POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 16:42, 16 Gru 2007
Temat postu:
Łukasz...
zawsze mówiłeś że prawo należy interpretować dosłownie bez zbędnej nadinterpretacji bo wówczas powstaje chaos
.... Zgadza się, z tym że dosłowność nie znaczy pomijania znaczeń pojęć posiadających z konieczności definicje zapisane w komentarzach. Oczywiście, że tu żerujemy na dosłowności wynikającego ze zbitku wyrazów powierzchownie zaznaczających treść, których definicje znajdziemy w interpretacjach... i religijnych, i prawnych. Tak, że mówiąc o tzw. języku prawniczym przymujemy precyzyjne definicje prawne w interpretacjach. Zatem nasze interpretacje- profanów prawa mogą być mylne... z przyczyn oczywistych. I tak to chyba wygląda...
Pozdro...
Gość
Wysłany: Nie 15:28, 16 Gru 2007
Temat postu:
To zależy Weles z jakiego powodu ten guz powstał, zawsze mówiłeś że prawo należy interpretować dosłownie bez zbędnej nadinterpretacji bo wówczas powstaje chaos
Gość
Wysłany: Nie 15:22, 16 Gru 2007
Temat postu:
Łukasz...
Ty mnie ciągle zaskakujesz
bo w artykule napisane jest ”Nie cudzołóż”
... Nonono...
pozwolę sobie na plagiat... wyrażony emotkiem
z rodzajem refleksji bosskiej...
Czasem trza się obudzić
... nawet z guzem.
... aby to pojąć.
Pozdro...
Gość
Wysłany: Nie 15:10, 16 Gru 2007
Temat postu:
bosska...
Weles, i znów ta Twoja wspaniała niezachwiana pewność, że ja bagatelizuję działania w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działania w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu . kurcze, czy ja gdzieś tak pisałam??? i jeszcze "Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów"
Drobne nieporozumienie. Próbuję wykazać, że te sprawy mają wydźwięk wybitnie ekonomiczny... i że są odpowiedzią na Twoje pytanie..
"co rząd pisu zrobił dla gospodarki????"...
.
WŁAŚNIE TO..
najelementarniejsze
coś
zaniedbane i celowo niszczone od 89-go. Te sprawy wybitnie oddziałowują także na gospodarkę, bierzące posunięcia rządów, na reformy i wszystko... I że te 7%, to właśnie wynik
takiego
działania spowodował ruch w gospodarce, z których dalsze wnioski można też wyciągać. A te 7% to gospodarka w 100%, nieprawdaż?
A co do...
Ci w sekrecie, cudowne jest to uczucie, kiedy mężczyzna wie lepiej ode mnie, co myślę.
... hehe. Akurat ci wierzę
Ale wiesz że to gra i że czasem korzystasz z tych cudowności gdy Tobie pasują
Jakoś nie widzę ciebie na codzień, a tym bardziej na służbie w takiej słodkiej uległości. I dlatego jesteś prawdziwa i ze sporym zasobem dobrej amunicji
Tu jestem raczej mniej pewny jak byś może chciała sugerować. Zresztą używając określenia "pewny" jako narzędzia czynisz to dość skutecznie
Jeszcze jak założysz podkolanówki, krótką plisowaną spódniczkę, bluzeczkę bez dekoltu, o warkoczykach ze wstążeczkami nie wspomnę uzbrojona jesteś niebotycznie
Pozdro...
Gość
Wysłany: Nie 14:46, 16 Gru 2007
Temat postu:
To już nie bo w artykule napisane jest ”Nie cudzołóż”
Gość
Wysłany: Nie 14:38, 16 Gru 2007
Temat postu:
Weles napisał:
bosska...
W sumie nawet nie razi nazywanie moich wypocin pitoleniem..., bo nim w zasadzie jest. Piszesz...
uwielbiam taką niezachwianą w mężczyznach pewność, bo oni wiedzą.
...
Podoba mi się to uwielbienie...(a ja uwielbiam tę Twoją niepewność
) Chciałbym doprecyzować obszary tej pewności (świadomej). Wiem na pewno(mam pewność), że podstawą jakichkolwiek sukcesów, jakiejkolwiek opcji jest przestrzeganie prawa. Twoje bagatelizowanie działań w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działań w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu mnie poraża z lekka. Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów. Uważam(jestem pewny), iż te sprawy powinny być fundamentem i podstawą
wszystkiego
co się dzieje. A przede wszystkim najbardziej pilnowanąną i oczyszczaną dziedziną społeczną. A skoro zauważę (i zauważałem) odstępstwa od powyższych norm (prawa), brak rozliczeń za działania, to na pewno będę w tym zakresie należał do tych co...
wiedzą na pewno. wiedzą, co będzie.
. Prostym i namacalnym dla mnie dowodem są moje własne słowa(wnioski) z początków lat(90) mojej niewiary w... LB(i zresztą reszty), co narodziło się po niewielu latach jego szczytowania gdy kłamał, oszukiwał i rżnął głupa.
Weles, i znów ta Twoja wspaniała niezachwiana pewność, że ja
bagatelizuję działania w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działania w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu
. kurcze, czy ja gdzieś tak pisałam??? i jeszcze "
Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów"
powiem Ci w sekrecie, cudowne jest to uczucie, kiedy mężczyzna wie lepiej ode mnie, co myślę. wiesz, jak postępować z kobietami. czuję się wtedy taka ..... bezbronna. zupełnie, jakbym miała 5 lat i mając kieszenie pełne wydłubanych orzechów, ojciec tłumaczyłby mi, dlaczego nie wolno podjadać świąteczny piernik.
Łukasz napisał:
bosska napisał:
w przykazaniach kościelnych nie ma "nie cudzołóż". to jest w dekalogu. coś tam jeszcze pamiętam.
Boska przepraszam że się wtrącam ale ten zakaz jest mało precyzyjny.
to zależy czy się leży
i często tylko jedna ze stron ponosi piekielne konsekwencje.
aha. a jak stoi lub siedzi, to już nie?
i teraz mi o tym piszesz??
Gość
Wysłany: Nie 12:24, 16 Gru 2007
Temat postu:
bosska napisał:
w przykazaniach kościelnych nie ma "nie cudzołóż". to jest w dekalogu. coś tam jeszcze pamiętam.
Boska przepraszam że się wtrącam ale ten zakaz jest mało precyzyjny .to zależy na czy się leży i często tylko jedna ze stron ponosi piekielne konsekwencje.
Gość
Wysłany: Nie 12:01, 16 Gru 2007
Temat postu:
bosska...
W sumie nawet nie razi nazywanie moich wypocin pitoleniem..., bo nim w zasadzie jest. Piszesz...
uwielbiam taką niezachwianą w mężczyznach pewność, bo oni wiedzą.
...
Podoba mi się to uwielbienie...(a ja uwielbiam tę Twoją niepewność
) Chciałbym doprecyzować obszary tej pewności (świadomej). Wiem na pewno(mam pewność), że podstawą jakichkolwiek sukcesów, jakiejkolwiek opcji jest przestrzeganie prawa. Twoje bagatelizowanie działań w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działań w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu mnie poraża z lekka. Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów. Uważam(jestem pewny), iż te sprawy powinny być fundamentem i podstawą
wszystkiego
co się dzieje. A przede wszystkim najbardziej pilnowanąną i oczyszczaną dziedziną społeczną. A skoro zauważę (i zauważałem) odstępstwa od powyższych norm (prawa), brak rozliczeń za działania, to na pewno będę w tym zakresie należał do tych co...
wiedzą na pewno. wiedzą, co będzie.
. Prostym i namacalnym dla mnie dowodem są moje własne słowa(wnioski) z początków lat(90) mojej niewiary w... LB(i zresztą reszty), co narodziło się po niewielu latach jego szczytowania gdy kłamał, oszukiwał i rżnął głupa.
Piszesz...
wyciągasz historyczną już prywatyzację
...
Przecież to w latach 90-tych sprywatyzowano ponad 70% majątku. Proponujesz tego nie zauważyć? Czy sądzisz, że... to nie ma znaczenia dla dzisiejszej ekonomii?
Czy sądzisz, że na rozliczania tamtego okresu to... za późno? Dla mnie to kluczowe, bo ci "uczciwi" wtedy - dziś funkcjonują i decydują. Przecież kontrola ich, to jeszcze nie oskarżenie? Więc skoro tak cacy, to skąd te potężne opory?
No i dość zabawne. Jakie poruszające jest, iż Ziobro i Kaczory patrzyły z bliska na łapy urzędników, polityków i Vipów. Próbowali dojść jak oni doszli do... miodów
. I zrobiono z tego tragedyję narodową, a byli przedtem taaaacy uczciwi.
A znajdź mi choć jeden przypadek (poza bezdomnym na dworcu, notabene produktem wielkich...), gdzie szara masa była gnębiona przez Kaczki? To przecież Vipowstwo dmuchało w bajki na łamach swoich mediów całe lata 90-te o wzrostach, reformach produkując tysiące wydymanych. To ich Vipów zmuszał Kaczor do przestrzegania prawa i nie korumpowania. A to kłopot narodowy widać wielki, bo promieniuje na nas maluczkich.
I samo to wystarczało dla wyników gospodarczych jako posunięcie
stricte ekonomiczne
. A wszelkie dymy, nawet polityczne działy się na szczytach władzy, a nie tu u nas. I dlatego w swoich rozważaniach mam to(niedole Vipó, polityków...) w... głębokim poważaniu. Dla maluczkiego liczy się gospodarka ... namacalna w lodówce. I zupełnie mi odpowiada, że się tam Prawem chłoszczą, bo tak ma być i tak być musi.
Co do Tuska mam podobne zdanie. To jeszcze chłopczyk, który chyba weźmie lanie... Łukasz nawet nie zauważa jak mu się nóżki plączą na dywanie (u Merkel) i traci pewność siebie. Jeszcze oszołomiona Pitera... Żałosne...
A wizerunek Tuska raczej szybko padnie i to mówię bez żadnej złośliwości do kogokolwiek. Chciałbym się mylić. Teraz ciekawi mnie jak "nowi" zneutralizują patrzące im na łapy instytucje. Pamiętać należy, że owe mają trwać niezależnie od kadencji... Działania tu będą też wielce mówiące. I nie pomogą tu bajki o sprawiedliwościach. Tu trzeba pochwalić Kaczora za wprowadzenie tego w życie, pomimo potknięć. Mają zaglądać, patrzeć i śledzić polityków. To normalne na całym świecie tylko u nas jakoś ta (do)wolność wierchużki tradycyjnie najważniejsza...
Pozdro...
PS. Acha. Ad... przykazań masz rację
..., ale jak zechcę i tak będę cudzołożył
, bo na razie to tylko łożę na cudze... samopoczucie
Ale pożyjemy i zobaczymy...
Pozdro...
Gość
Wysłany: Nie 7:15, 16 Gru 2007
Temat postu:
Weles napisał:
bosska...
Zadajesz ogólnikowe pytania żądając konkretnych odpowiedzi...
powiedz mi tylko jedno: co rząd pisu zrobił dla gospodarki????
... Nie siląc się na... wyliczanki o których trochę tu skrobano sporo odpowiem być może ogólnikowo, nawet wykrętnie... NIC. Ale skoro NIC owocuje takimi wynikami to postulaty o reformy wydają się co nieco niepoważne?
jakie zapadły decyzje, które bezpośrednio dotyczyły polityki ekonomicznej????
... Np. pilnowanie interesu RP, rzeczywiste karanie złodziejszta (87 osób wywalono na dzień dobry z min.skarbu przy czym część za kratki za... zgadnij), ponad 100 prokuratorów zmieniło pracę z uwagi na słaby wzrok... To były baaardzo ważne dla ekonomii i gospodarki posunięcia i wystarczyły dla wyznaczenia ścieżki rozwoju RP. Pomijam setki podobnych... I to wszystko w szalejącej nagonce przeciwników karania i dbałości o interes Narodowy.
Teraz dzięki PO zaczną się reformy(a ile trzeba reformować? 100-200-1000 lat?) i oczywiście sprzątanie po PiS i 2 wojnie światowej. A zchwilą wywalenia z hukiem PO zacznie się spijanie śmietanki???
To... już trochę naiwne, nie sądzisz. Naiwne, bo będzie to już raz 3-ci tłumaczenie się w tym stylu. Czy to poważne? Tusk (podejrzewam) już załatwił "embargo" za rurkę i ożywienie pretensji niemiaszków do naszych terenów. Klaskać czy otwierać buzię z zachwytu?
Prywatyzacje w oczywisty sposób były złodziejstwem. Na własne oczy widziałem jak mój zakład, aby wykonać ustawę o obowiązku płacenia pracownikom(prywaciarze miesiącami nie płacili) zapożyczał się na 1 m-c na 50%, bo nie dostawał kasy z banków Państwowych(pewnie władze nic nie wiedziały?) i to w czasie gdy ceny węgla były urzędowe, a materiały wsadowe po cenach rynkowych.
Zrywano przy tym kontrakty i zadłużano zakład z krzykiem o nieopłacalności. Przerabiałem już ten temat i trochę nie mam ochoty. Gdyby pan B. nie robił NIC byłoby to dobrodziejstwo dla RP. Nie można z klęski na siłę robić sukcesu. A to chyba widać? Mnie zastanawia czemu szlachetni i zadeklarowani liberałowie(tu akurat nie o tobie) tak skwapliwie zajmują się rozdrapywaniem cudzych majątków, a nie działają na rynku przez siebie wytworzonymi dobrami. Nawet na równych zasadach? Przcież na rynku były luki jak oceany...
Mój postulat... Wystarczy egzekwować przykazania kościelne (no... może z cudzołożeniem bym odpuścił
, bo jednak to zahacza owolność)..., bo przyznasz że złodziejstwo, przekręty rzeszkadzają każdej opcji prawda?
I ja na tyle w temacie z życzeniami... "obym się mylił...".
Pozdro...
najbardziej wiarygodna jest pierwsza część Twojej wypowiedzi:
"co rząd pisu zrobił dla gospodarki????"... Nie siląc się na... wyliczanki o których trochę tu skrobano sporo odpowiem być może ogólnikowo, nawet wykrętnie... NIC.
a reszta to pitolenie o szopenie. piszesz o zmianach w prokuraturze, wyciągasz historyczną już prywatyzację. czyli nic, co bezpośrednio nie dotyczy polskiej ekonomi 2005-2007.
a tego
"Teraz dzięki PO zaczną się reformy(a ile trzeba reformować? 100-200-1000 lat?) i oczywiście sprzątanie po PiS i 2 wojnie światowej."
jesteś pewny? jak 2x2 to 4? uwielbiam taką niezachwianą w mężczyznach pewność, bo oni wiedzą. wiedzą na pewno. wiedzą, co będzie. bo ja nie wiem. jedynie śmiem wątpić, że za czasów po cokolwiek się zmieni. tuskowi brak po prostu jaj. i za bardzo dba o swój wizerunek, by zgodzić się na spadek poparcia z powodu reform.
ps. aha. w przykazaniach kościelnych nie ma "nie cudzołóż". to jest w dekalogu. coś tam jeszcze pamiętam.
Gość
Wysłany: Sob 23:13, 15 Gru 2007
Temat postu:
Jago że by to nie był temat o zbrodniach PiSu zapytał bym cie co w tych reformach mozna było dopracować-przypomina mi to jak dopracowywano "Syrenkę " powstała nawet wersja LUX z biegami w podłodze.
Poprostu wydano kasę na nic,zmarnowano wyrzucono w błoto.Najgorszy rząd w histori.
Gość
Wysłany: Sob 22:05, 15 Gru 2007
Temat postu:
Przepraszam, ale nie włączę,
Łukaszu..
Wolę pozostawać w błogiej świadomości, że jestem
poza wszelką konkurencją!
Jaga
Gość
Wysłany: Sob 13:50, 15 Gru 2007
Temat postu:
Jago za odpowiedź do Welesa
Włącz proszę Cię chwalenie
Gość
Wysłany: Sob 13:41, 15 Gru 2007
Temat postu:
Łukasz, te cztery reformy trzeba było tylko dopracować, a bylibyśmy ho ho do przodu. Nic nie powstaje idealne od razu, tylko konsekwentna kontynuacja daje pozytywne rezultaty.
Weles, mnie ręce opadają.. rozumiem, że taki Gosiewski z Kaczyńskim , w interesie partyjnym, uparcie powtarzają, że to Platforma nie chciała koalicji, podczas kiedy gołym okiem społeczeństwo widziało, że tworzyli taką sytuację, aby wejść nie mogła, a jeżeli, to na kolanach, tak aby zniszczyć jej znaczenie w oczach społeczeństwa...
Jaga
Gość
Wysłany: Sob 10:37, 15 Gru 2007
Temat postu:
Witam,.
Weles Twoja wypowiedź a właściwie jego końcówka super.
Te cztery reformy zafundowane nam przez wielkiego patriotę Krzaklewskiego potrzebne były nam jak przysłowiowa dziura w moście. Jak wiemy poprzednie SLDowsji rząd reformy miał w miarę przygotowane jednak z wprowadzeniem ich w życie trochę się ociągał bojowniczy Maniuś zrobił to z dnia nadzień, pamiętam jego słowa Obudzimy się rano w innej Polsce i ten dzień nastać miał 1 stycznia no i nastał, piękny Maniuś jest historią jego pracownik Buzek złapał niezłą fuchę w innym miejscu a my do dziś nie uporaliśmy się z reformą ZUSu o innych nawet nie warto wspominać. Weles najgorsze w tym wszystkim jest to że odpowiedzialność dziwnie się rozmyła winnych nie ma ,jak Ty albo ja coś sknocimy to będziemy pociągnięci w śród rządzących panuję podobna zasada z tym że oni pociągnięci zostaną w górę.
Gość
Wysłany: Sob 10:18, 15 Gru 2007
Temat postu:
Dołożę swoje trzy grosze w sprawie bez konkretnego udokumentowania popartego liczbami , wskaźnikami uważając , że mój wysiłek w tym kierunku poszedłby na marne.Kto chce wie gdzie szukać i może porównać w dowolny sposób. Są ludzie którzy nigdy nie zakceptują dwóch ostatnich lat na konto sukcesu PiS .
Pierwsza uwaga , to aby mieć prawo rozliczać PiS z dwu lat rządów tej partii , należy dokonać oceny minionych szesnastu lat , to jest podstawa , fundament pod przyszłe państwo , tej patologii społecznej nie można ciągnąc dalej , nie można udawać , że III RP to szczyt marzeń wszystkich Polaków..
Powiedzmy sobie prawdę ,która z kluczowych czterech reform wprowadzonych w tym okresie dała pozytywne rezultaty ?
Reforma finansów w postaci planu Balcerowicza miała być kuracja szokową , ale skuteczną.Co to znaczy ? Mieliśmy taką kuracje przejść jako społeczeństwo , czyli czekało nas wiele wyrzeczeń ,godzenie się na „szok” w przestawianiu mentalności , socjalistycznego myślenia ,na nowe , w kierunku nowej przedsiębiorczości , własności , zmiany cen , zmiany nominału pieniądza.- jednym słowem zerwanie z PRL i przyjęcie zasad państwa demokratycznego wraz z jego zdobyczami , wolnością , wolnym rynkiem ,prywatyzacją , zmianą nastawienia do własności. itd. Szok to znaczy coś szybkiego , powiedzmy dwa lata i miało to dać efekty. Nie dało , stąd poprawka i drugi plan również nieudany. A był program Pana Bugaja odnośnie reformy ekonomicznej państwa na drodze łagodnych , sukcesywnych przemian , które nie trwałyby aż 16 lat , a społeczeństwo nie odczułoby ich tak mocno.
Reforma administracji, kolejny zły pomysł , kolejne bariery, pogłębienie różnic pomiędzy polską dużych miast a prowincją , pomiędzy polską A i B , pomiędzy tą za Wisło i przed . Wystarczyło nic nie zmieniać poza wprowadzeniem prawdziwej służby cywilnej , no można było pomyśleć jakby ktoś się uparł o wprowadzeniu dziewięciu regionów – historycznych dzielnic Polski , ze stolicami dużych miast , dużych ośrodków nauki i kultury , przy zachowaniu poprzedniej struktury miast wojewódzkich, by regiony konkurowały w rozwoju między sobą, Można to było zrobić bez wzrostu zatrudnienia nawet o jednego pracownika administracji. Wprowadzona reforma zdublowała kompetencje , nic pozytywnego nie wniosła , wprowadziła marazm i niemoc w znacznej części kraju. Ponownie sa pompowano pieniądze w regiony kraju , powiedzmy prawdę „poniemieckie” , „proniemieckie”.
O reformach służby zdrowia i oświaty , można mówić tylko źle , bo te reformy narobiły nie mniej szkód w państwie , społeczeństwie szczególnie reforma oświaty wśród ludzi młodym .Reforma zdrowia to jeden wielki bałagan i igranie ze zdrowiem Polaków.
Jakie są zasługi pisu po wygranych wyborach. Pierwszą rzeczą to było osiągniecie w parlamencie większości , bez tego nic by nie zrobiono , dreptano by w miejscu. Na to liczyła obłudna PO - nie chciała koalicji , nie chciała nowych wyborów, chciała marazmu , jak najdłuższego , chciała wpływać na rząd , sejm przez wetowanie lub przez konsultacje z pisem wszystkiego tak aby postawić na swoim. Co to kosztowało pis , chyba wiadomo.
Drugą bardzo ważną sprawą było odcięcie pępowiny od PRL , byłej agentury po byłym ZSRR , to kluczowa operacja. Likwidacja WSI to było trudne zadanie, nikt tego wcześniej nie potrafił zrobić.
Trzecim pociągnięciem była walka z korupcją , łapownictwem na każdym szczeblu , bez tego nie ma co myśleć o sukcesie. Dlaczego tak znienawidzono Pana Ziobro? Dlaczego tak jest atakowany ten człowiek i przez kogo ? Trzeba mieć odwagę by ruszyć środowisko zarówno sędziowsko – prokuratorskie , jak i świata przestępczego o prawie , karnym , cywilnym , gospodarczym nie wspominając.
Następnym pociągnięciami był przegląd prawa gospodarczego ,zmiany przepisów ułatwiających dostęp do szybszego pozyskiwania funduszy unijnych oraz ich racjonalnego wykorzystania , wprowadzających udogodnienia do łatwiejszego rozwoju gospodarczego ,inwestowania w Polsce obcego i rodzimego kapitału , rozwoju , zakładania własnej działalności. Zmniejszenie podatków.
Wzięto się do naprawy reformy w służbie zdrowia , oświacie – szkolnictwie , finansach. Dało to wymierne efekty w postaci spadku bezrobocia , wielkiego placu budowy , wiarygodności u inwestorów , poprawy warunków do gospodarowania , inwestowania i rozwoju państwa na znacznym poziomie , większym niż przeciętna w Europie.
Przywrócono znaczenie instytucji jaką jest rodzina. Zaczęły się rodzić dzieci. Rodzi się więcej Polaków niż umiera.
Przygotowano wiele ustaw do dalszej modernizacji państwa w każdej jego dziedzinie.
Nie ma skutków bez przyczyny , mówią o tym wszelkie porównania i statystyki. Dwa lata to za mało by szary obywatel odczuł pozytywne zmiany na samym sobie,ale odczuł, że się nie pogarsza , to i tak dużo.
Przeleciałem po temacie bardzo pobieżnie , z pamięci ale i tak widać , że tych dwu lat nie zmarnowano. Trzeba mieć dużo złej woli by tego nie dostrzegać. Co ma z tego zwykły obywatel ? Należałoby spytać ludzi na ulicy , ludzi interesu , kobiet , mężczyzn pracujących i tych na bezrobociu , tych co wreszcie mieszkają w swoich mieszkaniach z tytułem własności. Wielu dostrzega poprawę w swoim otoczeniu , w swoim portfelu , w tym , że jest praca , nie zawsze ta wymarzona , nie zawsze dobrze płatna , ale widać , że rąk do pracy zaczyna brakować.
Wystarczyło dwa lata byle jakich rządów , byle nie złodziejskich by Polska ruszyła do przodu.Komu to przeszkadzało.
Janusz.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin