Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiadomości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:33, 20 Gru 2005    Temat postu:

Zabawię się w "advocatus diaboli."
I.Grudzień 1970
Cytuję:
"Według byłego dyrektora podczas narady wiceszef MON generał Grzegorz Korczyński spytał Stanisława Kociołka, co robić, gdyby strajkujący w stoczni wyszli na miasto. Kociołek miał kazać strzelać najpierw w powietrze, potem pod nogi, wreszcie na wprost. "

- Uważam że jest to pusta infomacja ,co ona wnosi? Nic nowego.
Jeżeli wyprowadza sie uzbrojone pododdziały na ulicę to:
1. Stawia się zadanie ( w trakcie może być zmienione)
2. Określa się precyzyjnie warunki uzycia broni . Ten zwrot , to stopniowanie czyności jest " szablonem " w zasadach użycia broni. Nikt nic nowego nie wymyślił, ani Kociołek , ani Korczyński , tak się poprostu z zasady czyni.
3. Skoro wyprowadzono uzbrojonych żołnierzy to w pierwszym rzędzie jest zazwyczaj demonstracja siły.
4.Broń używa sie w ostateczności gdy zagrożone jest wykonanie zadania.
Sensownym będzie pytanie : Czy wyjście stoczniowców na miasto stanowiło zagrożenie , takie zagrożenie że postawiono zadanie wojsku nie dopuścić do tego. Reszta to już "procedury"
Kolejne pytanie : Czy postawienie i nagłośnienie tej sprawy ma służyć wyjaśnieniu , czy wydłużeniu procesu rozliczenia tamtych wydarzeń?

II. Relacje Moskwa - Kijów , ceny gazu.
Pytanie: Jak ta nowa cena gazu dla Ukrainy ma się do cen wolnorynkowych?
Z jakich powodów Moskwa ma stosować ceny preferencyjne wobec Kijowa?
A może to przyśpieszy proces dywersyfikacji kierunku dostaw?
A co z linią przesyłową na terytorium Ukrainy? Czy są jakieś płatności na rzecz Ukrainy? Dlaczego Ukraińcy z tego nie korzystają? Może opłaty z tytułu przesyłu są na poziomie cen wolnorynkowych?A może kradną tyle że nie opłaca się tematu podnosić.
Będzie w modzie dywersyfikacja , Rosjanie też w ramach dywersyfikacji linii przesyłu kładą rurociąg po dnie Bałtyku. Tylko że ich rurociąg będzie szkodliwy z punktu widzenia ekologii , zaś rurociąg z Norwegii będzie korzystnym.
W sprawie dostaw z Norwegii?
Pytanie : -jakie warunki brzegowe zakreślono dla uruchomienia tej inwestycji?
Kto jeszcze był chętny na gaz z Norwegii, Czechy? , Słowacja? , Niemcy?

Czy dziś może być to sygnał dla Ukrainy?- do Kazachów i Azerów mają bliżej.

Pola i Wałęsę odpuszczam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:08, 21 Gru 2005    Temat postu:

Czasem pytanie daje więcej do myslenia, niż natrętna propaganda....

Jaga Think
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:13, 21 Gru 2005    Temat postu:

Jago! Też tak uważam, dróg do poznania jest wiele.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:34, 21 Gru 2005    Temat postu:

Cytat:
I.Grudzień 1970
Cytuję:
"Według byłego dyrektora podczas narady wiceszef MON generał Grzegorz Korczyński spytał Stanisława Kociołka, co robić, gdyby strajkujący w stoczni wyszli na miasto. Kociołek miał kazać strzelać najpierw w powietrze, potem pod nogi, wreszcie na wprost. "

- Uważam że jest to pusta infomacja ,co ona wnosi?

Też twierdzę, że nic nowego. Jak wyjaśniłeś, to jest procedura. Ale uważam, że błędem było wyprowadzenie wojska i milicji. Tu tkwi błąd i to strategiczny. Wojsko i milicja była postawiona z ostrą bronią przeciwko strajkującym. Nic nie wiedzący żołnierze, w jakim celu wyprowadzono ich na ulice i strajkujący nie wierzący, że będą do nich strzelac! Strzelanie na wiwat, w górę, jak można było przewidziec, nie dały rezultatu. Co rezolutniejsi najwyżej wycofali się z tłumu. Że to nie przelewki, były strzały pod nogi. A później to już był strach przed strajkującymi i własna obrona wojska przed nacierającym tłumem. Tłum wpadł we wściekłośc, za takie ich potraktowanie! Zwłaszcza, że było to w godzinach, gdy nieświadomi pracownicy udawali się jak zwykle do pracy! Jak to "możni" zrozumieli, od razu zmienili ludzi, którzy o tym zadecydowali i zmusiło do wyjścia z pytaniem "Pomożecie?"
Więc pytanie postawiłbym, czy uzasadnione było użycie wtedy wojska? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:55, 21 Gru 2005    Temat postu:

Zgadzam się z Tobą że decyzja uzycia resortów siłowych była fundamentalna. Tylko nie jestem tak przekonany czy bez wyzszej konieczności. Tutaj własnie dyskutujemy na jakich przesłankach to było oparte.Musimy sobie uzmysłowić ze skoro sięga się po takie środki to wszystko jest możliwe. Dlatego wdług mnie tak istotna jest analiza przyczyn , ale przede wszystkim pod katem wypracowania modelu , sposobu postępowania w relacjach władza społeczeństwo.
Do Kendo: "Ręka się nie uskarża", ale każdy z nas ma pewne poczucie solidaryzmu społecznego a często większą wrażliwość niż Ci niektórzy stojacy na przeciw. Samo życie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:16, 21 Gru 2005    Temat postu:

Ekor

Mnie zastanawia inna sprawa. Wg historyka IPN bodajże Eislera podobno udekumentowano i udowodniono, ze wystrzelono 47 tysiecy jednostek amunicji. Magazynek kałacha o ile sobie przypominam ze SW mieści 30 pocisków. Czyli wystrzelono ok 1,5 tys magazynków.
Znając siłę rażenia tego pistoletu maszynowego oraz ewentualną gęstość ognia ciągłego, to śmiem twierdzić, ze wiekszość pocisków ,,, poszła górą.

Jeżeli zaś weźmie się pod uwagę liczbę ofiar to ..... wydaje mi się, że do tłumu robotników nie strzelało wojsko, ale jakaś formacja, która została do tego oddelegowana z konkretnym zadaniem a wojsko w tej sytuacji ozeniono z tym bestialstwem. W obecnej sytuacji Jaruzelski jest najbardziej dogodnycm celem i pretekstem do wszystkich rozliczeń z minionym systemem jako synonim wszelkiego zła.

Dla mnie niepodobieństwem jest aby zdrowy i normalny żołnierz służby czynnej nie skorzystał z mozliwości ...... strzelania w górę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 16:33, 21 Gru 2005    Temat postu:

Tak, ogniem ciągłym szybko można opróżnić magazynek, często i należy.
Teraz po tylu latach dywagowanie na tematy szczegółowe, uważam za stratę czasu,nic to nie da, nam szarym obywatelom. Ale dla prawdy historycznej droga winna być otwarta , od tego są instytuty historyczne niech badają .Wojsko zachowało się odpowiedzialnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 4:07, 24 Gru 2005    Temat postu:

Jeszcze 117 postów i przekroczymy czwarty tysiąc..... :roll:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:27, 24 Gru 2005    Temat postu:

Dokładam kolejny post. Do 4000 będzie bliżej. Czy przekroczymy w starym roku? Gdyby nie dywagacje.
W51.
Jeżeli byłaby specjalna grupa, to byłoby o niej conieco słychac. Sądzę też, że nie było wydelegowanych osób do strzelania bezpośredniego. Zrobili to przestraszeni i zdezorientowani.
Dlaczego władza użyła wojska w celu zademonstrowania siły? Też sądzę, że nie widzieli innego sposobu i ktoś jednak zadecydował z myślą, że spadnie to na grupę, a nie na niego. I to jest to! Syndrom grupowego myslenia. Po drugie: nie chciało im się wogóle szukac innych rozwiazań. Dla nich to co było do tej pory, było najlepsze i chcieli to zachowac przy użyciu minimalnych nakładów myślowych. Jednak nastąpiło przegrupowanie we władzy, a od tego należało zacząc. Ale na to nie wpadli, bo przed użyciem wojska było to dla nich niewidoczne! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:30, 02 Sty 2006    Temat postu:

No i Rosjanie jednak zakręcili kurek z gazem Ukrainie....
Będziemy mogli teraz na cudzym organżmie testować, jak by to wyglądało, gdyby Rosja sie na nas naprawdę obraziła....
Podobno Ukraina ma zapasy gazu na jakiś czas, pewnie liczą, ze przez ten czas dogadają się. Nie sądzę jednak, żeby Rosjanie ustapili, a w takim terminie Ukraińcy nie rozwiążą sprawy alternatywnych dostaw. Ukraina będzie ustępować, o ile wogóle nie doprowadzi to do eksplozji niezadowolenia społecznego i do zmiany rządu.

Jaga Think
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:36, 02 Sty 2006    Temat postu:

po prostu p. putin robi cos, czego spodziewałem się i nie tylko ja od juz dość dawna .. przejmuje na tyle władzę u siebie na górze, aby rosje jako kraj ponownie wstawić na piedestał mocarstw świata, tak wiem i zdaje sobie sprawę z tego, iż nie każdy się ze mną zgodzi itp. mimo to on działa na zasadzie mrowiska - jedna mrówka nie jest ważna .. tzn. tak ja to widzę i tak mi się wydaje ..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 13:32, 05 Sty 2006    Temat postu:

WOJSKOWE SŁUŻBY INFORMACYJNE ZMIERZAJĄ DO LIKWIDACJI

Są już projekty trzech ustaw o likwidacji WSI i powołaniu na ich miejsce kontrwywiadu i wywiadu wojskowego. Likwidacji moga towarzyszyć zwolnienia - nawet o 50 proc., wg Wassermana.
Nowe przepisy zwiększa kontrole premiera nad tymi służbami, ograniczą ich kompetencje - np w zakresie uprawnień procesowch, a więc możliwości rewidowania i zatrzymywania podejrzewanych osób, a także umożliwią przyjmowanie do nich "cywilnych ekspertów".


ARMIA - POSZUKIWANI SPECJALIŚCI I ZAWODOWI SZEREGOWI

Pierwszy raz od lat w polskim wojsku brakuje oficerów /ok.500/, wolne miejsca sa tez w korpusie zawodowych szeregowych.
Aktualny stan WP: 130.000 żołnierzy, w tym 75.000 zawodowych.
W ciagu ostatnich 15 lat z wojska odeszło około 100.000 osób, w tym ponad 51.000 oficerów, głównie tych z wyższą szarżą.
Szykuje się nowy rynek pracy.
Najbardziej poszukiwane specjalności to: prawnicy, ekonomiści technicy do obsługi samolotów, w tym nowoczesnych odrzutowców wielozadaniowych F-16, także pilotów.
Równiez, poszukiwani są zawodowi szeregowi.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:01, 05 Sty 2006    Temat postu:

Szanowna Jago. Dla mnie te wiadomości to nie nowina. Są w nich pewne nieścisłości, ale mniejsza o to. Nie będę się rozwodziła nad kwestią reorganizacji WSI. Powiem tylko tyle, że nieprzemyślane ruchy w tym zakresie więcej przyniosą szkody niż pożytku. Nie umniejszam umiejętności kompetentnych specjalistów z środowiska cywilnego
( zaznaczam kompetentnych, a nie dobranych z klucza politycznego ),
a mających kierować zreorganizowaną strukturą byłej WSI, podzieloną na wywiad i kontrwywiad. Ludzie ci, przysłani z zewnątrz bez obycia
w strukturach wojska, więcej będą mieli problemów z odnalezieniem się
w tych strukturach, znalezieniem wspólnego języka, będą ciągle pod "ostrzałem", a zaręczam ci, że nie jest to przyjemne nawet na funkcji szefa. Tu trzeba czuć oparcie, pewność co do ludzi. Inaczej nic dobrego
z tego nie będzie. Nie da sie kierowć instytucją, będąc mentalnie
i psychologicznie na zewnątrz "kręgu". WSI to pewnego rodzaju "loża masońska". Nie można być jej członkiem bedąc na zewnątrz.
Z tym nowym rynkiem pracy to lekka przesada. Oficerów nie brakuje. Widać to choćby po strukturze przyjęć do ośrodków szkolenia. Nowa ustawa pragmatyczna co prawda stwarza możliwość "uwolnienia" pewnej liczby stanowisk oficerskich poprzez "wyplucie" na zewnątrz części kadry nie spełniąjącej jej wymogów, ale jest to ledwie margines, więc o rynku pracy nie ma co marzyć. Co to jest 500 stanowisk na tle 19% bezrobocia. Poza tym zachodzi pytanie o jakich stanowiskach mówimy. Jednego jestem pewna. Nikt bez powiązań nie dostanie się do armii ot tak, prosto z ulicy. Wielu bezrobotnych magistrów szukających swojej szansy
w strukturach wojska, bardzo szybko i bardzo boleśnie odczuje swój brak wiedzy dotyczącej rzeczywistych realiów życia wojskowego. Kilkunastomiesięczny kurs, nawet najlepiej prowadzony nie nauczy wojaczki i rzemiosła. Tego ci panowie i panie będą się uczyć dopiero
w jednostce liniowej. A tam sentymentów nie ma. Albo umiesz pływać
i pływasz, albo nie umiesz i toniesz. Nie ma dzięki "ustawicznej reformie" wyjścia pośredniego. Dzięki odejściu znacznej części - i to w większości doświadczonej kadry z pośrednich szczebli dowodzenia - powstała dziura pokoleniowa, której zapełnienie zajmie 10 - 15 lat. Młodzi nie mają wzorców do naśladowania i nie mają się od kogo uczyć prozy życia wojskowego. Wojsko nie toleruje błędów. Za błędy się płaci. Zwłaszcza tam, gdzie są bezpośrednio podlegli ludzie. Pół biedy jak "frycowe" płaci się w kraju. Gorzej jak w Iraku czy Afganistanie. Podwładny musi ufać przełożonemu. Być pewnym, że jego decyzje i polecenia są słuszne
i przemyślane. Wynikające z wiedzy i doświadczenia. Inaczej kończy się to tekstem jaki często słyszę: panie poruczniku, wie pan co, wolę jechać do Iraku pod komendą chorążego X, czy sierżanta Y niż pańską, bo przynajmniej będę pewny tego, że moje życie będzie o ten tydzień, czy kilka tygodni dłużej trwało. Poza tym co tu porównywać świeżo upieczonego podporucznika, nawet do kaprala, czy starszego kaprala, który ma już za sobą 8-10 lat służby. Zaliczone misje w Syrii, Kosowie
i Iraku. Setki godzin spędzonych na poligonach. Jak młody oficer mądry
i nie zadufany w sobie, to się będzie od niego uczył i podpatrywał. Ale jak zachłyśnie się swoimi pagonami i będzie próbował udowadniać kim to on nie jest i jaki to z niego super wódz, to marnie to widzę...
I kwestia ostatnia. Szeregowi zawodowi. Pomysł słuszny, ale wykonanie fatalne. Dopóki bedzie strukturalne bezrobocie w Polsce, sprawa się będzie kulać. Jak spadnie do średniej europejskiej, to polska armia może zapomnieć o tym korpusie osobowym. Za 1600 zł brutto nikt nie będzie umierał. Tyrał od 06.00 do 22.00, w światek, piatek i niedzielę. Nie będzie niewolnikiem i popychadłem, przysłowiową bezimienna masą traktowaną z góry, bez możliwości założenia, nie mówiąc już o utrzymaniu rodziny.
Szkoda, klawiatury i moich paznokci. To temat rzeka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:13, 06 Sty 2006    Temat postu:

Nie szkoda, Cassandro.
Nie wymądrzam sie, bo nie mam nic do dodania. Ale zobacz różnicę między informacją prasową, a tym, co Ty nam przekazałaś, nie pierwszy raz, zresztą.
Właściwie to żałuję, że uwagi Twoje i Ekora na temat WP rozsiane są w postaci pojedyńczych postów po różnych tematach. Zebrane razem, stanowiłyby realną informację na temat naszej armii, życia ludzi w tej specyficznej zbiorowości, spojrzenie tak różne od tego, co można przeczytać w prasie.

WSI - osobiście jestem przeciw likwidacji. Nie wyobrażam sobie zastopowania działalności orgnizacji o takich zadaniach, ani też budowy i rozpoczęcie działalnosci nowych organów od początku. To zbyt wrażliwa kwestia. Podobnie, jak nie wyobrażam sobie zburzenia wszystkiego, co do tej pory w zakresie polskiej państwowosci zbudowano, i budowy od początku.
Inną kwestią jest uzdrowienie tej instytucji, to nie byłoby proste zadanie, przy tej ilości wewnętrznych powiazań, niekoniecznie mafijnych.Pamiętam obsadę Drawicza na stanowisku prezesa TVP - oczekiwaliśmy wiele, tymczasem on nie mógł zrobić prawie nic, wewnątrz starego układu, a przecież była to instytucja cywilna. Analogicznie do przedstawionych przez Ciebie trudności.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:42, 06 Sty 2006    Temat postu:

Tonatiuch... Very Happy

Nie sądzę aby ciągotki Putina do odbudowy Rosji jako mocarstwa były tajemnicą. Drugą rzeczą jest to, że w zasadzie mocarstwem jest bardziej jak Polska... i nie wierzyłbym za bardzo aby (jak to zwiesz) "zasady mrowiska" były czymś wyjątkowym na świecie... ale ja nie o tym. Bardziej ciekawią mnie teraz reakcje np. Niemców w relacjach układu rurkowego gdy słychać o chęciach Rosji do renegocjacji warunków(ceny gazu) umów dot. dostaw gazu np. do Bułgarii. Putin tu może sobie wbić gola do bramki. Zapewne wszyscy kontrachenci będą baczniej się zabezpieczać pozyskując gaz z innych źródeł... i siłą rzeczy Putin będzie musiał spuścić z tonu... albo o wiele mniej sprzeda(pomimo iż i tak spuści). Jest to jednak ważny sygnał dla świata zachodniego ad. stylu władzy, może nawet trwałości realizacji umów. Niemcy raczej nie zaryzykują osamotnienia nawet gdyby Putin ich traktował wyjątkowo, są realistami. I kto wie czy zadymy gazowe nie są jednak dla nas korzystne... jednak. Mamy nie tylko gaz ale sporo węgla przemysłowego, który da się gazyfikować... czyli poza bezpieczeństwem i możliwość handlu gazem.

Znacznie trudniej mi odnosić się do spraw wojskowych... bo ja jakoś armię ominąłem... Very Happy . Jednak uważam, że dłubanie tam... w wojsku pozostawiłbym wojskowym... Myślę że czasy politruków tam powinny odejść do przeszłości... a WSI (właściwie wszystkie jej funkcje) i tak pozozstanie w takiej czy innej formie. Uważam że teraz to taka radosna twórczość(oby kosztowała najmniej)... Może się nawet mylę. Wojsko mamy takie na jakie nas stać... Pewnym zaś jest jedno. W razie draki(np. poważniejszego konfliktu) i tak będą przetasowania... bo w praniu widać najwięcej(czasem leśnych dziadków).

Pozdrawiam...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin