POLITYKA 2o

Gość

Co można powiedzieć po pierwszej turze wyborów prezydenckich.

Niektórym "badaczom" opinii publicznej produkującym tak zwane sondaże zabrałbym licencje na wykonywanie tego typu badań.Snondaz telefoniczny , przy takiej popularności "komórek" mija się ze zdrowym rozsądkiem.Mozliwość manipulacji takimi wynikami jest olbrzymia , jeszcze większa gdy badanie zleca np. Gazeta Wyborcza , gdzie Pan Komorowski był juz zwycięzcą w pierwszej turze.Takie wyniki badań oddziałowuja na wyobraźnie mniej wyrobionych poltycznie wyborców.Wniosek - sondaże stanowią część kampanii wyborczej i są wielką lipą w wykonaniu większośći zespołów opiniootwórczych.

Dziwne zjawisko mozna zaobserwować w stosunku do Pana Bronisława Komorowskiego , to znaczy tak duże poparcie dla tej osoby , na które nie mają wpływu negatywne okoliczności dotyczące tej postaci. Pobłazliwość mediów , brak dociekliwosci dziennikarzy , dobra prasa , brak krytyki w sprawowaniu p.o Prezydenta , Marszałka , nie grzebanie w zyciorysie , w przeszłości , czyni tego człowieka "niezatapialnym", jest On ciągle na fali medialnej , jak i całe PO.

Procentowe różnice wyborcze kandydatów , którzy przeszli do drugiej tury nie gwarantują zwyciestwa Panu Komorowskiemu , a zwycięstwo Pana Kaczyńskiego jest w pełni realne.Sukces na zwycięstwo jest ciagle otwarty dla "mniejszego zła".Debaty niczego nie wniosą , tylko zaciemnią obraz kandydatów , kazdy może gadać co chce w danym temacie , klamać na potegę , a i tak konsekwencji swego klamstwa wyborczego nikt nie poniesie. Skoro słowo przedwyborcze nic nie znaczy , skoro napisane programy , każdy interpretuje według swego uznania , gdzie napisane czarno na białym nawet w sądzie może byc odbierane według dowolej interpretacji , to co ma się wreszcie liczyć w tym "omamie politycznym" stosowanym na polskim spoleczeństwie. Konkretne czyny i nic więcej. Oceńmy dwu i pól letnie rządy PiS oraz trzyletnie
rządy PO - liczby , statystyki nie powinny kłamać.

Idź i głosuj według swego rozumu , własnej intuicji , doświadczeń życiowych , obserwacji polskiego życia politycznego i gospodarczego.

Wybory jeszcze raz udowodniły to czego nie chcą zauwazyć politycy . To juz nie staje się zabawne , że wiekszość pieniedzy unijnych idzie na Polskę A , a ściana wschodnia , czyli Polska B jezt traktowana jakby do Polski nie należała.

Janusz

P.S.Gdyby PO dotrzmało obietnicy wyborczej i zmienilo ordynacje wyborczą , finansowanie partii politycznych z budżetu państwa , likwidację senatu , zminieszenie liczby posłów.........bylibyśmy daleko w przodzie Wniosek: czy PO nie mogło tego zmienić , czy nie chciało , czyli świadomie oszukało opinie publiczną.

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Gość

Jak nadal obowiązuję ble ble w sprawie wyborów, to widzę manipulacje medialno-wyborcze przy sondażach. Całkowicie źle są one czytane.

Przede wszystkim jest trudno toto wytłumaczyć i ja też niuansów nie myślę wyjaśniać. Też prawdą jest, że są one źle przeprowadzane. Ich prawdomówność jest bliższa 0 niż "granica błędu" nawet nie podawana! Bo po co.

Polega to w głównej mierze, że np.
- jeżeli jeden z kandydatów notuje wzrost poparcia, to automatycznie w skutek stałej sumy 100% pozostałych spada oprocentowanie i to proporcjonalnie do poprzedniego wyniku. Czyli dla pozostałych wynik, miejsce w sondażu, poparcie jest takie same przy założeniu, że wzrost jednego odbył się proporcjonalnie do pozostałych głosów winno być odpowiednio oszacowane.

To samo dotyczy przy spadku poparcia jednego. A także nie można wykluczać, zmiany poparć dla wszystkich, a to już jest zagmatwana sprawa i ... teorii, a tym bardziej szacunków nie ma sensu tu ani wyjaśniać, wynajdywać i produkować wzorów. Tym bardziej, że o ile porównuje się wyniki wyborów pierwszej tury tegorocznej i z roku 2005, i porównuje się kandydatów wedle partii, to i należałoby uwzględniać (łącznie) lub nie uwzględniać niestartujących, nie mających porównania w obu wyborach!

Mimo tech zależności widać, że w tym roku wybiło się trzech kandydatów ponad przeciętność o ile dwaj pierwsi cokolwiek zyskali, to trzeci poszedł w górę, a reszta nawet nie da się porównywać 2005 do 2010.
Ale liczbami, wynikami procentowymi przynajmniej mi nikt tu nie zaimponuje. Szacowanie i uważanie, że PiS czy PO poszło w górę czy spadło bo.... i tak dalej, jest już dokładnie typu ble ble. Byle gadać i przedstawiać się w jak najlepszym świetle.

Gość

Dalszy ciąg bleblania.....

Jak mówi Czarzasty dla dziennika "Polska", tylko dwie osoby zrobiły dobrą kampanię prezydencką: Napieralski i Kaczyński. Natomiast Nowak ze Schetyną robią kampanię Komorowskiego bez rozumu. - Oni mogą wydać podręcznik, jak nie robić kampanii - mówi polityk związany z SLD.

Jego zdaniem także sam Komorowski nie zachowuje się dobrze. - Właśnie słyszałem z nim wywiad, gdzie deklaruje, że teraz będzie strzelał tylko z aparatu fotograficznego, a z broni to może tylko na strzelnicy. To ja gwarantuję, że za pół roku Komorowski będzie stał w lesie i walił do tych dzików, jak walił przez 40 lat. Co to za brednie opowiada?
Czy Komorowski myśli, że na użytek kampanii wyborczej, jak trzeba być homoseksualistą, to się stanie homoseksualistą, jak trzeba przestać być myśliwym, to przestanie być myśliwym?
To myli się - mówi Czarzasty. - Ponieważ chciałbym na niego zagłosować, to chciałbym, żeby wreszcie powiedział coś mądrego - dodaje.

Według Czarzastego teraz premier Tusk obgryza sobie i żonie paznokcie, że nie wystartował w wyborach. - Nie wiem, co Platforma zrobi z Tuskiem, ale jest pytanie o odpowiedzialność polityczną, jeśli Komorowski przegra - dodaje szef "Ordynackiej".

Zdaniem Czarzastego, śmieszne jest zabieganie PO i PiS o poparcie środowisk lewicowych. - Śmieszy mnie jak wszyscy Napieralskiemu w dupę włażą. Ciekawe, czy Komorowski z Kaczyńskim powiedzą za tydzień, jak się skończą wybory: nadal popieramy lewicę - podsumowuje Włodzimierz Czarzasty.

Od siebie dodam.

Jeszcze jedna niedorzeczność PO i ich kandydata(żeby nie powiedzieć klamstwo wyborcze) z ostatniej chwili - Bronisław Komorowski sklada zobowiązanie , obietnicę wyborczą co do rychłego wycofania polskich wojsk z Afganistanu , kolejna bzdura . To wygląda tak , jakby nasze wojska pojechały tam na wypoczynek i je odwołujemy z urlopu.Znawcy tematu mówią , że to jest niemozliwe , że mówienie coś takiego szkodzi Polsce na arenie międzynarodowej , podważa wiarygodność Polski jako sojusznika NATO .Wycofanie wojsk może mieć miejsce w przypadku , albo wszyscy się wycofują w zgodnie z opracowanym wcześniej planem , albo nikt.

A Panu Komorowskeimu i PO , mimo ciągłych bzdurnych wpadek , ciągle rośnie , chyba cięzar w pampersach ......Kto jeszcze tym politykom , temu rządowi , Panu Komorowskiemu wierzy w to co mówi , w to co mówią ludzie z PO ?

Przepraszam , znam takiego ........to jest .........? To zagadka !!!! Podpowiedź , to bardzo nowoczesny obywatel polski , europejczyk całą gęba , wielki wielbiciel platformersów-pampersów i zajadły przeciwnik "kaczyzmu".

PO na "kiełbasie wyborczej" jedzie i "kiełbasą wyborczą pogania" i to nie od wczoraj , lecz od ostatnich wyborów parlamentarnych. Na ich "kielbasę wyborczą" mógł sie nabrać wszechmądry Sąd , który udowodnił nie tylko to , ze nie umie czytać ze zrozumieniem , ale i to , że potrafi być stronniczy .Wynik nieroztrzygnięty w tej idiotycznej , blachej sprawie z pozwu Pana Komorowskiego powinien być nieroztrzygniety , w sytuacji wyborów prezydenckich , to byłby najlepszy , najsprawiedliwszy werdykt , przypomoinajacy kandydatom o ich powadze , z zanaczeniem by więcej takich bzdetów do sądów nie podsyłali.

Spoleczeństwo takie naiwne nie jest , nie da się nabrać na orzeczenia sądowe , na sondaże , na media będące tubą PO. Proszę zauważyć , że to wszystko bije w jeden bęben , albo lepiej będzie brzmiało ,w kaczy kuper.To wszystko jest robione pod publiczkę , tyle , że przesadzono w tym i wychodzi na to , że jest kierowane do idiotów , a nie myślacego , rozumnego wyborcy.Kto tu robi za idiotę ? Czy tego nie widać , nie słychać , nie czuć czym to śmierdzi !!!!!

Brawo PO i Pan Komorowski Bronisław , oklaski dla zwolennikoów platformersów - pampersów - tak trzymać .Wygraną macie w kieszeni.Dawać więcej na antenach , na łączach takich Panów/Pań jak: Tusk , Komorowski , Schetyna , Nowak , Palikot , Niesiołowski , Bartoszewski , Wajda, Kutz , Gronkiewicz , Kopacz , Mucha ............i tych z lewicy , z ktorych czerwona farba zeszła , aż miło się ich słucha .

Janusz

Gość

Palikot zapytany na wiecu wyborczym Bronisława Komorowskiego przez ekipę programu kabaretowego o myśliwskie hobby kandydata PO i czy "zapoluje on na wilki zjadające owce", odpowiedział: "Jarosława Kaczyńskiego trzeba zastrzelić i wypatroszyć". - Bronisław Komorowski pójdzie na polowanie na wilki i zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie - mówił Palikot.

Mam pytanie do kandydata PO na prezydenta RP Pana Komorowskiego , czy to jest wlasnie ta zgoda ktora ma budować.To znaczy co budować mogą takie wypowiedzi wysoko postawionego przedstawiciela PO , podobno doradcy komitetu wyborczego Pana Komorowskiego ? Czy to juz weszło w krew zwolennikom , przedstawicielom tej partii , że co innego gloszą , a co innego czynią.Moje szczere gratulacje dla takiej postawy jakĄ prezentuje Pan Palikot.Czyli mówienie o tej partii podłość i obluda jest zasadna.

Czy Polacy całkiem juz zwariowali , by popierac taką partie i jej kandydata.

Gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbyła się w najbliższą niedzielę, Bronisława Komorowskiego poparłoby 51,3% głosujących. Jarosław Kaczyński mógłby liczyć na 43,3% głosów. To wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii "Homo Homini". 5,4% pytanych nie zdecydowało jeszcze, na kogo odda swój głos.

A może to "Homo Homini" zwariowało ?

Janusz

Gość

Jakiś nieznany mi internauta napisał :

"Wszyscy boją się Jarosława Kaczyńskiego. Profesor Nałęcz w TVN 24 ze strachu mówi drżącym głosem, a łzy prawie napływają do oczu. Boi się Wojciech Olejniczak, boi się Włodzimierz Cimoszewicz, boi się generał Jaruzelski i nieodżałowany rzecznik Urban, boją się niezależni dziennikarze i publicyści oraz autorytety (Andrzej Wajda gotów jest już nawet poddać demokrację). Boi się rząd i z jednej strony błaga płaczliwie o jeszcze jeden rok bez potwora, a z drugiej grozi wojną, jeśli ciemny naród Gargamela wybierze. Oczywiście boi się też cała oświecona część naszego narodu.
Tak silny i wszechwładny atak histerii nie może nie przykuć uwagi rozsądnego obywatela niepodatnego na paskudną przypadłość o nazwie globus histericus. Taki oto rozsądny obywatel wytrzeszcza więc oczy i zadaje sobie pytanie czego oni wszyscy się boją?????

Think

Gość

Jak widzę, miłość PiSu i Lewicy jest obopólna.. jest to, niestety, miłość wilka do zająca.

Gość

Pamięć mamy króciuteńką.

Zapominamy, że programy i to co gadają kandydaci wszelkiej maści partii, wszelkiej maści wyborów, jest o ..... potłuc. To co gadają jest piękne i nieprawdziwe, nawet niemożliwe! Ale w toto wieżymy. Im więcej ktoś blebla, ten lepszy. I tak to widzę.

A dla mnie liczy się, co jaki kandydat robił. Jak doszedł do władzy.
I tak Napieralski niech najpierw naprawi program SLD, niech go jak najbardziej urealni, dostosuje program socjalny do Polski, a nie jak godający wszerz i wzdłuż do socjalizmu. Skąd ci co to odeszli od niego, od socjalizmu mają taką tęsknotę do niego. To jest naprawdę jak nagłupsze, a zarazem najskuteczniejsze.
Jeżeli już o SLD, to co to za pomysły na forum powywalać strszych wyjadaczy partyjnych? A co oni zawinili? Że mają realniejsze spojrzenie? Co najwyżej za dużo ujadają, a tym nie zachęcają a zniechęcają wyborców do siebie. Ale SLD nie może sobie pozwolić od oderwania od rzeczywistości i swojej historii. To byłoby samobójstwo! Całkiem nowe SLD, czyli całkiem nowa partia, czyli młodzi niech sobie sami założą SLD i najlepiej pod inną nazwą!
Niech młodzi SLD-owcy nie robią błedów Kaczyńskiego! Czyli w cokolwiek Kaczyńscy się zaangażowali, to było źle. W gotowej już Solidarność dopchali się do Wałęsy i to nie było to, gdzie nie rosły gruszki na wierzbie. Porozumienie Centrum też długo nie przetrwało. Dlaczego PiS nie porządził nawet kadencji ma tą samą przyczynę bajdurzenia, wyimaginowanych światów, ich praworządności i sprawiedliwości tyle samo co wyprawa smoleńsko-katyńska Prezydenta Lecha. Tak oni potrafią i tego dokonali ze swoją zdrają "lepszych" polaków z patriotyzmem na ....

Że losy Komorowskiego były podobne do losów ludzi z "Solidarności", że nie zbzikowali do końca, że jeszcze "polska za nich nie zginęła", mówią co nam grozi i starają się aby tak się nie stało, to lepszy jest traumatyczny Jarosław Kaczyński?

Przypatrzcie się na życiorysy. Każdy w każdym miejscu coś mówił i robił. Proszę, porównajcie toto i wybierajcie jak sobie chcecie. I tak nie będzie tak jak łoni powiadają, zapowiadają, że będzie.

Gość

Gość

W51. Olejniczak nie jest taki stary. A ponadto Ty chcesz, aby wygrał Napieralski, a tu nie trzeba chcieć, trzeba wierzyć. SLD będzie takie, kogo będzie w nim więcej. Bezie takie jak Olejniczak, jak Napieralski, czy starych koni, wyjadaczy, takich, co to im się życiorys pomyślunki i pomysły na przyszłość kończą i są stagnacyjne.
Więc życzmy sobie i wierzmy, że Napieralski wygra, wybierze właściwą czy lepszą drogę z adekwatnym programem.

A krótką pamięć dedykowałem tylko tym, co to zapominają, co zdziałał i kiedy Kaczyński, jakie skutki jego działalności nawet odczywamy, a tym co robił i jak doszedł do kandydata Komorowski. Bo okazuje się że Jarosławek dziś jest słodziutki jak miód, a Komorowski to ta bestia, co jest w PO i trzęsie Polską, nic nie robi, w tym nic jeszcze nie zrobił. I właśnie przez niego jest tak źle wszędzie i wszystko nie mówiąc co jest źle i dlaczego.

Gość

Gość

Gość

Gość

A dam CI W51 jeszcze jeden przykład, rozwinięcie właściwie!

A skąd się wziął ten dość wysoko procentowy Jarosławek? Przecież też doszedł do swojego wyniku. No i tu się kłania - jakim to że sposobem! Jak się urodził Jarosławek nie miał nawet pól procenta. Broneczek - też i jakimże sposobem będąc na tych samych prawie równych latach z Jarosławeczkiem wyszedł na wysokoporcentową skuteczność.
Ja wolę patrzeć na życiorysy.

Gość