POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 23:18, 02 Mar 2009
Temat postu:
Jago - hmmmmm zachaczyłaś o producentów leków - wszak firmy chemiczne to równierz producenci , ci od leków to następne kanalie , nawet nie wiem czy nie mniej moralni od bankowców - wiesz że nie prowadzi się żadnych badań nad lekami które uleczą daną chorobę , natomiast prowadzi sie badania nad lekami które mogą przyjmowane regularnie zaleczyć chorobę , poprostu by żyć trzeba stale przyjmować jakieś lekarstwo ,.Produkcja 99%leków jest tańsza niż produkcja banknotów.
Ok choć wewnetrznie przez prywatę uważam producentów za moralniejszych ,ale mogę oddać punkt w konsekwencji liczy się zysk.
Możliwe że społeczeństwo ma nad producentami wiekszą kontrolę , albo moralność nie jest wartością stałą i zmienia się w zależności od stopnia zamożności.
Gość
Wysłany: Pon 0:01, 02 Mar 2009
Temat postu:
Ahron napisał:
Jago proszę nie porównuj moralności właścicieli banków do moralności producentów - to są zupełnie inne moralnosci .
Gdy np taki Mercedes wypuści wadliwy produkt , na własny koszt wycofuje lub poprawia go , słyszałaś by bank wycofał swój niewłasciwy produkt ????????
Upieram się, że takie same, Ahron.
Jedynym powodem, dlaczego Mercedes wycofałby wadliwy produkt, byłaby obawa przed zepsuciem marki i odpowiedzialnością.
Powołam się na producentów leków.. Nie mam akurat pod ręką stosownego przykładu, ale ile było wprowadzonych do obrotu leków jeżeli nie szkodzących, to przynajmniej nie przynoszących żadnych korzyści choremu.
Nie oznacza to, że ci ludzie pozbawieni są moralności. A także tego, że Ty lub ja sama kierowalibyśmy się wyłącznie zyskiem. Ale - wiemy dobrze, że nie wygrywają tej walki ci, którzy stawiają dylematy moralne przed interesem swojej firmy.
Gość
Wysłany: Nie 23:22, 01 Mar 2009
Temat postu:
Panesz - nie rozumiem co piszesz m masz jakieś uwagi do ligiki - to w miarę możliwości Ci wyjaśnię.
Jago proszę nie porównuj moralności właścicieli banków do moralności producentów - to są zupełnie inne moralnosci .
Gdy np taki Mercedes wypuści wadliwy produkt , na własny koszt wycofuje lub poprawia go , słyszałaś by bank wycofał swój niewłasciwy produkt ????????
Gość
Wysłany: Pią 9:44, 27 Lut 2009
Temat postu:
Ależ pięknie
Ahron napisał:
Banki nie są ani usługodawcą , ani usługobiorcą - banki są właścicelami - wszystkiego.
Jeżeli nie są ani jednym "u-", to jedyny ich dochód może pochodzić z ogólej własności środków produkcji. Czyli właściciele majątku są dzierżawcami.
Tylko co z tym ich majątkiem, jeżeli państwo jest też ich dzierżawcą?
Dlaczego wszystkiego nie oddają? Okradają. Tak mi wynika.
Gość
Wysłany: Czw 23:37, 26 Lut 2009
Temat postu:
Kowa1 napisał:
Pańskie oko konia tuczy. Państwo dla Pąństwa jest czymś takim jak dla osoby prywatnej własność prywatna no przynajmniej powinno być. Aże każdy dba o swoje to odpowiedź jest prosta.
Obywatele dla Państwa to dobro którym państwo zarządza....
Kowa, piszesz o socjalu, nie o bankowości! Zgadza się, państwo ma dbać o dobro obywatela w zakresie swoich obowiązków i winno to realizować w ramach swoich założeń budżetowych, a nie poprzez państwowe banki, gdzie nastąpi niekontrolowany dodatkowy wyciek pieniędzy państwowych.
Cytat:
Obywatele dla Państwa to dobro którym państwo zarządza i tym sposobem dotarliśmy do najnowszej propozycji rządu. Nieoprocentowanych pożyczek dla osób mających trudności ze spłatą kredytu mieszkaniowega.I tu praktyczny przykład róznicy pomiędzy państwowym a prywatnym bankiem.
Dobrem państwa są obywatele i bank państwowy będzie o to dobro dbał przynajmniej w rozsądnie rządzonym państwie.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego do podanego przez Ciebie przykładu potrzebny jest koniecznie państwowy bank. Moim zdaniem, Państwo powinno przyjąć założenia, przeznaczyć na to fundusze, po czym wynegocjować z bankiem procent ich zysku za realizację omawianej operacji. Bo przecież bank ponosi w tym wypadku dwojakiego rodzaju koszty, zarówno państwowy, jak i prywatny: koszt pożyczonego pieniądza, i koszt obsługi bankowej.
Cytat:
Sam taką miałem w okrutnym socjaliźmie w 1980 roku. Nieoprocentowane 50 000 zł na 5 lat z zakładowej kasy zapomogowo pożyczkowej.
No i po cholere było to zmieniać ????
Zapominasz, że to my sami składaliśmy się na fundusz kasy zapomogowo-pożyczkowej. Pożyczki były nisko oprocentowane, ponieważ, przekazując pieniądze na ten cel, nie pobieraliśmy od nich oprocentowania. Zapominasz również o tym, że kwota udzielonych pożyczek nie mogła przekroczyć zgromadzonych w kasie funduszy.
Natomiast w stosunku do Państwa - jakoś wszyscy sobie wyobrażają, że powinno mieć niewyczerpane zasoby na wspomaganie społeczeństwa.. I że państwowy pieniądz nie kosztuje...
Gość
Wysłany: Czw 23:30, 26 Lut 2009
Temat postu:
Jago przede wszystkim powiem ze ślicznie wyglądasz.
Do rzeczy jednak otóż ja też mam kredyt i wcale włosów z głowy nie wydzieram biorąc go długo myślałem od kogo padło na WBK wiedziałem jaki procent no i tali pozostał z niewielka w zasadzie różnicą pozostały mi jeszcze dwie raty i zamierzam numer powtórzyć, niestety jak ktoś decyduje się na Prowidenda aby szybko dostać gotówkę to niestety płacz i zgrzytanie zębów znam wielu mających kredyty i nie narzekają dodam ze dosyć spore kredyty .
Gość
Wysłany: Czw 23:13, 26 Lut 2009
Temat postu:
Niezależny, to jest dobre pytanie, ale... W dzisiejszym świecie bez kredytu ani rusz. Poza tym, biorący kredyt, opiera się na kalkulacji bazującej na mniej więcej stabilnych, przewidywalnych warunkach. Gdyby tak nie było - nikt nie odważyłby się kredytu wogóle wziąć.
Ahron.. wydaje mi się, że jesteśmy zgodni w tym, że banki - tak jak każdy przedsiębiorca - wezmą każdy zysk, i każdym możliwym sposobem. Ja nie mam złudzeń co do ich intencji, ale - to jest już sprawa odpowiednio sformułowanego prawa bankowego. Np. takiego, jakie zostało już (chyba) wprowadzone - że klient winien być informowany o pełnych warunkach i kosztach kredytu.
W przypadku "opcji" zawiniła jednak chciwość i nadmierne ryzyko firm, przede wszystkim. Przykro mi, ale to ewidentnie ich sprawa. Gdyby mieli zysk, jak się spodziewali, nie dzielili by się nim z nikim. Ładnie by to było, jakby Państwo re-finansowało każdą nieudaną transakcję...
Gość
Wysłany: Czw 22:27, 26 Lut 2009
Temat postu:
Ahron napisał:
Bank zaprzyjaźnionego nam państwa pogrążył wielu naszych rodaków w długi na wiele lat .
Ahronie nie śledzę tematu nie mój topik ale zapytam czy zmuszono ich do wzięcia u nich kredytu?
Gość
Wysłany: Czw 22:10, 26 Lut 2009
Temat postu:
Paneszu - odnośnie mego cytatu , powiem tak , jeżeli by było tak jak Ty uważasz że powinno być , a Jaga chce by było - to nie mielibyśmy żadnego kryzysu.
Banki nie są ani usługodawcą , ani usługobiorcą - banki są właścicelami - wszystkiego.
Od czasu ataku Goldmana na złotego powinniśmy na nowo zdefinniować kto to jest wróg - Bank zaprzyjaźnionego nam państwa pogrążył wielu naszych rodaków w długi na wiele lat .
Nie wiem po co i do kogo było słowo ostrzegam .
Gość
Wysłany: Czw 8:59, 26 Lut 2009
Temat postu:
Cytat:
Druga sprawa Banki specjalnie nie pozyskuja pieniądza - BANKI GO TWORZĄ , jeżeli jest uczciwie to na 1 mil$ banki udzielają kredytów na 9 milionów $, ale czasami ten stosunek jest 1:20 , albo 1:30 .
i drugi
Cytat:
W ubiegłym roku zyski banków tzw. polskich urosły bodajże do ... 50 mld PLNów zł i [b]pytam :
gdzie jest to siano skoro banki są w kryzysie????
Tworzą? Czyli pieniądza przybywa, a towaru nie? Czyli na zasadzieinflacji.
A jeżeli zbierają (zabierają) pieniądze, to od kogo? Są to dwie wersje. Jedna Tworzy nowe pieniądze, druga je kradnie w niebotyczny i niehumanitarny sposób. Świat krokodyli!
Oczywiście pracownik wkłada pracę w wartość towaru, dostaje za to ekwiwalent wymienny. Za pracę, za wkład w towar.
Oczywiście usługodawca pobiera sobie ów ekwiwalent (część ekwiwalentu)od pracownika, za usługi, które mu śiwadczy. Pracownik pracuje za wiele osób, wiele osób nie tylko z rodziny ma na utrzymaniu.
Bank jest takim usługobiorcą? Czy bank jest usługodawcą? A na ile tworzy dowe dobra? Ja tego nie rozwikłam. I o ile na forum nie wyczytam, wiedzieć nie będę. Ostrzegam!
Gość
Wysłany: Śro 22:01, 25 Lut 2009
Temat postu:
Kowal - bo mi czasami posty szlak trafia .
Ale do rzeczy - nie jestem za nacjonalizacją - tz nie wiem , nie mam pomysłu .
Dlaczego nacjonalizacji mówie nie , gdyż o ile Bilderbergowie to dranie , to politycy to głupcy i obie opcje są do niczego - musi być inny sposób .
Z drugiej strony jak sądzicie kto wybiera polityków ??????
Cholera warto by przytoczyć wspomniany przezemnie kiedyś post MW - wszytko układa sie w logiczną całość .
Gość
Wysłany: Śro 21:45, 25 Lut 2009
Temat postu:
Ahron czemu jedna wypowiedź w trzech postach? Dlaczego moderator nie reaguje od dawna na takie niewłaściwe działania.
-----
Jaga napisał:
Jakie korzyści płynęłyby z faktu, że bank zostałby upaństwowiony. Jakie byłyby zasady jego działania. Czym jego działanie różniłoby się od banku prywatnego. Jednym słowem - różnice między państwowym a prywatnym.
Pańskie oko konia tuczy. Państwo dla Pąństwa jest czymś takim jak dla osoby prywatnej własność prywatna no przynajmniej powinno być. Aże każdy dba o swoje to odpowiedź jest prosta.
Obywatele dla Państwa to dobro którym państwo zarządza i tym sposobem dotarliśmy do najnowszej propozycji rządu. Nieoprocentowanych pożyczek dla osób mających trudności ze spłatą kredytu mieszkaniowega.
I tu praktyczny przykład róznicy pomiędzy państwowym a prywatnym bankiem.
Dobrem państwa są obywatele i bank państwowy będzie o to dobro dbał przynajmniej w rozsądnie rządzonym państwie.
I tak dotarliśmy do wartości ustroju kapitalistycznego.
W naszym świetlanym kapitalistycznym państwie rząd planuje pomoc dla obywateli polegającą na wprowadzeniu nieoprocentowanych pożyczek mieszkaniowych na okres 5-ciu lat.
Rewelacja !!!!
Sam taką miałem w okrutnym socjaliźmie w 1980 roku. Nieoprocentowane 50 000 zł na 5 lat z zakładowej kasy zpomogowo pożyczkowej.
No i po cholere było to zmieniać ????
Gość
Wysłany: Śro 21:11, 25 Lut 2009
Temat postu:
Moje zdanie , jest takie że BANKI szły na zderzenie , grały na kryzys - niczym nie ryzykowały , gdzyż rządy muszą dać pieniądze , żaden rząd nie pozwoli upaść systemowi .
Nastepuje w tej chwili niesamowita akumulacja kapitału , większa niż w 29roku.
Gość
Wysłany: Śro 20:49, 25 Lut 2009
Temat postu:
To nie przypadek że niektórzy Prezydenci zachodniego świata zastanawiaja sie nad nacjonalizacją.
Sądzę by byśmy żyli i świat choć trochę był piękny - trzeba wypracować metodę kontroli BANKÓW.
Tylko JAK ?????????????????
Gość
Wysłany: Śro 20:44, 25 Lut 2009
Temat postu:
Jago - Ty piszesz o bankach tak jakbyś chciała by było i może jak być powinno , ale tak nie jest BANKI TO NAJBARDZIEJ KRWIOŻERCZE KORPORACJE , ich nie obchodzi przemysł , ludzie , ich obchodzi własny zysk .
Tak jak piszesz to baki działały za komuny i to było w miarę uczciwe .PANESZ w innym temacie napisał że w "NOWYM PORZĄDKU ŚWIATA" baki bedą dążyły do tego by człowiek był zadłużony od urodzenia do śmierci.
I tak sie już dzieje - Matrix, albo współczesna forma niewolnictwa - nazywaj jak chcesz.
Druga sprawa Banki specjalnie nie pozyskuja pieniądza - BANKI GO TWORZĄ , jeżeli jest uczciwie to na 1 mil$ banki udzielają kredytów na 9 milionów $, ale czasami ten stosunek jest 1:20 , albo 1:30 .
Czy ktoś z was słyszał że zbankrutował właściciel BANKU???????? w globalnej rzeczywistości to nie mozliwe , wkazdym bądź razie bardzo trudne.
Pada bank , ale żaden Bilderberg nie zbankrutował.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin