Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Widziane ze zbójeckiej jaskini
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:56, 25 Lut 2008    Temat postu:

Rumcajs napisał:
ale ad rem.

Katyń Wajdy nie dostał Oskara, a został uznany za najlepszy film nie tylko Wajdy, ale i całej polskiej kinematografii. mała przesada. na mnie zrobił o wiele wieksze wrażenie Kanał


Myślę, że ważniejszą dla nas od Oskara jest popularyzacja Polski na świecie. To więcej, niż kosztowne państwowe akcje promocyjne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:59, 25 Lut 2008    Temat postu:

oczywiście. plus dla dla naszej kinematografii.

niestety w ksrzynce Kroke brak.
musisz poczekac do wieczorka (mam nadizeję,że dzisiejszego)
ostatnio jestem senny
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:07, 25 Lut 2008    Temat postu:

Studniówka piszesz? A Lesio z bazin pozwoli?
Co Ci się marzy Rumcajsie. Już mam dość jego impertynenckich wtrętów, spamerki i przewodnictwa na forum.
Wystarczająco dużo nabruździł, a czy Twoje, moje, Welesa, Jagi, Wyciszonej uwagi olewa. Póki to się nie uspokoi, nie ma co pisać, zaczynać nowe czy kończyć stare tematy, zarzewia, zagadnienia.

Zaskoczony jestem, czyżbym przeoczył, że jesteś ograniczony na forum do swego specyficznego topiku. Pozostawmy to.
O klezmerce może będziemy mieli możliwość popisać, nawet chętnie to bym zrobił. Właściwie interesuje mnie trochę inny temat.Wpływ muzyki żydowska w muzyce polskiej. Na podobnej zasadzie, że na przykład muzyka cygańska, nawet niektóre jej utwory są nawet bardziej polskie niż polskie. Podobnie jest z klezmerką.

A co słychać w Lubartowie? Nie wiesz, bo to za daleko od ciebie. Janusz wiedziałby więcej. Ale wiem. Mają obowodnicę! i żałuję, że nigdy nie dysponyję czasem przejechać się przez miasto. Przypomina mi Leżajsk. Ale o obwodnicy nawet ze środków unijnych, nawet z powodu Mistrzostw piłkarskich liczyć mnie możemy. Skreślona!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:17, 25 Lut 2008    Temat postu:

nie wiem co słychac w Lubartowie, aczkolwiek kiedyś wiedziałem (swego czasu mieszkałem w Lublinie)
a propos Lublina. tamtejsza społeczność zydowska otwiera mykwę. znaczy,że jest im potrzebna. finansowana ze srodków własnych.
wczoraj przeczytałem o powołaniu 11 rabina przewodzącego gminie. widac też był potrzebny (to w Łodzi).

co do obwodnic. syzkuja mi niedaleko domu obwodnicę. tzn jakieś 2 km. wkurza mnie to, bo ekosystem w zakresie płazów i ślimaków jest jeszcze bardziej cenny niż doliny Rospudy a nikt jakos nie rwie szat.
i mam nadzieję,ze nie powstanie, mimo wyciecia kilkunastu drzew pod nią
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 21:35, 25 Lut 2008    Temat postu:

Poprawię Cię!
powinno być: ..., bo ekosystem w zakresie płazów i xxxxxxxx jest jeszcze bardziej cenny niż doliny Rospudy a nikt jakos nie rwie szat.

Już 15 lat temu jak byłem na Mazurach, zapytałem dlaczego nic nie chrzęści pod nogami. Dostałem odpowiedź, że wyzbieraliśmy winniczki co do jednego i wysłaliśmy do Francji, Teraz jest ich tam odpowiednia ilość.
U mie jes tudej, ich w niektórych miejscach nawet set na metr razy metr. Vide na przykład [link widoczny dla zalogowanych]
W ciągu nocy potrafią ogołocić każdą ulość ogórków. A do przyjemności nie należy zbieranie i tłuczenie ich dwa razy dziennie. (rano i wieczorem)
W dzień można się poślizgnąć nawet w altanie. Wapno (odbieraja śluz) czy sól neutralizują łażąc jeden za / po (do wyboru) drugim!

Ślimaki mają się dobrze od miliarda lat conajmniej i nie będzie nas, a ślimaki zostaną. O nie się nie martw!
Natomiast żaby tak, bo jak wiesz, cóś tam innego jedzą.

O Lubartowie śpiewał Rosiewicz, ale możemy pogadać o Kozłowskim, ale nie na polytyce! Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:37, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:33, 25 Lut 2008    Temat postu:

co roku przezywam najazd slimaków w moim ogrodzie. właza mi nawet do garazu. nawet kot ich nie chce wyżerać.
ale,że ejsteśmy przy ogrodzie. wczoraj zlokalizowałem 5 małych żółtych kwiatków. znaczy idzie wiosna.....
kawa na łonie natury, wiatr porywający gazety, zapach dymu tytoniowego zmieszany z zapachem kwiecia gruszkowego
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 7:15, 26 Lut 2008    Temat postu:

Nie jestem pewny,.... że właściwie piszesz. Na nasze polskie ślimaki ze skurpką, skorupką w zaniku czy bezmuszlowe, to nikt uwagi nigdy nie zwracał! Możę wam miastowym (większomiastowym i przewrażliwionym na wsio co śliskie, przeszkadza.... Ja pisałem o tych z linku, z Albigowej przywiezionych do Polski tu na południe! Siej ogórki, bo po nie do ciebie przyjedziemy! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:38, 26 Lut 2008    Temat postu:

Panesz napisał:
Nie jestem pewny,.... że właściwie piszesz. Na nasze polskie ślimaki ze skurpką, skorupką w zaniku czy bezmuszlowe, to nikt uwagi nigdy nie zwracał! Możę wam miastowym (większomiastowym i przewrażliwionym na wsio co śliskie, przeszkadza.... Ja pisałem o tych z linku, z Albigowej przywiezionych do Polski tu na południe! Siej ogórki, bo po nie do ciebie przyjedziemy! Mr. Green


ogórki na 400 metrowej działce?
ale zapraszam na gruszki w occie.
piszą tu na forum Ci, co próbowali....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:11, 26 Lut 2008    Temat postu:

zawsze mowiłem,że jestem członkiem miedzynarodowego spisku ludzi myślacych.....

wielokrotnie cytowany na forum Lec pisał,że niektórym trzeba wytoczyc proces myślenia

poczytajcie to. pozostawię bez komentarza, choć ciśnie mi się na usta pewne polskie radio

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 10:57, 29 Lut 2008    Temat postu:

"Rzeczpospolita": Premier Donald Tusk i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro to dwaj politycy, których Polacy najchętniej widzieliby w fotelu prezydenckim w następnej kadencji. Obecny prezydent jest na trzecim miejscu - tak gazeta prezentuje wyniki swego najnowszego sondażu.

No to Zioberko ma u Jarka przechlapane Ale teraz będzie glebowanie Zioberka. Ale ja to lubię jak wściekłe psy zaczynają się gryźć teraz pomału będą przecieki wiadomo ze to stała praktyka
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:01, 29 Lut 2008    Temat postu:

Niezależny napisał:
"Rzeczpospolita": Premier Donald Tusk i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro to dwaj politycy, których Polacy najchętniej widzieliby w fotelu prezydenckim w następnej kadencji. Obecny prezydent jest na trzecim miejscu - tak gazeta prezentuje wyniki swego najnowszego sondażu.

No to Zioberko ma u Jarka przechlapane Ale teraz będzie glebowanie Zioberka. Ale ja to lubię jak wściekłe psy zaczynają się gryźć teraz pomału będą przecieki wiadomo ze to stała praktyka


od całej trójki uchowaj Panie Boże. tym bardziej jeśli rządy byłyby w systemie prezydenckim.
w systemie kanclerskim to od biedy Tusk, bo przystojny i w sumie może pełnić funkcje reprezentacyjne.
reszta to kurduple z których jeden niejednego kochającego inaczej byłby w stanie swymi ustami podniecić
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 18:25, 01 Mar 2008    Temat postu:

znalazłem ciekawa stronkę

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:22, 02 Mar 2008    Temat postu:

A ja znalazłem coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

Całe życie kłamała o ucieczce z getta
» Całe życie kłamała o ucieczce z getta Zamknij X
Belgijska autorka wspomnień z Holokaustu wszystko zmyśliła
zobacz galerię Belgijska autorka wspomnień z Holokaustu wszystko zmyśliła fot. AFP / Herwig Vergult
Belgijska autorka wspomnień z Holokaustu wszystko zmyśliła

Misha Defonseca robiła z siebie bohaterkę. Opowiadała jak uciekła z getta, a potem po całej Europie szukała swych rodziców. Jej autobiografia zarobiła fortunę, ale okazało się, że to zwykłe kłamstwo. Autorka nie jest nawet Żydówką.
czytaj dalej...
REKLAMA

» Całe życie kłamała o ucieczce z getta Zamknij X
Misha Defonseca w 2001
zobacz galerię Misha Defonseca w 2001 fot. AP / John Blanding
Misha Defonseca w 2001
"Błagam o przebaczenie wszystkich, którzy poczuli się oszukani" - pisze w liście otwartym do swych czytelników Defonseca. Autorka przyznała się, że jej opowieści o tym, jak uciekła z warszawskiego getta, zabijając esesmana, a potem żyła razem ze stadem wilków, które broniły ją przed Niemcami, to zwykłe bujdy. Całą wojnę spędziła w Brukseli, mówi telewizja Fox News.

Autorka przyznała się, bo ekspercie dogrzebali się prawdy. Sharon Sergeant, która zajmuje się genealogią zaczęła z ciekawości śledzić losy Mishy. Odkryła jej prawdziwe nazwisko - De Wael, a także... świadectwo chrztu.

Kłamstwa pisarki obnażył także belgijski historyk Maxime Steinberg. W niemieckich i belgijskich archiwach nie znalazł żadnych wzmianek o rodzinie Defonseca. A prawdziwi rodzice pisarki byli rdzennymi Belgami, któzy co prawda byli w ruchu oporu, ale na pewno Niemcy nie wywieźli ich do warszawskiego getta.

Na kłamstwach Defonseca doroboła się prawdziwej fortuny. Jej książka sprzedała się w milionach egzemplarzy, dostała też niezłą sumkę za sprzedaż praw do nakręcenia filmu o swych przygodach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:49, 02 Mar 2008    Temat postu:

katolik, Twój post skojarzył mi się z inną osobą - janem kobylańskim.

"Urugwajski milioner Jan Kobylański, sfałszował zaświadczenie Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, że był więźniem obozów koncentracyjnych - twierdzi "Gazeta Wyborcza". Wcześniej media podały, że w czasie okupacji wydał Niemcom żydowską rodzinę a potem prawdopodobnie był radzieckim agentem. Jan Kobylański jest jednym z największych sponsorów Radia Maryja. Ojciec Tadeusz Rydzyk uważa iż rewelacje na temat mieszkajacego w Urugwaju milionera są kolejną próbą walki z rozgłośnią.
Według "Gazety Wyborczej" Kobylański posługuje się w kontaktach z mediami kopią zaświadczenia rzekomo wydanego przez MCK. Dokument potwierdza, że Jan Kobylański, syn Stanisława, urodzony 21 lipca 1923 r. w Równem, był więziony w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Podane są też numery obozowe i dokładne daty transportów. Wszystko pozornie się zgadza. Jednak w zasobach muzeum Auschwitz to samo zaświadczenie różni się od kopii dwoma istotnymi szczegółami. Dokument dotyczy nie Jana, a Janusza Kobylańskiego, syna Stanisława, który również urodził się w Równem 21 czerwca, ale w 1919 r.
Zdaniem dyrekcji muzeum w Oświęcimiu jedno z pism jest podróbką, bo wszystko wskazuje na to, że Jan i Janusz Kobylański to nie ta sama osoba. Ustalono bowiem, że w szczątkowo zachowanym spisie więźniów obozu Gusen figuruje Janusz Kobylański, student medycyny, urodzony w 1919 r., natomiast polski milioner z Urugwaju urodził się cztery lata później i w żadnej podawanej przez siebie biografii nie wspomina o studiach medycznych.
Tymczasem Prezes IPN Leon Kieres swierdził, że są solidne podstawy wniosku o ekstradycję Jana Kobylańskiego w związku z oskarżeniami o wydanie hitlerowcom na pewną śmierć żydowskiej rodziny. Według dokumentów Jan Kobylański miał się tego dopuścić wraz z ojcem Stanisławem. Śledztwo w tej sprawie przestało być prowadzone po ucieczce Kobylańskiego do Ameryki Południowej. Prowadzący dziś śledztwo przedstawiciele IPN że zamknięcie sprawy ma związek z faktem iż Kobylański był radzieckim agentem. W 55 roku prokuratura umorzyła bowiem postępowanie w związku z zaginięciem akt. Prof. Witold Kulesza, szef pionu śledczego IPN, powiedział, że to jedyny przypadek zaginięcia dokumentów w takiej sprawie.
O. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja, określił rewelacje dotyczące Jana Kobylańskiego mianem kłamstwa i atakiem na samą rozgłośnię."


i żeby nie było - ta wklejka jest ze strony kościół.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:51, 02 Mar 2008    Temat postu:

Takie przypadki zdarzają się wszędzie, jednak od zgrabnego uwypuklenia ich zależy, co opinia publiczna uzna za sytuacje istniejacą.

Jaga
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
Strona 18 z 19

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin