POLITYKA 2o

Gość

"Mam wrażenie, że z wypowiedzi obu panów wynika rozczarowanie i zarzut, że nie znaleziono dowodów, na to, że WSI wpływały na życie polityczne, na nieprawidłowości" - powiedział w rozmowie z TVN24 b. szef WSI gen. Marek Dukaczewski
[color=red] "Natknęliśmy się na dokumenty, które mogą wskazywać na to, że najcenniejsza agentura była przez ostatnie lata wyprowadzana poza WSI i może być teraz kontrolowana w zupełnie innym środowisku" - dodał Woyciechowski (wiceszef komisji, b. szef wydziału studiów MSW, przygotowującego lustrację w 1992 r., gdy szefem resortu był Antoni Macierewicz). "Oficerowie WSI perfekcyjnie opanowali zasadę wewnętrznej konspiracji" - dodał Cenckiewicz.
Bzdur nie komentuję" - powiedział natomiast PAP gen. Marek Dukaczewski (szef WSI w latach 2001-2005).[/color]‘
A miało być sensacyjnie. Macierewicz w reglamentowanych przez Pis informacjach podawał że ma porażające informacje(chyba złapał za przewód pod napięciem) na temat WSI a tu okazało się że to wszystko lipa i faja. Po czystkach można obsadzić wywiad młodymi gniewnymi wilkami które będą aportować na każde żądanie a całą hecę skwitować że owszem byli ale się zmyli i nie wiemy gdzie są ale najważniejsze że byli bo takie mamy przekonanie.
Bzdur nie komentuję" - powiedział natomiast PAP gen. Marek Dukaczewski (szef WSI w latach 2001-2005).
Ja już też nie.

Gość

Łukasz.... Mr. Green

Pytanie...Czy to ma oznaczać że współpracujący ze służbami wywiadu to przestępcy?... to arcyciekawe zagadnienie. Moim zdaniem zagadnienie nim objęte winno obejmować cały obszar historii... także PRL. Bo q...wa mać... Jak można karać obywatela za pracę w legalnym organie Państwa i przestrzegającego w nim obowiązującego Prawa? Niby to proste a.... do niektórych nie dociera. Rodzi to w oczywisty sposób następne pytanie... a kto będzie rozliczał współpracowników nowo utworzonych służb czy to tez przestępstwo? Czy może być dobitniejszy dowód na idotyzm jakichkolwiek lustracji o charakterze ideologicznym a nie kryminalnym?

Hehe... Cóż. Zagadnienie typu... Wiem natomiast jedno jest to kolejna polityczna zadyma w celu odwrócenia społeczeństwa od korupcyjnych zapędów braci... Jest drobnym przekłamaniem... Bo o jakie to niby korupcyjne zapędy chodzi? Fakt... Ciągłe jeszcze oszołomstwo w wielu sferach życia publicznego niewątpliwie naganne, irracjonalne nazywać można raczej kryminalnym a nie korupcyjnym. Choć i tu ślisko bo działania mają charakter łamania podstawowych zasad równości wobec prawa. Łukasz... W tym stwierdzeniu chyba (bez urazy zważywszy twoją symaptię jaką darzysz... braci K) używasz tych samych obszarów szarych komórek co oszołomy... Mr. Green

a od tego zaczynając naprawę... trzeba zacząć.

Pozdro.... Partyman

Gość

Weles powiem krótko w pierwszej części Twojego postu pełna zgoda, natomiast w drugiej części czyli we fragmencie: Wiem natomiast jedno jest to kolejna polityczna zadyma w celu odwrócenia społeczeństwa od korupcyjnych zapędów braci" zaszło pewne nieporozumienie otóż jak widzę nieprecyzyjnie wyraziłem swoje myśli, nie mówiłem imiennie o znanych braciach a tylko chodziło mi o formację którą kierują ponieważ jednak przewodzą tej partii więc biorą na siebie wszystkie jej plusy i minusy niestety tych ostatnich jest zdecydowanie więcej.

Gość

Uważam ze sprawy tyczace służb specjalnych stają się zbyt czesto , a ostatnio szczególnie, narzędziem walki politycznej. Mitologizowanie ich sfery działania , jak również bagatelizowanie jest równie niebezpieczne. Wszystkie słuzby działają w trochę "mętnej wodzie.". Taka jest z natury ich rola. Taplają się często w błocie po to aby politycy w świetle jupiterów mogli mieć dobre miny i dobre samopoczucie. Od tego jest administracja państwowa , od tego są komisje sejmowe d/s słuzb, aby kontrolować i trzymać na wodzy słuzby. Stawiać zadania i rozliczać. Gdyby paru posłów z komisji do spraw służb postawiono przed organem rozliczajacym za zaniedbania w nadzorze tych słuzb , to szybko zrozumiano by na czym polega odpowiedzialność. A tak wychodzą posłowie z tajemniczymi minami ,z posiedzenia komisji gdzie montowano drzwi z szyframi , po to aby za chwile zwołać konferencje prasową i opowiadać co oni to wiedzą.Paranoia. Dla maluczkich , dla wytworzenia stanu zagrożenia z gazet niemal codziennie wyziera agent KGB, GRU nawet odgrzewany NKWD z Abwerą i Gestapo.. Wywiad jest , był i będzie .Od tego aby zminimalizować oddziaływanie na naszą politykę i gospodarkę obcych służb , mamy swoje słuzby na które dajemy pieniadze i to nie małe. Uważam że epatowanie społeczeństwa ponad miarę tym tematem jest zasłona dymną . Rozumiałbym gdyby wraz z tym szumem medialnym leciały głowy decydentów , łby posłów z odpowiednich komisji z tamtego okresu. Wtedy można by mówić że ktoś w naszym państwie nad tym panuje. A tak to obracamy się w kregu podejrzeń i niemocy. Komu i dlaczego zależy na tym ?

Gość

Wszystkie słuzby działają w trochę "mętnej wodzie.". Taka jest z natury ich rola. Taplają się często w błocie po to aby politycy w świetle jupiterów mogli mieć dobre miny i dobre samopoczucie.

Bardzo trafne spostrzeżenie Ekor. Służby specjalne wiadomo ze działają zawsze w cieniu, zawsze w ukryciu taka jest ich misją, niestety w cieniu i w ukryciu nie zawsze jest czysto i gładko. Robienie zarzutu że nie zawsze ich działanie jest etyczne i moralne często wiąże im ręce, szpiedzy tak mają.
Likwidacja służb wywiadowczych powinna moim zdaniem odbyć się po cichu bez rozgłosu bez jupiterów. Wiadomo że po takiej czystce jakiej dokonani w WSI nie przymierzając na podobę Stalinowskich czystek w armii czerwonej służby w pewnym momencie siłą rzeczy były bezbronne co jest równoznaczne z bezbronnością Polski. To powinno odbyć się po cichu ,dobry strateg tak właśnie by zrobił dając przeciwnikowi złudzenie pełnego panowania nad sytuacją.
Takie jest moje zdanie, jeśli jednak wywoła ono śmiech to też nieźle podobno śmiech to zdrowie.

Gość

Gość

Chyba mi pasuje, Panesz, Twoje stwierdzenie, że szafa Lesiaka zawiera nie super-ważne, a wręcz przeciwnie, niepotwierdzone, nie rozpracowane sprawy! Dlatego nie znalazły się na właściwym miejscu, w odpowiednich segregatorach-teczkach, zgodnie z procedurą.
Komu i dlaczego zależy?..... Jednak byłabym za tym, że niekoniecznie tym, którzy sie obawiają, tylko tym, którzy budują swoją siłę polityczną na fobiach, poczuciu zagrożenia, poszukiwaniu winnych własnych niepowodzeń życiowych przez kierująca się emocjami część społeczeństwa. Ponieważ jednak wszelkie emocje zuzywają się, przeżywają, coraz silniejsze i częstsze bodżce są potrzebne dla utrzymania napięcia, zainteresowania i - poparcia.
Zgadzam się, że jasne procedury, rozliczanie z postawionych zadań, również z nadzoru, wyrażny zakres kompetencji i zawężenie pola działania tych służb mogłoby wprowadzić nieco porządku w ten sektor. Przede wszystkim jednak uniemożliwienie wykorzystania służb specjalnych dla dorażnych celów politycznych przez aktualnie znajdujące się przy władzy ugrupowania. Tu brakuje mi jednak nieco wyobrazni, jakby to można było uczynić.... ponieważ musiałyby być kierowane i kontrolowane przez niezależne od aktualnej władzy politycznej ośrodki....

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Łukasz...

Przyjmuję do wiadomości oczywiście twoje wyjaśnienia. Zalecam jednak oszczędniejsze często nagłaśniane przez media czepianie się drobiazgów które są wagi pośledniej choć... paradoksie pomaga to oddalać polityków od gospodarki co przekłada się jak przekłada Mr. Green

(+5,9%

)... Jestem w tym wypadku za będąc nieco zdumiony, zniesmaczony itp. Po za tym doceńmy iż ich oszołomstwo rochę budzi z letargu rzesze nawiedzonych wszelkimi lustracjami.

Ja również jestem w rzędzie otrzeźwionych z lustracji wszelkich (poza gospodarczymi bo te można w wyrazisty sposób oprzeć o prawo)... Tłuczenie tego samego już prawie 20 lat to chyba dość... a ile kosztuje? Zupełnie zgadzam się z Ekorem, Paneszem i Jagą... Też ogólnie tak to widzę...

Pozdro... Partyman

Gość

Brakuje chleba, to trzeba dostarczyć igrzysk.
W blasku medialnych fanfar i jupiterów konferencja prasowa szefa CBA. Aresztowano spektakularnie, na lotnisku, przez fujnkcjonariuszy CBA byłego dyrektora "Rokity" w Brzegu Dolnym, Roberta M. Drugą osobę zatrzymano w domu. Zarzut: niegospodarność, podejrzenie o przyczynienie się do znacznych strat Zakładów.
P.Kamiński natrętnie przypomina dziennikarzom, że szerokie materiały z zatrzymania, powielone w wielu egzemplarzach, dostępne po konferencji.
O godz. 14-tej sąd w Brzegu Dolnym podejmie decyzję o zatrzymaniu.
No cóż, pożyjemy, zobaczymy.
Ja mam tylko takie wątpliwości:

1. Dlaczego do zatrzymania, jeżeli było konieczne, nie zostali użyci funkcjonariusze Policji? Czyżby została stworzona druga, bardziej dyspozycyjna, podobna formacja? Z tego punktu widzenia obawy może budzić fakt, że, jak zapowiada pan Kamiński, organizowany jest szeroki nabór pracowników do CBA. Czyżby rację miał Rokita, mówiąc kiedyś, że rządy Kaczyńskich i ich organizacja państwa doprowadzi do wyciągania rano przeciwników politycznych z domu, pod byle pretekstem? Pytanie tym bardziej zasadne, ponieważ:

2. W ramach akcji prywatyzacyjnej za czasów poprzedniej ekipy aktualny właściciel "Rokity", Niemiec, z pochodzenia Ślązak, podpisał wstępny list intncyjny na zakup dwóch zakładów chemicznych: w Tarnowie i Kędzierzynie. W chwili zmiany ekipy rządowej ta idea upadła. Potencjalny nabywca zagroził skierowaniem sprawy do instytucji unijnych. W tej sytuacji, warto by było znależć sobie alibi, dlaczego umowa została zerwana, najchętniej dyskredytując potencjalnego nabywcę jako uczestnika afery korupcyjnej lub godzącej w interesy Polski.... Nie chcę i nie mogę przesądzać, ale będę z zaciekawieniem obserwować, czy te sprawy nie sa zbieżne.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Jaga...

Zupełnie słuszny jest Twój sposób reagowania na każde zdarzenie... Zawsze trzeba od wątpliwości i prawdę mówiąc nie znając szczegółów trudno mi tu się rozwodzić... Na tym poziomie wiedzy mogę domniemywać iż niegospodarność była chyba Hitem tamtych czasów czego dowodów mamy aż nadto. Jednak warto obserwować czy kolejne kroki władzy idą w kierunku faktycznego rozliczania ciemnych sprawek, czy też coś załatwiają po cichu. Drugą sprawą jest też to iż jakieś przy okazji interesy polityczne władz nie mogą przesłonić wagi przestępstw faktycznych..., mało czynić amnestię przekrętów tak wiele nas kosztujących. Pewnie temat ten będzie w znacznej częsci źródłem naszych sporów, ale ważnym jest do wszystkiego z rezerwą... i z każdej strony.

Co do pytania... Dlaczego do zatrzymania, jeżeli było konieczne, nie zostali użyci funkcjonariusze Policji? Tu można się domyślać być może pewnych zasad proceduralnych (bo sprawę prowadziła może CBA...) lub jeszcze pewnego bałaganu kompetencyjnego służb... i być może dość jeszcze niesprecyzowanych zapisów Prawa. Ale czy to jest aż tak istotne?

Pozdrawiam... Partyman

Gość

Koryguję, jednak to nie jest sprawa "Rokity" Brzeg Dolny. Realia zatrzymania i otoczki medialnej nie zmieniają się, ale jednak chodzi o inne Zakłady.
Więc odszczekuję, hau, hau. Sprawa może byc równie interesująca, ale nie ta sama.
Policja - własnie o to chodzi, Weles, żeby nie mnożyć tych służb, podległych różnym dysponentom, dla łatwiejszego kierowania, dla większej przejżystości i kontroli, nie tylko przez władzę, ale i przez społeczeństwo. Przypomina mi się taka piosenka Młynarskiego "na jednego mieszkańca jeden szeryf przypadał....". Wygląda, że jesteśmy już na zbieżnym kursie....

Pozdrawiam, Jaga

Gość

"Rzeczpospolita": tajny raport z likwidacji WSI wymienia nazwiska współpracowników służb, którzy pracowali w PLL LOT oraz spółce Impexmetal.

No to odkryto rewelacje, tajni współpracownicy i agenci. To pytam się gdzie i w. jaki sposób miał działać wywiad jeśli nie przez agentów? Niedługo wyjdzie że Polski wywiad miał agentów w zaprzyjaźnionych krajach co będzie oczywiście naganne. WSI to w pełni legalny Polski wywiad ścigać należy jedynie patologie a nie sam fakt istnienia wywiadu. Jeśli obecnie słuszny Polski wywiad nie ma swoich agentów to szczerze mówiąc to kitu z takim wywiadem jeśli jest ślepy i głuchy, nie sądzę jednak że tak jest Kaczyński musi mieć haki na wszystkich na tym opiera swoje polityczne istnienie.
Tak czekam kiedy raport nas wreszcie porazi jak zapowiadał to macierewicz