POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 21:08, 23 Maj 2010
Temat postu:
Brawo PiS
i jego wódz. Przekuł wiec wyborczy w charytatywny. Robiąc wiec nic nie powiedział.
Jeżeli ktoś nie wie na czym wjedzie do urząd prezydenta, to na tym czym ma. Ma miano męczennika tego, co na czym mu upłynęło życie.
Bojówki i pomocników ma. I tylko czekają na hasło do ataku, do nie dania innym nic powiedzieć, a wyborcom zastanowić się.
Na to wystarczy ten jeden tydzień przed wyborami i prawie po powodzi.
Wystarczy ludziom powiedzieć, że gdyby on był premierem lub prezydentem, to i szkody byłyby mniejsze, i pieniądze by się znalazły i zapewne większe. Na pewno Komorowski z Tuskiem z tych zarzutów się nie wytłumaczą!
A jeszcze głupszymi byliby, gdyby rozwalili budżet, aby s[rpostać wymaganiom kampani Jarosława Kaczyńskiego! Tego się nie da zrobić. Nawet Marej Jurek powiedział, że na odpracowanie strat, na poprawę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego potrzeba od 10 do 12 lat. A ja myślę, że i to jest za mało, a także, nie jest powiedziane że w kolejnym dziesięcioleciu nie będzie innych katalklizmów.. Może nawet trzeba będzie zmienić coś więcej niż poprawa bezpieczeństwa i ratowanie budżetu. W ogóle potrzebne będą stałe koszty na różne zdarzenia klimatyczne.
Kim są Kaczyńscy? Dla mnie chochsztaplerami.
Wykształcili się za PRL-u, przeciwko któremu występowali, działali w jakimś podziemiu, byli dokładnie PRZEZCIW.
Otworzyła im się furtka - Wałęsa - to się przemknęli i znów zaczęli wrogą kampanię przeciwko niemu. Wałęsa niby chłopek-elektryk 15-stowoltowy (wózki elektryczne) kapnął się co i na ile potrafi, dokonał tylko tego, pociągnął za sobą ruch społeczny antykapitalistyczne i dał sobie spokój.
Ale Kaczyńscy po odejściu Wałęsy zaczęli dążyć do władzy. I o co z obecnej kampanii chodzi już tylko Jarkowi po głowie? Powyższe co napisałem w "pochwale" jest nadal walką o władzę. I tylko o władzę. Czy im chodzi o dobro dla Polski? O gospodarkę czy o bogacenie się polaków?
Tego jeszcze nie pokazali.
Gość
Wysłany: Śro 6:24, 19 Maj 2010
Temat postu:
Autentyczna zmiana Jarosława Kaczyńskiego i PiSu kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Nie jest możliwa zmiana osobowości, sposobu myślenia, możliwa jest tylko i wyłącznie zmiana zewnętrznych cech, w tym wypadku makijażu i treści wypowiedzi. I to krótkoterminowa.
Ale pocieszyłeś mnie, Pro Rocku, na wypadek, gdyby...
Słucham: IV RP nie było, nie ma i nie będzie.. chyba śnię! Przecież nie o to chodzi, jak się rzecz nazywa, tylko czym ona jest...
Powyższe można rozumieć .... i chyba należy, że wreszcie ich autor dochodzi do konsensusu, że jego cele działalności, że metoda (zmienić raz i już jest to, co chciał), że jego nieomylność i geniusz, to wszystko nie wystarcza, to wszystko nie jest takie proste, a niespójne i nie działa z automatu. Że zabrakło porozumień, współpracy, a w dodatku osobnicze działanie jest w sumie szkodliwe. Ani osobnicze i osobliwe działanie, ani ta metoda i jeszcze się taki nie urodzi, co by wszystkim dogodził, nie stawia go i jego popleczników na piedestale.
Więc nic się nie zmienia, i nie ma takich już starych pryków, co by zmienili się jak dziecko, a nabyte cechy pozostają już do końca. Uważam więc, że Jarosław Kaczyński się nie zmienił. Nie jest ani nowy, ani działalności nie zmienił, tylko się poprawił jak na razie programowo, a dalej jako działacz to będzie sprawdzał, działał w tych poprawionych operatach (algorytmach). I to jest ten jego plusik, że czegoś się nauczył, a co gorsze, to lepiej nadaje się na znaczącego działacza, co muszę uwzględnić w jego przeze mnie - ocenie.
Inna sprawa.
PiS, J.K. są ciągle fantastyczni!
Tylko jest jedno ale.
Patrząc na pogodę ze swojej górki, widzę, że bez stanu wyjątkowego, z katastrofy ekologicznej nie wyjdziemy. A Konstytucja mówi dokładnie, że wybory zostaną przesunięte o kilka miesięcy. Z tym, że PiS zaczyna kampanię, że wreszcie ktoś powie coś konkretnego i to bardzo konkretnego jeszcze w tym tygodniu. Dla mnie przebieg wydarzeń miał być następujący, że PiS pójdzie teraz na ostrość, "na noże" i wywoła tym sposobem na wybory masowe pójście nawiedzonych patriotyzmem własnych fanów i tych jeszcze bardziej nawróconych niż zrobiła to kampania żałoby byłego ś.p. Prezydenta! To miała być narodowa manifestacja poparcia zbawcy wszystkich polaków, wszystkich, którzy życzą sobie "odnowionego" Kaczyńskiego! Wręcz bojówki fanowskie!
I tu pogoda, to stan klęski żywiołowej stanie mu na na przeszkodzie. I.... I zacznie się wreszcie kampania, ten scenariusz starego czy odnowionego Jarosława Kaczyńskiego nie wypali. Jeżeli stan "antywojenny" zostanie ogłoszony, wygłosi inne przemówienie, niż przewidział przed podaniem daty, gdy tego zagrożenia nie było. Tu widać jego starą i nową, ale jest to ciągle to samo - cwaniactwo polityczne!
W tym ani na jotę się nie zmienił!
Gość
Wysłany: Wto 22:14, 18 Maj 2010
Temat postu: Do Jagi....
Rozwazam zawsze wszystkie mozliwosci, nawet te teoretycznie niemozliwe
ale wychodzi mi zawsze na jedno
Gość
Wysłany: Wto 20:41, 18 Maj 2010
Temat postu: Re: Do Ekora...
Pro Rock napisał:
Jesli to tylko gra pozorow, wyborcza taktyka to niezaleznie od wynikow tych wyborow PiS moze w przyszlorocznych wyborach do Dejmu i Senatu podzielic los Samoobrony i LPRu. A Prezydenta lamiacego prawo, majac odpowiednia wiekszosc mozna dosc latwo usunac.
Autentyczna zmiana Jarosława Kaczyńskiego i PiSu kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Nie jest możliwa zmiana osobowości, sposobu myślenia, możliwa jest tylko i wyłącznie zmiana zewnętrznych cech, w tym wypadku makijażu i treści wypowiedzi. I to krótkoterminowa.
Ale pocieszyłeś mnie, Pro Rocku, na wypadek, gdyby...
Słucham: IV RP nie było, nie ma i nie będzie.. chyba śnię! Przecież nie o to chodzi, jak się rzecz nazywa, tylko czym ona jest...
Gość
Wysłany: Wto 14:28, 18 Maj 2010
Temat postu: Do Ekora...
Jezeli ta taktyka PiSu to autentyczna zmiana PiSu i Jaroslawa K., to jest to bardzo korzystne dla Polski i wyniki wyborow Prezydenckich nie beda mialy wiekszego znaczenia.
Jesli to tylko gra pozorow, wyborcza taktyka to niezaleznie od wynikow tych wyborow PiS moze w przyszlorocznych wyborach do Dejmu i Senatu podzielic los Samoobrony i LPRu. A Prezydenta lamiacego prawo, majac odpowiednia wiekszosc mozna dosc latwo usunac.
Gość
Wysłany: Wto 11:56, 18 Maj 2010
Temat postu:
Akurat skuteczna, spokojna, pewna siebie kampania Janukowycza w przeciwnosci do histerycznej i wrogiej rytoryki Tymoszenko doprowadzila pierwszego do zwyciestwa.
Gość
Wysłany: Wto 11:47, 18 Maj 2010
Temat postu:
Na Ukrainie kandydaci musza zebrac 500 tys. podpisow. Tymoszenko zebrala 4 mln, Janukowycz 6 mln. Nic fantastycznego nie ma, wynik zalezy od aktywnosci partii i elektoratu.
Gość
Wysłany: Wto 10:05, 18 Maj 2010
Temat postu:
Odnoszę wrażenie że PiS wybrał bardziej skuteczną drogę w kampanii wyborczej.
Cały czas mówiono , wmawiano że PO chce sprowokować PiS do ostrej reakcji, a okazało się że sytuacja odmieniła się.
PiS w atmosferze powagi żałobnej utrzymywało swego Prezesa w cieniu, coraz bardziej ten okres karencji wydłużając.Komorowski widząc jak czas szybko biegnie "uderzył pierwszy".Uderzył dosyć niefortunnie Bartoszewskim i Wajdą. J.K. mówi niewiele , mówi w duchu konsyliacyjnym , tym samym zyskuje poparcie. Komorowski po ostatnim spotkaniu jest w trudnej sytuacji. Pokazał jaki jest. J.Kaczyński pokazuje jaki "nie jest".Ale to co dzisiaj pokazuje "lud kupi". Tym samym jest 1:0 dla Kaczyńskiego
Gość
Wysłany: Wto 8:20, 18 Maj 2010
Temat postu: Panie Panesz....
Pisze z trojkata Maastricht, Liege, Aachen.
Gdy sie ma do jednej granicy 2 km a do drugiej az 3 to granice przestaja miec znaczenie.
Nie patrze tez z perspektywy jednego kraju, patrze z perspektywy starej Unii, tej najstarszej. I wlasnie tu widze ile ona dobrego zrobila dla wszystkich, Tu doceniam ze fajnie jest ze ta stara Unia otwarla sie na innych, ze to co My tu praktykujemy od wielu, wielu lat, Ja tylko od prawie cwiercwiecza, moi przyjaciele i sasiedzi troche dluzej.
Gość
Wysłany: Wto 5:55, 18 Maj 2010
Temat postu:
Ostatnio słyszałem zdanie, że lepiej byłoby, jakby wygrał ten trzeci. ("T.Lis na żywo")
A uzasadnienie było takie, źle było, jak rządził PiS gdy Prezydentem był Lech Kaczyński. Analogii do Millera i Kwaśniewskiego jednak nie było..., ale też, że PO nie będzie się kontrlowało, nie będzie miało kontrli z opcji innej partii, jak też nie porządzi sobie, gdy J.K. będzie wetował wszystko w celu obalenia rządzących.
I kto to miałby być tym trzecim?
Ale (goguś polityczny-"motylek) A.Olechowski już zaistniał, i w ostateczności mógłby być. Również (filozof) M. Jurek. Na trzecim miejscu dopiero stawiam G. Napieralskiego, pragmatycznego, ale dopiero przeciera sobie szlak i niech się uczy polityki, przyda się w przyszłości.
Nie zgodzę się na żadnego z pozostałych kandydatów, o wątpliwych programach, opartych na filozofii czy niezadowoleniu społecznym z ustroju. Jak dotychczas od jego istnienia, nie wiem co miałby robić np. A.Lepper jako prezydent.
PS. Ale Pro Rocku, jeżeli patrzysz z pewnej perspektywy na kraj, to podałbyś z jakiej, z jakiego innego kraju.
Gość
Wysłany: Pon 9:39, 17 Maj 2010
Temat postu: Panie Panesz....
Ja o tym jakie przekonania i ogolna atmosfera w Polsce to ogladam tylko z daleka. Prawie cwierc wieku temu, jeszcze w czasach najczerwienszej komuny powiedzialem Ludowej Ojczyznie Good Bye. Znajomosci z tamtych czasow juz dawno nie sa znajomosciami, starsza rodzina powymierala, z mlodsza tez kontakty tylko pogrzebowe, bo nawet juz na wesela nie jezdze.
Ja caly czas mam nadzieje ze ten dziki ped kiedys minie, ze ludzie zaczna myslec.
Ostatnio rzadziej bywam jak juz to na wczasach a nie u rodziny jak kiedys.
te 1.700.000 sa rzeczywiscie imponujace, PO przegapilo sprawe, w zasadzie postapilo najglupiej jak mozna bylo, nie pierwszy zreszta raz. Mieli albo 100-120 tys. albo wiecej jak PIS. No ale zobaczymy.
Moim zdaniem kazdy z kandydatow, no moze z wyjatkiem Leppera to lepsze dla Polski jak JK.
Gość
Wysłany: Pon 7:36, 17 Maj 2010
Temat postu:
Pro Rock napisał:
Mysle ze zdecydowana wiekszosc spoleczenstwa ocenia trzezwiej Pana Marszalka, choc teraz wielu uwaza ze nie wypada sie wychylac, narazac.
Nawet sumując wyborców pozostałych kandydatów przeciw J.K., źle myślisz.
WIększość społeczeństwa nie jest zdecydowana. NIe ma swojego zdania, a ma swoich, którzy wierzą i chcą ich opini, aby oni za nich głosowali. Pójdą do urn nie ze "swoim" ale dlatego, że im kazali pójść i tak zagłosować.
Dlatego liczy się kampania wyborcza. A samo nieprawdopodobne zebranie 1 milion 700 tysięcy podpisów? Reszta nie zebrała aż tyle! Skąd to się wzięło?
Też wszystkie Marki, Jurki czy Andrzeje (Olechowski, Lepper) nie będą chwalić PełO i B. Komorowskiego! Chociaż jeżeli wiadomym jest, że nie wejdą do drugiej tury, bo 100% / 10 kandydatów, to 10% głosów jest dla nich nieosiągalnych, to czymś będą tłumaczyć tak niską popularność. Ale w sumie tych 8-miu nawet po 1 procencie na łebka, to już około 10% wyborców. Nawet jeżeli te głosy będą neutralne (pól na pół) to 90% nie podzieli się pół na pół. Prawie na 100 będzie różnica conajmniej 1 % w drugiej turze i o to też należy walczyć. Ponadto jak przewidują eksperci, w lecie elektorat może się zmienić, bo najprawdopodobniej część Twojego wymienionego przez Ciebie elektoratu (w ramce) wyjedzie na wakacje (w kraju i za granicę)i nie będzie głosować w lipcu. Na to PiS znacząco też liczy.
Gość
Wysłany: Nie 21:36, 16 Maj 2010
Temat postu:
Przeniosłem posta do innego topiku
Gość
Wysłany: Nie 21:17, 16 Maj 2010
Temat postu:
Jaga napisał:
Patrząc na szaleństwo medialne wokół ś.p. Kaczyńskich, media jednym ruchem mogą ukierunkować opinię publiczną.
Opinie społeczną może i tak ale moja opinia pochodzi też z obserwacji własnej opartej również o audycje RM które jest nierozłącznie związane z kaczystami.
Gość
Wysłany: Nie 21:08, 16 Maj 2010
Temat postu:
Ech, W51.. Nie zniżaj się do poziomu insynuacji Radia M.!
Wszystko można wyjąć z kontekstu, i wszystko można zinterpretować tak, jak wygodnie.
Ale że wszystko jest możliwe, jedna niezręczność może zmienić kierunek sympatii społecznych, to fakt.
Patrząc na szaleństwo medialne wokół ś.p. Kaczyńskich, media jednym ruchem mogą ukierunkować opinię publiczną.
Wspominam Janusza.. Miał rację, w tym zakresie. Tyle tylko, że nie chodzi o sympatie TVN-24 akurat do PO, tylko o absolutny fakt manipulacji nastrojami.
Wszystkich stacji.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin