POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Świat
Zmień post
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
[quote] - jakie podejście do zachodu mają cywlizacje niezachodnie ? [/quote] Bardzo różne - od stanu, który możemy opisać jako symbioza (np. cywilizacja japońska, łacińska), poprzez pasożytniczy (afrykańska), konkurencyjny (hinduska), obojętny (buddyjska), konfrontacyjny (prawosławna, chińska), do wrogiego (islam). [quote] i jaki jest ich stosunek do instytucji finansowych: czy zamierzają wtopic się w światowy system finansowy czy też może urządzić go po swojemu ? A moze totalnie zniszczyć i sparaliżować (mając w pamięci 09/11 nie sposób tego wykluczyć) ?[/quote] Nie bardzo maja wyjście muszą funkcjonować w systemie im narzuconym. Co im da jak odmówią sprzedawania ropy za dolary? Bedą musieli wbić zęby w stół i wrócic do hodowli owiec i wielbłądów żeby mieć co do garnka włozyć. Co prawda pojawiają sie informacje o próbach demonopolizacji obrotu pienięznego poprzez organizację konkurencyjnych giełd surowcowych ale takie działania mają dwie wady: - stany nie bardzo pozwalaja na podważanie pozycji dolara na rynku światowym (symptomatyczne jest, że wojna w Iraku wybuchła po tym jak Saddam ogłosił, że będzie sprzedawał ropę za Euro) gdyż dolar w zasadzie jest najpoważniejszym filarem mocarstwowej pozycji USA. Sam w sobie jest "pustą walutą" o jej mocy stanowi właśnie jej powszechność. Za dolara mozna kupić wszystko, więc wszyscy chcą mieć dolary a żeby je mieć trzeba handlować z USA. Stwarza to oczywiście sytuację w której rynek amerykański staje się jądrem światowej gospodarki a ta w sposób oczywisty jest od niego uzależniona. Stany natomias oprócz oczywistych zysków z tytułu zbierania owoców z ogólnoświatowej prosperity, mogą czerpać ukryte zyski z tytułu tzw. podatku inflacyjnego, którym obkładają cały świat. [quote]- element "straszaka" cenami ropy naftowej jaką mają kraje arabskie[/quote] Teorytycznie mają swój straszak ale ma on bardzo ograniczone działanie. Popatrzmy: Przed wojną w zatoce za baryłke płacono ok 20 $ teraz 70 $ i śwait się od tego nie zawalił mimo, że ropa zdrożała 3,5 raza. Czy można to ciągnąc w nieskończoność? Teoretycznie tak ale zauważmy, że zasadniczo, kraje arabskie są uzaleznione od prosperity na zachodzie - jeżeli gospodarki zachodnie są zdrowe i się rozwijają - kupują więcej nośników energii więc i ropy. Kryzys powoduje, że produkcja spada więc spadają i obroty w handlu ropą. Dążenie więc do spowodowania kryzysu na zachodzie poprzez kreowanie horrendalnych cen ropy to klasyczne podcinanie gałęzi na której sie siedzi samemu. Do tego dochodzą alternatywne źródła energii - dziś ocenia się, że ceną graniczną poza którą nie będzie się opłacało kupować ropy a zacznie sie opłacać inwestowanie w alternatywne źródła to 85$ za baryłkę. [quote]kiedyś "zajarzył" mi artykuł o "symbiozie finansowej" miedzy Chinami a USA; ogólnie chodzi o to, że Chiny są największymi wierzycielami USA i dzięi temu mają (?) mogą miec potęzny wpływ na gospoadrkę i finanse Ameryki[/quote] Sprawa jest bardziej złożona - co bowiem oznacza, że są wierzycielami USA? Ano to, że mają obligacje rządu USA. Skoro więc aktywa chińskie to w dużej mierze długi USA, więc Chinom szczególnie będzie zależało na tym aby USA były wypłacalne - co im bowiem po stercie papierów dłuznych, których nikt nie będzie mógł wykupić. Zagrożenie jest jedno - powstaje konkurencyjny międzynarodowy obrót pieniężny oparty np. na euro. Chiny pozbywaja sie swoich dolarowych rezerw zalewajac świat miliardami dolarów juz bez pokrycia w towarze (bo ropę i wszystko inne można juz kupić za inne waluty). Mamy więc do czynienia z klasycznym przerostem podaży pieniadza i to w monstrualnych rozmiarach. USA miały by wtedy dwa wyjścia - albo wykupowac swój pieniądz (ale nie bardzo wiem za co) albo ogłosić bankructwo, rozkręcić spiralę hiperinflacji a na stworzyć nową walutę opartą na parytecie złota, oczywiście USA staraciłyby w tym scenariszu swoją mocarstwową pozycję ale USA mają swoich analityków i dobrze wiedzą o tych zagrożeniach - nigdy nie pozwolą na utworzenie konkurecyjnego w stosunku do dolara międzynarodowego obrotu pieniężnego. Przynajmniej dopóki dysponuja tak wielka przewagą militarną.
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin