POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Czw 20:03, 28 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Nie myle ! Ciekawi mnie czy zwykli zjadacze chleba szukaja mozliwosci zarobienia na gieldzie i jaki to moze byc procent .Wydaje mi sie ze niewielki...ale byc moze sie myle
Dziesiątki tysięcy zwykłych zjadaczy spekuluje na giełdzie bezpośrednio - i pośrednio poprzez Fundusze Inwestycyjne !!!!!!!
Rekiny giełdowe muszą mieć pożywienie - to joke !
To wiemy obaj.Ale jaki to moze byc % wszystkich pieniedzy na giełdzie?
A z tym pozywieniem to nie kawał tylko prawda !!! Bo wiecej ludzi traci niz zyskuje
http://opinieekonomiczne.blox.pl/2007/12/Oszczednosci-gosp-domowych-na-koniec-III-kw.html
Oszczędności gosp. domowych na koniec III kw
"Przypomnę przy tej okazji, że w wzrost osób oszczędzających/inwestujących (każdy z tych terminów tak naprawdę oznacza co innego!) za pośrednictwem TFI wzrósł w okresie od III kw 2006 do III kw 2007 szacowany jest na ponad 0,6 mln osób, czyli o 30%. "
"Łączna wartość naszych inwestycji, oszczędności i gotówki w portfelu oszacowana została na 684,4 mld zł. Do 36,1% wzrósł udział oszczędności zgromadzonych na kontach bankowych. " itd itd
Gość
Wysłany: Czw 19:54, 28 Lut 2008
Temat postu:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Nie myle ! Ciekawi mnie czy zwykli zjadacze chleba szukaja mozliwosci zarobienia na gieldzie i jaki to moze byc procent .Wydaje mi sie ze niewielki...ale byc moze sie myle
Dziesiątki tysięcy zwykłych zjadaczy spekuluje na giełdzie bezpośrednio - i pośrednio poprzez Fundusze Inwestycyjne !!!!!!!
Rekiny giełdowe muszą mieć pożywienie - to joke !
To wiemy obaj.Ale jaki to moze byc % wszystkich pieniedzy na giełdzie?
A z tym pozywieniem to nie kawał tylko prawda !!! Bo wiecej ludzi traci niz zyskuje
Gość
Wysłany: Czw 19:52, 28 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Nie myle ! Ciekawi mnie czy zwykli zjadacze chleba szukaja mozliwosci zarobienia na gieldzie i jaki to moze byc procent .Wydaje mi sie ze niewielki...ale byc moze sie myle
Dziesiątki tysięcy zwykłych zjadaczy spekuluje na giełdzie bezpośrednio - i pośrednio poprzez Fundusze Inwestycyjne !!!!!!!
Rekiny giełdowe muszą mieć pożywienie - to joke !
Gość
Wysłany: Czw 19:44, 28 Lut 2008
Temat postu:
Nie myle ! Ciekawi mnie czy zwykli zjadacze chleba szukaja mozliwosci zarobienia na gieldzie i jaki to moze byc procent .Wydaje mi sie ze niewielki...ale byc moze sie myle
Gość
Wysłany: Czw 19:21, 28 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Poetica ...powiadasz...Wiec przedyskutuj to z Prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i jego wykladem w NewTrader....
„Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.” - to ten cytat - brzmi prawie jak bełkot - może dlatego , że jest wyrwany z kontekstu ??
Przypomina mi bełkot niektórych wykładowców - szczególnie p. ……………………..
AD REM
Nieco dłuższy cytat !
„Następstwem wewnętrznego zadłużenia jest redystrybucja dochodu narodowego w obrębie danego społeczeństwa. Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków. Wzrastające koszty obsługi długu są obciążeniem dla podatników, natomiast korzyści płynące z odsetek od udzielanych pożyczek są zyskiem instytucji finansowych. Efekt jest taki, że "prowadzi to do przesunięcia bogactwa społecznego od grup gospodarczo i politycznie słabszych do silniejszych" .”
1.„. Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich.” - co za piękny skrót myślowy.
2„Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.”
„podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa” ??? - o co też autorowi chodzi ??
Jaki podział pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa ???
Jaki ciężar wiąże się z podziałem „obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa” ?????????
„struktura podatków” ???? - generalnie mamy podatki dochodowe - od osób fizycznych - progresywne !!
I grupa podatkowa w podatku dochodowym od osób fizycznych - wnosi do budżetu - zdaje się 25 % wpływów - stanowiąc zdaje się 75 % podatników !! Piszę z pamięci -ale można to sprawdzić !
Więc kto wnosi większe kwoty - do budżetu - jeśli nie ci bogatsi ??
Tym samym kto ponosi większe koszty obsługi długu publicznego ??
3.„Wzrastające koszty obsługi długu są obciążeniem dla podatników, natomiast korzyści płynące z odsetek od udzielanych pożyczek są zyskiem instytucji finansowych.” ??????? Ogromna nieścisłość sformułowań !!
To już sam autor - czy autorka - sobie przeczy - skoro wcześniej pisze , iż „Wierzycielami długu wewnętrznego, czyli krajowego mogą być osoby fizyczne oraz przedsiębiorstwa, w tym oczywiście banki, towarzystwa ubezpieczeniowe jak również inne instytucje finansowe.”
Mówiąc po polsku - zwykli obywatele - nabywając np. obligacje skarbu państwa, nabywając jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych (inwestujących również w obligacje) oraz mając środki odprowadzana do OFE (które też inwestują w obligacje skarbowe) - są WIERZYCIELAMI SKARBU PAŃSTWA
i uzyskują konkretne „KORZYŚCI PŁYNĄCE Z ODSETEK OD UDZIELANYCH POŻYCZEK”.
4.„Efekt jest taki, że "prowadzi to do przesunięcia bogactwa społecznego od grup gospodarczo i politycznie słabszych do silniejszych" .”
- to sformułowanie baaardzo nośne społecznie -ale czy oparte na badaniach naukowych ???
Ciekaw jestem jak wygląda „rozkład” dochodowy - jakie grupy społeczne nabywają - np. obligacje skarbowe, inwestują w fundusze inwestycyjne itd.
Czy przypadkiem ten podział nie przebiega trochę mniej klasowo - niż się autorowi czy autorce się zdaje ??
Leszku ...jakby to ując...mnie tez się wydawało bełkotliwie ale..przyznaję ładnie mi to zdanko pasowało...
Oprócz tego jak widzisz wogole nie broniłem "kwiecistości stylu wypowiedzi" ani jego sensu
Ciekawe jaki procent zwykłych zjadaczy chleba posiada jakiekolwiek akcje i ..czy je dokupuje..?
1. nie myl akcji z obligacjami !!!
2.znam wielu ludzi - obracających akcjami na Giełdzie -a mających dochody znacznie poniżej średniej krajowej.
To ich NADZIEJA NA BOGACTWO !!!!!!!!!!!
Gość
Wysłany: Czw 19:18, 28 Lut 2008
Temat postu:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Poetica ...powiadasz...Wiec przedyskutuj to z Prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i jego wykladem w NewTrader....
„Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.” - to ten cytat - brzmi prawie jak bełkot - może dlatego , że jest wyrwany z kontekstu ??
Przypomina mi bełkot niektórych wykładowców - szczególnie p. ……………………..
AD REM
Nieco dłuższy cytat !
„Następstwem wewnętrznego zadłużenia jest redystrybucja dochodu narodowego w obrębie danego społeczeństwa. Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków. Wzrastające koszty obsługi długu są obciążeniem dla podatników, natomiast korzyści płynące z odsetek od udzielanych pożyczek są zyskiem instytucji finansowych. Efekt jest taki, że "prowadzi to do przesunięcia bogactwa społecznego od grup gospodarczo i politycznie słabszych do silniejszych" .”
1.„. Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich.” - co za piękny skrót myślowy.
2„Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.”
„podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa” ??? - o co też autorowi chodzi ??
Jaki podział pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa ???
Jaki ciężar wiąże się z podziałem „obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa” ?????????
„struktura podatków” ???? - generalnie mamy podatki dochodowe - od osób fizycznych - progresywne !!
I grupa podatkowa w podatku dochodowym od osób fizycznych - wnosi do budżetu - zdaje się 25 % wpływów - stanowiąc zdaje się 75 % podatników !! Piszę z pamięci -ale można to sprawdzić !
Więc kto wnosi większe kwoty - do budżetu - jeśli nie ci bogatsi ??
Tym samym kto ponosi większe koszty obsługi długu publicznego ??
3.„Wzrastające koszty obsługi długu są obciążeniem dla podatników, natomiast korzyści płynące z odsetek od udzielanych pożyczek są zyskiem instytucji finansowych.” ??????? Ogromna nieścisłość sformułowań !!
To już sam autor - czy autorka - sobie przeczy - skoro wcześniej pisze , iż „Wierzycielami długu wewnętrznego, czyli krajowego mogą być osoby fizyczne oraz przedsiębiorstwa, w tym oczywiście banki, towarzystwa ubezpieczeniowe jak również inne instytucje finansowe.”
Mówiąc po polsku - zwykli obywatele - nabywając np. obligacje skarbu państwa, nabywając jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych (inwestujących również w obligacje) oraz mając środki odprowadzana do OFE (które też inwestują w obligacje skarbowe) - są WIERZYCIELAMI SKARBU PAŃSTWA
i uzyskują konkretne „KORZYŚCI PŁYNĄCE Z ODSETEK OD UDZIELANYCH POŻYCZEK”.
4.„Efekt jest taki, że "prowadzi to do przesunięcia bogactwa społecznego od grup gospodarczo i politycznie słabszych do silniejszych" .”
- to sformułowanie baaardzo nośne społecznie -ale czy oparte na badaniach naukowych ???
Ciekaw jestem jak wygląda „rozkład” dochodowy - jakie grupy społeczne nabywają - np. obligacje skarbowe, inwestują w fundusze inwestycyjne itd.
Czy przypadkiem ten podział nie przebiega trochę mniej klasowo - niż się autorowi czy autorce się zdaje ??
Leszku ...jakby to ując...mnie tez się wydawało bełkotliwie ale..przyznaję ładnie mi to zdanko pasowało...
Oprócz tego jak widzisz wogole nie broniłem "kwiecistości stylu wypowiedzi" ani jego sensu
Ciekawe jaki procent zwykłych zjadaczy chleba posiada jakiekolwiek akcje i ..czy je dokupuje..?
Gość
Wysłany: Czw 18:41, 28 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Poetica ...powiadasz...Wiec przedyskutuj to z Prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i jego wykladem w NewTrader....
„Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.” - to ten cytat - brzmi prawie jak bełkot - może dlatego , że jest wyrwany z kontekstu ??
Przypomina mi bełkot niektórych wykładowców - szczególnie p. ……………………..
AD REM
Nieco dłuższy cytat !
„Następstwem wewnętrznego zadłużenia jest redystrybucja dochodu narodowego w obrębie danego społeczeństwa. Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków. Wzrastające koszty obsługi długu są obciążeniem dla podatników, natomiast korzyści płynące z odsetek od udzielanych pożyczek są zyskiem instytucji finansowych. Efekt jest taki, że "prowadzi to do przesunięcia bogactwa społecznego od grup gospodarczo i politycznie słabszych do silniejszych" .”
1.„. Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich.” - co za piękny skrót myślowy.
2„Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.”
„podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa” ??? - o co też autorowi chodzi ??
Jaki podział pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa ???
Jaki ciężar wiąże się z podziałem „obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa” ?????????
„struktura podatków” ???? - generalnie mamy podatki dochodowe - od osób fizycznych - progresywne !!
I grupa podatkowa w podatku dochodowym od osób fizycznych - wnosi do budżetu - zdaje się 25 % wpływów - stanowiąc zdaje się 75 % podatników !! Piszę z pamięci -ale można to sprawdzić !
Więc kto wnosi większe kwoty - do budżetu - jeśli nie ci bogatsi ??
Tym samym kto ponosi większe koszty obsługi długu publicznego ??
3.„Wzrastające koszty obsługi długu są obciążeniem dla podatników, natomiast korzyści płynące z odsetek od udzielanych pożyczek są zyskiem instytucji finansowych.” ??????? Ogromna nieścisłość sformułowań !!
To już sam autor - czy autorka - sobie przeczy - skoro wcześniej pisze , iż „Wierzycielami długu wewnętrznego, czyli krajowego mogą być osoby fizyczne oraz przedsiębiorstwa, w tym oczywiście banki, towarzystwa ubezpieczeniowe jak również inne instytucje finansowe.”
Mówiąc po polsku - zwykli obywatele - nabywając np. obligacje skarbu państwa, nabywając jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych (inwestujących również w obligacje) oraz mając środki odprowadzana do OFE (które też inwestują w obligacje skarbowe) - są WIERZYCIELAMI SKARBU PAŃSTWA
i uzyskują konkretne „KORZYŚCI PŁYNĄCE Z ODSETEK OD UDZIELANYCH POŻYCZEK”.
4.„Efekt jest taki, że "prowadzi to do przesunięcia bogactwa społecznego od grup gospodarczo i politycznie słabszych do silniejszych" .”
- to sformułowanie baaardzo nośne społecznie -ale czy oparte na badaniach naukowych ???
Ciekaw jestem jak wygląda „rozkład” dochodowy - jakie grupy społeczne nabywają - np. obligacje skarbowe, inwestują w fundusze inwestycyjne itd.
Czy przypadkiem ten podział nie przebiega trochę mniej klasowo - niż się autorowi czy autorce się zdaje ??
Gość
Wysłany: Czw 16:05, 28 Lut 2008
Temat postu:
Poetica ...powiadasz...Wiec przedyskutuj to z Prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i jego wykladem w NewTrader....
Gość
Wysłany: Śro 17:36, 27 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Można było ..A teraz trzeba niezle się narobic by zarobić
wszędzie trzeba robić, żeby zarobić
No to co ?? Do roboty kochani ,do roboty ...by nam PKB nie spadało...
od 1992 r. nam nieprzerwanie rośnie - PKB - nie jest zle a bedzie lepiej
PKB się podwoi :
- za ok.14 lat przy 5 % wzrostu
- za ok. 15,5 roku przy 4 % wzrostu
- za ok. 23 lata przy 3 % wzrostu rocznie !
Jeśli jest tak wspaniale .. ( to nie bedziemy zmieniać podatków ..bo po co? ) to czemu jest tak zle..? ( Międzynarodowy Fundusz Walutowy informował, że mimo dobrej koniunktury wciąż powiększa się dług publiczny Polski. Według prognoz dług wyniesie 49,2 proc. PKB, w 2007 r. 50,6 proc. PKB, w 2008 r. 50,9 proc. PKB, a w 2009 r. osiągnie poziom 51 proc. PKB. Analitycy MFW zalecają Polsce ograniczenie tych wydatków, poprzez cięcia w projekcie budżetu na 2007 r. tj. ograniczenie deficytu które do 30 mld zł może być "niewystarczające", by poprawić stan finansów - ocenia MFW. Koszty obsługi długu, szacowane są na ok. 27,9 mld zł (2,7 proc. PKB) i 33,7 mld zł (2,7 proc. PKB) w 2009 r. . Według BCC w 2007 roku potrzeby pożyczkowe państwa szacowane są na 45 mld 266 mln zł netto. Zdaniem wielu ekonomistów, spiętrzenie płatności w przyszłych latach może być groźne dla przyszłych budżetów.....Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.)
"Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.)" - to już jakaś chyba wlasna licencia poetica !!!
Pozostałe dane -to znane fakty - świadczące przede wszystkim - o życiu ponad stan - możliwości finansowych państwa !!
Takie sobie życie na koszt przyszłych pokolen !!
Akurat w tym temacie są - na pocieszenie lepsi od Polski np.
Niemcy
Grecja - dług publiczny przekracza 100 % PKB
Węgry
itd. itd.
Gość
Wysłany: Śro 13:04, 27 Lut 2008
Temat postu:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Można było ..A teraz trzeba niezle się narobic by zarobić
wszędzie trzeba robić, żeby zarobić
No to co ?? Do roboty kochani ,do roboty ...by nam PKB nie spadało...
od 1992 r. nam nieprzerwanie rośnie - PKB - nie jest zle a bedzie lepiej
PKB się podwoi :
- za ok.14 lat przy 5 % wzrostu
- za ok. 15,5 roku przy 4 % wzrostu
- za ok. 23 lata przy 3 % wzrostu rocznie !
Jeśli jest tak wspaniale .. ( to nie bedziemy zmieniać podatków ..bo po co? ) to czemu jest tak zle..? ( Międzynarodowy Fundusz Walutowy informował, że mimo dobrej koniunktury wciąż powiększa się dług publiczny Polski. Według prognoz dług wyniesie 49,2 proc. PKB, w 2007 r. 50,6 proc. PKB, w 2008 r. 50,9 proc. PKB, a w 2009 r. osiągnie poziom 51 proc. PKB. Analitycy MFW zalecają Polsce ograniczenie tych wydatków, poprzez cięcia w projekcie budżetu na 2007 r. tj. ograniczenie deficytu które do 30 mld zł może być "niewystarczające", by poprawić stan finansów - ocenia MFW. Koszty obsługi długu, szacowane są na ok. 27,9 mld zł (2,7 proc. PKB) i 33,7 mld zł (2,7 proc. PKB) w 2009 r. . Według BCC w 2007 roku potrzeby pożyczkowe państwa szacowane są na 45 mld 266 mln zł netto. Zdaniem wielu ekonomistów, spiętrzenie płatności w przyszłych latach może być groźne dla przyszłych budżetów.....Dług publiczny jest odzwierciedleniem żądań jednych podmiotów wobec drugich. Zarówno o ciężarze jak i o korzyściach redystrybucji dochodów decyduje podział obligacji i pożyczek państwowych między grupami społeczeństwa oraz struktura podatków.)
Gość
Wysłany: Wto 23:23, 26 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Można było ..A teraz trzeba niezle się narobic by zarobić
wszędzie trzeba robić, żeby zarobić
No to co ?? Do roboty kochani ,do roboty ...by nam PKB nie spadało...
od 1992 r. nam nieprzerwanie rośnie - PKB - nie jest zle a bedzie lepiej
PKB się podwoi :
- za ok.14 lat przy 5 % wzrostu
- za ok. 15,5 roku przy 4 % wzrostu
- za ok. 23 lata przy 3 % wzrostu rocznie !
Gość
Wysłany: Wto 20:11, 26 Lut 2008
Temat postu:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Można było ..A teraz trzeba niezle się narobic by zarobić
wszędzie trzeba robić, żeby zarobić
No to co ?? Do roboty kochani ,do roboty ...by nam PKB nie spadało...
Gość
Wysłany: Wto 18:29, 26 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Można było ..A teraz trzeba niezle się narobic by zarobić
wszędzie trzeba robić, żeby zarobić
Gość
Wysłany: Wto 18:06, 26 Lut 2008
Temat postu:
Można było ..A teraz trzeba niezle się narobic by zarobić
Gość
Wysłany: Wto 18:02, 26 Lut 2008
Temat postu:
egoista99 napisał:
Leszek2001 napisał:
egoista99 napisał:
Jaga napisał:
A co,
Egoisto,
ze zwykła polska zawiścią, którą niektóre kręgi zwykły nazywać "sprawiedliwością społeczną".
Nie chodzi bynajmniej o pozytywny wynik dla budżetu, ale o to, żeby przypadkiem ktoś nie miał lepiej, nie zyskał.
O tą zawiść aktualnie rozbija się reforma służby zdrowia, i ona właśnie jest największym wrogiem podatku liniowego.
No ...jakby to ując...Po mojemu ostatni zgasi światło...Bo TU nie ma pracy i peryspektyw...a tam mozna zarobić i...CHCĄ NAS !!
do czarnej roboty najchętniej - do czasu jak nie przyjdzie recesja
Być moze ...ale zarobić można lepiej niż TU profesor !! A tutaj by dostać posade stróża trzeba znac dwa jezyki i mieć zdana mature
"A tutaj by dostać posade stróża trzeba znac dwa jezyki i mieć zdana mature" - to akurat każdy juz ma i zna
Naprawdę dużych pieniędzy to można bylo się w Polsce w ostatnich 20 latach dorobić !
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin