POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Świat
Zmień post
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
[quote="bl"]Naturalnie... O wiele bardziej bezpieczny swiat to ten bez U.S. imperializmu trzymajacego za ryja dzikich - swiat pod egida sflaczalej ONZ, w ktorym kazdy kraj sprawiedliwie jest obdzielony swoja bombka (jakim szmatoglowym nawiedzonym ja sprzeda tez prywatna sprawa). Slowem: doskonala rownowaga sil, doskonala perspektywa dla pokoju swiatowego. [quote]gdyby USA miałoby się stać wiodącym supermocarstwem (to) wieje grozą.[/quote] Mozesz mi racjonalnie wytlumaczyc : dlaczego niby? (pomijam, zes na ruskich podrecznikach politycznych szkolony) Cywilizacje od samego poczatku rywalizowaly wzgledem siebie o prymat wiodacej i nigdy ta rywalizacja nie ustanie. Zawsze chodzilo o maksymalna dominacje - i USA pod tym wzgledem nie jest jakos diabolicznie nadzwyczajne. Jesli USA odpuszcza - to w to miejsce bez watpienia wejdzie kto inny. Jak dla mnie kazdy ze scenariuszy dominacji - czy to Chin, czy Rosji, czy swiata islamu - jest gorszy od opcji w ktorej wiodacym mocarstwem jest USA. Zapomnijmy o tzw. momentach "rownowagi" - te sa najniebezpieczniejsze - zwlaszcza kiedy strony dysponuja tak mordercza technologia jak obecnie. Nie wierze w czlowieka, nie wierze w ludzkosc, w jej "madrosc". Ona jest jak psiarnia ktora nalezy trzymac silna reka za ryja inaczej bedzie krwawa jatka. W sytuacji kiedy ONZ jest bezsilne (i dowody na jej porazajaca impotencje juz mielismy) popieram kazdy sposob eliminacji zagrozenia jakim jest rozprzestrzenianie broni masowej zaglady. Poczawszy od skrytobojstwa naukowcow, skonczywszy na militarnej inwazji. Rojenie o "trzecim wyjsciu" to fantazje umyslow kompletnie nieodpowiedzialnych.[/quote] Pomijam Twoje dywagacje co do tego kto gdzie i na czym się szkolił. Zbyt mało na ten temat wiesz. Nie ma to znaczenia bynajmniej dla mnie. Do rzeczy; 1. Każde supermocarstwo w układzie dominującym stanowi w dłuzszym czasie zagrożenie. Z prostej i nader oczywistej przyczyny.Żaden ustrój nie ma na tyle wewnętrzych mechanizmów samoograniczenia tak aby mocarstwo mogło być równoprawnym uczestnikiem wspólnoty międzynarodowej. Zbyt duża jest pokusa ku przywóddztwu, kształtowaniu świata na swój model i przyporzadkowania swoim interesom. Silny ma zawsze rację. W innym przypadku należało by zakwestionować zasady gospodarki wolnorynkowej . Kształtowanie otoczenia na wzór supermocarstwa siłą rzeczy wywoływałoby oczekiwania zwiazane np. z podniesiem , zrównaniem standardów życia , co jest oczywistyą niemozliwością. 3.Brak poczucia zewnętrznych ograniczeń wywołuje zazwyczaj skłonności ku zachowaniom czysto partykularnym i egoistycznym. Na to nie ma rady taka jest natura ludzka , historia staro i nowożytna daje temu przykłady. Natura jest jak narazie niezmienna , narzędzia sie zmieniają.Można by tu szeroko dyskutować . Dla mnie każde supermocarstwo bez kontroli jest niebezpiecznym. Sposób prowadzenia polityki w wymiarze światowym nie jest dogmatem. Winien być doskonalony w funkcji czasu i okoliczności. Nad tym nalezy odpowiedzialnie pracować . Myśmy się tego jeszcze nie nauczyli . Nauka i technika wyprzedziła sposób pojmowania naszego istnienia. Klasyczny przykład to ochrona środowiska, jak zachowują się państwa jeżeli chodzi o przestrzeganie ustaleń z Kioto? Kto uwierzy że dominujące supermocarstwo samoograniczy sie w tej czy innej dziedzinie?Zanim społeczeństwo do tego dojrzeje to może być juz za późno.Supermocarstwo to także rząd na łasce wyborców i o tym należy też pamietać. Uważam że czas równowagi strachu był potrzebny, uzmysłowił bowiem ludziom że nauka dała nam do ręki potęzną broń samozagłady , i tylko strach przed ripostą utrzymał kontrolowany pokój w ujęciu ogólnoświatowym.Dał też czas do zrozumienia czym człowiek dysponuje i jakie mogą z tego wynikać zagrożenia. Zgadzam się ze organizacje typu ONZ straciły swoje znaczenie. Straciły bowiem ówczesnym mocarstwom nie była ONZ niezbędna. Ale uwazam że czas najwyższy wypracować model współdziałania państw świata na przyszłość . Model ten nie może być jednobiegunowym .Jednobiegunowy układ jak na dziś z samej zasady jest destrukcyjnym.Przekonany jestem że własciwym jest układ bilateralny.To w naszym umyśle , psychice układ bilateralny kojarzy się z światłem - mrokiem , dobrem - złem itp. Oczywiście po każdej stronie winien byc podmiot wiodący, w pewnym stopniu decyzyjny. Ale nikt zapewne lepszego systemu nie wymyślił. Taki system bilateralny to także konkurencja , nowatorstwo . Taki układ także winien zapewnic bezpieczeństwo , dyscypline krajów zrzeszonych. W innym przypadku musiabym uwierzyć że mamy , nosimy w sobie gen samozagłdy .Czas gdy żyło nam się spokojnie w ujarzmianiu świata , przyrody juz minął. Teraz musimy chronić nasze otoczenie , musimy ujarzmiać nasze zapędy i samoograniczać siebie. Tak to ja widzę .
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin