POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 17:37, 19 Wrz 2005
Temat postu:
Czy Eureko porzuci język arogancji
Sejmowa komisja śledcza ds. PZU wykazała w swoim sprawozdaniu wiele przypadków naruszeń prawa w procesie prywatyzacyjnej naszego największego ubezpieczyciela. Teraz komisja chce, aby odpowiedni wniosek o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej trafił do sądu. Czy sprawozdanie może zmienić sytuację Skarbu Państwa wobec Eureko po niekorzystnym orzeczeniu Trybunału Arbitrażowego?
dr Maciej Tomaszewski, prawnik Kancelarii Weil, Gotshal& Manges
Sprawozdanie komisji śledczej ds. PZU nie ma najmniejszego wpływu na losy orzeczenia arbitrażu londyńskiego. Są to postulaty polityczne, których oceną zajmie się przyszły rząd i jeżeli nawet sprawa zostanie skierowana do sądu, wcale nie jest przesądzone, że uzna on argumenty znajdujące się w sprawozdaniu, tym bardziej że mają one charakter głównie polityczny. Natomiast Trybunał Arbitrażowy już w tej sprawie wypowiedział się, stwierdzając że Polska naruszyła niektóre postanowienia umowy polsko-holenderskiej o wzajemnej ochronie inwestycji, a to przesądza co do zasady odpowiedzialność Skarbu Państwa. Teraz istnieje jedynie kwestia ustalenia wysokości odszkodowania. Oczywiście zawsze jest możliwość negocjacji.
Nie jest także do końca przesądzone, że Polska rzeczywiście będzie musiała zapłacić tak wysokie odszkodowanie. Najpierw muszą zostać spełnione różnego rodzaju przesłanki, m.in. wykazany związek przyczynowy między naruszeniem umowy a powstałą szkodą. Inaczej mówiąc, musi zostać udowodniona szkoda poniesiona przez Eureko i ustalona jej wysokość. Do tego jednak jeszcze daleka droga. Inną, nie mniej skomplikowaną, sprawą jest, czy wyrok, jeżeli odszkodowanie będzie w nim zasądzone, zostanie w Polsce wykonany.
Bogdan Lewandowski, członek komisji śledczej ds. PZU
Po opublikowaniu tego sprawozdania być może w warstwie psychologicznej Eureko będzie bardziej skłonne do ustępstw, jednak po piątkowych wypowiedziach kierownictwa tej firmy wydaje się to coraz mniej prawdopodobne.
Eureko jednak musi brać pod uwagę, że sytuacja niekorzystna dla Skarbu Państwa może zmienić się, jeżeli sąd stwierdziłby nieważność pierwszej umowy prywatyzacyjnej. Tym bardziej że komisja przygotowała bardzo silną dokumentację na temat nieprawidłowości w procesie prywatyzacyjnym. Nie są to jakieś luźne spekulacje posłów, nie jest to publicystyka, ale twarde dowody, że ktoś wybierał oferty, przerabiał dokumenty itd. Komisja przygotowała bardzo dobre sprawozdanie, dlatego Eureko powinno głęboko przeanalizować swoje dotychczasowe postępowanie, pewną swoją arogancję do państwa polskiego i przemyśleć konsekwencje decyzji sądu o stwierdzeniu nieważności tej umowy prywatyzacyjnej.
Liczymy również, że nasze działania zostaną wsparte postępowaniem prokuratury, która ujawni również inne przestępstwa związane z tą prywatyzacją, czyli to wszystko, czego nie udało się zrobić komisji ze względu na brak czasu.
Czy winni takiego stanu rzeczy ze strony rządowej porzucą język arogancji,czy
pokryją straty skarbu państwa ?
Gość
Wysłany: Pią 20:48, 16 Wrz 2005
Temat postu:
Była minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska powiedziała w piątek, że wytoczy wszystkim członkom sejmowej komisji śledczej ds. zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU procesy cywilne o naruszenie dóbr osobistych.
"Nie złamałam prawa, nie naruszyłam prawa, nie obeszłam prawa, nie naraziłam Skarbu Państwa na straty. Nie ma podstaw do postawienia mnie przed Trybunałem Stanu" - oświadczyła Kamela- Sowińska na konferencji prasowej w Warszawie. Zapewniła też, że nie naruszyła ani konstytucji, ani żadnych ustaw.
I bądz tu mądry i pisz wiersze.Jak słucham Kameli do dech mi w piersiach zapiera.
Rafi , przy takiej prokuratorze, przy takim tępie prowadzonych spraw , przy tak rychliwych i sprawiedliwych sądach , to mam wątpliwości kogo posadzą.
Kamela sugerowała , że komisja śledcza nie ma uprawnień do wnioskowania o rozpoczęcie procedury postawienia ministra przed Trybunałem Stanu. "Komisja śledcza przekroczyła swoje uprawnienia, głosząc publicznie, że wnioskuje o postawienie mnie przed Trybunałem Stanu, przez co naruszyła moje dobra osobiste".
Mam wątpliwości ,a możec to ona ma rację
i komisjantów posadzą za kratki,taki kraj.
:cry: :cry: :cry:
Gość
Wysłany: Pią 20:10, 16 Wrz 2005
Temat postu: się dzieje ...
janiob napisał:
Jeśli tak prywatyzowano całą polską gospodarkę to ja dziękuję za taką prywatyzację.
No całą to może nie ... Pewnie były wyjątki ;) - i jak Cię "znam", to pewnie się z tym moim zdaniem zgodzisz ...
janiob napisał:
Czy z tej chmury spadnie choć jedna kroplu deszczu ?
Kropla, deszcz, huragan wręcz - takie mozna odnieść wrażenie po dzisiejszych wiadomościach na Onet: wyroki dla byłych zarządzców stoczni, "afery" prokuratorów, Mieczysław W., i oczywiście PZU i ... "riposta" Kameli.
Jaki będzie w sprawie PZU ?
To nie hasło przedwyborcze :) ale należy nam się ... prawo i sprawiedliwość ;) Oby ten Raport nie był tylko taką przedwyborczą grą. Postawiono konkretnym osobom dość konkretne zarzuty i pozostaje nam oczewkiwac na ich rozstrzygnięcie. Próba (może raczej sugerowanie takiej konieczności) postawienia polityków przed Trybunałem Stanu to rzecz pewnie równie rzadka jak sam proces przed TS. Tyle że, chyba się nie mylę, sam Raport Komisji, żadnej "mocy prawnej" w sobie nie ma ... Może jedynie wskazywać drogę. Ale czy ktos będzie miał ochotę po wyborach tą drogą dalej podążać ?
Gość
Wysłany: Pią 15:54, 16 Wrz 2005
Temat postu:
Posłowie komisji śledczej jednogłośnie przyjęli raport dotyczący prywatyzacji PZU.
Do końcowego raportu dołączona zostanie odrębna opinia Ewy Kantor z Domu Ojczystego.
Główny wnioskiem, który wyciągnęła komisja jest uznanie, że prywatyzacja państwowego ubezpieczyciela jest nie ważna.
Janusz Dobrosz zaapelował o jej unieważnienie W ostatecznym raporcie znalzły się oskarżenia wobec wielu znanych polityków. Posłowie postawili zarzuty między innymi wobec: Marka Belki czy Aldony Kameli-Sowińskiej.
Premierowi zarzucane jest “składania fałszywych zeznań przed komisją śledczą oraz Prokuraturą Apelacyjną w Gdańsku". Komisja uznała, że Belka doradzał bankowi ABN Amro w kwestii PZU, tym czasem zeznał on, że nie zajmował się prywatyzacją PZU. Komisja też chce postawić przed Trybunałem Stanu Kamelę-Sowińską oraz byłego ministra Emila Wąsacza.
Postawiono także zarzuty niedopełnienia obowiązków b. wiceminister skarbu Alicji Kornasiewicz, b. wiceministrowi finansów Rafałowi Zagórnemu i b. ministrowi skarbu Wiesławowi Kaczmarkowi. Z kolei odpowiedzialność polityczną w/g komisji ponosi Jerzy Buzek, który wydawał polecenia minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.
Zastanawia jednomyślność komisji w ocenie prywatyzacji.
Czy komisja wie co mówi .Ciekawe co będzie dalej,jaki odzew dadzą osoby co do których postawiono poważne zarzuty.Jakie poniosą konsekwencje.
Jeśli tak prywatyzowano całą polską gospodarkę to ja dziękuję za taką prywatyzację.
Czy z tej chmury spadnie choć jedna kroplu deszczu ?
Gość
Wysłany: Pon 19:19, 29 Sie 2005
Temat postu:
A nie mówiłem w poprzednim poście,w Polsce wszystko jest możliwe,możny by powiedzieć prawo niby to samo tylko interpretacja .............
Warszawska prokuratura prawdopodobnie umorzy postępowanie wobec Włodzimierza Cimoszewicza, a rozpocznie wobec Anny Jaruckiej.
Prokuratura skłania się do przyjęcia tezy, że Cimoszewicz cztery razy nieświadomie pomylił się przy wypełnianiu oświadczeń dla Sejmu i MSZ. W żadnym nie wpisał akcji koncernu.
Czy można coś z tego zrozumieć ? To jak sprzedam działkę z domkiem letniskowym to mam prawo tego nie uwzględniać w zeznaniu podatkowym.
No i dobrze .
Gość
Wysłany: Pon 18:33, 29 Sie 2005
Temat postu:
Decyzje dotyczące umowy z Eureko podjęła ówczesna minister skarbu, Aldona Kamela-Sowińska.Lepiej należało dążyć do ugody z Holendrami niż dopuścić do procesu i to było wiadome ludziom znającym się na rzeczy.
Przedłożenie wniosków karnych w sprawie grozi 13 osobom ,wśród nich premierowi Markowi Belce.Zarzuty powinny być postawione b. wiceministrowi finansów Rafałowi Zagórnemu, b. ministrom skarbu: Emilowi Wąsaczowi, Aldonie Kameli-Sowińskiej, Wiesławowi Kaczmarkowi oraz b. wiceminister skarbu Alicji Kornasiewicz., b. dyrektorom departamentu spółek strategicznych ministerstwa skarbu: Hubertowi Kierkowskiemu i Karolowi Miłkowskiemu, prezesowi Banku Millennium (dawniej BIG BG) Bogusławowi Kottowi Gosiewski ,b. prezesowi PZU Władysławowi Jamrożemu oraz PZU Życie - Grzegorzowi Wieczerzakowi.
Postawienie zarzutów grozi też członkom Komisji Nadzoru Bankowego oraz b. prezes NBP Hannie Gronkiewicz-Waltz za nieodpowiedni nadzór nad przestrzeganiem norm ostrożnościowych przez banki..
Kamelę-Sowińską może czekać wizyta przed Trybunałem Stanu.Błędem było wycofanie przez Kamelę-Sowińską z sądu pozwu o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej.Skutkiem wycofania pozwu i podpisania aneksów do umowy prywatyzacyjnej w 2001 r. jest pozwanie Skarbu Państwa przez Eureko przed arbitraż.
Raport Komisji wraz z wnioskami wszczęcia postępowania zostanie prawdopodobnie przekazany prokuraturze. Zależy od decyzji prokuratorów, w jakim stopniu ustalenia komisji prokuratorzy zechcą przełożyć na ustalenia dotyczące postępowań procesowych .
Opinia komisji o konieczności wszczęcia postępowania "nie obliguje prokuratury".Takie mamy prawo.Więc po co ta zabawa w komisje i śledztwa.Ciekawe pytanie.
Czyżby z dużej chmury mały deszcz.
Żeby tylko Prokuraturze nie przyszło do głowy postawić oskarżenie pod adresem członków Komisji o zniesławienie urzędników państwowych piastujących wysokie stanowiska w polskim państwie.Takie mamy prawo.
Gość
Wysłany: Nie 10:15, 28 Sie 2005
Temat postu:
Po pierwsze brak jest uzasadnienia wyroku Trybunału Europejskiego.
Eureko po ogłoszeniu wyroku zachowuje się w sposób biznesowy,to "ono " robi wiele szumu medialnego,to "ono"okresliło kwotę która wcale nie musi być tak wielką.
Należy podjąć próbę dogadania się łącznie z zmianą niekorzystnej umowy,z próbą naprawy oczywistego błędu,co jest raczej mało możliwe,
niewykonalne.
W zadnym wypadku nie mozna dopuścić do przejęcia PZU przez obcy kapitał,to nie wchodzi w rachubę.
W sprawie PZU nie może się obyć bez poważnych konsekwencji personalnych.W tej sprawie są konkrety,zaważyły źle sporządzone umowy,konkretne dokumenty,na których złożyły swoje podpisały konkretne osoby . Osoby te można wymienić z imienia i nazwiska.
Można zaryzykować dwa stwierdzenia :
- osoby zajmujące wysokie stanowiska rządowe wymagające przygotowania zawodowego,kompetencji i dużej wiedzy były ignorantami,
krótko mówiąc.
- lub wzięły łapówkę za podpisanie umów w takiej formie.
Z prac Komisji wynikły i inne kwiatki.Miało miejsce w polskiej praktyce podpisywanie umów przez państwowych urzędników, w których brakowało pozycji określających warunki określające możliwość i formę rozwiązania umowy.
Winni powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.Konsekwencje muszą ponieść w postaci materialnej jak i zawodowej.Nie żądam kary więzienia.
Przykro mi bardzo z powodu Pani Profesor Kameli Sowińskiej zamieszanej w sprawie.Typowałem ,na bardzo poważnie, tą osobę na Urząd Prezydenta RP.
Jak Pani Profesor Poznańskiej Akademii Ekonomicznej / jej naukowe zainteresowania to teoria rachunkowości, rachunkowość zarządcza, auditing/ spojrzy w oczy swoim studentom.I po co jej to było.
Komisja do spraw prywatyzacji PZU powinna jak najszybciej przedłożyć wyniki swej dotychczasowej pracy.Zapewne znajdą się tam ludzie, którzy przyczynli się do skopania prywatyzację PZU.
Dalszy ciąg powinien potoczyć się zgodnie z polskim prawem.Mam nadzieję,że nie zostaną przedstawieni do odznaczeń państwowych.
Kto wie jakie to polskie prawo jest,jak funkcjonuje.
Gość
Wysłany: Nie 8:41, 28 Sie 2005
Temat postu:
Achronn!
Złodziejstwo i machniom być może tam było. Komisja do sprawy PZU ma to wyjaśnić.
Ja widzę, że my płacimy frycowe. Kapitalizm nas wyruchał. I chcąc być w tym "towarzystwie", konsekwencje musimy ponieść karę.
Drugą sprawą w tym jest to, że ekipy rządowe zmieniają się u nas jak w kalejdoskopie! W sumie nikt za nic nie odpowiada i nikt nie może niczego doporowadzić do końca. Ja osobiście dziękuję tu pewnemu panu, ktory co chwilę wnioskuje, nawet przed końcem kadencyjnosci odwoływanie kogoś tam, bo mu się nie podoba lub mu nadepnął na odcisk!
A naprawdę mnie wk.., że już drugi raz sprzedajemy Polskę!
Pierwszy raz dając władzę "chłopom" - po wojnie,
i teraz drugi - dając władzę "robotnikom". Coby to nie znaczyło - ludziom bez konceptu i bez przygotowania zawodowego.
Gość
Wysłany: Nie 8:27, 28 Sie 2005
Temat postu:
Masz całkowitą rację Achron,teraz trochę szumu później wybory i sprawa
przyschnie ,i zauważ giertych nie wrzeszczy o nową komisję śledczą bo zrobili to swoi
Achron
Wysłany: Nie 7:56, 28 Sie 2005
Temat postu:
Myślę ,chciałbym by te osoby poniosły konsekwencję swoich decyzji,myślę że działały swiadomie i oczekiwały profitów za swoją działalność -TRYBUNAŁ STANU i kara nie symboliczna ,wówczas zaczną mówić.
Czy to tylko marzenia?naiwne ?Przecież obojętnie jaki kto ma poglady i jaka opcję polityczną reprezentuje każdy nie lubi złodziei.
Gość
Wysłany: Sob 22:00, 27 Sie 2005
Temat postu:
Cytat:
Może będzie "pod publikę" usunięcie kogoś ze stanowiska, co w praktyce sprowadzi się do ... zmiany stanowiska.
Brak wyciągania konsekwencji i rzeczywistego (oprócz niewybrania w kolejnych wyborach) rozliczania polityków/urzędników za ich błędne decyzje, powoduje właśnie, że mamy taką "demokrację" jaką mamy.
I to jest straszne! Być może winnego nie ma. Ot, tak po prostu, tak wyszło! Ale dla zasady
nieważne gruszki, tylko po coś tam lazł!
. Sprawę należy wyjaśnić i od tego jest specjalna komisja. Konsekwencje z tego typu spraw muszą też być! Zwłaszcza, jeżeli wynikało to z niekompetencji.
Następnie zgadzam się z Rafim, że kadencyjność i wykorzystywanie stanowisk do celow prywaty jest nagminna. Taki gość wiedzący, że to np. 4 lata i słuch o nim zaginie, przynajmniej na zakończenie "wynagradza się sam". Lub od razu. Machlojka. Koleś wnioskuje: zdjąc go ze stanowiska, inni przystają na to, bo sie nie nadaje, a on zadowolniony :!: Żyć - nie umierać
Gość
Wysłany: Sob 21:43, 27 Sie 2005
Temat postu: :(
Nie martw się, janiob ;) Jeśli masz czteroosobową rodzinę, zapłacisz tylko 4 stówki ;)
A poważniej. Umowy nie znam, a nawet gdybym ją do wgladu dostał, to jestem pewien, że z zawiłych prawniczych sformułowań i tak niewiele, albo nawet nic bym nie zrozumiał. W końcu pisali ją specjaliści (i dla specjalistów) i na pewno za bardzo ciężką kasę - też naszą, bo z PZU.
Ale to, że umowy bym nie zrozumiał, nie przeszkadza mi "zrozumieć" jakie są jej konsekwencje czyli wymieniony przez Ciebie szacunkowo 1 mld EURO. Jeśli dojdzie do ugody, może skończy się "tylko" na kilkuset milionach, albo na (częściowym ? ) przejęciu PZU . Co do szacunków "strat", spotkałem się nawet z opiniami o 40 mln PLN ! :(
A konsekwencje ? Wątpię, aby ktokolwiek za tę umowę odpowiedzialny jakieś (dotkliwe) poniósł :( Może będzie "pod publikę" usunięcie kogoś ze stanowiska, co w praktyce sprowadzi się do ... zmiany stanowiska.
Brak wyciągania konsekwencji i rzeczywistego (oprócz niewybrania w kolejnych wyborach) rozliczania polityków/urzędników za ich błędne decyzje, powoduje właśnie, że mamy taką "demokrację" jaką mamy.
Upierałem się na ś.p. ;) forum o2 , że nie wystarczy wprowadzenie JOW-ów, aby się nasza polityka zmieniła. Bez rzetelnego rozliczania polityków (tak jak każdego innego pracownika ! ) z ich działań, same JOW-y niczego praktycznie nie zmienią. Owszem jestem za tym, aby je wprowadzić (choć się bym akurat przy nich nie upierał), ale to tylko kroczek w drodze do "prawdziwej demokracji". Nie może być tak, jak teraz praktycznie jest: wybrano mnie, więc przez 4 lata: "hulaj dusza, piekła nie ma". Dopóki nie pokażemy politykom, że piekło jednak istnieje, szans na to, aby polityka była "dobrem wspólnym" wszystkich obywateli niestety nie widzę ...
Gość
Wysłany: Sob 20:47, 27 Sie 2005
Temat postu: Musztarda po objedzie czyli o przegranej Polski z Eureko.
Czy za przegraną Polski w sprawie arbitrażowej z Eureko powinny ponieść odpowiedzialność osoby, które decydowały o umowie z holenderską firmą.
Umowa dotyczy udziału tej firmy w prywatyzacji PZU SA. Trybunał uznał, że Polska naruszyła zapisy umowy z Holandią o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji.W najgorszym przypadku konsekwencje pzregranej mogą Polskę kosztować nawet ponad miliard euro. :? : :(
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin