Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybory prezydenckie czyli ... forumowe ble, ble,ble
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 11:25, 13 Maj 2010    Temat postu: do egoisty99

Cytat:
Nikt rozsadny nie neguje koniecznosci ingerencj państwa w system opieki zdrowotnej !! Ale tez nikt rozsadny nie chce nawet myslec ze PANSTW W 100% bedzie decydowac co moge leczyc i kiedy !!!


sluszne spostrzezenie.
Z opieka lekarska powinno byc tak jak w szkolnictwie. Podstawowe dla kazdego a potem juz kazdy wg swego uznania i mozliwosci.

wiele zla pozostalo z okresu Peerelu gdy panowalo przekonanie ze opieka zdrowotna jest bezplatna. O tym ze nie byla ona wcale bezplatna, tylko inaczej finansowana wie dzisiaj juz niewielu. Skladki placily zaklady pracy od funduszu plac. Od kazdej stowy ktora ktokolwiek zarobil lecialo pare zlociszczy na ten cel, tylko ze malo kto o tym wiedzial.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 19:52, 13 Maj 2010    Temat postu:

Kanada czyli wzorcowa kraina .... szczęśliwości zdrowotnej Egoisty

Dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej w Kanada, 2003

[link widoczny dla zalogowanych]

Z litości .... nie komentuję Cenzura
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 20:51, 13 Maj 2010    Temat postu: Z tego co pobieznie wyczytalem

mowienie o kanadyjskim systemie sluzby zdrowia to przesada.

Kazda Prowincja ma swoj system i systemy te roznia sie zasadniczo. W niektorych prowincjach wszystko jest finansowanie z wplywow podatkowych w innych sa skladki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 6:49, 14 Maj 2010    Temat postu:

Zgadzam się z Pro Rockiem, jak i w tym znaczeniu wcześniej napisałem, że
Cytat:
Z opieka lekarska powinno byc tak jak w szkolnictwie. Podstawowe dla kazdego a potem juz kazdy wg swego uznania i mozliwosci.

A do podstawowej opieki, a nawet przedszkolenej opieki zaliczyłbym obowiązkową pomoc w ratowaniu życia każdego, jak i Pogotowie!

Tylko czy to już nie każdy, a państwo - spełnia? W jaki sposób, jeżeli nawet daje sobie spokój z profilaktyką? Jeżeli lekarze rodzinni siedzą sobie i pobierają kasę za zarejestrowanych u nich i leczą stare cioty? Jakie masz szanse pójść, odsiedzieć pół dnia, aby dowiedzieć, co ciebie i dlaczego boli, czy rzepą, kalarepą leczyć, jaką maść, co ci jest i tak dalej! A jak dotrzesz do niego, to na siłę skieruje cię do specjalisty! Da ci karteczkę-skierowanie i już masz po bólu. Do którego zarejestrujesz się oczywiście sam, o ile to możesz zrobić, dostaniesz termin wizyty aktualny do możliwości leczenia i wyleczenia, i tak dalej. I tak do specjalistów na 50-ciu już zarejestrowanych zgłasza się aż 8 osób! Co lekarza rodzinnego interesuje kto i na co choruje? Przecież ma płacone z NFZ od ilości zarejestrowanych., Nawet jak chcesz go sobie zmienić, to i tak nie zgłosi, że się wyrejestrowałeś! Nie ma nawet kart chorób na każdego, za którego bierze jakieś tam pieniądze. A nowy rodzinny najpierw popatrzy na ciebie i wcale nie musi cię zarejestrować, bo istnieje coś jak tzw solidarność zawodowa i po co strupa brać na siebie! A kto ich rozlicza, rozlicza ich jakość usług. Jak nie skierowanie, to dostaniesz receptę i to musisz kupić i stąd się biorą te ceny leków wspomagających, podtrzymujących przed dostaniem się do specjalisty!

Dla mnie państwo jest odwróceniem tego co powinno robić.
A więc gospodarka, i to na prawdziwych nogach! Samozaspokojenie. Należy być jak najbardziej neutralnym i samowystarczającym, Co nas by wtedy obchodziły kryzysy i załamania amerykańskie czy inne? NIezależni od czegoś co ktoś nam dostarczy, a my im zwrócimy bez czego oni sobie nie dadzą rady, albo oni nam coś niepotrzebnego, a my im coś jeszcze bardziej im niepotrzebnego. A więc samodzielnośc, samowystarczanie i samozapobieganie. To jest cel tejże organizacji ponad naszymi głowami.

I drugi czynniik, to nie budujemy struktur ponad potrzebnych. Po co nam jakaś administracja, jeżeli nie ma ona nic do roboty! Niby potrzebna, aby organizować życie. Ale aby "organizowała", potrzebne jest ... "życie". I nie w tym cel, że jeżeli nic nie robi, to ją trzeba wzmacnić, aby Zorganizowała to porzebne do administrowania "zycie". Przecież to nonsens. Tu trzeba ją redukować do potrzeb, zmniejszać koszta administracyjne.

Tak samo z fiskusem? Jak nie ma dochodów, bo gospodarka, bo ?życie" siada, to nie zwiększamy fiskusa, aby naciągał "dochód", bo wiadomo, że tego nie zrobi! Należy go zmniejszać i to prooporcjonalnie do dochodów, które uzyskuje! Nigdy na odwrót.

I na tych przykładach, bo można wiele agencji rozwojowych przy brakach szans na rozwój polikwidować, bo każdy głupi, jak zobaczy, że może zarobić, to rozwinie działalność sam sobie! O którą agencja ma "dbać" organizować. Nie tak, że Agencja RR ewidencjonuje ziemie, znajduje dla niej właściwych użytkowników, jeżeli zainteresowany musi przyjść, bo wymaga od niego jakaś jeszcze dziwniejsza instytucja, a oni ten kawałek zarejestrują, wpiszą w działalność i to bez względu czy ten kawałek ziemi jest rzeczywiście, czy fikcyjnie! Co ich obchodzi teren? Ewidencji tej prawdziwej nie prowadzą! Ale działają! Bez względu, ze niczym innym, nawet ewidencją gruntów się nie zajmują.

A więc od własnych możliwości zarządza się krajem. I jakie mamy możliwości, proporcjonalnie do tego możemy decydować sami o sobie. I żadne sztywne do niczago nas nie obligują, jest ot tylko strata. Nie musimy, a nawet nie możemy zajmować się tym, z czym sobie nie damy radę, na czym tracimy. Tak jak to Panowie, wcześniej opisaliście na służbie zdrowia!

Tak powinno się kierować państwem. NIe szafować jakimiś świętościami, darami niebios, świętościami w tym też narodowymi, patriotyzmem, czy też wielkościami wagin czy długościami członków.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:08, 14 Maj 2010    Temat postu: Panie Panesz

poruszasz Pan tu dwa tematy....
Jeden kontrowersyjny moim zdaniem.
Cytat:
A do podstawowej opieki, ...zaliczyłbym obowiązkową pomoc w ratowaniu życia każdego

Wlasnie te ratowanie zycia. Na razie nie widzimy wyjatkow, podstaw do takich, ale....
Postep medycyny jest tak gwaltowny ze trupa mozna przy zyciu pare miesiecy a nawet pare lat. Stoimy w obliczu bardzo powaznej dyskusji, i nie ma co ukrywac glowe w piasku. Kiedys powstana tu straszne problemy, do kiedy ratowac, kogo ratowac, ile ratowac....Na wszystko predzej czy pozniej nie bedzie nas stac. Oczywiscie moje rozwazania nie dotycza zwyklych spraw, zawalu, zaslabniecia, powaznych stanow zapalnych i wszystkich innych ktorych wyliczyc ni emozna.

Drugi temat o ktorym pisalem to chyba nie byl przez Pana doglebnie rozwazony....

Cytat:
A więc gospodarka, i to na prawdziwych nogach! Samozaspokojenie. Należy być jak najbardziej neutralnym i samowystarczającym


Gospodarka ma byc i to na prawdziwych nogach, zdrowa, konkurencyjna, nowoczesna, silna. Neutralnosc i samowystarczalnosc nie jest do tego pomocna. Moim zdaniem jest o wiele lepiej gdy gospodarka jest wyspecjalizowana, nastawiona na pewien asortyment konkurencyjny na calym swiecie. Ludzie maja sie bic na calym swiecie o nasze bo dobre, lepsze od innego.
Samowystarczalnosc wlasnego rynku do wiek dziewietnnasty. My zyjemy w dwudziestym pierwszysm. Szczegolnie dzisiaj kiedy zwykly szaraczek w ciagu 24 godzin moze odwiedzic kilka krajow. Mnie udalo sie siedem (Niemcy, Belgia, Holandia, Luksembourg, Francja, Szwajcaria, Wlochy
za drugim razem Polska, Slowacja, Wegry, Austria, Slowenia, Chorwacja i Wlochy) i to w ciagu jednego dnia, i tylko ja prowadzilem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:32, 14 Maj 2010    Temat postu:

asz Pro Rocku w obu zagadnieniach rację.

We wszystkim samowystarczalni nie będziemy. Też przemysł czy dział gospodarki "narodowy" nie jest zbawieniem. Ale są jakieś podstawy gospodarki. Kierunki, w których nie mamy szans, mamy, mamy kopaliny, mamy położenie geograficzne, które jest omijane jako transport kolejowo-drogowy, czy przez rury gazowe. A możemy szybko nadrobić. Podobnie jak w rolnictwie już nie pszenno-buraczanym ale na tyle wystarczającym, co i eksportowym w pewnych dziedzinach.

Tak samo wyapelowywałem podstawy lecznictwa. I tylko to.
I ostatnia sprawa. Tak. Jestem Pan-eSZ (tak wyszło). Ale nie pochlebiaj mi, bo nie masz za co! Wszyscy jesteśmy na "ty" i o to prosiłbym....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:38, 14 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Do którego zarejestrujesz się oczywiście sam, o ile to możesz zrobić, dostaniesz termin wizyty aktualny do możliwości leczenia i wyleczenia, i tak dalej. I tak do specjalistów na 50-ciu już zarejestrowanych zgłasza się aż 8 osób!


Tak dobrze nie jest. Dostaniesz termin wizyty za parę miesięcy, podczas kiedy pomocy potrzebujesz natychmiast. Nawet w chorobach nowotworowych, gdzie każdy dzień decyduje o życiu.
Zgłasza się tyko część osób.. nic dziwnego, ludzie nie pamiętają, lub mylą terminy.
Ale zgadzam się, ta piramida broniąca dostępu do specjalistów, to jedna ze strat czasu i pieniędzy w Służbie Zdrowia. Część specjalistów jest wyłączona ze skierowań - powinni być wszyscy. Koszty wizyt poświęcanych głównie na wystawienie skierowań powinny być przesunięte na zatrudnianie lekarzy specjalistów. Zwiększyłoby to ich dostępność, skróciło czas oczekiwania.
Aktualnie, mam wrażenie, że cała struktura działania Służby Zdrowia jest nastawiona nie na leczenie, tylko na utrudnienie dostępu do leczenia w celu ograniczenia kosztów.
Przy okazji.. Panesz, co masz na myśli pisząc o "leczeniu starych ciot"? Jak najbardziej poczuwam się do tej grupy (bo chyba nie masz na myśli gejów?), i, zapewniam Cię, że pragnę być ciągle leczona. Zwłaszcza, że całe życie głównie odprowadzałam składki, a dopiero teraz zaczynam potrzebować porad. Żeby funkcjonować jak najdłużej, i w jak najlepszym stanie. Kobiety, generalnie, są bardziej wyeksploatowane życiem niż mężczyźni, mimo że średnio żyją dłużej.
Przykre jest to, że w ramach oszczędności społeczna Służba Zdrowia mija się z Przysięgą Eskulapa, dzieląc społeczeństwo na tych, których warto leczyć, i na tych, których nie warto, ze względu na wiek. Kłania się Sparta, w XXI-wiecznym wydaniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:48, 14 Maj 2010    Temat postu: Przechodzimy tu juz do rozwazan bardzo szczegolowych.

Idealna Przychodnia specjalistyczna jaka naprawde widzialem, nie nie w Polsce, za granica.
Szef, profesor
Dwoch adiunktow
5 lekarzy przygotowujacych sie do specjalizacji.
Conajmniej 20 roznych pomocy, tych od rejestracji, przeprowadzajacych pomiary, laborantek, asystentek. po te zajmujace sie dokumentacja.

Przychodzac na umowiony termin czakasz najwyzej 5 min czesciej znacznie mniej 11:10 to 11:10 a nie 11:15 a juz wcale 11:20. przyjdziesz wczesniej Twoja wina, przyjdziesz pozniej musisz czekac czasem godzinami czasem dostaniesz nowy odlegly termin. W poczekalni przychodni przyjmujacej 30-50 pacjentow na godzine jednorazowo jest moze 2-3 oczekujacych.

Najpierw zostajesz przyjety przez asystenta , gdy ten moze pomoc robi swoje i idziesz do domu. Jak ma jakies watpliwosci to wzywa adiunkta do konsultacji. jak ten pomoze sprawa zalatwiona, jak nie wzywaja profesora, ktory zajmuje sie tylko szczegolnymi przypadlami i pacjentami prywatnymi.
Gdy Profesor nie mogl mi natychmiast pomoc skierowal mnie do szpitala, sam zaproponowal mi do ktorego. Sprawe przekazal jednej z pielegniarek ktora sprawdzila czy szpital ma wolne miejsca, okazalo sie ze byly wiec mnie juz zameldowala. Potem zaproponowala mi zorganizowanie transportu do szpitala. W szpitalu zjawilem sie po okolo 10 min, juz na mnie czekano.
ze byla juz 11:50 a wiec 10 min przed objadem byl maly problem z jego zorganizowaniem. Dostalem go nie jak inni pacjenci o godz 12:00 ale o godz 12:05.

W szpitalu spotkalem innego pacjenta skierowanego przez tych fachowcow. jego droga byla nieco inna. Asystent ktory go przyjmowal przepisal mu jakies masci i tabletki. Dwa dni po tym dostal telefon z przychodni ze ma sie pilnie zglosic bo Profesor sprawdzajacy dokumentacje dopatrzyl sie pewnych nieprawidlowosci i niezbedne sa badania dodatkowe, ktore skonczyly sie skierowaniem do szpitala.

Przychodnia absolutnie profesjonalnie wyposazona, wyposazona we wszystko co niezbedne w przypadlach latwych do trudnych, te bardziej skomplikowane przypadki byly kierowane do szpitala albo innego jeszcze wiekszego znawcy, oddalonego jednak ponad 200 km.

Bywalem tez u specjalistow mniejszego kalibru, doktorek byl moze nawet ok ale bez calych tych niezwykle drogich aparatur byl zupelnie bezradny w wiekszosci przypadkow.

Podobnie bylo u innych specjalistow z ktorych ostatnio musialem korzystac co chwilke.
Lekarz domowy ktory mnie tam kierowal, polecil mi tylko do kogo mam pojsc i zawsze mial racje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:01, 14 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
obowiązkową pomoc w ratowaniu życia każdego, jak i Pogotowie!

Panesz a co zrobic jesli pogotowie wzywane jest do bólów menstruacyjnych ...?? Albo do pijanego ...zapitego do nieprzytomności...??
PS
Znam tez kilka odziałow ,które wysyłaly karetki w piatek wieczorem na łapanki pijanych..Przywozono ich na oddział rejestrowano jako chorych z zagrozeniem zycia ...i wypuszczano w poniedziałek...Oczywiście za wszystko płacił NFZ ,za karetke wraz z personelem, za dwa dni i trzy noce na specjalistycznym oddziale...za leki itd...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:21, 14 Maj 2010    Temat postu:

egoista99 napisał:
Znam tez kilka odziałow ,które wysyłaly karetki w piatek wieczorem na łapanki pijanych..Przywozono ich na oddział rejestrowano jako chorych z zagrozeniem zycia ...i wypuszczano w poniedziałek...Oczywiście za wszystko płacił NFZ ,za karetke wraz z personelem, za dwa dni i trzy noce na specjalistycznym oddziale...za leki itd...

Ja chyba nigdy nie sprostam ... znajomości rzeczy Egoisty Mr. Green , natomiast słyszałem o ... prywatnych klinikach hospitalizujacych /a jakże/ pacjentów za ciężki szmal, skąd karetkami na sygnale, wożono pacjentów na zabiegi operacyjne.
Karetkami państwowymi do ... szpitali nomen, omen państwowych. oczywiście

Pro Rock

Zdradź nam proszę, gdzie jest ten medyczny ...paridise?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:29, 15 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Przy okazji.. Panesz, co masz na myśli pisząc o "leczeniu starych ciot"?


Wątpię, aby tym zajmował się Prezydent. Ale w małomiasteczkowym raju cioty są wszędzie. W przychodni, rejestrują Cię siostrzyczki, każą czekać na swoją kolejkę, a ty siedziesz, "Cioty" już dawno są tam, są oczywiście przed tobą, te co przychodzą za tobą są już zarejestrowane przed tobą, a ty siedzisz i słuchasz jakie one są chore, jak im leki przypisywane pomagająm dają żyć i przychodzić do przychodni i spotykać się prawie codziennie, jak sobie od gęby odejmują, aby tylko żyć. A jak ciebie się wypytają z czym i do kogo, chociaż do lekarza zapisała cię siostrzyczka, to i diagnozę postawią, lekarza lepszego ci wybiorą, powiedzą jakie lekarstwa na tą dolegliwość są najlepsze ich skutecnośći i tak dalej, gdzie jaki specjalista przyjmuje i to ten najlepszy czy najtańszy, i wogóle. Personel przychodni przy nich to betka.
No oczywiście w małomiasteczkowym świecie są i inne kółka zainteresowań ciot. A więc kółka łąweczkowo letnie przesiadujące przed blokami. Są to panie, których córy przywiozły ze wsi i nie mają co innego do roboty, są kółka różańcowe o ile mają się gdzie zebrać lub w samym kościele czekając na kolejne msze czy właściwego, odpowiedniego księdza, który gada im od lub do rzeczy i łone mu wierzą, jest wielkie koło cmentarne, nieopuszczające żadnego pogrzebu, wiedzą o każdym nieboszczyku, gdzie leży, na co zmarł, kto przychodzi na każdy grób i tego podobne.
I są jeszcze tzw "bukiety" przyjeżdżąjące z terenu i stojące z jajami i starymi serami na chodnikach podrzucane samochodami, a jak coś sprzedadzą, to wracają do siebie pekaesem. Też wielkie źródło okolicznych informacji.


Cytat:
Panesz a co zrobic jesli pogotowie wzywane jest do bólów menstruacyjnych ...?? Albo do pijanego ...zapitego do nieprzytomności...??


Pogotowie nie jest takie głupie! Aby jeździło do każdego wypadku. Znają teren, dobrze wypytają zgłaszającego. Każą jeszcze raz zadzwonić wcześniej udzielając rad. Przekleńswem są fałszywe alarmy, z którymi borykają się lub borykały pogotowia, straże pożarne i policja. Dziś spisjuą numery skąd są powiadamiane, a budki telefoniczne dla dzieci z bezżetonowymi i niepłatnymi numerami na "9.." są polikwidowane. Tak więc zgłaszającego można dobrze ustalić!
Jest jakiś procent fałszywych powiadomień, tego się nie uniknie, ale dziś już to nie problem. Fałszywe alarmy i zbyteczne przejazdy można ograniczać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:08, 16 Maj 2010    Temat postu:

Panesz napisał:
....A druga.... Niech Jarosław Kaczyński coś wreszcie powie. Jest to takie wymuszenie otwarcia gęby przez tego "milczka" z wyimaginowanym powodem milczenia! A otworzy gębę, nie otworzy, to już drugorzędna sprawa.


Ja jak zwykle trochę polemicznie Mr. Green
Ja Ciebie zupełnie nie rozumiem ...Panesz.
Co Ciebie tak drażni i wzbudza Twoje namiętności, aby nie powiedzieć ... skrywaną agresję?
To, że Kaczyński milczy, to przecież jak najbardziej fantastyczna okazja dla Bronka, pardon p.o. Prezydenta i jednocześnie kandydata, do prezentacji własnych koncepcji w myśl starej zasady ... "dajcie mi władzę a ja was ... urzadzę" Mr. Green
Jest tylko jeden warunek a mianowicie taki, że ma się coś do zaoferowania.
Ale jak na razie, mamy jakowąś Radę, którą zazwyczaj powołuje się albo dla dekoracji, zepchnięcia odpowiedzialności, albo jak się jest w istocie ... bezradnym. Mr. Green
Mamy elementy polityki historyczno- literackiej na tle łapiących za serce... sielsko-anielskich pejzaży Razz oraz pieprzenie o wszystkim i o niczym.
I ani mru,mru na tematy majace istotny wpływ na życie społeczne nie mówiąc o gospodarczym.
A może ma rację, sam nie wiem, skoro na przykładzie niniejszego topiku publiczność ma to głęboko w d... ?
Ale generalnie nie przyjmuję w tym miejscu pieprzenia, że to nie jest domeną Prezydenta.
Jest, bo podpisuje konkretne ustawy.
A wracając do Jarka, podobno ... "nieobecni nie mają racji" i dlatego powinieneś się cieszyć ... Panesz

PS
Jarosław póki co jeszcze ... gęby nie otworzył a już jest atakowany jak widać, przez ... oszołomów. Mr. Green
Pewnikiem oszczędza ... nerwy.
Do 22 maja

PS2 Nie jestem fanem Jarka i PiSu !!!!
Jestem w tym przypadku... fanem ...motta Welesa
No i oczywiście ... Napieralskiego Ok!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:36, 16 Maj 2010    Temat postu:

Znaczny wzrost poparcia dla PiS. Niecałe 5 procent straty do PO
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w niedzielę, Platforma Obywatelska dostałaby 39,6 proc. głosów, PiS - 35 proc., SLD - 8,3 proc., zaś PSL - 6,6 proc. Takie są wyniki sondażu Instytutu Homo Homini dla Polskiego Radia.
Instytut Badania Opinii "Homo Homini" przeprowadził sondaż metodą kwestionariuszowych wywiadów telefonicznych w piątek.

Tak się składa że Homo Homini to agencja będąca własnością spółki medialnej Ojca Rydzyka ankieterzy mało tego że dzwonili na ścianę wschodnią to jeszcze tylko do słuchaczy RM. (zapewne Panesza telefon milczał) i nawet wśród nich PiS ma takie małe poparcie
W tym badaniu granice błędu wynoszą 5 % firma ankietująca dodała 5% PiS a odjęła 5 % PO i wszystko jest OK a ze naiwni wierzą? tym gorzej dla naiwnych
Patriotyzm Kaczorów? - czyli jestem patriotą bo mówię dużo o patriotyzmie Patriotyzm Kaczora sprowadza się do ciągłego wracania, mówienia i odwoływania się do momentów ważnych w naszej historii głównie do czasów aktywności Solidarności. Częste stwierdzenia typu " My stoimy tu gdzie wtedy a oni tam gdzie stało zomo" sprawiają, że wielu ludzi kojarzy go ze słowem "patriotyzm". Jednak zastanówmy się czy poza mówieniem o patriotyzmie zrobił on coś czym zasłużył na ten tytuł?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:39, 16 Maj 2010    Temat postu:

Jaga napisał:
Ech, W51.. Nie zniżaj się do poziomu insynuacji Radia M.!
Wszystko można wyjąć z kontekstu, i wszystko można zinterpretować tak, jak wygodnie.
...Patrząc na szaleństwo medialne wokół ś.p. Kaczyńskich, media jednym ruchem mogą ukierunkować opinię publiczną.
..... Tyle tylko, że nie chodzi o sympatie TVN-24 akurat do PO, tylko o absolutny fakt manipulacji nastrojami.
Wszystkich stacji.

Czyżby ?????
A cóż w tym przypadku ma Radio Maryja co ja takiego insynuuję?
Przecież wypowiedź Bronka nie pozostawia cienia wątpliwości, czego w istocie życzył Preziowi.
A skoro mówimy o szaleństwie i mediach to co powiesz o takowym ... artykuliku?

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli sobie zadasz fatygi i przeczytasz, to jest tam taki wesoły staruszek /ten od nekrofilii/,który coś tam ... bajdurzy o królikach.
Tylko niech uważa, żeby Bronek jako ...zapalony mysliwy nie pomylił go z zajacem i nie odstrzelił mu ... tyłka Razz
I co, taki artykulik nie manipuluje ... nastrojami?
Czy takie ...zagrywki fanów PełO służą łączeniu, o którym pieprzą na okrągło, czy ordynarnemu ... jątrzeniu ?

PS Tylko ... Napieralski Ok! Razz
Co nie ... Panie Komendancie? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:54, 16 Maj 2010    Temat postu:

w51 napisał:

A cóż w tym przypadku ma Radio Maryja co ja takiego insynuuję?
Przecież wypowiedź Bronka nie pozostawia cienia wątpliwości, czego w istocie życzył Preziowi.


Dla mnie pozostawia. Twierdzenie, że Komorowski życzył preziowi śmierci, lub , byc może, przyczynił się, jest nadużyciem, rozpowszechnianym przez Radio Maryja i niektóre parafie.
To tylko chlapnięcie językiem, w dodatku wyjęte z kontekstu. Gdyby tak było, to powinna się tym zająć prokuratura, czyż nie?.......
A Bartoszewski.. różnie można nazywać to, co wyczynia sztab Kaczyńskiego, i ja akurat na to bym sobie nie pozwoliła, ale w polityce obie strony używały i używają dosadnych określeń.
Chociażby to oskarżenie o podobieństwo do ZOMO...
Emocje czasem podsuwają takie skojarzenia..
Ale, W51, nie dziwię Ci się.. Miejsce dla Napieralskiego można zrobić tylko poprzez deprecjonowanie innych kandydatów. Czyżby trudno byłoby powołać się na jego zalety?......
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 3 z 27

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin