Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wielki człowiek po prostu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 1:02, 16 Gru 2009    Temat postu:

Ekor, domagasz się scenariusza, przecież poniekąd na to odpowiedziałam.. Oczywiście, nikt dzisiaj nie jest w stanie autorytatywnie stwierdzić, czy wojska rosyjskie weszłyby do Polski, czy nie. Myślę, że w tamtej chwili i oni nie podjęli jeszcze końcowych decyzji. Rozważali by je w oparciu o realia i uwarunkowania.
"Mam nadzieję, że nie", ale nie jestem tego pewna.

Gdyby weszli.. wiadomo. Znalazłyby się grupki straceńców, ale większość siedziałaby cicho. Ewentualne różnice zdań w ramach naszej armii zostałyby szybko stłumione. Mielibyśmy rosyjskich komisarzy, i stan wojenny trwałby dużo dłużej i byłby bardziej dokuczliwy. Czy zostaliby na stałe.. raczej nie, ale umocniliby swoje wpływy, to otwarcie, jakie nastąpiło w 1998 roku, nie byłoby jeszcze możliwe, bo cofnięty byłby na jakiś czas bieg historii. Za tym idzie sprawa Muru Berlińskiego.. itd. Mielibyśmy dzisiaj inny kształt Europy.

Gdyby nie weszli, a Solidarność przejęłaby władzę - istniało niebezpieczeństwo, że przy władzy znajda się elementy bardziej ekstremalne, niż rząd Mazowieckiego. Ale generalnie, to byliby ci sami ludzie, z tym samym przygotowaniem, wiedzą o kształcie społeczeństwa demokratycznego, ale bez doświadczenia.
Ponieważ jednak, jak wspominał Ekor, był to wcześniejszy, mniej dojrzały politycznie moment, reperkusje ze strony ZSRR mogły być znacznie cięższe. Czego mogłyby dotyczyć, jak się odbić na naszej gospodarce - nie jestem w stanie określić, ale pamiętam, że nagle zostaliśmy pozbawieni ogromnego rynku zbytu na artykuły tekstylne. To powodowało upadek wielu zakładów tekstylnych i dziewiarskich, pozbawienie pracy ogromnej rzeszy ludzi. o problemach przemysłu przędzalniczego, przygotowanego tylko do obróbki bawełny o krótkim włóknie, już wspomniałam. precyzyjnie nie można tu niczego przewidzieć, bo przecież zablokowanie dostaw surowców do Polski to również problem ZSRR ze zbytem. Mogli zablokować tylko to, na co mieli popyt i odbiór na Zachodzie.
Jakby nie było, nastąpiłby bardzo ciężki okres, frustracja społeczna osiągnęłaby szczyt, i "bohaterowie" zostaliby wywiezieni, zapewne, na taczkach. Oby tylko.
Ale już byłyby położone podwaliny państwa demokratycznego, już nie byłoby odwrotu. W następnych wyborach wygrałaby, zapewne, lewica, ale nie cofnęłaby ustroju, bo sami politycy lewicowi już widzieli, że jest to korzystne dla rozwoju państwa. Przecież oni sami bardzo szybko włączyli się w te przemiany.
Tak to widzę, bardzo może powierzchownie. Są dwa punkty zwrotne, determinujące to, co nastąpiłoby później: ewentualność wejścia wojsk radzieckich, i wysokość reperkusji.
Powszechna rewolucja i chaos - w to nie wierzę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:17, 16 Gru 2009    Temat postu:

Potraktujcie, proszę, powyższy mail jako mocno pośpieszne i powierzchowne rozmyślania przed północą.
Nie jestem w stanie dokonać projekcji rozwoju gospodarki przy takim scenariuszu, gdzie w dodatku nie ma pewnych podstaw. ale wiem, że życie nie znosi pustki, i rozwiązania muszą się znaleźć, chociażby dlatego, że tworzy się miejsce dla interesu nowych grup.
I znów wrócę do bawełny - ponieważ jej dostawy zostały zastopowane z ZSRR, kupowaliśmy ją po wyższych cenach na Zachodzie... Zapewne byłoby tak i z innymi surowcami. A wtedy wchodzimy w opłacalność naszej produkcji, możliwości eksportu, itd.
I znów jestem skłonna sadzić, że byłoby nie inaczej, niż było, tylko nieco ciężej. A także, jak katastrofalnie ekipy PRL-u uzależniły nas od ZSRR.
Idzie zima, następuje pytanie, czy nie odcięto by nam wtedy dostaw gazu.
Tu możemy posiłkować się sytuacją na Ukrainie. Zapewne, wywierano by na nas nacisk, byłyby czasowe ograniczenia, ale nie całkowite i długotrwałe, to zbyt wielkie dochody. Może przyczyniłoby się to do szybszej dywersyfikacji dostaw gazu.

W51 przytacza wyniki telewizyjnej sondy, 85% za słusznością podjęcia takiej decyzji.
Pomijając fakt, że inna jest widownia TVP, TVN, Polsatu - trzeba zwrócić uwagę, że cyfry te zmieniają się z każdym rokiem. To nie oznacza koniecznie nabieranie perspektywy do wydarzeń, staranniejsze rozważenie. Jak Ekor wspomniał, młode pokolenie niewiele wie o stanie wojennym, o tamtych czasach. Uczestnicy wydarzeń odchodzą, przyszli natomiast Ci, którzy te czasu poznają jedynie z przekazów ustnych.
Nie jest również prawda, że na pytanie: co ja bym zrobił, jest tylko jedna odpowiedź.
Bo to zależy, w sytuacji, która, jak pisałam, niewiadomej jeżeli chodzi o wejście wojsk rosyjskich (przecież nawet wobec jednoznacznego zapewnienia, że interwencji nie będzie, w każdej chwili decyzja mogła być zmieniona, jeżeli nasz przykład zagrażałby stabilności ich państwa) wszystko zależy od przekonania, jaki kształt może przyjąć przejęcie władzy przez nowa siłę. A także, jak bardzo ktoś obawiałby sie utraty władzy - z różnych powodów, również dla ochrony życia elit z nią związanych.

Nie uważam tego wszystkiego za pewnik, raczej podstawę do dalszych rozważań, uściśleń. Stwierdzam tylko, że w każdej takiej naszej analizie będzie punkt, który można interpretować alternatywnie, zgodnie z mentalnością i wizją piszącego - a w rezultacie zdecyduje o wyniku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:53, 16 Gru 2009    Temat postu:

Co by nie dywagować to jedno zdaje mi się niepodważalne;
1.Rosjanom bardzo trudno byłoby pogodzić się z utratą Polski ważnego ogniwa w Układzie Warszawskim.Oto na tyłach wojsk radzieckich w NRD powstałaby "nieznana kraina".Czy Breżniew ze swoją ekipą zaakceptowałby to? Mocno wątpię. Polska stała by się języczkiem u wagi w podziale stref wpływów.Ta waga to płaszczyzna miltarana, płaszczyzna równowagi strachu.
Czy USA gotowe byłyby zaryzykować interwencję w Polsce i na rzecz Polski.W to jeszcze brdziej wątpię.Oczywiście jakaś pomoc humanitarna , statki z kukurydzą i soją znalazły by się w naszych portach.Bałtyk za mały aby przyjąć taki , niezbędny ruch transportów. Nie ..Rosjanie nie mogli się zatrzymać w swej ekspansywnej polityce dominacji w ramach ustalonego porządku pojałtańskiego.Amerykanie nie chcieli otwartej konfrontacji z ZSRR. Liczyli i zapewne słusznie że należy poczekać aż gospodarka socjalistyczna dostanie "zadyszki". Dlatego nikomu z" wielkich " nie zależało na radykalnej zmianie status quo.Dlatego też i Rosjanie bacznie przyglądali się temu co w Polsce działo się nie odnosząc się oficjalnie z groźbami ..to był sygnał do Amerykanów.Amerykanom także nie zależało na radykalnych przemianach w Polsce..przecież informacje o planowanym stanie wojennym mieli i zachowali ją dla siebie.Tym samym liczyli na spowolnienie przemian w Polsce. To też był sygnał skierowany ku ZSRR. Wywiady obu państw miały zapewne doskonałe rozeznanie o sytuacji w Polsce.Jedni i drudzy patrzyli i liczyli że Polacy poradzą sobie sami.Patrzyli na Jaruzelskiego.
2.Gdyby nie stan wojenny to czy Polacy sami doszliby do ładu ze sobą? Wątpię.Nawet gdyby cudem nastapiło uspokojenie to pytanie ...jakie zmiany miały szanse powodzenia?Kto miałby je wprowadzać? Czy PZPR podzieliłaby się z "Solidarnością" władzą?Czy "Solidarność" wogóle chciaby współpracować z "komunistami"?Umocnienie "Solidarności" w Polsce byłoby równie niebezpieczne , a może i bardziej niż wyjście z Układu Warszawskiego.Byłby to precedens bardzo zaraźliwy dla krajów obozu socjalistycznego.

Jakby się nie obrócić " to plecy z tyłu". Potrzebny był czas.Bardziej w Moskwie niż w Polsce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:11, 19 Gru 2009    Temat postu:

Jaga napisał:

Idzie zima, następuje pytanie, czy nie odcięto by nam wtedy dostaw gazu.
Tu możemy posiłkować się sytuacją na Ukrainie. Zapewne, wywierano by na nas nacisk, byłyby czasowe ograniczenia, ale nie całkowite i długotrwałe, to zbyt wielkie dochody. Może przyczyniłoby się to do szybszej dywersyfikacji dostaw gazu.


Tiaaaaaaaaa idzie zima a my przy średnio -10 st i 5 cm śniegu co mamy w naszym uroczym ...spokojnym kraju :

[link widoczny dla zalogowanych]

W omawianym okresie nie potrzebna by była żadna .... interwencja militarna.
Wystarczyło by ... trzech „kacapskich” dyspozytorów zamykających:
zielone światło dla ... pociagów z rudą żelaza
zawory szybkozamykajace ropociągu "Przyjaźń"
i zawory jw z ze wzmiankowanym gazem.
I co byśmy mieli ?
Chyba po .... miesiącu, ludzi na ulicach i ... hekatombę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:18, 19 Gru 2009    Temat postu:

Ukraina otrzymała właśnie zapewnienie, że Rosja nie będzie w tym roku zatrzymywać im dostaw gazu...
Wszystko jest "gdyby". Nie tylko najlepsze, ale i najgorsze scenariusze rzadko się sprawdzają.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:29, 19 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
nie moge doprosic sie aby Ktos z przeciwników stanu wojennego odwazyl sie przedstawic swoja alternatywe .Wtedy bedziemy mogli prowadzic dyskusje


Jaga pokusila sie dwukrotnie, moja kolej.
Przede wszystkim nie mamy solidarnosciowej rewolty, ktora tak straszycie, wieszania komuchow na drzewach itd... pelnego przejecia wladzy. Komunisci sa pod ogromna presja, ale >solidaruchy< calkiem latwo godza sie na pol/wolne wybory (cos 89) mamy pewnego rodzaju porozumienie.
To sukces wszystkich (z owczesnego punktu widzenia) polskich patriotow - - tych prawdziwych - bez wzgledu po ktorej stonie by wtedy nie stali. O malowanych patriotach nie chce wspominac, chociaz niby tytul topiku
by do tego sklanial... Jednak daruje sobie, o tym osobniku szkoda gadac.

Reakcja Rosji bylaby wroga, ale nie militarna. Mieli juz Afganistan, chylili
sie ku upadkowi, brali kredyty na Zachodzie, wizja jakiegos swiatowego embarga na agresora krwawo tlumiacego nowo powstala demokracje niespecjalnie mogla ich wtedy interesowac. Nawet kosztem utracenia Polski (a to tez nie do konca, bo pol/wolny parlament RP na pewno bylby sklonny ratyfikowac dobrosasiedzkie stosunki z USRR, w tym liberalnie podejsc do kwestii stacjonowania sowieckich wojsk). Mamy tutaj wiecej do czynienia z modelem jugoslowianskim, tyle ze bez ruskich spadochroniarzy. Oni nie sa potrzebni. W dalszym ciagu jestesmy w stefie wplywow sowieckich, z drugiej strony jednak mocno kusimy Raegana do powaznego zainteresowania. Jego gabinet, jak sadze, nie przepuscilby takiej okazji. Oczywiscie, w pierwszej fazie, nalezaloby sie liczyc z ograniczeniem dostaw energii ze wschodu, ale to nie potrwaloby dlugo. Restrykcje sowieckie szybko by sie przeobrazily w ¨wolnorynowy¨dialog, a tutaj juz otrzymujemy wsparcie od Raegana. <Ide o zaklad, ze liczona w grubych miliardach (na dzisiejsze liczac)

Emanujemy na inne sowieckie satelity. To jasne. Nie specjalnie wierze jednak zeby doprowadzilo to do jakichs mniej lub bardziej jedwabnych oddolnych rewolucji. Mozliwe, ze nastapilaby sterowana przez Kreml pewnego rodzaju polityczna liberalizacja tamtejszych rezimow.

A co w Polsce... Ogromna euforia. Obywatelski wielki ped ku Zachodowi chlodzony faktami i przedewszystkim rzadowymi dyrektywami. Jednak, uwazam, ze Polacy na nowa rzeczywistosc spogladaja z wielka nadzieja,çdaja ogromny kredyt zaufania dla ekip rzadzacych - w niczym nieporownywalny do dzisiejszych czasow. Zakladajac, ze wczesne rzady mialyby charakter sypatyzujacy z zachodem, ale socjalny - z czasem moznaby sie spodziewac wahniecia w kierunku prawicy (tej ortodoksyjnej, nie liberalnej) W kazdym razie owe wahadlo zostalo puszczone w ruch. Konkluzja: dzieki wielokrotnemu zdrajcy i kapusiowi Jaruzelskiemu oraz jego politycznym bekartom jestesmy cywilizacyjnie
i gospodarczo opoznieni o jakies dziesiec lat. Takie moje zdanie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:54, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 17:06, 19 Gru 2009    Temat postu:

ps. jeszcze w kwestii zrozumienia. Nie mam nic na przeciwko ustanawianiu dnia swietego Wojciecha. W koncu takie jest tumanowate zapotrzebowanie spoleczne. Niech sobie poPGRowska holota urzadza pielgrzyki. Z narodem jednak Wojtek powinien sie rozliczyc. Ja wiem - starosc nie radosc, ale kazdy - rowniez bez wzgledu na wiek - zobligowany jest stawiac sie w sadach. Zwlaszcza jesli ma sie takie sprawy, to jest to zasrany obowiazek.
Jakis tam >niezalezny< pierdoli : nie wloczyc go po sadach. A co to on? Jasniepan? Chyba raczej ostatni do tego
ps2
(w sumie z ruskiego mianowania zawsze mnostwo u nas hrabiow bylo, to inna sprawa)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 21:46, 05 Sie 2010    Temat postu:

Zaproszenie dla Jaruzelskiego. "Nie pojawię się"
Generał Wojciech Jaruzelski został zaproszony na uroczystość zaprzysiężenia prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego. Nie pojawi się on jednak na tej uroczystości - dowiedział się portal tvn24.pl.
Swoją osobą nie chcę stwarzać dyskomfortu szeregu posłom, którzy niewątpliwie nie są zwolennikami mojej obecności - tłumaczy swoją decyzję generał, cytowany przez serwis tvn24.pl. - Uważam, że ta uroczystość powinna odbyć się w powadze, w szacunku dla głowy państwa. Wszelkiego rodzaju jej zakłócenia przeczyłyby temu oczekiwaniu - dodał.


Wielki człowiek i katolickie zera...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25
Strona 25 z 25

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin