Zmień post - POLITYKA 2o

Zmień post

Użytkownik

Temat

Treść wiadomości

Emotikony





Więcej Ikon

Kolor: Rozmiar:

Zamknij Tagi

Czy nie najwyższy czas wyjaśnić sobie jak powinna brzmieć , jak brzmi definicja terrorysty , terroryzmu , ogólnie pojmowanego. Jednak należy też , tak przy okazji wyjaśnić sobie pojęcia agresji, okupacji , a może i ludobójstwa.

Do takich rozważań skłaniają wydarzenia na Bliskim Wschodzie oraz brak jednoznacznej reakcji możnych tego Świata na zaistniałe fakty. Jak to zwykle bywa , ten kto ma , powiedzmy “chody i plecy” ten zwykle ma rację. Tak się dzieje gdy zapominamy , świadomie czy też nie , o zasadach jakie powinny obowiązywać cywilizowany Świat. Ci co takie zasady mają gdzieś , działają jednak według swoich zasad , zasad napisanych przez siebie i tylko dla siebie. Bo cóż może opinia publiczna , ano może pokrzyczeć , napisać na transparentach co o tym myśli , postać przed ambasadami , potupać , zorganizować przemarsz ulicami miast , wiec i tyle.

Jak spoglądam na najnowszą historię Polski , na agresję , okupację , wyniszczanie Narodu polskiego przez Niemców to robi mi się nie dobrze. W ówczesnej okupowanej Polsce było wiele organizacji bojowych , które działały w podziemiu , działały w tym samym kierunku , walczyły  z okupantem o wolność , wyzwolenie ,o godne życie , ale też były bardzo ze sobą skłócone. W dzisiejszym świecie nazwano by ich terrorystami. Nie wiem tylko jak by nazwano Niemców. Znając realia i pozycję Niemiec , uznano by ich prawo do parcia na wschód , wszak Naród niemiecki nie mieścił się w swoich granicach i słusznie im się to należało Jak sie okazuje wszystko da się wytłumaczyć , przeinaczyć , przekonać do jedynie słusznych racji tego kto ma siłę i poparcie “możnych”.Zasady wówczas nie obowiązują , a prawo i. sprawiedliwość musi być po stronie silniejszego.

Obowiązujące definicje terroryzmu są zbyt ogólnikowe i w żaden sposób nie pozwalają autorytatywnie stwierdzić co jest , a co nie jest terroryzmem i kogo możemy określić terrorystą. Są one niewystarczające do uchwycenia niezwykle złożonego zjawiska, jakim jest terroryzm. Brak ogólnie przyjętej definicji terroryzmu jest poważnym utrudnieniem natury prawnej w międzynarodowej współpracy instytucjonalnej w zakresie zwalczania terroryzmu oraz osadzania i przekazywania schwytanych organizatorów i sprawców zamachów terrorystycznych. Kłopoty z określeniem co jest, a co nie jest terroryzmem, wynikają w dużej mierze z silnych związków tej tematyki z polityką. Wciąż nie są rozstrzygnięte (i zapewne nigdy nie będą) następujące pytania: czy terroryzmem jest atakowanie polityków, skrytobójcze ataki na funkcjonariuszy policji, czy w niektórych sytuacjach terroryzm może być usprawiedliwiony, czy można mówić o terroryzmie stosowanym przez państwo? Opinie wyrażane w tych kwestiach są zawsze uzależnione od przekonań moralnych oraz poglądów politycznych. Są różne rodzaje terroryzmu:terroryzm polityczny , terroryzm indywidualny , terroryzm kryminalny,terroryzm zbiorowy......., ale nigdzie nie spotkałem się z tezą , by oddawanie życia , prowadzenie walki z agresorem na różne dostępne sposoby , w obronie własnego “domu” jakim jest Ojczyzna i Naród , komuś przyszło do głowy nazywać terroryzmem.

Czy czytelniej w prawie międzynarodowym  wypada definicja agresji , napaści jednego państwa na drugie.

Tu też są kruczki prawne typu “wojny sprawiedliwej” , “wojny obronnej”, “wojny w słusznej sprawie”.....kończąc na prawie do samoobrony i odpowiedzi niby na proste pytanie , -” Czy państwa, powołując się na zagrożenie atakiem mają prawo do uprzedzającej, prewencyjnej samoobrony? “ - Kto to ma rozpatrywać  i  kiedy ?
Jeśli ktoś potrafi się w tym rozeznać to proszę poczytać , jakie to proste i jasne ?

http://www.lex.com.pl/czasopisma/kppub/koncepcja.html

Jednym słowem Izrael jest na prawie i nic tu nie pomogą , nie zmienią apele ONZ ,Unii Europejskiej, Światowej Rady Kościołów czy nawet Stolicy Apostolskiej, które niezmiennie apelują o zawieszenie broni i dialog.

Ciekawe jak długo podatnik Stanów Zjednoczonych będzie chciał płacić za utrzymywanie państwa żydowskiego za friko.

Wstydzę się za Naród żydowski, bo jakby nie było to Żydzi , dzięki USA są potęgą i rozdają karty na BW. To dzięki żydowskim sojusznikom została zachwiana równowaga sił w tym rejonie.To od Żydów głównie zależy czy będzie pokój w tym regionie Świata, w którym do dzisiaj obowiązuje zasada za za ząb , oko za oko , śmierć za śmierć.

Kończę z polityka na jakiś okres , bo nigdy kurewstwo mnie nie interesowało , a tym bardziej kurwy polityczne. Mam zły nastrój, to widać słychać i czuć.

Janusz

Opcje
HTML: TAK
BBCode: TAK
Uśmieszki: TAK

	Wyłącz HTML w tym poście
	Wyłącz BBCode w tym poście
	Wyłącz Uśmieszki w tym poście

Kod potwierdzający: *