POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Sob 8:55, 24 Sty 2009
Temat postu:
Etyki tendencyjnie nie da się przewrócić, aby była przeciwko sobie! To, że jeden temat można młócić na tyle sposobó, ile jest dyskutantów na przykład na forum, na pewno dotyczy też etyki tyle samo. Ale świeccy wykładowcy będą robić identyko to samo, czyli młócić każdy na swój sposób.
Niemniej sedno nauki pozostanie. każdy wybierze sobie z tego, co mu pasuje. dODATKOWO będzie zorientowany czego nie wybrał, ale takowe co innego w innym spojrzeniu - je. Czyżby dochodziła do tego indoktrynacja i władze oświatowe sobie z nią nie poradziły lub też były "księże"? Może tak też się zdarzyć. Ano wypadki po ludziach chodzą!
Gość
Wysłany: Pią 9:37, 23 Sty 2009
Temat postu:
w temacie- faktycznie kk może i zna się na etyce. jednakże sposób przekazywania wiedzy będzie zawsze ukierunkowany na naukę KK, dlatego też przyjmujac ustawową równośc wyznań jestem przeciwny naukom kościoła w szkołach.
przypomniała mi się sytaucja sprzed dwóch lat-moja córa została kiedyś na lekcji religii (nie miał kto odprowadzić dziecka do świetlicy). padło na lekcji pytanie... do odpowiedzi zgłosiło się jedno dziecko. do dziś katechetka nie może pojąc jak to się stało,że dziecko wychowywane ateistycznie zna lepiej biblię niż statystyczny dorosły
Gość
Wysłany: Pią 9:18, 23 Sty 2009
Temat postu:
Witam.
Paneszu nauka etyki przez katechetów i księży KK jest z gruntu etyką ukierunkowaną nigdy nie będzie oderwaną od nauk KK w pewnym sensie nie ma w tym niczego złego ale tylko dla katolików dla wyznawców innych wartości zawsze będzie religią pod innym szyldem. Może wyda Ci się to dziwne że pisze ten post praktykujący katolik tak praktykujący katolik dobrze przeczytałeś ale nie fanatyk zapewniam że nie mam nic co w najmniejszym stopniu by się mechaciło. Z tego co zauważyłem i zaobserwowałem dzieci uczęszczają na lekcję religii bo ich rodzice do sprawy podchodzą praktycznie a na pewno już żeby uniknąć w przyszłości pewnych konsekwencji ,widzę że dzieci owszem na lekcję religii uczęszczają ale w kościele z rodzicami ich nie ujrzysz czy nie widzisz w tym obłudy? Jeśli chodzi o lekcje etyki to w moim przekonaniu bardziej kompetentni byliby na przykład poloniści niż pani Hania która na wejścia na plebanii i która odmawianie różańca opanowała do perfekcji natchnienie czerpie z Toruńskiego nadajnika.
Gość
Wysłany: Pią 7:42, 23 Sty 2009
Temat postu:
Kiedyś jakiś człowiek mi udowadniał, że kibel winien być tylko za stodołą!
Jeżeli jest w domu, w mieszkaniu, zawsze, minimalnie, nawet wogóle, ale go jest czuć! A to jest niewygodne bo i człeka nim czuć!
Ale jakie wygodne!
Spotkałem wielu księży, któzy oprócz religi znali się na zagadnieniach wcale nie związanymi z kościołem i byli dobrymi znawcami owych zagadnień. Ale zawsze pozostawało to... że coś tam jest czuć kościół. Tym bardziej etyki. Mimo to etyka jest etyką i nie ma znawców etyki niczym nie naznaczonych.
A najważniejsze jest samokształcenie. Nawet na niechcianych tematykach człek może się czymś zaracić, coś wywnioskować, poznać coś nowego, nowe spojrzenie, i wcale mi nie przeszkadza, aby w części z braku świeckich ale też z pragmatyzmem, tym zajmowali się księża katoliccy.
Mogą i inni duchowni. Tylko to się rzadko spotka.
Gość
Wysłany: Czw 17:40, 22 Sty 2009
Temat postu:
Niestety masz rację nie można administracyjnie zmusić do wyznania wiary to znaczy owszem są takie przypadki jak na przykład kraje islamskie ale czy jest to szczere? Na pewno jednak administracyjnie nie da się nauczać ,poza tym jakie są efekty? Dziś w szkołach narkotyki przemoc i nauka religii funkcjonują równolegle nikt nikomu w drogę nie wchodzi.
Gość
Wysłany: Czw 17:22, 22 Sty 2009
Temat postu:
Niezależny napisał:
To po pierwsze co mówisz a po drugie przecież to monopol jak nie przymierzając Energa SA
ale statystyki "popytu" na to, co oferuje KK są dla KK niekorzystne.
uczestnictwo w życiu religijnym z tego co czytałem spadło poniżej połowy obywateli RP. przymus, z którym ta decyzja może być kojarzona będzie pocałumnkiem śmierci dla KK
Gość
Wysłany: Czw 17:05, 22 Sty 2009
Temat postu:
To po pierwsze co mówisz a po drugie przecież to monopol jak nie przymierzając Energa SA
Gość
Wysłany: Czw 16:44, 22 Sty 2009
Temat postu:
to jest to słynne panoszenie się KK w Polsce
dać palec to ucapią całe ramie
Gość
Wysłany: Czw 16:19, 22 Sty 2009
Temat postu: Każdy chce żyć -dostatnio
Nie chodzisz na religię? Od przyszłego roku czeka cię obowiązkowa etyka. Zgodnie z polską interpretacją zasady rozdziału Kościoła od państwa nauczy cię jej katecheta.
A posłowi PiS Tadeuszowi Cymańskiemu robi się wesoło na myśl, że ktoś może bać się "zarażenia" religią:
Dyrektor Żądło nie widzi w tym nic złego. Jego zdaniem, jeśli ktoś jest dobrym katechetą, powinien też sprawdzić się jako nauczyciel etyki.
Nie religia a religioznawstwo jeśli już winno być nauczane.
Pomysł na religię w szkolnych klasach nie podobał się mi od samego początku, ale uczestnictwo w tych zajęciach nie jest obowiązkowe wiec OK, tylko to tak jakoś niedemokratycznie że przed nauczycielami innych wyznań szkoły i ich klasy są zamknięte. W szkolnych klasach wisi krzyż, ale nie ma mowy o umieszczeniu tam symboli innych wyznań. Zamknąć przed nimi drzwi, to wejdą oknem albo kominem. Moim zdaniem ksiądz i przeważnie katecheta to ostatnie osoby które powinny uczyć etyki a to dlatego że sami są nieetyczni Ale jeśli już ma tak być to w ramach oszczędności proponowałbym aby oddać katechetom lekcje biologii (in vitro maryji ludzie żyli po 900 lat itd),lekcje fizyki (chodzenie po wodzie ),lekcje chemii (zamiana wody w wino),lekcje ,matematyki (1=3), logiki (budowa arki o niesamowitej ładowności),,ekonomi (dawanie na tace).wszystko z jednej reki i bez sprzeczności miedzy sobą .będziemy wtedy jedynym mądrym narodem na świecie jeśli jednak dzieciarnia nie posłucha wysłać ich na lekcje etyki katolickiej rzecz jasna w naszym kraju innej nie ma i być nie może.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin