Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybory prezydenckie czyli ... forumowe ble, ble,ble
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:04, 16 Maj 2010    Temat postu:

Jaga napisał:
Miejsce dla Napieralskiego można zrobić tylko poprzez deprecjonowanie innych kandydatów. Czyżby trudno byłoby powołać się na jego zalety?......

Napieralski zalet ma tyle, że sama przyznałaś kilkakrotnie, ze skłonna byś była go ... poprzeć Mr. Green
Nikogo nie deprecjonuję, wskazuję jedynie tylko pewne ... fakty.
A że bolą .... Razz

PS Nie jestem fanem Jarka i PiSu !!!!
Jestem w tym przypadku... fanem ...motta Welesa
No i oczywiście ... Napieralskiego Ok!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 7:03, 17 Maj 2010    Temat postu:

w51 napisał:

Ja jak zwykle trochę polemicznie Mr. Green
Ja Ciebie zupełnie nie rozumiem ...Panesz.
Co Ciebie tak drażni i wzbudza Twoje namiętności, aby nie powiedzieć ... skrywaną agresję?


Do zobaczenia do 22 maja! I się okaże.

Jest też nawet podpowiadany scenariusz: Każdy głosuje na kogo widzi, a w drugiej turze wszyscy na Komorowskiego!

No i tu jest RBN, który ma wyjaśnić, co kto co ma do Komorowskiego jako p.o., bo ten się widzi w wyborach, jako kandydat. Ale musi być p.o. i już i winowajca wszystkich nieszczęść już jest, a jak na razie niewiadomą jest, za co? WIęc najpierw 17 maja i niech się wypowiedzą i to znawcy tematu "prezydent", czyli byli prezydenci, czyli wiedzący co w sprawach prezencji Polski "piszczy", co jest najważniejsze, co musi, co jest względne, a co może i winien olewać! Jak p.o. widzą kandydaci na Prezydenta, a będzie ich kilu, co mu zarzucają jako do końca p.o. i czego sobie nie życzą, aby tykał i zostawił dla "prawdziwego" Prezydenta. RBN jest sprawą czysto techniczną Komorowskiego p.o.! Nawet nie bycia bezstronnym, ale bycia krótkotrwało i nie mającego ani zaplecza, ani planów, ani praktyki!
Ponadto polityka zagraniczna - co tu jest ważne z widzenia partyjnych cwaniaczków i starych wyjadaczy - byłych prezydentów i premierów?
A w szczególności w stosunkach z Rosją, a w szczególności w sprawie tupolewa czy prowadzonego dochodzenia, niejasności wokół niego, z obu stron Rosji i Polski. I jaka jest tu rola jego p.o. Tu nie chodzi też o oglądanie filmików z katastrofy czy o protokoły częsciowe czy końcowe. Ale o to co wymieniłem wyżej. I co powiedział Komorowski w zeszłym tygodniu o dniu dzisiejszym, nie musi się spełnić, bo wszystko zależy kto co powie, czy znajdzie doradców na swoje pełnienie obowiązków p.o. i ustali plan p.o. w zakresie p.o.

No i Jarek jeżeli nic nie powie do 20-go czerwca i tak wjedzie przynajmniej na drugą turę na patosie. I tak tego dnia źle się odniesie o innych kandydatach, będzie zachwalał siebie, swoje poglądy szczere czy nieszczere, bo powinien każdy wiedzieć, jak działał dotychczas, jakie ma rezultaty, ale też, że odmienił się i zmiany w nim są tak zatwardziałe w nim na 100, tak samo jak na 100 działał dotychczas. A mnie ciekawi, które te 100 jest prawdziwe! Wolę nie sprawdzać widząc zagrożenie tym drugim 100!

No i haki. 22-go V dowiemy się z ust "przysżłego" naszego wodza, jaki jest on "nowy", współczesny, jakie błędy były popełnione w przesżłości, a które nadal powiela obecny rząd, co on dla nas nie zrobi bez uwzględnienia stanu gospodarczego i finansowego RP. I za co dla niego wznieść mamy rączki do buzi.

Przewiduję taktykę Jarosława Kaczyńskiego. Mało mówić, mówić tyle, aby go powtarzano z braku innych wypowiedzi, z braku agitacji, a to co powie będzie kontrowersyjne i pasujące do dania mu wiary, do dotychczas powstałego patosu, do utrzymywania go w glorii zbawiciela, naprawy tego świata, tego co sobie najwięcej ludzi życzy bez względu na tego realność.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 7:30, 17 Maj 2010    Temat postu:

Panesz napisał:


Przewiduję taktykę Jarosława Kaczyńskiego. Mało mówić, mówić tyle, aby go powtarzano z braku innych wypowiedzi, z braku agitacji, a to co powie będzie kontrowersyjne i pasujące do dania mu wiary, do dotychczas powstałego patosu, do utrzymywania go w glorii zbawiciela, naprawy tego świata, tego co sobie najwięcej ludzi życzy bez względu na tego realność.

I tak też może to być ja jednak Paneszu powiem mu krótko
Próżno by repliki się spodziewał
Nie dam mu prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies go je….ł,
bo to mezalians byłby dla psa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:07, 17 Maj 2010    Temat postu:

Panesz napisał:
Przewiduję taktykę Jarosława Kaczyńskiego. Mało mówić, mówić tyle, aby go powtarzano z braku innych wypowiedzi, z braku agitacji, a to co powie będzie kontrowersyjne i pasujące do dania mu wiary, do dotychczas powstałego patosu, do utrzymywania go w glorii zbawiciela, naprawy tego świata, tego co sobie najwięcej ludzi życzy bez względu na tego realność.

Tako rzecze nasz forumowy ... Zaratusta, który podobnie jak i Jarek unika dyskusji Mr. Green
A póki co, jak donoszą media, nasze dzielne i kóltóralne PełO planuje nakrywkę startu kampanii Jarka 22.V. bo w tym dniu ... se organizuje ogólnopolskie konwencje wyborcze Mr. Green
Wolno im ale ...dlaczego akurat w tym dniu i tak nagle?
Natomiast to co napisał
Niezależny napisał:
I tak też może to być ja jednak Paneszu powiem mu krótko
Próżno by repliki się spodziewał
Nie dam mu prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies go je….ł,
bo to mezalians byłby dla psa.

potwierdza tylko opinię Frasyniuka i moją, że

"wystąpienia nacechowane są strachem, jest bardzo dużo agresji, nie ma merytorycznego sporu - ocenił w TVN24 Władysław Frasyniuk prezentację komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego, podczas której wystąpili m.in. Władysław Bartoszewski i Andrzej Wajda."

oraz

" przemówienia członków komitetu honorowego były nacechowane strachem: - Mam wrażenie, że sztab, a także ludzie, którzy zabierają głos, popełniają zasadniczy błąd, nie próbują zmienić języka dyskusji, tylko ten strach wyzwala w nich pustą agresję. To nie jest agresja, która przyciągnie wyborców i to nie jest agresja, która pokona Jarosława Kaczyńskiego.

Święta racja!
[link widoczny dla zalogowanych]



PS Nie jestem fanem Jarka i PiSu !!!!
Jestem w tym przypadku... fanem ...motta Welesa
No i oczywiście ... Napieralskiego
Co nie Panie Komendancie? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:20, 17 Maj 2010    Temat postu:

w51 napisał:

Napieralski zalet ma tyle, że sama przyznałaś kilkakrotnie, ze skłonna byś była go ... poprzeć Mr. Green


Owszem, gotowa jestem poprzeć, "jakby-co", ale tylko jako - Przedstawiciela Lewicy. Niestety, to jest akurat Napieralski... Macie lepszych. Chociaż, zauważam, że jest aktualnie bardzo aktywny - pracuje przecież nie tyle na stanowisko prezydenta, ile na swoją pozycję w Lewicy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:21, 17 Maj 2010    Temat postu:

Jak W51 widzisz dyskusję? Ja przedstawiam na Twoje swoje poglądy. Możemy poteoryzować pewne zagadnienia, rozważać za i przeciw.

A nawet się zgadzać! I zgadzam się, że spotkanie w Łazienkach nic nie wniosły. Była to kampania antykampanii czy antykampania kampanii. PiS dla PluSu. czy na odwrót.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:30, 17 Maj 2010    Temat postu:

Kampania jest tak inna od poprzednich, ze aż przez to ciekawa.
Ogólne milczenie kandydatów według mnie wynika z kilku spraw:
1. Milczą, bo nie bardzo mają cokolwiek do powiedzenia.
2. Milczą, bo jak cos powiedzą, to już pójdzie w eter i zostanie wykorzystane przeciwko nim. Więc strach sie odezwać. Dozowlone jest tylko załobne odnoszenie sie do straty jaką ponieślismy. tego nikt nie zakwestionuje.
3. Reset polityki spowodował dezorientację w kregach władzy. Teraz istotniejsze jest jak wykorzystać klimat aby kogoś sie pozbyć (vide kandydatura Napieralskiego), niz jak wygrać kampanię.
4. Przegrana JK paradoksalnie wzmocni jego pozycję w partii, szczególnie, jesli przegra minimalnie, a tak może być
5.Wygrana Komorowskiego wytrąci Tuskowi z reki argument o tym, że sie nie dało, bo Prezydent... -zawetował, - nie podpisał, - poleciał, - nie poleciał, - przekroczył kompetencje, - nie przekroczył kompetencji. itd, itp, etc.
a naród traci juz do końca rozeznanie w sytuacji i jak na razie w sondazach wypowiada się zgodnie z tym "jak wypada", a nie jak mysli...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:30, 17 Maj 2010    Temat postu:

Mr. Green

aki jest Pana stosunek co do czasu wejścia do strefy euro
Pozytywny - przy gospodarce powiazanej z eksportem daje wiele korzysci A tylko eksport moze zwiekszyc nasz PKB oraz nowoczesnosc produktów
Mój stosunek dyskusyjny. Utrata kontroli nad finansami
przez Państwo (czytaj-MY, co trzeba sobie uświadomić. I co (własna waluta) było kroć celem i ważnym elementem niepodległości (kłania się historia). Wkraczanie teraz do URO... to dzielenie się niechlubnym spadkiem neo-liberalizmu (kompromitujący kryzys).
Jaki jest Pana stosunek do komercjalizacji służby zdrowia
Pozytywny..bo i tak trzeba dac w łape by dostac sie do lekarza czy zdobyc łozko szpitalne.Eliminuje sie w ten sposob rowniez mafie prof-doc ktora blokuje konkurencje ze strony młodych lekarzy.Komercjalizacja równiez zmniejszy koszty obsługi i zwiekszy wydajnosc..Jakim bowiem cudem lekarz pracujacy na pełnym etacie w danej jednostce,pracuje jeszcze w przychodni lub prywatnej klinice..???a dojazd ...??
W RP nie ma zakazu budowy prywatnych nowych placówek op. zdrowotnej. Idiotyzmem jest całkowita komercjalizacja i wyjęcie tego sektora z pod kontroli Państwowej. Wypowiedzi w tych tematach zahaczają głównie o darmowe nieomal przejmowanie olbrzymich majątków. Prywata nie gwarantuje niczego tańszego (chyba że made in china), wszystko dotychczas sprywatyzowane najczęściej padało, podstawowy personel tracił swoich wiele uprawnień (głównie płacowych), dostępność dla ogółu dyskusyjna. Pienia w tym temacie to głównie hasełka nie poparte na pewno 20-tnią już rzeczywistością. Chyba że ktoś nadal śni? A lekarzy ("wtedy" i teraz) święte krowy, można zdyscyplinować...
W jakim kierunku powinny zmierzać prace zwiazane z reformą systemu emerytalno- rentowego związane z grożbą upadku ZUSu
Konkurencji.ZUS powinien zostac rozłozony na kilka konkurujacych firm oraz miec konkurencje w dwóch ,trzech silnych firmach prywatnych typu ALLIANZ ..
Trochę historycznie... System Powszechnej opieki (ubezpieczenia) wprowadzano w niemczech pod koniec 19w. Wynikało to z takiej przyczyny, jak idustrializacja. Było wię zapotzrebowanie cywilizacyjne. W Polsce ZUS został założony w... roku 1934. I to powstanie ZUSu wynikało z zapotrzebowania społecznego na wskutek żle działających wtedy bodaj 5-ciu towarzystw ubezpieczeniowych. Jako ciekawostkę podam, że ZUS został zlikwidowany z PRL w latach 50-tych (na 5 lat). Jednak reaktywowanu go i trwa do dziś. Tak, że posiłkowanie się argumentem, iż prywatne w dziedzinach tak powszechnych jak zdrowie, emerytury itp. jest tylko niczym nie popartym hasłem. Ja już nie znajduję słów zdziwienia, na takie argumenta... Brak kasy w systemie to wynik nie dokapitalizowania systemu, przez sprzedane wartości majątku narodowego niewątpliwego dorobku dziś emerytów. Dla przypomnienia. Raz Edek, drugi raz Rakowski "pożyczył" sobie z ZUS znaczne kwoty.
Jakie jest Pańskie stanowisko w kwestii korporacji zawodowych
Typowy objaw socjalizmu i trzymania sie władzy..Korporacje powinny byc zakazane prawnie .Nic nie wnosza ale wiele rzeczy bolkuja
Korporacje są konieczne i winny dopuszczać "na rynek" fachowców z określonych zawodów użyteczności publicznych i społecznie ważnych(lekarze, prawnicy...itp.). Nieuprawnione "blokady" są do załatwienia kontrolą w/w korporacji, ale sama ona ma nie dopuszczać na rynek szarlatanów w wymienionych zawodach.
Jak proponuje Pan rozwiązać kryzys w mediach publicznych i zapobiec ich postępującemu upolitycznianiu?
sprywatyzowac wszystko - opowiesci ze media publiczne sa bezstronne polityczne to jeszcze jedna bajka.Zawsze trwała walka o tube propagandowa w szklanym okienku.Tak przynajmniej bede wiedział co ogladam czy program Leppera lub Giertycha czy tez Ikonowicza sprawa stanie sie jasna tym bardzie ze znikna gadjace głowy..bo kto to chce ogladac..??
Media publiczne mają służyć głównie aktualnie panującym w komunikowaniu się ze społeczeństwem. Mogą próbować być apolityczne, ale ich istnienie jest konieczne. Są to jedyne Polskie media w RP. Czy już nie dość prywatnych i niepolskich mediów na naszym rynku? A może wprowadźmy od razu jezyk urzędowy nie polski? I tak z Piłsudskim na ustach likwiduje się wszystko o co on wtedy walczył...hehe. Sprywatyzować (aby nie żerowali na dotychczasowym dorobku) wszystkich, co chcą wszystko sprywatyzować- to moje hasło
Czy poprze Pan powstający projekt ustawy przygotowywanej przez środowiska twórcze i organizacje pozarządowe?
Bzdura...Nigdy prof ekonomi nie był dobrym menagerem przedsiebiorstwa ..wiec przez analogie to tez nie jest rozwiazanie
Ja bym to rozszerzył ad. profesorów ekonomii. Owoce jednego mamy... na pokolenia.
Jakie priorytety zakłada Pan dla Polski na arenie międzynarodowej i jak zamierza Pan pracować na dobre stosunki dyplomatyczne i gospodarcze z krajami ościennymi, ze szczególnym uwzględnieniem kontaktów ze Stanami Zjednoczonymi, Unią, Rosją, Białorusią i Ukrainą? Proszę podać konkretne przykłady proponowanych działań.
Licza sie kierunki naszego eksportu a nie nasze sympatie do np USA..Wiec koszula ( sorrki kieszeń ) jest blizsza ciału..Ci co pozwola nam sprzedawc NASZE towary sa wazniejsi od tych co stwarzaja bariery..Ci co pozwalaja zakladac polskie przedsiebiorstwa u siebie sa wazniejsi od tych co nie pozwalaja...Ci co inwestuja w nasz przemysł sa wazniejsi niz ci za oceanu
Tu podobnie, jak przedmówca...
Czy zamierza Pan dążyć do zmiany Konstytucji i/lub ustroju? Jakie byłyby to zmiany?
A po co ?Niby co to ma NAM dac ??
Popieram przedmówcę...
Czy jest Pan za ordynacją większościową i jednomandatowymi okręgami wyborczymi do Parlamentu i samorządu?
Nie bo zacznie rzadzic pieniadz a nie program.Jednomandatowe okregi beda wygrywac ( korumpowac ) ci co maja kase i moga sobie pozwoli na to by pozniej sobie odbic
To sprawa dyskusyjna i nie mam do końca zdania.
Jak wyglądałaby Pana współpraca z obecnym rządem? Czym by się różniła od prezydentury Lecha Kaczyńskiego? W czym byłaby podobna?
Prezydent powinien byc bezstronny i kierowac sie dobrem narodu a nie sympatiami rodzinnymi czy partyjnymi..Rodzinny uklad powinien byc zabroniony.Nieszczesciem bedzie partyjny prezydent uzalezniony od swgo partyjnego szefa ( brata )
Prezydent winien reprezentować poglądy, które głosił w kampanii wyborczej. Naciskać w tych kierunkach, w których się deklarował. Vetować to, co jest niezgodne z Konstytucją i jego deklaracjom wyborczym. Jest jednym z elementów trójwładzy i winien reprezentować interesy kraju, a nie grup (nawet politycznych) nacisku
Za jakim kierunkiem w polskiej gospodarce się Pan opowiada: czy jest Pan zwolennikiem regulacji, czy woli Pan zmniejszać wpływ Państwa na przedsiębiorczość Narodu? Dlaczego?
Czesc prerogatyw panstwo powinno zachowac regulujac ceny zywnosci,lekarstw ( leczacych a nie suplementow ) ,infrastruktura drogowa i kolejowa - bo wiaza sie one z nasza obronnoscia Wszystkie inne powinny byc sprywatyzowane Takie kraje jak Nowa Zelandia ,Australia ,Kanada jakos nie nazekaja na nadmiar kapitalizmuJak proponuje Pan walczyć z dużą ilością niepotrzebnych i hamujących polską gospodarkę bubli prawnych?
Przetłumaczyc prawo brytyjskie badz niemieckie i je poprostu zastosowac,bez tworzenia wyjatkow do wyjatkow z uwzglednieniem wyjatkowej sytuacji dla A,B,C

Przyczyną, dla której powstaje takie zjawisko jak Państwo jest zapotrzebowanie na REGULACJE rzeszy ludzi. Ekonomia to też zasady i regulacje. Stopień ingerencji Państwa winien określać obywatel (składnik państwa) swoimi oczykiwaniami. Jakaś wypadkowa tych oczekiwań winna tworzyć ramy regulacji. Nie da się ominąć równania... społeczeństwo+regulacje=państwo
Czy jest Pan zwolennikiem zwiększania czy zmniejszania wydatków w sferze publicznej? W których sferach? Proszę uzasadnić.
Absolutnej separacji państwa w nauce,kulturze, sztuce, słuzbie zdrowia
Panstwo moze byc mecenasem w niektorych niszach typu onkologia czy teatr lalkowy czyy tez sponsorowac łowickie wycinanki...Ale nie miec głosu decydujacego o kierunkach rozwoju

Wszystko dziejące się na obszarach administracyjnej państwa z natury musi być brane pod uwagę. To rolą obywateli jest określanie ram ingerencji i ram absolutnej wolności. Tak samo z dotacjami. Nie może być sfer życia społecznego (także w grupach rodzinnych) nie będących w zainteresowaniu państwa. Jednakże stopień ingerencji winien być wyznaczany prawem wynikających z oczekiwań obywateli.
Czy uważa Pan, że w kompetencji władzy leży regulowanie kwestii obyczajowych? Odpowiedź proszę uzasadnić. W jaki sposób zamierza Pan realizować konstytucyjny zapis o rozdziale Państwa i religii?
Miesznie sie panstwa w sfere obyczajowa to zajmowanie przez panstwo okreslonej postawy i tendencyjnosci w stosunku do którejs z religii czy postaw moralnych.Państwo powinno byc światopogladowo neutralne i przyjazne w stosunku do wszystkich religii i postaw etycznych
Obyczajowść jeśli nie w ramach prawa-tak, głoszone światopoglądy łamiące podstawowe zasady miedzyludzkie-tak... itp, itp. Zakaz wystawiania symboli np. religijnych w miejscach publicznych w celach stricte ekspansywnych. Ograniczenia te nie dotyczyłyby oczywiście miejsc o określonych wartościach historycznych. Natomiast mój stosunek do innych religii jest przyjany, pod warunkiem iż owych doktryny religijne nie są w sprzeczności z obowiązującym prawem i powszechną obyczajowością. To za obszerne zagadnienie na podanie w pigułce...

Czy Pana zdaniem istnieje czynnik usprawiedliwiający zbrodnie reżimów takich jak junty Augusto Pinocheta i Wojciecha Jaruzelskiego? Czy w Polsce pod Pana rządami byłby Pan gotów przedsięwziąć podobne środki w sytuacji, która Pana zdaniem by to usprawiedliwiała?
Zbrodnia jest zbrodnia i nie nazwisko czy stanowisko powinno decydowac o tym czy jest winien czy nie Od tego sa sady Dura lex sed lex
Porównywanie tych panów to idiotyzm...
W jakim kierunku powinny według Pana pójść reformy szkolnictwa (elementarnego i wyższego), służby zdrowia, oraz polskiej armii?
Szkolnictwo powinno wreszcie wyjsc z systemu XIX w ,korzystac z SMS,
internetu etc ZMIENIC SIE !! Jesli chcemy nadazac za światem...Powinno
byc instytucja usługowa dla przedsiebiorstw walczacych ze switem.Powinnoo im podsuwac pomysły i rozwiazania..A przemysł powinie in za to placic..W ten sposob nastepuje rozwój ..Zreszta tak sie dzieje od Brazylii Chin czy Indii po Europe i StanyArmia powinna wiedziec kto jest naszym wrogiem lub potencjalnym zagrozeniem ( bo tylko wtedy bedziemy wiedzieli jakie siły sa nam potrzebne ) Powinna tez wiedziec kto ,w jakiej sile ,ktore jednostki sojusznicze beda nam pomagac i ...cwiczyc wspolnie..
Słuzba zdrowia powinna byc calkowicie sprywatyzowana oparta na realnych ubezpieczenia za ktore mozna cos wyleczyc a nie tylko trzy przednie zeby..

Na temat dokrynalnej prywatyzacji się już wypowiadałem....

Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 13:04, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 16:24, 17 Maj 2010    Temat postu:

Hmmmm..
....Mój stosunek dyskusyjny. Utrata kontroli nad finansami
przez Państwo (czytaj-MY, co trzeba sobie uświadomić. I co (własna waluta) było kroć celem i ważnym elementem niepodległości (kłania się historia). Wkraczanie teraz do URO... to dzielenie się niechlubnym spadkiem neo-liberalizmu (kompromitujący kryzys
...
Górnolotnie powiedziane...tyle tylko ,ze jak wytłumaczyc ze kraje które maja kilka razy lepiej rozwinięta gospodarką ( np nadyzka eksportu nad importem Francji to ...wielkość polskiego budzetu...)zdecydowały sie na
wspólna walutę...
Co powiedziec jesli polska waluta nie jest w stanie oprzec sie atakowi spekulacyjnemu i w ciagu tygodnia traci 10-15% ..?? wiec np benzyny drozeja o 10-15 %...
Hmmm...Ja już nie znajduję słów zdziwienia, na takie argumenta... Brak kasy w systemie to wynik nie dokapitalizowania systemu, przez sprzedane wartości majątku narodowego niewątpliwego dorobku dziś emerytów.
Taa tyle ze w w latach 70 stosunek pracujacych do emrytów wynosił ca 1: 4 ...dzis to 1:1,8 Wiec brak kasy to nie to ze ktos sobie pozyczył tylko zmniejszenie sie liczby Polaków pracujacych oraz wyjazd blisko 2 mln rodaków za granice do pracy..gdzie płaca składki...
Hmmm...Korporacje są konieczne i winny dopuszczać "na rynek" fachowców z określonych zawodów użyteczności publicznych
Kompletna bzdura...bo co robi komisja egzaminacyjna promujaca absolwenta na stopień magistra...?? Czy fakt uzyskania dyplomu nie wystarcza...?? Korporacja nigdy nie sprawdzała praktycznej wiedzy absolwenta....
Media publiczne mają służyć głównie aktualnie panującym w komunikowaniu się ze społeczeństwem
Noooo tak...Jak za socjalizmu ...Partia komunikuje sie z narodem...
Tyle tylko ze wszyscy sie śmieli ze ...ordynarnie kłamia....A co do jezyka..
to nawet wtedy nikt nie odwazył sie wprowadzic rosyjskiego...wiec jest to kompletyn bzdet...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:50, 17 Maj 2010    Temat postu:

egoisto....

Cytat:
....Mój stosunek dyskusyjny. Utrata kontroli nad finansami
przez Państwo (czytaj-MY, co trzeba sobie uświadomić. I co (własna waluta) było kroć celem i ważnym elementem niepodległości (kłania się historia). Wkraczanie teraz do URO... to dzielenie się niechlubnym spadkiem neo-liberalizmu (kompromitujący kryzys...

Górnolotnie powiedziane...tyle tylko ,ze jak wytłumaczyc ze kraje które maja kilka razy lepiej rozwinięta gospodarką ( np nadyzka eksportu nad importem Francji to ...wielkość polskiego budzetu...)zdecydowały sie na
wspólna walutę...
Co powiedziec jesli polska waluta nie jest w stanie oprzec sie atakowi spekulacyjnemu i w ciagu tygodnia traci 10-15% ..?? wiec np benzyny drozeja o 10-15 %...


Kraje o których mówisz to przyszli bankruci i źródła kolejnych kryzysów... Zerknij na wykresy i opinie Instytutu Sobieskiego np. nt. faktycznego zadłużenia krajów ze światłych sfer gospodarczych.

[link widoczny dla zalogowanych]

Każde z tych państw jest zadłużone po uszy i czeka je los Grecji,... za chwilkę zatrzęsie się Portugalia, Hiszpania... A przecież zachwycaliśmy sę gospodarką tam? Powiedz mi (tak po gospodarsku), czy jest możliwe że każdy jest zadłużony, albo że każdy ma nadwyżki eksportowe (tj. to o co polityci i wielcy ekonomiści nigdy nie dbali w RP)???
Ataki spekulacyjne można odeprzeć kontrolą przepływu pieniądza i pewnie na 100 innych sposobów. Ale zaraz pewnie tabuny "obiektywnych" zaczną wmawiać Kowalskiemu jak to psuje wizerunek itp.
Kolejne pytania to gdzie wym. (właściwie wszystkie kraje) są zadłużone? Ile pasożytów (sory... właścicieli banków) czerpie garściami właśnie spekulacjami na rynkach międzynarodowych. I biorą garściami bezpośrednio z budżetów. Zresztą to temat rzeka także dla zaklinaczy, którzy potrafili nam przez lata wmawiać, że deficyt budźetowy przez lat 20 na sumę dziś łącznie ok 410 mld. zł... To pikuś. Ciekawe, że rozpędzało się to zwykle, jak balcero-podobne oszołomy bezkarnie naprawiali. Jak ich "naprawa" się kończyła to ci "be" (nawet Kaczor) potrafili obniżać deficyt. Tak, zbierali owoce... hihih. Ciekawe, że w kadencjach "naprawy" trudno doszukać się choć 1 roku z jakimś postępem... Mr. Green poza postępującym zadłużeniem i utratą kontroli nad czym kolwiek.

Cytat:
.Ja już nie znajduję słów zdziwienia, na takie argumenta... Brak kasy w systemie to wynik nie dokapitalizowania systemu, przez sprzedane wartości majątku narodowego niewątpliwego dorobku dziś emerytów.
Taa tyle ze w w latach 70 stosunek pracujacych do emrytów wynosił ca 1: 4 ...dzis to 1:1,8 Wiec brak kasy to nie to ze ktos sobie pozyczył tylko zmniejszenie sie liczby Polaków pracujacych oraz wyjazd blisko 2 mln rodaków za granice do pracy..gdzie płaca składki...


Piszesz - "...w latach 70 stosunek pracujacych do emrytów wynosi...". A kto temu winien? Myślę o polityce państwa? Liberalizm dotąd obowiązujący w RP swój idiotyzm zawdzięcza temu, że obywatela traktuje wycinkowo. W rozliczeniach ekonomicznych jak najmniej o właśnie sprawach wymiany siły roboczej (rodzenie, wychowywanie i tego koszty) i zagadnieniach też społecznych - jak godna zabezpieczona starość. Słowem ma ludzi w d... I tak widać gołym okiem użyteczność społeczną libertynów-liberałów. Czy jesteś zdania, że wym. niekorzystne zjawisko to "siły wyższe" czy skretyniała polityka np. pro rodzinna?

Cytat:
Korporacje są konieczne i winny dopuszczać "na rynek" fachowców z określonych zawodów użyteczności publicznych
Kompletna bzdura...bo co robi komisja egzaminacyjna promujaca absolwenta na stopień magistra...?? Czy fakt uzyskania dyplomu nie wystarcza...?? Korporacja nigdy nie sprawdzała praktycznej wiedzy absolwenta....

Komisja egzaminacyjna sprawdza "teorię" wiedzy. Praktyki w czasie studiów podporządkowane są studiom i obejmują niekompletny zakres. Dalsza praktyka (w szpitalach, kancelariach i gdziekolwiek) szczególnie przy obecnie (nie moja opinia) obniżonym poziomie nauki powinna odsiać tych najlepszych (często z plecami, ale tu trzeba i można zadziałać) i dać im wtedy pole do rozwijania swoich umiejętności. Sprawy możliwości i uprawnień pozostałych (jednak gorszych) powinno się zmodyfikować i otwierać jakieś możliwości. To sprawa do dyskusji... Podyskutować można by w sferze kształtu korporacji zawodowych, ale ich istnienie jest oczywiste.

Cytat:
Media publiczne mają służyć głównie aktualnie panującym w komunikowaniu się ze społeczeństwem
Noooo tak...Jak za socjalizmu ...Partia komunikuje sie z narodem...
Tyle tylko ze wszyscy sie śmieli ze ...ordynarnie kłamia....A co do jezyka..
to nawet wtedy nikt nie odwazył sie wprowadzic rosyjskiego...wiec jest to kompletyn bzdet...


Co ty pieprzysz Towarzyszu??? Mr. Green (bez urazy)
Jedno... Media publiczne to drobina w oceanie mediów. A że oglądalność ma to inna brocha.
Dwa. Porównywanie tego do czasów.... Wybacz. To idiotyzm. Co kadencję zmienia się opcja.
Trzy. Są to na pewno media w 100% polskie...
Cztery. Czy q...wa obywatel tego kraju nie ma prawa mieć mediów publicznych?
Pięć. Czy ty jesteś może włąścicielem jakiegoś medium, że tak piszesz, czy...???
Cztery. Szkoda gadać...hehehe Czysta makwa-kwa-rakwa Mr. Green

Pozdro Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:51, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:11, 17 Maj 2010    Temat postu:

He, he, he
dyskusja pomiędzy Welesem dowodzi, że zasadnym było postawienie pewnych pytań Razz
Zatem następne, tym razem o ... pamięć kandydata Komorowskiego na Urząd Prezydenta

Oto jak ją widzi były Premier Leszek Miller

"Bronisława Komorowskiego zapytano o to, jak odnosi się do udziału polskich wojsk w misjach zagranicznych.

- Odnoszę wrażenie, że parę razy państwo polskie podejmowało swoje decyzje pochopnie, trochę ponad realne możliwości finansowe, sprzętowe, kadrowe wojska.
To była rzecz bardzo dziwna, wysłanie żołnierzy na dwie realne wojny do Iraku i Afganistanu. Nie można być stachanowcem, nie można się deklarować tylko, dlatego, że ktoś tego oczekuje – odpowiedział.
Kandydat na prezydenta zapomniał o swoim przemówieniu w Sejmie 26 marca 2003 roku.
Występując w imieniu PO w debacie nad informacją mojego rządu o udziale polskiego wojska w międzynarodowej interwencji w Iraku Komorowski nie miał wątpliwości. „Polska, zdaniem Klubu Poselskiego Platformy Obywatelskiej, dokonała słusznego wyboru. Stanęliśmy po stronie demokracji, a przeciw dyktaturze. Stanęliśmy po stronie respektowania nakazów społeczności międzynarodowej, a przeciw ich lekceważeniu. Opowiedzieliśmy się za aktywnością i odwagą, a przeciw lękliwej bierności tolerującej krwawego dyktatora trującego gazami bojowymi własnych obywateli, własną mniejszość narodową”.
Komorowski miał uwagi krytyczne, ale nie dotyczyły one istoty interwencji, a polityki informacyjnej. Jak twierdził o osiągnięciach polskich żołnierzy opinia publiczna dowiadywała się za pośrednictwem amerykańskich generałów i za pośrednictwem amerykańskich mediów. „Tak nie powinno być - mówił poseł PO - bo powstaje wrażenie, że wstydzimy się udziału polskich żołnierzy w tej operacji, że nie chcemy mówić o tym, iż po naszej polskiej stronie jest racja, że uczestniczymy w słusznych działaniach na rzecz słusznej sprawy”.

Występując w debacie Komorowski miał rację. Zwalczanie islamskiego terroryzmu i arabskiego totalitaryzmu jest obowiązkiem wszystkich liberalnych demokracji. Nie warto teraz własnych racji rozmieniać na koniunkturalne drobne. A jeśli marszałek Sejmu uważa inaczej, to musi mieć lepszą pamięć.

[link widoczny dla zalogowanych]



Nie jestem fanem Jarka i PiSu
!!!!
Jestem w tym przypadku... fanem ...motta Welesa
No i oczywiście ... Napieralskiego Ok!
Co nie ... Panie Komendancie? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 6:40, 18 Maj 2010    Temat postu:

Ad wyżej....
Cytat:
Występując w debacie Komorowski miał rację. Zwalczanie islamskiego terroryzmu i arabskiego totalitaryzmu jest obowiązkiem wszystkich liberalnych demokracji. Nie warto teraz własnych racji rozmieniać na koniunkturalne drobne. A jeśli marszałek Sejmu uważa inaczej, to musi mieć lepszą pamięć.


Zmienił zdanie. Tak. Ale co ma rok 2003 do roku 2010? W 2003 nie wiedzieliśmy, co przyniesie Afganistan, jak tam i na świecie potoczą się wypadki. Dziś jesteśmy mądrzejsi o tą wiedzę.
Dla mnie nie liczy się, co kto kiedy powiedział, ale jak wypracowuje decyzję, czym się kieruje. Komorowski właściwie się nie zmienił w tym zakresie. Ale nie wierzę, że w przypadku Jarosława Kaczyńskiego, ten w jednej chwili to potrafił. Że stary 60-cioletni pryk automatycznie się zmienił i jest jak nowo narodzone dziecko. Że to jest możliwe - nie uwierzę. I niech nie czaruje!

W51. Czy to, że zawsze byłem lewicowcem, dotychczas obcowałem z tą stroną, a teraz poważnie myślę o Komorowskim, dać na niego swój głos, jest zmianą moich poglądów? Czy jest tylko jednorazowym wyborem opcji, zamianą priorytetów, czy kieruję się wedle "nadejszłej wiekopomnej chwili"? Albowiem ani lewica już nie jest taka sama, jak w 2003-cim roku, ani ja. Ale ciąg zmian pomiędzy PO, PiS i SLD i swoje nastawienie do tych opcji politycznych widzę, ale nie widzę, aby widzenie przyszłości i walka polityczna pomiędzy PO i PiS cokolwiek się zmieniła.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:20, 18 Maj 2010    Temat postu:

Mr. Green

Cytat:
Zmienił zdanie. Tak. Ale co ma rok 2003 do roku 2010?


Ciekawe.... Think Czy to dotyczy zmian np. u Kaczyńskiego? Najbardziej mnie bawi to, iż jego oponenci (oczywiście pokojowi jak ch...) agresywnie odpowiadają na jego milczenie, wywołują wojnę zarzucając Kaczorowi agresywne milczenie...hihi.

Wczoraj wystąpili dwaj przyjaciele - Zelnik i Olbrychski. Celem tych występów (jako fani i entuzjaści odpowiednich kandydatów) była promocja kandydatów. Byli chyba uosobieniem zachowań swoich idoli. Nie zauważyłem np. u Zelnika ani jednego momentu napastliwości. Ani razu Zelnik nie przerywał adwersarzowi. Natomiast z drugiej strony ciągłe wpadanie w słowa i nafaszerowane krągłymi inwektywami wobec Kaczora wypowiedzi. Pomijam już treść jaką owi fachowcy od polityki przekazywali. Ot taka typowa nagonka medialna.

I tak, jak na razie poza straszonkiem Kaczorem PO-kandydat nic wydukać nie potrafi. PO prostu...hehe... będzie lepiej (jak od 20 lat)
Mr. Green Potem wymyśli się jakiś kryzys rodem z nikąd. A jak wygra Kaczor, to huzia na juzia... Mnie jakoś cieszy że nie klepią go po pleckach za granicą i że wszyscy trzęsą du...mi. To chyba logiczne? Wszyscy narzekamy na jakość politykierów. Może reakcja na K... jest tu jakimś sygnałem na lepsze?

Pozdro Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 8:24, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:25, 18 Maj 2010    Temat postu:

w51 w swoich poglądach jesteś jak opoka. A więc co zbudujemy na tej opoce?
Proponuję budować rozsądek i przewidywalność. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:35, 18 Maj 2010    Temat postu:

Noooooooooo, wrrrreszcie

Ekor napisał:
w51 w swoich poglądach jesteś jak opoka. A więc co zbudujemy na tej opoce?
Proponuję budować rozsądek i przewidywalność. Pozdrawiam


Wprawdzie brzmi to jak obelga, ale przynajmniej pochlebiam sobie porównanie do opoki, która kojarzy mi się ze skałą, na której na ogół bezpiecznie można budować przyszłość, w odróżnieniu od lotnych piasków publiczności zwanej szumnie elektoratem, która jak zwykle zatacza się od ściany do ściany.
Proponujesz budowanie rozsądku i przewidywalności.
A cóż ja innego robię w tym topiku?
Czyż nie daję asumptu do zastanowienia się publiczności nad wymową milczenia Komorowskiego? Gdzie jest jego program polityczny lub choćby domniemanej .. miłości, przeczący obecnej …rzeczywistości?
Może pytania, które postawiłem są głupie?
A może nie będą rzutować na najbliższą a przewidywalną przyszłość pod całkowitymi rządami liberałów- aferałów?
Dlatego ze swej strony proponuję, abyś zszedł z wyżyn własnej wielkości, pisania ogólnie słusznych … ogólników i organicznie włączył się do promocji naszej ??? opcji i naszego??? kandydata, punktując innych kontrkandydatów.
A właściwie jednego.
Bo tego drugiego na tym urzędzie i z takimi kompetencjami a zwłaszcza lewicowym odchyleniem, wcale się nie boję. Mr. Green
I przestań wreszcie wiecznie głowę posypywać … popiołem, co czynisz w innym topiku.
Bierz przykład choćby z naszych forumowych koleżanek i kolegów innej opcji.
Im wskazane przez Ciebie przekręty PełO i PiS w niczym nie przeszkadzają. Mało tego uważają to za … normalne Mr. Green a nawet konieczne.

Również pozdrawiam

Nie jestem fanem Jarka i PiSu !!!!
Jestem w tym przypadku... fanem ...motta Welesa Razz
No i oczywiście ... Napieralskiego Ok!
Co nie ... Panie Komendancie? Mr. Green
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 4 z 27

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin