POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 18:07, 01 Kwi 2007
Temat postu:
a co do brzechwy ..... pożyjemy, zobaczymy
ale kasickiego nie oddam, własną piersią go ....
Wolno szaleć młodzieży, wolno starym zwodzić,
Wolno sie na czas żenić, wolno i rozwodzić,
Godzi się kraść ojczyznę, łatwą i powolną;
A mnie sarkać na takie bezprawia nie wolno?
Niech się miota złość na cię i chytrość bezczelna -
Ty mów prawdę, mów śmiało,satyro rzetelna.
ps. dziś jest 1 kwietnia
Gość
Wysłany: Nie 17:58, 01 Kwi 2007
Temat postu:
Weles napisał:
Bosska
...
Ty tu panow nie wkręcaj...
panów to ja dopiero mogę zacząć ..... wkręcać
na Twoim miejscu uważałabym więc
ps. podpuszczasz i podpuszczasz - uważaj
bo w końcu podpuścisz i ....
Gość
Wysłany: Nie 12:47, 01 Kwi 2007
Temat postu:
Łukasz...
Tu masz rację. Inaczej o tym się nie da. Mam wątpliwości czy zdołają to przeforsować... chociaż G... kurna chyba coś może.
Będzie śmiech.
Są (LPR) potrzebni teraz rządzącym... i nie z powodow intelektualnych. W końcu chyba
Brzechwy
nie wycofają z połek, a może prawem przekornego Polaka społeczeństwo ( a młodzież szczegolnie) będzie więcej czytać?
Pozdro...
Gość
Wysłany: Nie 11:55, 01 Kwi 2007
Temat postu:
Weles wypunktowałem ten fragment gdyż to oddaje sedno sprawy i stan chorych umysłów, tego nikt inny poza LPRem. wymyślić nie mógł Umysły Polskich dzieci przesączone być powinny ideą MW i narodową filozofią niczym przed wojenne Niemcy, zresztą wiele pomysłów ligowcy ściągnęli od Niemców z lat 1933 do1942.
Słonecznej niedzieli
Gość
Wysłany: Nie 10:56, 01 Kwi 2007
Temat postu:
Toz to trąci karykatura zajmowanie sie Brzechwą.
Oszołmstwo do kwatratu zarówno (o ile to prawda) przeciwników nie mniejsze zwolenników. Ktoś wsomniła ze ten tekst to zart prima aprilisowy.
Gość
Wysłany: Nie 9:30, 01 Kwi 2007
Temat postu:
Bosska
...
Ty tu panow nie wkręcaj... bo tu się nie da nic powiedzieć... chyba że się jest w opozycji lub z mediow.
Ale zważywszy że:
1. To z grona
LPR
owcow ... takie pomysły...
2. Że notowania
LPR
są na skraju przepaści (wodz psim swędem zaledwie kilkoma głosami dostał się do Sejmu...)
3. Sądzę tylko skrajni...
LPR
owcy (licho zna powody) mogą coś takiego skręcić..
4. A tu jeszcze łaknące taaaakich sensacji opozycja i.... media (dziwnie zgodna para... ale obecnie, nie jak u władzy SLD)...
5. LPR w składzie władzy...
nie będę wyjaśniał
Tu myślenia nie trzeba, tylko śmiech
... jakby w odpowiedzi na pytanie
Delty
...
A co o tym myslec???
..
i.... ble ble ble...
Pozdro...
Gość
Wysłany: Nie 9:28, 01 Kwi 2007
Temat postu:
Już komentowałam, po wpisie
Łukasza
.
Paranoja. Wszystkie /no, może prawie/ polskie dzieci dorastają na Brzechwie. To nasze wspólne dzieciństwo. Może Brzechwa nie opiewa epopei narodowych, ale buduje swoją twórczością
wspólnotę i więź
narodową, w której wyrastamy. Wprowadza w dzieciństwo naszych Małych pogodną atmosferę, bezpieczny, a znajomy świat, tak ważny dla małych umysłów. Brzechwy nie da się już wyeliminować.
Wy nie wiecie, a ja wiem,
Jak rozmawiac trzeba z psem.
Bo poznałem język psi,
Gdy mieszkałem w pewnej wsi...
Prosze Państwa, oto miś.
Mis jest bardzo grzeczny dziś.
Chętnie państwu ręke poda.
Nie chce podać? A to szkoda!
Każdy z nas, czy posiada dzieci, czy nie, pamięta z tuzin takich kawałków Brzechwy na wyrywki.
Pozdrawiam, Jaga
Gość
Wysłany: Sob 19:27, 31 Mar 2007
Temat postu:
Delta, od kilku dni myślenie nie jest moją mocną stroną
może Jaga albo panowie się wypowiedzą.
Gość
Wysłany: Sob 14:59, 31 Mar 2007
Temat postu:
A co o tym myslec???
http://czytelnia.onet.pl/0,1401638,1,artykuly.html
Gość
Wysłany: Pią 10:18, 23 Mar 2007
Temat postu:
Delta napisał:
"Życie Warszawy"
: Jak uchronić służby specjalne przed wariatami? Posłowie SLD mają sposób. Kandydatów na szefów służb chcą stawiać przed psychologami.
Pod obrady Sejmu na dniach wejdzie projekt Katarzyny Piekarskiej i innych posłów SLD, który ma sprawić, że szefowie służb specjalnych musieliby przed powołaniem przejść pomyślnie nie tylko weryfikację pod względem bezpiecznego dostępu do tajemnic państwowych, ale również badania zdrowotne i szczegółowe testy psychologiczne.
Chodzi o to - pisze gazeta - by uchronić służby specjalne przed sytuacją, w której na ich czele staje osoba, cierpiąca na jakieś ukryte schorzenia psychiczne.
Niezły pomysł, i jako pierwszego kandydata do przebadania posłałabym
Macierewicza...
Co do reszty naszej Władzy - nie mam wrażenia niezrównoważenia.
Bezwzględna realizacja swoich celów politycznych nie jest dowodem braku zrównoważenia. I nie będa mogli kiedyś się na to powołać...
Pozdrawiam, Jaga
Gość
Wysłany: Czw 11:45, 22 Mar 2007
Temat postu:
Edukacja wg p. min. G...
Temat: o zyciu rodzinnym....
Milej lektury ... koniecznie przeczytaj do konca !!! Warto!
"Jestem kobieta szczesliwa.
Rano wstaje razem z moim mezem
i gdy on goli sie w lazience,
przygotowuje mu pozywne kanapki do pracy.
Potem, gdy caluje mnie w czolo i wychodzi, budze nasza piatke dzieciaczków, jedno po drugim, robie im zdrowe sniadanie i glaszczac po glówkach zegnam w progu, gdy ida do szkoly. Zaczynam sprzatanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucac wesole piosenki. Piore skarpetki i gatki mojego meza w najlepszym proszku, na który stac nas dzieki pracy Mojego meza, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W miedzyczasie dzwoni czesto mamusia mojego meza i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia. Tesciowa jest kobieta pobozna i katoliczka, Znalazlysmy wiec wspólny punkt widzenia. Po milej rozmowie, jesli juz skonczylam pranie i sprzatanie, które daja mi tyle radosci i poczucie spelnienia sie w obowiazkach, ide do kuchni i przygotowuje smaczny obiad dla naszego pracujacego meza i ojca, który jest podpora naszej rodziny i dla naszych pieciu pociech. Kiedy juz garnki wesolo pyrkocza na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwile relaksu przy plycie z Ojcem Swietym i robie na drutach sweterki i spioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest juz w drodze, a która Pan Bóg poblogoslawil nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie wlaczam telewizji, poniewaz plynacy z niej jad i bezecenstwo moglyby zatruc wspaniala atmosfere naszej katolickiej rodziny. Czasami haftuje tak, jak nauczylam sie z kolorowego pisma dla katolickich pan domu, albowiem kobieta nie umiejaca haftowac nie moze sie w pelni spelnic zyciowo. Kiedy moje dzieci wracaja ze szkoly radosnie swiergoczac, wysluchuje z usmiechem, czego dzis nauczyly sie w szkole. Opowiadaja mi o lekcjach przygotowania do zycia w rodzinie, których udziela im bardzo mila pani z przykoscielnego kólka rózancowego. Córeczki prosza, abym nauczyla je szyc, poniewaz chca byc prawdziwymi kobietami, nie zas wynaturzonymi grzesznicami z okladek magazynów, chlopcy natomiast szepcza na ucho, ze na pewno nigdy nie popelnia tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie beda ogladac zdjec podsunietych przez samego Szatana. Karce ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczesliwa, ze wczesne ostrzezenie uchroni moich dzielnych chlopców przed zboczeniem i abominacja. Mój maz wraca z pracy po poludniu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on rece i zasiada do posilku, A ja podsuwam mu najlepsze kaski, aby zachowal sile do pracy. Potem mój maz wlacza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego skarpetki do cerowania, sluchajac z usmiechem odglosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kapie nasze pociechy i klade je spac. Kiedy wykapiemy sie wszyscy, Mój maz szybko spelnia swój obowiazek malzenski, ja zas przeczekuje to w milczeniu, ze spokojem i godnoscia prawdziwej katoliczki, modlac sie w mysli o zbawienie tych nieszczesnych istot, które urodzily siekobietami, ale którym lubieznosc Szatana rzucila sie na mózgi, które w obowiazku szukaja wstretnych i grzesznych przyjemnosci. Zasypiam po dlugiej modlitwie i tak mija kolejny szczesliwy dzien mojego zycia." A teraz pytanie za 3 punkty - co to ... jest? Odpowiedz ponizej.
jeszcze nizej
juz prawie
FRAGMENT Z:
Szczesliwa Kobieta "Przygotowanie do zycia w rodzinie", podrecznik zaaprobowany przez MEN i oplacony z Twoich podatków. Cena detaliczna 12 PLN. Link do nabycia :
www.edukacyjna.pl/ksiazka.php?id=4897
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin