|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:03, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rabin pobity w Leżajsku
(za Rzeczpospolita)
Grupa rozwścieczonych ortodoksyjnych Żydów brutalnie pobiła jednego z najważniejszych austriackich rabinów. Przed linczem uratowali go polscy policjanci
Rabin Moishe Arye Friedman nie będzie miło wspominał pobytu w naszym kraju. W Leżajsku, gdzie brał udział w dorocznych uroczystościach na cześć XVIII-wiecznego cadyka Elimelecha Weissbluma, rzucił się na niego rozwścieczony tłum. Rabin był bity pięściami, a gdy upadł, brutalnie skopany.
- Tłuczono mnie po całym ciele. Ci bandyci krzyczeli, że mnie zamordują. Byłem przerażony, byłem pewien, że to koniec - opowiada "Rz" rabin Friedman. Przed linczem uratował go patrol polskiej policji.
Czy rabin padł ofiarą przestępstwa na tle rasistowskim? Czy napadli go "polscy antysemici"? Nic podobnego. Zaatakowali go jego współwyznawcy - ortodoksyjni żydzi, w tym kilku rabinów.
Przyjaciel Ahmadineżada
Friedman należy do żydów antysyjonistów. Kilka miesięcy temu wziął udział w konferencji negacjonistów Holokaustu w Teheranie. Podczas imprezy obściskiwał się z prezydentem Iranu Mahmudem Ahmadineżadem, który wzywa do "wymazania Izraela z mapy świata", a Zagładę nazywa mitem. Zdjęcia z tego spotkania obiegły cały świat.
-Z każdym ciosem, który mu zadawałem, czułem, jakbym przemawiał w imieniu sześciu milionów zamordowanych, zagazowanych Żydów. Stłukliśmy go tak, że długo to popamięta -powiedział "Rz" jeden z uczestników zajścia Jehuda Meszi-Zahaw. Przed wizytą w Leżajsku odwiedził wraz z kolegami Auschwitz. - Gdy go zobaczyliśmy następnego dnia, nie mogliśmy stać z założonymi rękami.
Meszi-Zahaw stoi na czele izraelskiej organizacji humanitarnej ZAKA, której członkowie zbierająszczątki ciał w miejscach, gdzie doszło do zamachów terrorystycznych.
Pobity rabin Friedman do dzisiaj przechodzi rekonwalescencję w jednej z wiedeńskich klinik. Boli go kręgosłup, głowa, jest cały posiniaczony. -To prawda, że policjanci mnie uratowali. Ale wcześniej przez dwadzieścia minut, kiedy mnie bito, nie reagowali - podkreśla. Dodaje, że zamierza pozwać polską policję do sądu.
..............................................................................
Brawo syjonisci, zmartchwychwstanie i sumienie narodu Izraela!
Precz z zydkami spiskujacymi z Mahmudami przeciwko Zachodowi
i panstwu Izrael! :)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:33, 16 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:46, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że do tego własnie prowadzą nas Rydzyk and Co.
A PiS ciągnie korzyści, zamykając oczy na problem...
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:57, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ultimatum Kalifa Arabow Omara do Szacha Persji - Yazdgerda III i odpowiedz Szacha
(rok 636 n.e.)
...................................................................................
Bism-ellah Ar'rahman Ar'rhim do Szacha Persów:
Nie widzę ani dla ciebie ani dla twego narodu pomyślnej przyszłości, chyba że przyjmiesz moje warunki i poddasz mi się. Był kiedyś czas kiedy twój kraj rządził połową świata, ale popatrz teraz jak słońce twoje zachodzi. Twoje armie zostały pokonane na wszystkich frontach, a naród twój jest skazany na wyginięcie. Wskazuję wam drogę, dzięki której możecie uniknąć tego losu. Zacznijcie więc czcić jednego boga, jedyne bóstwo, jedynego boga, który stworzył wszystko co istnieje. Przynoszę ci od niego wiadomość. Nakaż swemu narodowi, by przestał oddawać fałszywą cześć ogniu i by przyłączył się do nas, tak by móc poznać prawdę. Oddawajcie cześć Allahowi, stwórcy świata. Oddawajcie cześć Allahowi i przyjmijcie islam jako drogę zbawienia. Skończcie natychmiast ze swymi politeistycznymi praktykami i stańcie się muzułmanami, tak byście mogli przyjąć Allaha-u-Akbar jako swego zbawcę. To jest jedyna droga zapewnienia swego przeżycia i pokoju twoich Persów. Zrobisz tak, jeśli zdajesz sobie sprawę z tego co jest dobre dla ciebie i twych Persów. Poddanie się jest twoim jedynym możliwym wyborem. Allah u Akbar.
Kalif Muzułmanów Omar Ibn-Khat'tab
.
....................
..................................................
Odpowiedź Króla Persów:
W imię Ahuramazdy, Stwórcy Światła i Mądrości.
Od Szachinszacha Iranu Yazdgerda do Omara Ibn Khat'taba Kalifa Arabów. W swoim liście wzywasz nas Irańczyków do czczenia swego boga, którego nazywasz "Allah-u-Akbar"; i z powodu swego barbarzyństwa i ignorancji, nie wiedząc kim jesteśmy i Kogo czcimy, żądasz byśmy przyszli do twego boga i stali się czcicielami "Allah-u-Akbar".
Jakże to dziwne, że zajmujesz miejsce Kalifa Arabów, ale jesteś takim ignorantem, jak byle jaki wędrujący po pustyni Arab! Zalecasz mi bym stał się monoteistą w mojej wierze. Głupcze, od tysięcy lat my Aryjczycy byliśmy monoteistami w tym kraju kultury i sztuki, i pięć razy dziennie modliliśmy się do Tronu Jedynego Boga. Podczas gdy my budowaliśmy na tym świecie podwaliny filantropii, prawości i łagodności i dzierżyliśmy wysoko sztandar “Dobrych Myśli, Dobrych Słów i Dobrych Uczynków”,
ty i twoi przodkowie byliście wędrownikami na pustyni, jedzącymi węże
i jaszczurki i grzebiącymi żywcem wasze niewinne córki.
Wy Arabowie, którzy nie macie poważania dla stworzeń Bożych, którzy ludzi bezlitośnie zabijacie mieczem, którzy znęcacie się nad swymi kobietami i grzebiecie żywcem swoje córki, którzy atakujecie karawany i rabujecie na szlakach handlowych, którzy popełniacie morderstwa, którzy porywacie kobiety i żony; jak śmiecie przypuszczać, że możecie uczyć nas, którzy jesteśmy ponad całym tym złem, jak czcić Boga?
Mówisz mi bym przestał czcić ogień i zaczął czcić Boga w zamian! Dla nas Irańczyków światło ognia przypomina Światło Boga. Promienie i słoneczne ciepło ognia napełniają nasze serca, a jego przyjemne ciepło przywodzi nasze serca i dusze bliżej do siebie, tak że możemy być nastawieni filantropicznie, uprzejmi i pamiętający o innych, i że łagodność i przebaczenie mogą stać się naszą drogą życiową, i że w ten sposób w naszych sercach może trwać i świecić Światło Boże.
Naszym Bogiem jest Wielki Ahuramazda. Dziwnym jest to, że wy też postanowiliście dać Mu imię, i ze nazywacie Go "Allah-u-Akbar".
Ale nie jesteśmy do was podobni. My, w imię Ahuramazdy praktykujemy współczucie, miłość, dobroć, prawość, przebaczenie i troskę w stosunku do ludzi biednych i nie mających szczęścia; wy jednak w imię waszego "Allah-u-Akbar" popełniacie morderstwa, kreujecie nędzę i poddajecie innych ludzi cierpieniom! Powiedz mi kogo naprawdę należy obwiniać o wasze złe czyny? Waszego boga, który nakazuje zabójstwa, grabież i zniszczenie, czy też was, którzy czynicie te rzeczy w jego imieniu? A może i jego i was?
Wy, którzy całą waszą przeszłość spędziliście w brutalności i barbarzyństwie, dziś wyszliście z waszych niegościnnych pustyń, by mieczem i podbojem nauczać czci Bożej ludzi, którzy przez tysiące lat byli ludźmi cywilizowanymi i opierali się na potężnych fundamentach kultury, wiedzy i sztuki. Poza tym jak niszczyć, grabić i mordować, cóż innego wy, w imię waszego "Allah-u-Akbar”, nauczyliście armie islamu, że teraz chcecie wzywać innych do przyjęcia waszego boga?
Dzis losy mego ludu zmieniły się. Jego armie, które były poddanymi Ahuramazdy, zostały pokonane prze arabskie armie "Allaha-u-Akbar". I ludzie moi są zmuszani, pod groźbą miecza, przyjąć boga o nazwie "Allah-u-Akbar". I są zmuszani do oddawania mu czci pięć razy dziennie, ale teraz po arabsku, gdyż twój "Allah-u-Akbar" rozumie tylko po arabsku.
Radzę ci powrócić to twoich pustyń rojących sie od jaszczurek. Nie wysyłaj na nasze miasta swych okrutnych barbarzyńskich Arabów, podobnych wściekłym zwierzętom. Powstrzymaj sie od morderstw mego ludu. Powstrzymaj sie od grabieży mego ludu. Powstrzymaj sie od porywania naszych córek w imię twego "Allaha-u-Akbar". Powstrzymaj sie od tych przestępstw i tego zła.
My Aryjczycy jesteśmy przebaczającym ludem, dobrym i dobrze życzącym. Gdziekolwiek się udajemy, siejemy ziarna dobroci, przyjaźni i prawości. I dlatego potrafimy patrzeć przez palce na przestępstwa i niegodziwe czyny twoich Arabów.
Zostańcie na swojej pustyni z waszym "Allah-u-Akbar", i nie zbliżajcie się do naszych miast; gdyż paskudna jest wasza wiara i okrutne jest wasze zachowanie.
Yazdgerd Saasaani
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:24, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wielbłądy czas siodłać!.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:30, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
BL napisał: | Rabin pobity w Leżajsku
(za Rzeczpospolita) |
I oto problem. Amsterdan wie, W-wa wie, a o historii dziejącej się na oczach nikt nic nie wie. Nawet policjanci, chociaż jeden przyznał, że gdzieś jakaś notatka w tej sprawie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:23, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A Awacs... nic o tym nie wie?
Qrna... Takie wydarzenie na skalę światową... Mordobicie. Albo było za cicho ... albo co? Ciekawe kto czuje się aż tak ważny aby pisano wszędzie w gazetach i zadrżeć miały wposadach Państwa Europy?
Biedne te policjanty. Albo nadgordliwe albo ślepe... Trudny to zawod...hehe
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:51, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W sumie to ja rozumiem tych gliniarzy. Kogokolwiek by tam nie wypałowali to i tak w końcu okazaliby się zwierzęcymi, polskimi, antysemitami, którzy z mlekiem matki wyssali nienawiść do wszystkiego co żydowskie. Śmierdząca sprawa....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:55, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a skąd mam wiedzieć, nosa poza pracę nie wystawiam, wieczorami czytam albo bębnię nie szlajam się po mieście po którym nie ma sensu się szlajać.
Dopiero teraz się dowiedziałem.
Szczerze to mało mnie obchodzi los pobitych rabinów w moim mieście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:35, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
NAPISY NA MURACH
(za 614th Commandment Society)
pytanie od Karoliny z Łodzi:
7 i 8 marca do Łodzi przyjeżdża młodzież izraelska i moja klasa będzie ich gościć i oprowadzać po mieście. Muszę wspomnieć, że w Łodzi trwa zajadła rywalizacja między 2 popularnymi klubami sportowymi (ŁKS i Widzew)...i jak się można domyślić kibice obydwóch niecierpią się i wypisują na murach bluźnierstwa na swoj temat oraz nazywają się nawzajem Żydami oraz malują pogardliwie gwiazdy Dawida na szubienicach. I tu nasuwa się pytanie: jak wytłumaczyć tym Izraelczykom, dlaczego tak się dzieje... No bo trzeba pomyśleć, jak mogą się czuć po takim doświadczeniu: przyjeżdżają do obcego kraju, a ich symbole narodowe są używane do obrażania innych ludzi....Bardzo się tego obawiam i proszę o pomoc.
odpowiedź:
Jest oczywiste, że trzeba od razu, nie czekając na to, aż sami zapytają, powiedzieć im prawdę.
A prawda jest taka: kult drużyn piłkarskich i rywalizacja ich kibiców
są zjawiskiem w znacznym stopniu analogicznym do szowinizmu, czyli "skrajnego nacjonalizmu wyrażającego się w bezkrytycznym stosunku do własnego narodu oraz w pogardzie i nienawiści do innych narodów". Kibice piłkarscy (kibole), tak jak skrajni nacjonaliści, są z zasady zdolni do oceniania innych ludzi wyłącznie na podstawie przynależności do grupy (jest to łatwe i wygodne dla ludzi prymitywnych etycznie i intelektualnie: podział na swoich i obcych jest jasny, oczywisty i nie wymaga żadnego wysiłku). Bycie obcym, innym wywołuje największą i jednoznaczną nienawiść, a o takie uczucie chodzi tu przede wszystkim: nienawiść do obcych i skrajne uwielbienie swoich to dwie podstawowe emocje, które dostępne są młodym mężczyznom szukającym za wszelką cenę poczucia przynależności do grupy, bo za słabym na postawę indywidualną.
W polskiej tradycji prymitywnego, szowinistycznego myślenia grupowego najbardziej inni - a więc najsilniej znienawidzeni - byli Żydzi. Dlatego kibole chcący wyrazić swoją nienawiść wobec przeciwników, odwołują się do symboliki żydowskiej, aby ich poniżyć. Historycznie, jednym z najsilniejszych elementów polskiego szowinizmu był przecież antysemityzm i do tej haniebnej tradycji podświadomie raczej, niż świadomie, nawiązują autorzy napisów na murach. Jednak świadczą one o tym, jak silna jest to tradycja, skoro może trwać bez obecności Żydów, którzy zniknęli już dawno z krajobrazu Łodzi. Jakkolwiek więc napisy te nie są skierowane przeciw Żydom, ale przeciw kibicom, ujawniają jednoznacznie, jaką rolę spełnia mityczny "Żyd" w świecie symboliki kiboli. A świat kibiców piłkarskich ŁKS-u i Widzewa to fragment większej rzeczywistości: tej Polski, której przyzwoici ludzie - tacy jak Pani - stanowiący większość, muszą się wciąż jeszcze wstydzić.
Z tego, co wiemy, wynika, że władze miasta i wolontariusze od lat próbują walczyć z tym zjawiskiem, przeprowadzając dość częste akcje zamalowywania napisów. Niestety, w miejsce zamalowanych pojawiają się wkrótce nowe.
.......................................................
Gdzies ty byl, Wuju Dobra Rada, kiedy dwa lata temu panne po Warszawie - oprowadzalem? I jak ona miala mi uwierzyc, ze
Polacy to narod z dziada pradziada Zydom przyjazny, rodzynek
na tle antysemickiej Europy? :)
Na Waszyngtona przy Wiatraczna jeszcze do pazdziernika upiekszal
krajobraz "drugiego centrum stolicy" ujmujacy napis "jude raus".
Przez dwa lata nikomu on nie przeszkadzal, zaloze sie ze do dzis
majaczy.
Ot, przyslowiowa polska goscinnosc.
.......................
a a propos polskiej slawnej goscinnosci (troche z innej beczki) wyczytalem ostatnio w "kuchni staropolskiej" nastepujace stare przyslowia (niejako na przekor "Gosc w dom...): "Gosc nie w pore gorszy od Tatarzyna" :), "Ryba i gosc na trzeci dzien zaczynaja smierdziec"...
i jeszcze pare. Ot, polska mentalna schizofrenia :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:52, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety Bujany taką postawę utrwalają nie tylko Giertych i jego faszystowskie MW ale nawet część kleru szczególnie aktywny w tym jest ten toruński klecha ale nie tylko on, zawsze jak ktoś jest przeciw to albo komuch albo żyd i jest to filozofia obecnie rządzących a to pada na podatny grunt zbuntowanej młodzieży.. Rydzyk zawsze powtarzał :siać siać no i sieje, nienawiść do innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:37, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na całym świecie mury mają to do siebie, że przyjmują tony farby w postaci obscenicznych, szowinistycznych, antysemickich, rasistowskich, ksenofobicznych i innych haseł - nawet w Izraelu. Wszędzie każdy to rozumie ale u nas to problem polityczny. Pytanie - czy przeszkadza mi napis jude raus? - Odpowiedź - mam go w dupie! To problem tych co piszą i tych co traktują tę pisaninę co najmniej jak nagłówki gazet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:47, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Masz to w dupie, bo nigdy zapewne nie wystepowales w roli gospodarza,
ktory musial swiecic oczami za cos czego nie zrobil.
Ale powiedz mi, Sziman: jezdziles, jak mowisz troche po Europie - powiedz uczciwie: widziales gdzies takie - w tym watku "graffiti"?
Bo ja nie widzialem nigdzie indziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:58, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widziałem - w Budapeszcie, Wiedniu, Berlinie. W Kopenhadze coś o czarnuchach ale nie znam duńskiego to nie wiem dokładnie o co chodziło, pewno mógłbym wymieniać więcej ale nigdy celem moich podróży nie było śledzenie takich napisów więc nie specjalnie zwracałem na nie uwagi, wymieniłem te które mi się w oczy rzuciły. Nie mówię już o wschodzie czy południu Europy... albo o Fracncji, bo tam napisy to nie problem, problemem są płonące od czasu do czasu synagogi. Co się tyczy zaś roli gospodarza, to i owszem bywało, że miałem taki zaszczyt nigdy jednak goście nie zadawali durnych pytań, znając mnie bowiem byli chyba pewni, że na głupie pytanie mogą dostać co najwyżej jeszcze głupszą odpowiedź....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:09, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bl napisał: |
Ultimatum Kalifa Arabow Omara do Szacha Persji - Yazdgerda III i odpowiedz Szacha
(rok 636 n.e.) |
Czy to możliwe, że napisano to tak dawno.....
Piekne i dumne sa słowa Yazdgerda III.
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:32, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie bylem w Budapeszcie, ale czesto bywalem w Wiedniu, czesto jestem w Berlinie. Pare razy w Paryzu, w Lyonie (mocno zmuslimowanym). Chyba jednak nosimy rozne okulary. Nie widzialem. I jakos nawet nie wyobrazam sobie, bylbym zaskoczony widzac cos podobnego. No po prostu nie widzialem. Jakies bohomazy ulicznych gangow, neutralne grafitii, artystyczne - ale "jude raus" ani takiej np. gwiazdy dawida na szubienicy - nigdy. Mowie z reka na sercu. Z drugiej strony nie neguje, ze TY wielokrotnie mogles miec szczescie widziec (przy twoim niezwracaniu na to uwagi - nazwalbym to nadzwyczajnym szczesciem).
Czy to kwestia polityczna? Oczywiscie nie.
Jednak odpowiednia "atmosferke" wytwarza i pozwala gosciowi domniemywac na ile przyjazne sa "ulice" ktorymi sie przechadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|