POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pią 17:10, 24 Lut 2006
Temat postu:
Kendo...
Co do zadłuzenia zewnętrznego wierz mi... teraz jest
wielokroć większe
... A za
Gierka
dodrukowano by kasy na zapchanie dziury budżetowej i od razu widać by było
jak władza sobie poczyna(inflacja)
, i
zero długu
wewnętrznego. A tak to m. in
Ty
p. Kendo wybulisz kasę za tę dziurę i
mocną złotóweczkę
... i to jest złe
. Może to cię wyleczy z pewnego zdania, przy którym się upierasz
póki nie poczujesz. Podziękujesz wtedy
Balcerkowi
całym serduszkiem ;) . Acha... jak dobrze się poukłada to za utrzymanie
mocy złotego
wybulisz tylko
2 do 1...
i pomyślisz nieco
sympatyczniej
o imporcie.
Pozdro...
PS. A co do błędów Kendo. Każdy może zbłądzić. Z pewnych oczywistych względów ja wiem to czego ty jeszcze nie wiesz dopóki sam nie poczujesz.
Też kiedyś wszystko wiedziałem najlepiej... ale to mija
Gość
Wysłany: Pią 15:30, 24 Lut 2006
Temat postu:
Cieszę się że potwierdzasz moje przypuszczenie na temat przyszłości tego topicu że osobnik o takiej wiedzy jak twoja Weles nie jest w stanie wykazać mi błędu.
A co do Gierka - to dziś nasze zadłużenie zagraniczne jest chyba mniejsze jak za PRL - to zadłużenie wewnętrzne przekracza wszelkie normy.
Ahron
Wysłany: Pią 11:32, 24 Lut 2006
Temat postu:
A nie mówiłem z Kendo nie wygrasz-ale twoje pisanie ma sens,ludzie czytaja i może cos do nich dociera ,gdyż swiadomość gospodarcza w Polsce opiera się na hasełkach i sloganach i politycy powtarzają te bzdury.
Pozdrawiam
Gość
Wysłany: Pią 4:16, 24 Lut 2006
Temat postu:
Kendo....
Piszesz...
Zadłużenie zagraniczne bierze się z u prywatnego gdy bierze sobie kredyt np. we frankach, a państwowo gdy tak jak Gierek pożycza sobie pieniążki w obcych walutach od innych krajów.
. No tak...
Gierek
..., jego koniec kariery
80-ty
. Zadłużenie wtedy
23 mld $
... Przyznasz, że do dzisiejszego to drobiazg. I dlatego chodziło mi o to dzisiejsze
a nie z przed 25 lat
?
No cóż Kendo. Jak dyskutować z takim argumentem jak...
Ale wy tego nie udowodnicie bo to ja mam rację.
. Przyznaję... czuję się rozbrojony...
Pozdro...
Gość
Wysłany: Pią 1:44, 24 Lut 2006
Temat postu:
Zadłużenie zagraniczne bierze się z u prywatnego gdy bierze sobie kredyt np. we frankach, a państwowo gdy tak jak Gierek pożycza sobie pieniążki w obcych walutach od innych krajów.
Co to ma do rzeczy to nie wiem.
Ja to widzę tak, ja uważam że ja mam rację a wy uważacie że wy macie rację, skoro moja racja jest absurdalna to wykażcie jej absurdalność.
I po kłopocie.
Skoro plote głupoty to im większe głupoty plotę tym łatwiej jest udowodnić że się mylę. Ale wy tego nie udowodnicie bo to ja mam rację.
A wracając do sedna problemu.
Powiedzmy, że wszyscy jesteśmy w kraju odciętym od świata. Bez możliwości eksportu - czy ta sytuacja oznacza że wkrótce zdechniemy z głodu?
Nie bo gdyby tak było żadna odcięta od innych cywilizacja by się nie rozwinęła. To jest dowód tego że można bogacić się bez eksportu i import, bedąc samemu.
A teraz to rzeczywistości. Jeśli co już udowodnione możemy bogacić się w Polsce zupełnie bez pomocy z zewnątrz, czyli pieniędzy jakie zarabiamy na eksporcie towarów to naturalnym jest że przy małym eksporcie możemy dużo importować. Importujemy za pieniądze, które mamy z wewnętrznego bogacenia się a nie koniecznie z wpływów z eksportu.
Ahron
Wysłany: Czw 21:42, 23 Lut 2006
Temat postu:
Mi też odpowiedz Kendo dla czego kredyt w złotówkach i frankach szwajcarskich różni sie o 40%-czy swiadczy to o sile złotego.
Gość
Wysłany: Czw 13:55, 23 Lut 2006
Temat postu:
Kendyzm
... -Absurdalna forma myślenia u niektórych osobników w coraz większym rozwoju. Tak się zastanawiam czy
owi dotknięci nią
(formą myślenia) coś widzą i słyszą?
Ich
odpowiedzi są bardzo wymijające. Nie umie pan
K...
odpowiedzieć
na konkretne pytanie..
z kąd się wzięło nasze zadłużenie zagraniczne...??? Z Eksportu?
i zaczyna pleść z innej beczki.
Kendo
.... obudź się skarbie, to tylko kac...
Pozdrawiam
cię ze szczególnym przejęciem... licząc że to się choć raz spełni
Gość
Wysłany: Czw 13:23, 23 Lut 2006
Temat postu:
To nie są teorie tylko udowodnione prawa ekonomii, a JKM głosił wiele z nich i nadal je głosi bo to po prostu prawda.
Oczywiście mówię o tym o czym ja piszę, a nie o doprowadzającym wszystko do absurdu podsumowaniu Ahrona - ono tylko stara się zdezawuować fakty.
Gdy tak wszystko podsumowałeś to nie wiem o czym chcesz dalej dyskutować zdecyduj się.
Ahron
Wysłany: Śro 22:42, 22 Lut 2006
Temat postu:
Weles -podziwiam cię ,ale z Kendo nie dasz rady-on głosi prawdy objawione(jak sam je nazwał),ja myslę że to prowokator i szkoda czasu.On nie czyta co piszesz i nie mysli wyjmuje jakies słowo i głosi odnowa swoje .
Kendo uwaza że mało tego że bez eksporu -kraj moze istnieć bez przemysłu,on uważa że ceny dampingowe wpływaja na rozwój państwa ,a import na jego bogactwo-prubując iśc dalej jego tokiem rozumowania dochodzimydo teori które kiedyś głosił (dziś już się pewnie by nie odważył)JKM,ale Kendo chodzi o cos więcej jemu chodzi o godzinę zero poglądy Pol-Pota.
No chyba że sie przy tym dobrze bawisz.
Gość
Wysłany: Śro 22:15, 22 Lut 2006
Temat postu:
Chińczyk...
Piszesz....
z inwestycji zagranicznych lub z exportu usług, pomysłów, technologii, pracy, turystyki....
... Tak panie
Ch
... ale na rynku wszystko to
produkt
,
towar
... podlegający też prawom sprzedaży. To najczystrzej wody eksport
Inwestor sam zadba żeby swoje zainwestowane z tąd
wyrwać
... co chyba jest oczywiste(i to z nawiązką). Więc tak czy inaczej naszą
zdolność importową
trzeba oprzeć o możliwości czyli zasoby środków pozyskanych (a nie ściągać je z rynku) lub ordynarnie się zadłużać(czyli się zubażać). Zarobimy na
w/w
to produktem sprzedanym
TAM
- oczywiście... importujmy z
TAMTĄD
jak najtaniej. A jak nie zarobimy na eksporcie... nie stać nas.
Kendo...
piszesz...
Weles to przypadek beznadziejny.
. Pomijam już próby dezawuowania mojej osoby. Powiedz
mi geniuszu
zkąd się wzięło nasze zadłużenie zagraniczne
...
???
Z Eksportu
? Nie przypominam sobie wielkich inwestycji i tego abym
jadał
$
jak sałatkę
. I proszę mi swoich problemów z pojmowaniem świata nie insynuować. Ja stosując swoją logikę jakoś miewam się dobrze pomimo, że nie kradnę ani nie żebrzę. Importuję (kupuję) na ile mnie stać. Klepiesz bzdur bez liku jak adept przedszkola. Opanuj się .... Moje widzenie to widzenie z rynku, który się nazywa
Polska
. Ja jako człowiek nie trudnię się
handlem przemyconym
... Odpuść sobie moją skromną osobę... nie porażasz mnie
finezją
... ani dobrym wychowaniem(o rozumku Misia Uszatka już nie wspominam)
Pierdoły opowiadaj sobie podobnym... sklepikarzom.
Pozdrawiam...
Gość
Wysłany: Śro 20:53, 22 Lut 2006
Temat postu:
Weles to przypadek beznadziejny.
Nie ma co z nim dyskutować. Chce mi udowodnić, że gospodarkę całego kraju można widzieć z punktu widzenia jednego człowieka. Eksport generuje zarobki, a import to wydatki.
To jest bzdura na 3 nogach do kwadratu.
Aby zrobić model gospodarki kraju potrzeba minimum 3 podmiotów.
chińczyk
Wysłany: Śro 20:04, 22 Lut 2006
Temat postu:
Hmmmm.....pieniądze mogą się znaleźć z inwestycji zagranicznych lub z exportu usług, pomysłów, technologii,pracy,turystyki....Szwajcaria zdaje się niewiele eksportuje towarów w świat, a mimo to....
Gość
Wysłany: Śro 19:54, 22 Lut 2006
Temat postu:
Ale... na import trzeba mieć środki... Przecież rynek wewnętrzny ich nie generuje tylko są w obrocie... (środki obrotowe). Żeby coś kupić na zewnątrz trzeba coś sprzedać aby na to mieć i nie destabilizować rynku. I konkurencja na rynku międzynarodowym to w jakiej sferze? W imporcie?
Musi być wymiana... to logiczne. Kendo chce samym importem żyć
Pozdro...
chińczyk
Wysłany: Śro 19:36, 22 Lut 2006
Temat postu:
Wales import ogranicza produkcję owszem....ale nie koniecznie zatrudnienie ogólnie i nie koniecznie zubaża obywateli....jesli cena imprtowanego produktu jest istotnie niższa to de facto społeczeństwo może zyskać na tym więcej niz produkując dany produkt własnym sumptem....I nie koniecznie musi destabilizować rynek wewnętrzny, choć często tak się dzieje.Import może być ponadto dość sporym bodźcem do rozwoju społeczeństwa i poprawy jego konkurencyjności w skali światowej......ale to tylko taka moja czysto teoretyczna dygresja :)
Gość
Wysłany: Śro 16:57, 22 Lut 2006
Temat postu:
Kendo...
Czy ty nie pojmujesz, że jaki kolwiek
import ogranicza produkcję
, dalej
ogranicza zatrudnienie
, dalej
destabilizuje Rynek
? Czy staje ci troszkę wyobraźni, że prawidłowo działający
rynek międzynarodowy
to jednak wymiana? Czy stosując twoją filozofię jako genialną
godzi się kupować u idiotów
? (przeważnie potentatów i dlatego eksporterów
). Skończ waść pleść bzdury i to na temat podstaw elementarnych. Jak nie rozumiesz trudno... ale nie wciskaj już swoich hasełek. Co ci trzeba jeszcze udowadniać? Nie da się dyskutować z hasłami...
Pozdro....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin