POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 10:12, 28 Cze 2009
Temat postu:
Dzięki za dotychczasowe, ale.....
są, tak zwane, kłopoty z bankami.
1 Banki nie udzielają w wystarczającej ilości pożyczek, zasłaniają się porcentami, brakiem gotówki, gwarancjami, a być może i stwarzają problem z możliwościami ich uzyskania. Też zachęcają do oszczędzania albo żadają od aństwa dopływu gotówki. Głównie chodzi że banki nie mają pieniędzy na pożyczki w tym głownie dla przemysłu i przesiębiorczości.
Czy to nie byłoby lepsze, gdyby nie tylko państwowe pieniądze brały udział w takim obrocie, a także i innych akcjonariuszy? Właśnie w tym okresie, gdy mamy kryzys. I to bankowy i gospodarczy.
Gość
Wysłany: Nie 9:43, 28 Cze 2009
Temat postu:
Panesz napisał:
Jednak się zapytam.
Czy dywidendy z tego powodu wpłyną do Skarbu Państwa? Ile to uratuje budźet?
I dlaczego narzekamy, że pieniązki wpływają o SP, jeżeli powinniśmy się cieszyć?
Dywidendy będą dochodem budżetu.
Wystarczy porównac kwotę tej planowanej dywidendy z tzw. dziurą budżetową.
Kto narzeka ten narzeka - przede wszystkim opozycja - od tego niestety jest.
Gość
Wysłany: Nie 9:37, 28 Cze 2009
Temat postu:
Jednak się zapytam.
Czy dywidendy z tego powodu wpłyną do Skarbu Państwa? Ile to uratuje budźet?
I dlaczego narzekamy, że pieniązki wpływają o SP, jeżeli powinniśmy się cieszyć?
Gość
Wysłany: Sob 10:12, 27 Cze 2009
Temat postu:
Weles napisał:
Cytat:
pkobp...wypłata dywidendy zysku z 2008 r? Racjonalność decyzji?
Czy Skarb państwa który jest jednym z najważniejszych akcjonariuszy ma prawo ingerować.Może ktoś znający się na rzeczy wyjasni nam "o co tu biega"?
Ekor... W SA już tak jest. Na walnym zebraniu akcjonariuszy ustala się m.in. wysokość dywidendy i kierunki rozwoju (inwestycje np). Glosuje się akcjami i robią to akcjonariusze mający pakiety kontrolne. Czyli Państwo ma również Prawo jako akcjonariusz decydować o.... To chyba normalne? Bo czemu niby Państwo jako jedyne miało być pozbawione tych praw?
Dokładnie tak - aż dziw bierze, że ktoś może pytać.
Gość
Wysłany: Wto 16:40, 23 Cze 2009
Temat postu:
Była minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka (PiS) powiedziała, że Polska w 2008 roku "na czysto" z Unii Europejskiej uzyskała trochę ponad 4,3 mld zł - najmniej w historii członkostwa naszego kraju w UE.
Przez roztargnienie zapomniała o jednym gdyby sama podpisała w 2007 roku odpowiednią ilość umów, to w 2008 można byłoby je zrealizować. Ale naczelną zasadą rządu pis było odwalanie wszystkiego do kosza, żeby czasem ktoś nie pomyślał, ze się jakiś przekręt robi. A chodzi o to że rok 2008 to rok wpływów i działań nieudolnego rządu pis. Dziwne że pis mając władzę nie wykorzystał jej dla ogólnego dobra owszem była propozycja którą trochę nieśmiało trochę sondażowo ujawnił gławnyj ekonom pisu 0 podatku dla osób przekazujących całość dochodu na pis i rm. reszta miała płacić 100% niestety dotyczyło to również sporą ilość posłów więc propozycja upaść musiała. Poźniej była propozycja aby gławnego ekonoma wsadzić w buty i Zyta odeszła w niebyt czy w odbyt.
Gość
Wysłany: Nie 7:06, 21 Cze 2009
Temat postu:
Cytat:
pkobp...wypłata dywidendy zysku z 2008 r? Racjonalność decyzji?
Czy Skarb państwa który jest jednym z najważniejszych akcjonariuszy ma prawo ingerować.Może ktoś znający się na rzeczy wyjasni nam "o co tu biega"?
Ekor... W SA już tak jest. Na walnym zebraniu akcjonariuszy ustala się m.in. wysokość dywidendy i kierunki rozwoju (inwestycje np). Glosuje się akcjami i robią to akcjonariusze mający pakiety kontrolne. Czyli Państwo ma również Prawo jako akcjonariusz decydować o.... To chyba normalne? Bo czemu niby Państwo jako jedyne miało być pozbawione tych praw?
Gość
Wysłany: Nie 0:53, 21 Cze 2009
Temat postu:
Kryzys jednak nas dosyć mocno uderza.Nie upublicznia sie niektórych danych.W ciągu ostatnich 9 m-cy "przejedliśmy" 1/3 naszych rezerw walutowych.Po drugie
spada import w związku ze słabnącą konsumpcją przewidywano tylko 70 mln. euro nadwyżki na rachunku obrotów bieżących ,a okazało sie że mamy już 170 mln.euro nadwyzki . Spadek importu wyniósł juz ok. 40% .Niższa konsumpcja , niższy popyt inwestycyjny ..to wszystko wyjdzie , "wyjdzie Nam bokiem" System naczyń połączonych nie da sie oszukać.
Gość
Wysłany: Śro 9:24, 10 Cze 2009
Temat postu:
Ależ jak najbardziej realnie prowadził. Trzymał ziemską gotówkę w najlepszym banku.
Zmaksymalizował zyski!
Gość
Wysłany: Śro 9:16, 10 Cze 2009
Temat postu:
Rumcajs napisał:
http://wyborcza.pl/1,75248,6694709,Watykan_bliski_bankructwa_przez_polskiego_kardynala.html
Gazeta
zawsze miała skłonność do tworzenia zręcznych tytułów, tylko pozornie mających związek z tematem. Ani nie bankrutuje, ani przez polskiego kardynała. Normalny sposób postępowania, lokowania środków w różnych miejscach, dla bezpieczeństwa, gdyby któreś zawiodło.
No i zawiodło, kryzys.
Natomiast, jakie odczucie mamy po przeczytaniu tego tytułu?
Dla mnie, w pierwszej chwili - jeden a aktualnie działających kardynałów prowadził nieodpowiedzialne działania finansowe środkami Watykanu...
Gość
Wysłany: Śro 8:31, 10 Cze 2009
Temat postu:
pkobp...wypłata dywidendy zysku z 2008 r? Racjonalność decyzji?
Czy Skarb państwa który jest jednym z najważniejszych akcjonariuszy ma prawo ingerować.Może ktoś znający się na rzeczy wyjasni nam "o co tu biega"?
Gość
Wysłany: Nie 14:31, 07 Cze 2009
Temat postu:
może wróćmy do tematu gospodarki.
okazuje się,że nie tylko my mamy problem z domknięciem budzetu i niezbyt trafionych inwestycji
http://wyborcza.pl/1,75248,6694709,Watykan_bliski_bankructwa_przez_polskiego_kardynala.html
Gość
Wysłany: Pią 7:45, 05 Cze 2009
Temat postu:
Więc PO nic nie robi, aby nie brakło do budżetu, aby manko było jak najmniejsze? A PiS wie, wiedzą też jego poplecznicy, że jest to ożliwe, tylko jak to zrobić nie zdradzą, póki nie wygrają? Fajnie! Fajne to jest.
Jedne słowo, które nie jest czekim błędem, nie jest błędem, ani skrótem, którego znaczenia można się domyślić sprawę załatwia! Czyżby nim było "za(nf)co"? (domyślam się że to nic nie znaczyoprócz szybszgo pisania niż myślenia).
A skąd rząd weźmie pieniądze, jeżeli nie uda u się znaleźć, a właściwie nie zaoszczędzi na wyatkach? Odpowiadam:
z nikąd
PiS i pomniejsze partie dbające o popularność, nawet w samym PO będą opory, zwiększonego podatku nie wprowadzą. Conajwyżej wyrównają we szystkim co ma zaniżaony vat do 22. To już wnapisał Rumcajs, a nie żadna GW.
A dziurę budżetową pokryje się tak czy siak z pożyczek! A jak się nie uda, to dziura pozostanie i ... PiS będze miał rację. WIęc po co on i inni tak biadolą?
Gość
Wysłany: Czw 23:29, 04 Cze 2009
Temat postu:
Sperając tu
http://www.2o.fora.pl/polska,30/co-dalej-z-palacym-kotem,4304-25.html
można trafić na
Rumcajs napisał:
ja nie łsucham
pole. wle zajmować
czepić sie i przynać że moje IQ =.....
czy sie nie czepić
oto jest pytanie
Jago
zrozum Rumcajsa, perfekcyjnie zrozumiła dlaczego F zamiast W
tylko udaje że nie wie.
Gość
Wysłany: Czw 22:40, 04 Cze 2009
Temat postu:
Jaga napisał:
Rumcajs,
wydaje mi się, że dyskusja nie straci na jakości, jeżeli nie będziemy skupiali się na błędach pisowni. Będę wdzięczna, bo jestem nieco wrażliwa na tym punkcie.
sorry, ale słowo zanfco jest mi zupełnie nieznane i jesli miąłbym się do niego odnieść to musze znac jego znaczenie.
jako zupełnie obca wg niektórych siła, mam prawo do tego, by nie rozumieć pięknej i poprawnej polszczyzny
Gość
Wysłany: Czw 18:16, 04 Cze 2009
Temat postu:
Rumcajs napisał:
zanfco...
co to za słowo.
napisz jaśniej katoliku.
To jest szyfr przyjacielu zresztą w pisie to normalka prezesunio pomylił Polskę z Wolską ostatnio pomylił PO z pisem karski pomylił meleksa ze spychaczem pis to w ogóle pomyłka największa jednak jest ta jak ich człowiek pomylił etat prezydenta RP z rolą Batmana.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin