POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Świat
Zmień post
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Z biegiem czasu , więcej informacji. Ale nie wnosi to nic nowego. Najwyżej mozna sie domyslać szerszego aspektu. Ekspertów wielu, kazdy chce uchodzić za znawcę. Niedługo i politycy będą chcieli upiec na tym swoją pieczeń.Moim skromnym zdaniem; 1. Wdepnęliśmy w wojnę prowadzoną w najtrudniejszej jej formie. Tu nie walczą na przeciw siebie bataliony , pułki, dywizje. Tutaj wojska szkolone do walki obronnej muszą zmienić całkiem taktykę. Tu nie wiadomo z kim walczyć. Inni ludzie , inny system wartości . Nie jestem przekonany że wszyscy tak marzą tam o wolności i demokracji. Tak jak my sobie wyobrażamy. A o co? Jak nie wiadamo to wiadomo że o pieniądze. Pieniadze z przemytu, narkotyków . Te dziedziny opanowły klany, bandy, lokalne władze. To wszystko podlane "sosem" walki islamu z cywilizacją zachodu . Raczej powiedziałbym że religię najczęściej wykorzystuje się jako narzędzie wspomagające ten główny cel. A przy strukturze klanowej zaprowadzenie "porzadku" na nasz wzór, jest niemożliwym .Opowiadanie że niesiemy wolność umęczonemu narodowi afgańskiemu można włożyć między bajki. 2. W takiej sytuacji realizujemy swoją misję. Propagandowo co i raz pokazuje się ze gdzieś tam wykopalismy studnię , jakieś podręczniki dla dzieci. Nic z tego nie wynika od zaraz. Pojęcie wdzieczności , zobowiazania z Ich strony wyglada trochę inaczej. Powiem tak, nie wytrzymuje ono próby czasu i sytuacji. To jest to, że rano uśmiechy, ukłony , wieczorem granatnik , czy mina. Nie dajmy się zwieść pozorom.Tam gradacja spraw,podległość, zalezność ,związek z grupą, rodziną, klanem ma wielowiekową tradycję. Dzięki własnie tym wartościom można było przeżyć w tak trudnych warunkach. Tam potrzeba długich lat bytności w wymiarze gospodarczym , handlowym , nauki, aby w miarę utrwalić swoją pozytywną obecność. Nasze oczekiwania że oto wejdziemy do Iraku i otworzy się rynek dla naszych przedsiębiorstw stanowiły zasłonę dymną. Nic gospodarczo nie zyskaliśmy, a i w Afganistanie gdyby co, to tez nie zyskamy.Więc kwestie zysków odłózmy na bok. 3.Jeżeli już wdepnęlismy to ...nalezy szukać możliwości jak w najkrótszym mozliwym czasie wyść z tego.Demokracji tam nie zaprowadzimy. A co będzie tam dalej , na ile po wycofaniu "białych" miejscowi będą się "wyrzynać" to sprawa możnych tego świata czyt.USA. Za mali jesteśmy aby cokolwiek decydować. Nie stać nas na to. 4. Co do samego wydarzenia.To są nieuchronne odpryski i ta ciemna strona działań wojennych, w tym przypadku walki przeciw .....przeciwnikowi trudnemu kazdorazowo do zdefiniowania. Czy mozna temu zaradzić?. Można próbować. Fudamentalna zasada. Dowódca DOWODZI I ODPOWIADA.Dowódcy nie wolno dać ponieść się emocji.Nie wolno prowadzić walki w sposób "niefrasobliwy".Musi potrafić z żelazną konsekwencją realizować zadanie , Musi MYŚLEĆ. Żadnej zemsty, żadnego "Rambo" . Oczywiście wszystko to dzieje się z wielką dynamiką, w stanie zagrożenia. Podwładni maja porawo do strachu, emocji , ale mają prawo być dobrze dowodzeni. W wojsku istnieje ścisła hierarchia.Nie mam pretensji do żołnierzy , jeżeli tak to do dowódcy/dowódców. Nalezy się zastanowić dlaczego tak nieprzemyślaną decyzję podjął dowodca w sierpniu , a więc pod koniec misji.Zapewne był już ostrzelany. Może w dotchczasowych działaniach podejmował podobne decyzje z tym że bez ofiar. Może rutyna, nonszalncja? A może wizja że w niedługim czasie koniec misji ,powrót do domu i głupio byłoby zginąć w ostatnich dniach.A więc na wszelki wypadek ostrzelano wioskę aby przypadkiem po raz drugi nie wysyłano ich na rozpoznanie. Wszystkie warianty są prawdopodobne. Będzie więcej informacji to może się cos wyjaśni. 5.Zastanawiam sie dlaczego nadano taki duzy rozgłos sprawie. Prawo , prawem ale epatowanie ciagłe społeczeństwa tą sprawą nie jest najlepsze. Rozumiem że nagłośnienie tej sprawy może być próba ratowania twarzy wogóle wojsk nie tylko naszych walczacych w Afganistanie , Iraku. Ratowanie twarzy wobec tamtych władz i elit. Jak by nie mówić tam codziennie w zamachach ginie dziesiątki ludzi. Tych 6 ofiar to kropla w morzu krwi, zapewne poza starszyzną wioski i najbiższymi nikt o tym nie pamięta.Z tego powodu uwazam że jest to akcja bardziej propagandowa mające poprawić wizerunek wojsk "okupacyjnych".Na ile to nam pomoże ,a na ile zaszkodzi tego nie wiem. Ale obawiam się że wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo naszych wojsk.Na decyzję dowócy na polu walki wpływać będzie nie tylko wyszkolenie i znajomość stanu rzeczy ...ale także świadomość że w bazie i kraju czeka prokurator.Czy to pomoże podjąć mu właściwą, racjonalną decyzję ? Też nie wiem. GDZIE DRWA RĄBIĄ TAM LECĄ WIÓRY.
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin