Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 19:50, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
wróćmy jednak do arcybiskupa.
z tego co wiem to Życiński starał się przeprowadzić akcję badania archiwalii IPNu pod kątem ewentualnej współpracy duchowieństwa z SB. sugerował nawet, aby rozpocząc od Niego samego.
cos więc jest nie tak z tym doniesieniem o jego ewentualnej współpracy |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 16:14, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Tonatiuch to zależy od tego kto historię będzie pisał jeśli historycy tych spod znaku zamieszczonego na poniżęj prezentowanym zdjęciu to gen Wojciech Jaruzelski będzie zdrajcą nawet wbrew woli prokuratury i sądu a judaszowi za przeproszeniem Kuklińskiemu postawią obelisk
|
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 15:58, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
witam,
czy historia ich osadzi - w tym nie mam najmniejszych wątpliwości, pytanie tylko czy prawidłowo oraz zgodnie z prawda - prawda czy zgodnie z cala prawda lub tez z tylko prawda?
pozdrawiam |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 15:25, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Jago wcale nie co gorsza ale co lepsza że gen Wojciech Jaruzelski postrzegany jest jako zdrajca gdyż tak widzi go ekstremalna mniejszość, światła większość gen Wojciecha Jaruzelskiego postrzega jako bohatera, co do wyrzeknę te słowa Kuklińskiego zgadzam się z prokuratorem i katem kukliński to wredny sprzedawczyk za jankeskie srebrniki sprzedał swój kraj i tego Szanowna Jago zaprzeczyć nie możesz tak niestety było, owszem może i osiedla Rubinkowo w Toruniu Kukliński nie wskazywał ale Toruń jako miejsce lokacji wojsk sowieckich na pewno więc co za różnica i tak osiedle Wrzosy NATO przerobiłoby na składnice materiałów rozbiórkowych. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 14:34, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Nie zgadzam się z Wami.
Jak również nie słyszałam nigdy, aby Kukliński wskazywał cele do zniszczenia na terenie Polski, polskie bazy lub polskie obiekty cywilne.
A Jaruzelski - wystąpił bezpośrednio przeciwko społeczeństwu polskiemu. Miejmy nadzieję, że ze szlachetnych pobudek.
I nie klasyfikujcie, kogo wolno rozważać w gronie bohaterów, a kogo zdrajców. To tylko Wasz osobisty pogląd, nie podzielany przez całe społeczeństwo. Co gorsza, przez większą jego część. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 11:31, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
To po pierwsze Egoisto co powiedziałeś a po drugie słowo zdrada samo w sobie oddaje sens czynu i nie możemy usprawiedliwiać pewnym rodzajów zdrad bo dojdziemy do niebezpiecznych wniosków Judasz też zdradził Kukliński też zdradził Zacharski też zdradził otóż nie Zacharski nie zdradził Zacharski był agentem innego państwa był szpiegiem jego ojczyzna to Polska i dla jej dobra pracował jeśli zdradziłby współpracownik obywatel kraju Hitlera albo Stalina też byłby zdrajcą nie ma innego wyjścia od wykradania tajemnic są szpiedzy a nie obywatele swego kraju. Kukliński to zdrajca szczególny ,szczególnie wredny i ohydny on wskazał swoich rodaków w przypadku konfliktu na pewną śmierć i prze to jest parchem po wszystkie czasy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 11:28, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
fetowanie Kuklińskiego u nas w kraju to wyraźny sygnał dla agentury CIA- zroimy to tak,że nawet w waszych krajach będziecie czczeni |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 11:07, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Niezależny napisał: | Jago wydaje mi się ze broniąc tego szpona Kuklińskiego stoisz po złej stronie ani Zacharski ani Kukliński nie powinny być wzorem dla młodego pokolenia szpieg jest szpiegiem nie ma tu uzasadnionych motywacji każdy z nich kierował się jedną, to KASA czy uważasz że Kukliński na swym luksusowym jachcie obmyślał jak pomóc ojczyźnie? Jak słusznie zauważa Rumcajs kuklinowski wskazał cele na terenie naszego kraju które powinny zostać zrównane z ziemią po wsze czasy jak to nazwać? Zdrada jest zdradą Jago nie ma na to usprawiedliwienia bo być nie może, Wojciech Jaruzelski natomiast to temat odrębny to temat o bohaterach. |
Dla mnie również : zdrada kraju jest ZDRADĄ..i nic nie pomoże rozterka
Konrada...ani tłumaczenie przyczyn....Zdrajca i sprzedawczyk nawet jesli mieli szlachetne cele..to nie byli nigdy nagradzani orderami we własnym kraju.To prosta definicja i tu nie ma półcieni ani niedomówień...Takie działanie zawsze jest ze szkoda dla kraju... |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 10:50, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Jago wydaje mi się ze broniąc tego szpona Kuklińskiego stoisz po złej stronie ani Zacharski ani Kukliński nie powinny być wzorem dla młodego pokolenia szpieg jest szpiegiem nie ma tu uzasadnionych motywacji każdy z nich kierował się jedną, to KASA czy uważasz że Kukliński na swym luksusowym jachcie obmyślał jak pomóc ojczyźnie? Jak słusznie zauważa Rumcajs kuklinowski wskazał cele na terenie naszego kraju które powinny zostać zrównane z ziemią po wsze czasy jak to nazwać? Zdrada jest zdradą Jago nie ma na to usprawiedliwienia bo być nie może, Wojciech Jaruzelski natomiast to temat odrębny to temat o bohaterach. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 9:09, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
wybaczce, ale .in. Kukliński wskazywał NATO (do czego sam się przyznał w wywiadzie prasowym) cele na terenie RP, tak więc nie mogę go nazwać inaczej. zaś porownywanie go z Generałem.... nie to nieporozumienie |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 2:05, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Dziękuje za komplement. Ja go nie uważam za zdrajcę.
Uważam za człowieka, który miał dwie alternatywy. Wybrał tą, którą uważał za korzystną dla Polski. On nie zdradził Polski, tylko interesy ZSRR.
Jest przeciwieństwem Zacharskiego, który szpiegował w USA, a wyniki jego działalności były przekazywane do KGB. Czy to Ci się podoba bardziej?
Nie potępiam ani nie pochwalam żadnego z nich. Mogę tylko stwierdzić, że Zacharski wykonywał swoją pracę rzetelnie, bez rozterek moralnych i oglądania się na konsekwencje.
Ale.. jest jeszcze jedna osoba. Uważana przez jednych za zdrajcę, przez innych za bohatera. Jaruzelski.
Każdy z nich miał swoje dylematy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 0:09, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Jago a ja wolę mówić to co myślę i myślę że wiem która to część narodu uważa tego szpiona za bohatera wolę jednak trzymać z tą światlejszą częścią narodu u uważać Kuklinowskiego za zdrajcę |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 0:01, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
Wolę zachować ostrozność i umiar w wypowiadaniu się na temat Kuklińskiego.
Jeżeli część narodu uważa go za bohatera, a część za zdrajcę, to należy go przynajmniej uważać za człowieka, który stanął wobec trudnych wyborów moralnych. I zapłacił za to. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 21:49, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
a byc może....
wiesz nazwiska zdrajców zazwyczaj mi się mieszały |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 21:44, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
Adamie jeśli wspominasz o Kuklińskim a raczej o Kuklinowskim to według jego chorej wersji on szpiegiem ani zdrajcą nie był on tylko jankesom przekazywał najtajniejsze Polskie sprawy. |
|
|