POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 17:56, 17 Kwi 2006
Temat postu:
(...)
Ale czy i dziś na tym nie polega ręczne sterowanie demokracją przez media? A co to była tzw. afera Wehrmachtu? Kto czytał wywiad, którego udzielił Pan tygodnikowi "Angora" w czasie kampanii wyborczej, ten wie, że było tam wyraźnie napisane, iż są jakieś plotki na Pomorzu o Józefie Tusku - nie insynuował tam Pan niczego ani nie oskarżał. Później zresztą okazało się, że to żadne plotki, tylko prawda, ale miało zdaje się wyjść tak, że Kurskim - "oszczercą" - można dzieci straszyć.
- Zadziałał tu typowy mechanizm dokonania przez media linczu na polityku. Prawie wszystkie elektroniczne media na komendę, w ogóle nie zastanawiając się, jaka jest prawda, grały tę samą płytę.
Niektóre, mimo upływu 6 miesięcy od ujawnienia prawdy, grają ją do dzisiaj, czyli w złej woli.
Monika Olejnik i Agnieszka Kublik w co trzecim wywiadzie, z kimkolwiek by nie rozmawiały: z Bogdanem Borusewiczem czy z Markiem Jurkiem, zadają dyżurne pytanie o Jacka Kurskiego jako o osobę nieetyczną. W tym celu zawsze jest przypomniana bajka o wcieleniu do Wehrmachtu i bohaterskiej dezercji do armii gen. Maczka na przemian z gen. Andersem. Spreparowano po prostu na poczekaniu kłamstwo, które miało pogrążyć Lecha Kaczyńskiego, zepchnąć PiS do moralnej defensywy i wypromować Donalda Tuska.
Nie lepiej było więc po prostu nie ruszać sprawy dziadka Tuska?
- Pewnie, że lepiej. Proszę to jednak powiedzieć tym, którzy zrobili piekło z wywiadu w "Angorze", na który pies z kulawą nogą nie zwróciłby uwagi.
Media na komendę Platformy po prostu wywołały histerię z ewidentną intencją polityczną, definiując scenę w ten sposób:
Kurski - oszczerca, w związku z czym Tusk - skrzywdzona ofiara, dziadek - zniesławiony bohater, ergo - Kaczyński - nieetyczny kandydat posługujący się czarnym PR. Jaki wniosek? Trzeba głosować na Tuska!
Ludzie mieli dać się nabrać?
- Przez trzy dni nawet się dawali. To działało, w sztabie PiS już nawet panowało przekonanie, że te wybory są przegrane - na szczęście do czasu. Gdy zostałem spotwarzony, wynająłem kancelarię prawną (wtedy tak naprawdę z musu zainteresowałem się sprawą), która w archiwach w Berlinie miała sprawdzić, jak to było rzeczywiście - czy to jedynie pogłoski, czy nie. Kiedy PO dowiedziała się o tym, że zaraz będę miał dowody, dwie telewizje, czując, że karta się odwraca, zdecydowały się na bardzo kontrolowane wypuszczenie tej informacji.
TVN jednak zdjęła materiał z kuzynką Tuska, która mówiła, że w rodzinie sprawa służby Józefa Tuska w Wehrmachcie była doskonale znana.
- Zgadza się, prawda się przebiła, ale w formie złagodzonej.
Na przykład Katarzyna Kolenda-Zaleska w ogóle nie przypomniała wypowiedzi Jacka Protasiewicza [szefa sztabu Donalda Tuska - przyp. red.], który wrzeszczał, że jak w ogóle ktoś taki, kto siedział w obozach, mógł być żołnierzem Wehrmachtu! Tę wypowiedź - prezentowaną wcześniej kilkanaście razy, niezwykle przez to kontrastującą z nowo odkrytą prawdą i pokazującą, że sztab Tuska kłamał - po prostu nagle z relacji Katarzyna Kolenda-Zaleska wycięła. Powstała relacja pt. "zatroskany Donald Tusk", który dowiedział się dzisiaj, jak to było z dziadkiem, i musi to przemyśleć.
Ani słowa o tym, że przez trzy dni linczowano sztabowca PiS, któremu można by zwrócić honor.
Następnego dnia Fakty TVN ocenzurowały w całości materiał, o który pani pyta, a w którym najbliższa kuzynka Tuska mówi, że ona wiedziała o służbie dziadka Tuska w Wehrmachcie. Materiał TVN zdjęła, bo dla każdego normalnego widza byłoby oczywiste, że skoro rodzina Tuska wiedziała, to i on musiał wiedzieć, a więc kłamał.
Zaczęto też zafałszowywać istotę sprawy.
- Dokładnie.
Natychmiast przedefiniowano oś sporu z faktu "był czy nie był" na "dobrowolnie czy wcielony", znowu kłamliwie ignorując prawdę historyczną, według której wcielonych wysyłano głównie na front wschodni, a nie zachodni, jak też to, że z obozu nie zwalniano na piękne oczy, tylko w ramach jakiejś formy porozumienia.
Zresztą, na litość Boską, przecież w tej sprawie nie chodziło o żadnego przodka czy biografie, tylko o kłamstwo, o ściemnianie. Tak jak nie chodziło o to, czy Kwaśniewski ma magisterium czy nie, a Clinton romans z Moniką Lewinski - lecz o to, że w tych sprawach kłamali.
Ta monstrualna kampania (kosztująca jej inicjatorów utratę prawie 8 proc. głosów Tuska na rzecz Kaczyńskiego, bo im większy był ich atak, tym silniejsze potem odbicie w drugą stronę) pokazuje, jak niby dzisiaj wolne media potrafią na klaśnięcie ostrzeliwać bez pardonu niszczącym ogniem wybrany cel. W "Nocnej zmianie bis" mogłyby niektóre media i niektórzy dziennikarze zagrać dziś z powodzeniem podobne role, jak 4 czerwca 1992 r.
Skoro wyszło na to, że mówił Pan wtedy prawdę, to czy ktoś z mediów Pana przeprosił? Czy np. przeprosiła Monika Olejnik za "scenografię" Prosto w oczy w postaci fotomontażu przedstawiającego bulteriera z Pańską głową?
- Do tej pory nie.
(...)
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20060415&id=my14.txt
Gość
Wysłany: Pią 21:35, 10 Mar 2006
Temat postu:
Niezależny, jeśli dobrze pamiętam to chronologicznie to wyglądało tak:
poniedziałek - ukazuje się Angora - na końcu artykułu dziennikarka pyta Kurskiego o to czy wykorzystają motyw dziadunia w kampanii - Kurski odpowiada, że na Pomorzu chodzą plotki
pon. popołudnie - Protasiewicz ze sztabu Tuska - krzyczy kłamstwo ! brudna kampania ! chcą zdyskredytować Tuska ! kłamstwo !
pon - pt - dziennikarze podchwytują temat - o dziadku Tuska nie mówią nic... wiele mówią nt nieuczciwości Kaczyńskiego, brudnej kampanii itd w oczach motłochu dziennikarskiego widać ten błysk w oczach - "Kaczor jest skończony"....
pt wieczór - dziadunio jednak był w Wehrmachcie - [oczywiście był "wcielony" - skąd wiedzą, że "wcielony" a nie na ochotnika - nie wiadomo ? głosy historyków, że bez podpisania volkslisty do Wehrmachtu nikogo nie brali znikają w potoku słów]
pt wieczór g. 22 - Tusk "nie widziałem, że dziadunio był w Wehrmachcie"
sobota - niedziela - pn - pt - C I SZ A - C I SZ A - C I SZ A - C I SZ A - C I SZ A - C I S Z A - C I S Z A - C I S Z A - C I S Z A - C I S Z A - C I S Z A - C I S Z A
Gość
Wysłany: Pią 20:30, 10 Mar 2006
Temat postu:
Gościu postaram się jaśniej jeżeli tego nie zrobię to wybacz ale jak widzisz swoją edukację zakończyłem dawno temu i to na obowiązkowej lekturze szkolnej,ale do rzeczy.
Pisząc duchowego przywódzcę Jacka Kurskiego miałem na myśli pana Jaroslawa Kaczyńskiego który media oskarża o wszystko co złe,to bardzo wygodny i sprytny sposób na swoją bezradność to samo robi Kurski który teraz media oskarża że zrobiły z kłamcy poszkodowanego a pytam się kto wywlókł w kampani wyborczej dziadka jako element dyskwalifikujący kandydata na prezydenta? Jarosław Kaczyński jak pisałem dał do zrozumienia i nie tylko że są media słuszne i te które należałoby zamknąć.
Problem niedobrych gazet z powodzeniem rozwiązał Białoruski prezydent pozostawiając tylko te które piszą ze szklanka jest do połowy pełna,teraz ten sam Kaczyński poucza Białorusinów że nie mają pełnych informacji,więc o co tak naprawdę chodzi? myślę że o cynizm.
Gość
Wysłany: Pią 19:49, 10 Mar 2006
Temat postu:
Trzy razy przeczytałem to co napisałeś i... nie rozumiem o co chodzi - można logiczniej ?
A Kurski jak wynika z tego tekstu napisał, że media zrobiły z
kłamcy
pokrzywdzonego.
Gość
Wysłany: Czw 23:15, 09 Mar 2006
Temat postu:
Gościu wiem jaki jest temat ale to Ty przywołałeś oświadczenie Jacka Kurskiego że to nie on jest winny Tuskowych przodków tylko media i w takim tonie sie wypowiedziałem dadając może trochę ironicznie że media według duchowego przewodnika pana Jacka winne sa nie tylko tego ale winne są za wszystko co złe,niestety Naszego Dziennika nie kupię nigdy nie będę uzasadniał dlaczego gdyż Ekor tego uzasadnienia by mi nie darował.
Gość
Wysłany: Czw 23:00, 09 Mar 2006
Temat postu:
Temat jest bardzo konkretny - nie będe więc pisał jak Ty o bezrobociu , sądownictwie, służbie zdrowia itd
A fakty mają bardzo jednoznaczną wymowę - kto jest
kłamcą, a kto mówił prawdę
- widać na pierwszy rzut oka.
Chciałem także przypomnieć, kto się przechwalał dziadkami po każdym dzienniku...
Gość
Wysłany: Czw 22:43, 09 Mar 2006
Temat postu:
Gościu też oglądalem ten program i jakie wnioski mamy z tego wyciągnąć? że winne są znów media to już jest w PiSie pewna obsesja a kto w akcie wyborczej desperacji sięgnął do takich środków? media? czy Kurski? Facet dorabia sobie bohaterstwo będąc politycznym lawirantem. Wcale nie twierdzę że Tusk jest czysty dał pokaz Kurskiemu jak prowadzi sie kampanię na przykładzie Cimoszewicza zapomiał jednak że kto mieczem wojuje ten od miecza ginie,ale nie można teraz za wszystko winić gazet to przecież komercja i z tego żyją tyle że dano im pożywkę na której się pożywiono.Trochę inna sprawa z Kaczyńskimi i ich nieporadnym zachowaniem oraz całkowitej niezdolności do wykonania zadania którego podjęli się wykonać to ich przerosło i teraz każde nieudactwo zwalane jest na media,bezrobocie? to przecież wina gazet nie Kaczyńskich i ich PiSu służba zdrowia? no cóż żeby nie złośliwi redaktorzy to karetki podjeżdziałyby nawet do kataru,sądownictwo?proszę bardzo,tylko przez złośliwych redaktorów polskojęzycznych mediów wyroki nie zapadają już od razu w policyjnych radiowozach jak swego czasu chciał minister Ziobro itd itd.Myślę że Kaczyńscy dojdą do wniosku że po zamknięciu niesłusznych gazet i niesłusznych telewizji w Polsce zapanuje raj i szczęśliwość ,pierwsze takie jaskółki już mieliśmy żeby nie wyproszono niedobrych dziennikarzy do ŚW paktu mogłoby nie dojść a tak zbawiciele się dogadali choć wygląda to na tzw trójcę łgarzy ,Jaroszewicz, Edward Gierek i Wicherek.
Gość
Wysłany: Czw 22:01, 09 Mar 2006
Temat postu:
Kurski kontra TVN: spór o materiał o Tusku
PAP 09-03-2006, ostatnia aktualizacja 09-03-2006 20:13
Poseł PiS Jacek Kurski uważa, że "Fakty" TVN "w całości ocenzurowały" w październiku 2005 roku materiał na temat dziadka ówczesnego kandydata na prezydenta Donalda Tuska. Redaktor naczelny "Faktów" Adam Pieczyńki "kategorycznie odrzuca oskarżenia posła Kurskiego".
O ocenzurowanym materiale "Faktów", który ostatecznie nie został wyemitowany, powiedział Kurski na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie. Konferencja dotyczyła powołania sejmowej komisji śledczej "do zbadania naruszeń wolności słowa, mediów i dziennikarzy oraz prawa społeczeństwa do rzetelnej informacji w latach 1990-2006".
Poseł PiS był pytany, czy komisja, której powołania chce PiS, zajmie się sprawą jego wypowiedzi na temat dziadka kandydata PO na prezydenta Donalda Tuska. "Spodziewałem się tego miłego pytania" - powiedział poseł PiS.
W październiku Kurski, wtedy sztabowiec innego kandydata na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, powiedział w wywiadzie dla tygodnika "Angora" m.in., że "poważne źródła na Pomorzu mówią, że dziadek Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu". Tusk oświadczył, że o sprawie dowiedział się z mediów. Później okazało się, że dziadek Tuska został przymusowo wcielony do tej formacji. Kurski przeprosił wtedy Tuska.
"Nie ukrywam, że gdyby wysoka komisja miała taki kaprys i taką dobrą wolę (zajęcia się tą sprawą-PAP) - bardzo bym chciał" - powiedział poseł PiS. Jak ocenił, "byłaby to świetna okazja do pokazania, w jaki sposób niektóre media wzięły udział w zaprogramowanej próbie zniszczenia jednego kandydata i wylansowania drugiego".
"Skala przeinaczeń, cenzury w tej sprawie przechodzi wszelkie wyobrażenie" - ocenił. Według niego, podczas obrad komisji, której powołania chce PiS, "będzie okazja zaprezentowania materiału telewizji TVN, materiału dziennika +Fakty+".
Chodzi, jak mówił, o materiał przygotowany przez dziennikarza "Faktów" Jana Błaszkowskiego, który "dotarł do rodziny Donalda Tuska i nagrał wypowiedź najbliższej kuzynki D. Tuska potwierdzającej, że w rodzinie wszyscy wiedzieli o tym fakcie" (o służbie dziadka w Wehrmachcie-PAP).
"Materiał się nie ukazał, został w całości zdjęty, w całości ocenzurowany" - oświadczył Kurski. W jego ocenie, "we wszystkich telewizjach na całym świecie sprawa byłaby sensacją i leitmotivem do końca kampanii". Według Kurskiego, "z kandydata, który wprowadził Polaków w błąd zrobiłyby te media marmoladę, a mnie, jak sądzę, zrehabilitowałyby już wtedy".
"W tej sprawie (dziadka Tuska) wszystko zostało odwrócone - ten, który mówił prawdę, został nazwany oszczercą, ten który kłamał, udawał skrzywdzoną ofiarę" - podkreślił. Sprawa ta, jak powiedział Kurski pokazała, "do której bramki potrafią w takich szczególnych momentach polskiej historii niektóre media grać".
Zarzuty o ocenzurowanie materiału zdecydowanie odrzucił w oświadczeniu przesłanym w czwartek PAP szef "Faktów" Adam Pieczyński. "Dla rzetelnych mediów liczą się fakty, a nie domysły, sugestie czy wręcz insynuacje" - podkreślił.
"Materiał, który w Faktach nie został wyemitowany zawierał wypowiedź kuzynki D.Tuska, która stwierdziła jedynie, że dla niej służba dziadka D.Tuska w Wehrmachcie nie była tajemnicą" - tłumaczy Pieczyński. Kuzynka Tuska Sylwia Pietrzykowska, podkreślił Pieczyński, "stwierdziła jednak wyraźnie, że nie wie, czy Donald Tusk znał przeszłość dziadka.
Na dowód szef "Faktów" cytuje wypowiedź Pietrzykowskiej: "być może się na ten temat nie mówiło; człowiek był wtedy młody, nie myślał o tym".
Pieczyński podkreślił, że "brak opinii samego Donalda Tuska lub innych członków rodziny na temat wypowiedzi kuzynki uznałem za dyskwalifikujący dla materiału". Przypomniał, że "Fakty" były pierwszym medium, które opublikowało dokumenty potwierdzające, iż dziadek D.Tuska został wcielony do Wehrmachtu".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3203588.html
R_
Wysłany: Nie 14:06, 19 Lut 2006
Temat postu:
Anonymous napisał:
A słyszałeś o zdjęciu przez bpp z TVP programu - reportażu A.Gargas dotyczącego rodziny Tuska [którą tak się chwalił], jeszcze przed aferą z Kurskim ?
Słyszałem, ale ta informacja jak dla mnie w żaden sposób nie uwiarygodnia tego "filmiku". Nie znam (z mediów) twarzy siostry Tuska, ani też jej głosu, ani czasu nakręcenia. Tyle "faktów" o tym filmiku mogę napisać ...
Gość
Wysłany: Nie 13:40, 19 Lut 2006
Temat postu:
A słyszałeś o zdjęciu przez bpp z TVP programu - reportażu A.Gargas dotyczącego rodziny Tuska [którą tak się chwalił], jeszcze przed aferą z Kurskim ? źródło GW 14 stycznia 2006 rozmowa Olejnik z Jurkiem [niestety w archiwum internetowym GW nie znalazłem].
A o wnuczce Josefa Tusk, Sylwii Pietrzykowskiej [tej samej co na filmie] zrobiła reportaż Angora tydzień po tekście Kurskiego.
[bpp = brudne pachołki platfusów]
R_
Wysłany: Nie 12:40, 19 Lut 2006
Temat postu:
Starymi newsami się ekscytujesz - temat i "film" dawno temu znany. Filmik jakiś jest, ale kto w nim "gra" i czyj to głos ? Takie filmiki to ja mogę w warunkach domowych hurtem produkować ;)
Gość
Wysłany: Sob 11:26, 18 Lut 2006
Temat postu:
Cytat:
PAP, MD /06:18
Reporter TVP zostanie oskarżony o manipulację?
"Rzeczpospolita": Ważą się losy głównego reportera "Wiadomości" Mikołaja Kunicy. Czy zostanie oskarżony o manipulację przy materiale o ministrze skarbu i będzie musiał odejść z pracy?
Sprawą zajął się prezes TVP Jan Dworak. W piątek rano wezwał do siebie szefa "Wiadomości" Roberta Kozaka, dyrektora Jedynki Macieja Grzywaczewskiego. Poszło o relację, która miała się ukazać w środowych "Wiadomościach".
Tego dnia - relacjonuje dziennik - Wojciech Jasiński został ministrem skarbu, a Mikołaj Kunica przygotowywał o nim materiał. Znalazło się w nim nagranie, w którym Jasiński opowiadał o 30-letniej znajomości z Jarosławem Kaczyńskim.
"Byliśmy mniej więcej normalnymi ludźmi, jakkolwiek wtedy młodzi byli trochę inni niż teraz. Ale robiliśmy to samo" - wspominał Jasiński. "Piwko?" - dopytywał Kunica. "Bywało" - odpowiadał Jasiński. "Koleżanki?" - ciągnął reporter. "To akurat z Jarosławem Kaczyńskim nie" - odpowiedział minister.
Tę wypowiedź pokazały m.in. polsatowskie "Wydarzenia". Jednak wydająca tego dnia "Wiadomości" Marzena Paczuska uznała, że nie można jej puścić. W sporze z wydawcą dziennikarza poparł szef programu Robert Kozak.
Niedługo po tym Kozak został wezwany do centrali TVP. Tam dyrektor Grzywaczewski poinformował go, że wypowiedź Jasińskiego nie idzie.
"Okazało się, że to, co chciał puścić Kunica, było tylko fragmentem wypowiedzi ministra" - mówi rzecznik TVP Jarosław Szczepański. Jego zdaniem Kunica dopuścił się manipulacji.
Gazeta cytuje całość wypowiedzi Jasińskiego: "Koleżanki?" - pyta dziennikarz. "To akurat z Jarosławem Kaczyńskim nie... nie chodziłem na koleżanki. Ja zagustowałem bardzo wcześnie... moja żona obecna mieszkała w sąsiednim akademiku, także ja... już nie chodziłem na koleżanki, jak byłem na studiach."
Kunica tłumaczy: "Obcięcie nie zmienia moim zdaniem kontekstu. Można by dyskutować, czy tej wypowiedzi nie wydłużać, choć wtedy trwałaby ok. 40 sekund. Standardem w newsach są wypowiedzi 10-15- sekundowe".
brudne pachołki platfusów nadal w akcji - byle by kłamać, oczerniać, insynuować
BLas logout
Wysłany: Pią 17:28, 17 Lut 2006
Temat postu:
Jeśli jest was dwóch, to tchórzliwy kamuflaż - jedna z rzeczy wam wspólnych, zmyliła mnie.
Gość
Wysłany: Pią 17:25, 17 Lut 2006
Temat postu:
Dlaczego zaraz Janusz ? uważasz, że tylko on Cię nie lubi ?
jak dla mnie EOT
B.Las log.o.
Wysłany: Pią 17:17, 17 Lut 2006
Temat postu:
Czemu, Janusz, tak bardzo boisz się ujawnić swoją tożsamość?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin