Zmień post - POLITYKA 2o

Zmień post

Użytkownik

Temat

Treść wiadomości

Emotikony





Więcej Ikon

Kolor: Rozmiar:

Zamknij Tagi

[quote="egoista99"]
......................................................................................
[color=red]Ekor[/color]
to ze organizacje międzynarodowe są bezradne wynika przeciez z niecheci tych duzych do rozwiazania tego problemu...A garnuszek międzynarodowy ...no chyba kazdy z nas jest wstanie jednym tchem wyrecytować jeszcze z 5 innych przykładów...[/quote]
Że bezradne to się zgadzam. Tylko  przyczyny  są  róznorodne   tak  uważam.Z jenej  strony  "przerost  demokracji" z drugiej   taki syndrom sytego społeczeństwa" ceniącego sobie  swój spokój  niz pokój  gdzie indziej . Nie marginalizowalbym  stanowiska państw starej Europy  wynikajace  z obawy  przed  zaburzeniami we własnych krajach. Wiadomo że   zachód Europy  nasycony jest przybyszami  z rejonów zapalnych. Były juz takie bunty  we Francji. Koleny  przykład  to załamanie się  pewnego porządku światowego. Kiedy  układ był  w zasadzie bilteralny , były podzielone strefy  wpływów i pewnej odpowiedzialnośći   i jeżeli były  konflikty  to  było to  wybieranie  gorących kasztanów  cudzymi  rękoma  na cudzym podwórku, wprost mówiąć  USA i ZSRR  testowały siebie  inicjując wojny i wojenki w III Swiecie. W takiej  sytuacji  ONZ był tą niemal ostateczną instancja gdzie  wielcy tego świata  rozmawiali.Ranga ONZ była niepomierna. 
Po rozpadzie  tego  ustalonego  porządku światowego  został jeden hegemon  -USA.Jak  widać nie radzi sobie  z utrzymaniem porządku światowego. 
A wiec moim zdaniem splot tych róznorakich przyczyn   lezy u podłoża tego że  społeczność międzynarodowa nie  daje  sobie  radę  zarówno  gdy ww Somali  ciągali za  samochodami ciała  marines, nie radzi sobie   gdy  Hutu wyrzynało Tutsi, gdy  w Darfurze  dokonuje  się czystek  religijnych , etnicznych. Nawet  nie radziło sobie  z  opanowaniem piratów  u  wybrzeży  Somali. A było to tak proste   zadanie.
Można by wymieniać jeszcze  wiele, nawet  stawiać tezę   o zmierzchu   cywilizacji europejskiej.
Co by nie mówić i jak nie narzekać to  ...nalezy szukać wyjścia  i nie załamywac rąk.Może znowu  strefy  wpływów? No bo jak z tą  demokracją, wszędzie i na  niezmienionych  warunkach?

Opcje
HTML: TAK
BBCode: TAK
Uśmieszki: TAK

	Wyłącz HTML w tym poście
	Wyłącz BBCode w tym poście
	Wyłącz Uśmieszki w tym poście

Kod potwierdzający: *