POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 12:45, 05 Sty 2009
Temat postu:
rzecz o rzetelności dziennikarskiej i zachowaniu staranności w zbieraniu informacji i rzetelnym jej przekazywaniu
Trybunał w Strasburgu odrzucił skargę autorów słynnego artykułu na wyrok uznający, że nie dochowali dziennikarskiej staranności, oskarżając Aleksandra Kwaśniewskiego o kontakty z rosyjskim agentem.
To definitywnie kończy najsłynniejszą polską sprawę sądową dotyczącą dziennikarskiej rzetelności. Przypomnijmy: w 2004 roku zapadł w niej wyrok nakazujący dziennikarzom Jackowi Łęskiemu i Rafałowi Kasprówowi oraz nieistniejącej już gazecie "Życie" przeproszenie Aleksandra Kwaśniewskiego. Za napisanie, że w 1994 r. spędzał on wakacje w cetniewskim ośrodku Rybitwa z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem.
To był już czwarty wyrok, bo sądowe boje w sprawie artykułu "Życia" z lata 1997 r. mają długą historię. Za każdym razem sądy uznawały, że dziennikarze nie mieli podstaw, by napisać, że Kwaśniewski - wówczas jedynie partyjny lider lewicy - spędzał wakacje "z" Ałganowem. Ani nawet to, że byli oni w tym samym miejscu i czasie w pensjonacie Rybitwa.
Ale w dwóch pierwszych wyrokach polskie sądy uznały, że dziennikarze dopełnili staranności dziennikarskiej w zbieraniu materiału, a co najwyżej przesadzili w jego interpretacji. Sąd Najwyższy, do którego sprawa dotarła, uchylając ten wyrok, sugerował nawet, że skoro dopełnili staranności, to nie naruszyli dóbr osobistych Aleksandra Kwaśniewskiego - mieli bowiem prawo do błędu.
Lecz po uchyleniu wyroku przez Sąd Najwyższy kolejny sąd poszedł w drugą stronę: uznał w 2004 r., że dziennikarze nie dopełnili staranności i rzetelności. I nakazali przeprosiny. Tym razem Sąd Najwyższy odrzucił kasację autorów tekstu.
Wcześniej - na tle tej sprawy - SN podjął uchwałę dającą dziennikarzom prawo do błędu. Uznał, że nie mogą odpowiadać za naruszenie dóbr osobistych, jeśli dochowają należytej staranności, działają w obronie ważnego społecznego interesu, a zorientowawszy się, że podali nieprawdę - sprostują i przeproszą.
Po odrzuceniu kasacji autorzy "Wakacji z agentem" oraz ówczesny redaktor naczelny "Życia" Tomasz Wołek poskarżyli się w 2005 roku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Argumentowali, że polskie sądy nie uwzględniły należycie wagi tego, że dziennikarze działali w obronie ważnego interesu publicznego, alarmując o możliwych związkach urzędującego - gdy ukazał się artykułu - prezydenta państwa z agentem obcego wywiadu. I że mieli do takich podejrzeń podstawy. Wyrok naruszył przez to ich zdaniem wolność słowa. A także prawo do sądu, ponieważ wiele z ich wniosków dowodowych zostało przez sądy odrzucone.
Trybunał w Strasburgu uznał jednak skargę za "niedopuszczalną". Sędziowie Trybunału uznali, że skoro dziennikarze pisali o faktach, to powinni opierać się na wiarygodnych źródłach. Tymczasem polskie sądy wytknęły im m.in., że zawierzyli rachunkowi za pobyt Kwaśniewskiego w pensjonacie Rybitwa, ale nie sprawdzili, że rachunki wystawiano tam nierzetelnie. Strasburg uznał, że polskie sądy przesłuchały wystarczająco wielu świadków i przeprowadziły liczne inne dowody.
Gość
Wysłany: Pon 0:29, 05 Sty 2009
Temat postu:
chciałem o tej sprawie poczytać tu
http://www.zbigniewziobro.pl/
ale jak widac sam Zbigniew Ziobro uznaje się za tak marna persone,iż nie uwaza za stosowne wypisywanie czegokolwiek na swojej stronie od połowy listopada 2008
Gość
Wysłany: Pon 0:25, 05 Sty 2009
Temat postu:
a oto cytat ze strony internetowej PiS
znany powszechnie prawnik Zbigniew 300zł Ziobro
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział w piątek, że zapłaci 30 tys. zł zadośćuczynienia doktorowi Mirosławowi Garlickiemu, wstrzyma się natomiast z wykupieniem ogłoszeń w telewizji do czasu decyzji Sądu Najwyższego.
Na mocy wyroku sądu, Ziobro ma zapłacić kardiochirurgowi 30 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosić go w trzech stacjach telewizyjnych po głównych wiadomościach za słowa „już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie”.
„Zapłacę te 30 tys., z zastrzeżeniem zwrotu tych środków w przypadku zmiany wyroku” - powiedział PAP Ziobro.
wzruszająca jest wiedza ministra nt prawa jako takiego.
skoro wyrok jest prawomocny to prawnik pisowski ma obowiazek zapłacić zasądzona kwote i spełnić inne obowiązki nałozone przez wyrok. wyrok taki podlega klauzuli wykonalności i nie mozna zastrzec,iż w razie kasacji następuje zwrot odszkodowania. jeśli SN skasowąłby wyrok, to minister sprawiedliwosci winien wiedzieć,że w takim przypadku przysługuje mu prawo do dochodzenia tejże kwoty na drodze postępowania cywilnego.
cały UJ winien się wstydzić za poziom wiedzy ministra Ziobry (na szczęscie już eks)
Gość
Wysłany: Pon 20:07, 22 Gru 2008
Temat postu:
heheh...
Dwa cytaty z Fryderyka Nietzsche
:
Prawa są to nici pajęcze przez które przełażą duże much , a w które wpadają małe
Samolubstwo dostojnych jest stanem świętym
[/i]
i polskie przysłowie :
kruk krukowi oka nie wykole...
Gość
Wysłany: Pon 14:21, 22 Gru 2008
Temat postu:
Ekor napisał:
Rumcajs napisał:
ok. kończąc mielenie stawiam pytanie co zrobi Jaroslaw jak zarzuty hotelu okaża się prawdziwe , co zrobia nasi kochai posłowie i co się stanie z uprawnieniami do kirowania poazdami przez obu posłów
Zapewne potraktują to jako wykroczenie drogowe vide; Kurski. Wpłacą na dowolne charytatywne konto datek w Euro i będą w partii ..rozgrzeszeni. PiS wyciągnie coś z rękawa na PO , zamknie "gębę" Platformersom dodając na dodatek rajd Komorowskiego po Warszawie.
czyli jka zwykle
Gość
Wysłany: Pon 14:14, 22 Gru 2008
Temat postu:
Rumcajs napisał:
ok. kończąc mielenie stawiam pytanie co zrobi Jaroslaw jak zarzuty hotelu okaża się prawdziwe , co zrobia nasi kochai posłowie i co się stanie z uprawnieniami do kirowania poazdami przez obu posłów
Zapewne potraktują to jako wykroczenie drogowe vide; Kurski. Wpłacą na dowolne charytatywne konto datek w Euro i będą w partii ..rozgrzeszeni. PiS wyciągnie coś z rękawa na PO , zamknie "gębę" Platformersom dodając na dodatek rajd Komorowskiego po Warszawie.
Gość
Wysłany: Pon 13:52, 22 Gru 2008
Temat postu:
Dosadnie to określiłeś.
Gość
Wysłany: Pon 12:15, 22 Gru 2008
Temat postu:
tylko pytanie- jesli będziemy tak głęboko drążyć te tematy to czym bedziemy się róznic od tych co mielili w nieskończoność temat golenia? bedziemy wtedy takimi samymi gnojami jka tamci
Gość
Wysłany: Pon 11:57, 22 Gru 2008
Temat postu:
Rumcajsie nie da się tego tak łatwo skończyć jak Kwaśniewskiemu wypominali goleń to było dobrze? a w pisie teraz co drugi łoi na potęgę! Gosiewski był "przemęczony", Kruk- coś tam coś tam, Kaczyński od podróży go Mongolii na kumys nawet spojrzeć nie może a Karskiego to rosyjski wywiad wrobił.
Gość
Wysłany: Pon 11:16, 22 Gru 2008
Temat postu:
ok. kończąc mielenie stawiam pytanie co zrobi Jaroslaw jak zarzuty hotelu okaża się prawdziwe , co zrobia nasi kochai posłowie i co się stanie z uprawnieniami do kirowania poazdami przez obu posłów
Gość
Wysłany: Pon 11:10, 22 Gru 2008
Temat postu:
Rumcajsie jak możesz on ma klasę…………. specjalną
Gość
Wysłany: Pon 11:06, 22 Gru 2008
Temat postu:
i po tym właśnie poznaje się klase polityka lub brak takowej klasy.
na dobra sprawę pojęcie klasy lu braku klasy rozciągnąc mozna na kazdą opcje polityczną. w PiS jednak jest to o tlye widoczne,że tam ton nadaje osoba pozbawiona klasy (tzn Jarosław)
Gość
Wysłany: Pon 11:03, 22 Gru 2008
Temat postu:
Tak kolego każdemu może się zdarzyć każdy może jeden lepiej drugi gorzej jednak oni idą w zaparte sam zobaczysz że będzie to polityczna prowokacja wobec bezbronnego a jakże patriotycznego pisu
Gość
Wysłany: Pon 10:43, 22 Gru 2008
Temat postu:
Stary ja rozumiem- kazdemu się zdarzyć może popełić bzdurę. jeden jedzie po pijanemu, inny naciąga obce państwo na nienalezne mu świadczenia, jeszcze inny całuje ziemię. każdemu więc zdarzyc się może zrobienie czegoś czego sie wstydzi, jednak jesli już się zrobiło coś idiotycznego, to nalezy ponieść konsekwencje swoich czynów
Gość
Wysłany: Pon 10:34, 22 Gru 2008
Temat postu:
Rumcajsie dziwne że na Cyprze zasłonili się immunitetem i palce odcisnęli tylko na meleksach ,jakoś nie przekonują mnie tłumaczenia że to rosyjska prowokacja, wiecznie czerwony nos posła Karskiego świadczy raczej o tym że daje w gaźnik ostro a wtedy coś tam coś tam no ale w ostateczności zwalić to można na pomroczność jasną i że po ciężkim dniu posłowania mogło zaszkodzić jak pewnemu prezydentowi pewnego miasta którego desperacko bronił były prezes rady ministrów że to tylko piwko i to jedno gdyż prezydent właśnie jechał do domu wypić drugie bo każdy pisowiec wie że pic nie wolno oni po wyższych uczelniach przecież.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin