POLITYKA 2o

Gość

Sławomir M., przyrodni brat b. premiera Leszka Millera, został rano zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze na polecenie krakowskiej prokuratury apelacyjnej, prowadzącej największe w kraju śledztwo paliwowe.

Myślę że wiadomością dnia będzie powyższa informacja. Tym co myślą że jednostronnie widzę sprawy Polaków powiem że są mi obojętne przekręty Lewicowe to również drażni i wkurza tym bardziej jeśli w afery zamieszane są ludzie dawnej władzy. Osobiście nie chce mi się wierzyc że były premier o niczym nie wiedział wcale nie mówię że miał w tym udział ale wiedzę o tym raczej tak.

Gość

Raczej tak! Nawet mieć dowody choćby poszlakowe. Ale też nie musiał donosić imiennie. Wystarczy, aby zlecał kontrole czy śledztwa ogólnie w sektorze paliwowym w zakresie, gdzie wiedział, że takie występują. Bo wiedział.

Gość

Gość

Rety, co z tą Zytą?
Zyta jako TW? W głowie się nie mieści!
NIe, nie chcę w to uwierzyć, czekam na jakąś konferencję prasową, może więcej szczegółów.
Naprawdę, konieczne jest ujawnienie wszystkich teczek /jak wiadomo, wszystkie są prawdziwe, tylko Jarosława Kaczyńskiego sfałszowana/.
Nie dlatego, że jestem ciekawa, kto był, a kto nie, tylko dlatego, że wiadomości tam zawarte są ciągle przdmiotem walki politycznej, odciąganiem uwagi od spraw istotnych dla kraju.
Jaga[/url]

Gość

Jaga rzecz polega na tym ze do tego nigdy nie dojdzie gdyż cały czas teczki są elementem szantażu i trzymaniem w szachu wszystkich niepokornych to niebezpieczne. Moim zdaniem te całe teczko powinny komisyjnie opuścić komin raz na zawsze gdyż ta dzika lustracja nigdy się nie skończy pewne niegodne zachowania przejmą ich potomkowie przykład dziadka Tuska tego dowodzi, a takich Kurskich może być więcej. Moim zdaniem teczki powinny być zniszczone i nastąpić godzina zero i po tym czasie ujawnienie czyjejś przeszłości na podstawie teczki powinno skutkować procesowo. Dotychczas jest tak ktoś kogoś oskarża powołując się na teczkę ten ktoś musi dowieść że nie jest wielbłądem dowodzi o co? ano sąd uwalnia go o kary ale prasa zapomniana tym napisać a nawet jakby nie zapomniała to błoto którym obrzucono człowieka jest tak lepkie że plama zostaje na zawsze.Zauważ jedno że zawsze czyszczeni są ludzie po przeciwnej stronie nigdy swoi czy teczka Kaczyńskiego zawiera nieprawdę? nie wiem? gdyż na razie tylko sam Jarek tak twierdzi IPN milczy i milczał będzie dotąd dokąd kierownictwo inkwizycji będą spawować ludzie pana Jarka.

Gość

I jakoś tu się zgadzam Łukaszu Mr. Green

. Wali mi teczkomania.... może najsłuszniej będzie... łapaj złodzieja Mr. Green

Pozdro...

Gość

Jeżeli będzie "przez komin", to zawsze okaże się, że coś z niego wypadło, czyli będzie jak było. Nie, jednak pełne ujawnienie, wszystkiego i wszystkich.
Zyta - wygląda to na jeszcze jedną szachową rozgrywkę, rękę mistrza czuć w tym dokładnie, jak podpis.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Nie Jaga tylko przez komin dlatego że wypadnie z niego tylko coś a reglamentowana dostawa powoduje ciągłą nienawiść Polaka do Polaka to musi się wreszcie skończyć ile można, to w końcu od ponad 17 lat do ponad pół wieku. Dziwne że księży tak łatwo usprawiedliwić a niewygodnego polityka już nie a wina była taka sama.

Gość

Dziennik": Z nieoficjalnych informacji wynika, że liderzy LPR Roman Giertych oraz Marek Kotlinowski rozmawiali w czwartek o następcy Piotra Farfała na stanowisko wiceprezesa TVP.
Farfał według doniesień prasowych przez dwa lata był redaktorem rasistowskiej gazety "Front", w której pojawiały się sygnowane jego imieniem i nazwiskiem antysemickie publikacje. Nie można z góry osądzać ludzi za to, co robili 10 lat temu" – przekonuje

I na tym Jaga polega cała perfidia i obłuda dotycząca teczek ,lustracji i ocen, jednych można ciągać po sądach za wybryk sprzed 40 lat innych za faszyzm z przed 10 już nie.

Gość

Nie wiem, co o tym myśleć.

Fanfał coś przeskrobał 10 lat temu. Czy według tego nie wolno mu się poprawić?
1.Czy nie jest w stanie zrozumieć swego postępku i zmienić się? Czy, o ile miał możliwość postępowania tak samo jak 10 lat temu, skorzystał z okazji? A jeżeli nie skorzystał z takiej nadarzającej się podobnej sutuacji, to dlaczego?
2. Co robił poprzez te lata od przeskrobania 10 lat temu i natenczas, być może, nie zauważonego? Tylko przypadek to sprawił, że ktoś w czymś pogrzebał! O czym świadczą te 10 lat.
3. Bo przypadek, że jest złym zastępcą lub chce się go normalnie zmienić czy kończy mu się kadencja jest tak oczywistym, że nie odnosi się nic a nic do poprzednich punktów!

Jędruś? Przecież on działa ciągle tak samo. A że to co robił i być może zrobi podpadnie pod sąd, to czy my się zgadzamy na taką działalnoś jego czy nie? W tym przypadku, kto go wsadził do rządu i dlaczego? Więc co? Ma działać czy coś lub ktoś mu zabrania, a on mimo to robi swoje.

A Zytka? Ja bym też pisał donosy na nią! I to wierszem! A co zła babka? Zadziorna to ona jest! Takie lubię! Mr. Green

Gość

Zmieniono

Gość

Gość

Póki rządzą "kaczory", to boję się, że mnie rozliczą za te gruszki suszone, ktore nie wiedziałem, że kradłem. Myślałem, że wyrzucone, że zepsute, ale były smaczne! A może wiesz Łukaszu lub przewidujesz ile za to teraz dają? Mr. Green

Gość

No więc właśnie Panesz wszystko możliwe na Twoim miejscu o gruszkach bym nie wspominał Shame on you

bo jak będziesz niewygodny to za gruszki masz paragraf Mr. Green

co innego jakbyś był swój wtedy nawet za defraudację kasy całej przetwórni owoców objęło by Cię przedawnienie. :P

Gość