Zmień post - POLITYKA 2o

Zmień post

Użytkownik

Temat

Treść wiadomości

Emotikony





Więcej Ikon

Kolor: Rozmiar:

Zamknij Tagi

[b]Kobieta zaangażowana w atak na Bazylikę w Nazarecie jest 
katoliczką z Polski - Rzeczpospolita[/b]

Chcieli odzyskać dzieci

Zamieszanie w Nazarecie. Żydowska rodzina atakuje Bazylikę Zwiastowania. Na ulice wychodzą tysiące muzułmanów i chrześcijan.

40-letnia Violetta Habibi jest chrześcijanką i pochodzi z Polski. Jej mąż - ortodoksyjnym Żydem. W ostatni piątek razem z 20-letnią córką Odelią podszyli się pod chrześcijańskich pielgrzymów i udali na wieczorne nabożeństwo do największej bazyliki na Bliskim Wschodzie. Zabrali ze sobą dziecięcy wózek. W nim ukryli race i granaty z gazem łzawiącym. Odpalili je tuż po wejściu do świątyni. W bazylice natychmiast wybuchła panika. - Usłyszeliśmy huk. Trwał sześć czy siedem minut. Myśleliśmy, że umieramy - opowiadali świadkowie. Kilka osób zostało rannych. Cała rodzina zabarykadowała się w zakrystii. Policja przez kilka godzin nie mogła do niej dotrzeć. Gdy wyciągnięto ich na zewnątrz, tłum o mało nie zlinczował Habibich. Ludzie podpalili policyjny samochód i wybili szyby w karetce pogotowia. Habibich zamknięto w areszcie. Na razie na 15 dni. (...)

Atak na bazylikę - miejsce, gdzie Anioł Gabriel miał objawić się Maryi Dziewicy - nie miał jednak politycznego podłoża. Gdy policja poznała sprawców, natychmiast wykluczyła taki motyw. Sam Haim Habibi podkreślił w sądzie, że nie ma nic przeciwko muzułmanom ani chrześcijanom. A jego żona, tuż przed wysadzeniem rac, modliła się. Podobno do ostatniej chwili córka Habibich, Odelia, próbowała powstrzymać rodziców.

Dlaczego zatem próbowali dokonać zamachu? Małżeństwo Habibich powtarza, że w ten sposób chciało odzyskać dwójkę swoich dzieci, które władze Izraela im odebrały. Rodzina żyje w biedzie. Jest zameldowana w Jerozolimie, ale od kilku lat mieszka w namiocie w Tel Awiwie. Haim był już raz w więzieniu, ponieważ odmówił posyłania dzieci do szkoły. W 2003 roku małżonkowie zagrozili, że wysadzą się w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Wielokrotnie krytykowali izraelskie władze. W tej sprawie kontaktowali się nawet z byłym przywódcą Autonomii Palestyńskiej Jaserem Arafatem. Prosili go o azyl polityczny, twierdząc, że w Izraelu są prześladowani. Trzy miesiące temu Haim zadzwonił do redakcji dziennika "Haaretz". Mówił, że ukrywa się w hotelu, gdyż ściga go policja. W jego kartotece jest długa historia choroby psychicznej.

Opcje
HTML: TAK
BBCode: TAK
Uśmieszki: TAK

	Wyłącz HTML w tym poście
	Wyłącz BBCode w tym poście
	Wyłącz Uśmieszki w tym poście

Kod potwierdzający: *