POLITYKA 2o

Gość

Lech Kaczyński

Gość

Tusk. Po prostu nie mogę głosować inaczej, i mam nadzieję, że większość Polaków też tak wybierze.
Najważniejszy jest dla mnie kierunek: do przodu, z otwartą głową i sercem. Wyciągać wnioski z doświadczeń, uczyć sie i zmieniać, znajdować miejsce dla Polski i młodego pokolenia w aktualnym świecie. To propnuje Tusk, i tylko tyle od niego oczekuję.
Kaczyńscy - to ludzie dobrzy na wojnę, również nieustępliwi, również prący do przodu, ale - ograniczeni, kompleksami, fobiami, i swoje ograniczenia gotowi narzucić innym.
Przyznaję jednak, że wynik może być różny.
Jaga
:?b

Gość

Jaga ,napisałaś - Tusk. Po prostu nie mogę głosować inaczej - to stanowczo za mało.Mam pytanie.Dlaczego Tusk , spróbuj mnie przekonać do tej kandydatury.
Nie sprawiaj wrażenia "baby od garów" , która głosuje tak samo jak mąż ,albo jeszcze gorzej jak ksiądz nakaże z ambony.

Rozczarowałaś mnie Jago. :?b

Awacs logout · Gość

Janiob czulem ze masz problemy z czytaniem.

Przeciez Jaga wyraxnie napisala dlaczego.

Gość

Awacs cieszę się,że stałeś się adwokatem Jagi.Mam problemy ze zrozumieniem decyzji Jagi co do kandydata.

- Najważniejszy jest dla mnie kierunek: do przodu, z otwartą głową i sercem. - jezor

Jaki kierunek.Czy ten dotychczasowy , ten który doprowadził do krytyki minionego okresu przez wszystkie strony sceny politycznej w Polsce.
Kim nie był , w czym nie uczestniczył i czego nie robił Pan Tusk - proszę przeanalizować drogę kariery kandydata.
Jaką głową i jakim sercem - proszę czytać fakty z życia kandydata.Naprawdę nie ma czym się chwalić.To nie są błędy młodości , to są ugruntowane poglądy reprezentowane przez byłą Unię Wolności i
dalsze pochodne.Poglądy szkodliwe dla Polski i Polaków - udowodnione.

- Wyciągać wnioski z doświadczeń, uczyć sie i zmieniać, znajdować miejsce dla Polski i młodego pokolenia w aktualnym świecie.- jezor

No nie,tylko tyle wymaga Jaga od swego kandydata.Aż nie chce mi się tego komentować.Jest to wprost żenujące.Znajdować miejsce dla młodego pokolenia w świecie - trzeba przyznać , że to wychodzi ,bardzo dobrze ugrupowaniom politycznym ,które reprezentuje Pan Tusk. Jest to wręcz przeciwne temu czega ja oczekuję od przyszłego Prezydenta i Rządu.

:?b

Gość

Tuskomania i tyle.

Docierające do nas informacje o pozycji Donalda Tuska w sondażach wyborczych, które pojawiają się każdego dnia (jakby ludzie codziennie zmieniali zdanie), na siłę wprowadzane do naszej podświadomości (persfazja jest tutaj działaniem całkowicie świadomym i zamierzonym działaniem), mogą przywołać tylko jedno skojarzenie - Rzeczpospolita sondażowa liczy na ogłupienie elektoratu.

Sondaże opanowały opinię publiczną do tego stopnia, że rozpoczęcie dnia bez podania procentów (nie, nie chodzi mi o browary), byłoby dniem straconym.

Same sondaże wyborcze (ich publikacja w odniesieniu do przyszłości) są jednak w zamierzeniu ukrytym przekazem propagandowym. Dziś sondaż zamawiają sobie Wiadomości TVP, jutro TVN, pojutrze Rzeczpospolita. Rozmowa o nich jest jak wymiana, niegdyś popularnych wśród dzieci, karteczek (kolorowych notesików). Niby wszystko jest w porządku, ale jeśli dojdziemy do sedna sprawy, jak zwykle zauważymy, że chodzi o pieniądze - i to duże.

Idąc do wyborów głosować, zastanawiamy się często, czy nie oddalibyśmy głosu na osobę, która cieszy się "mniejszą" popularnością. Swoją rezygnację z kandydata o mniejszych notowaniach tłumaczymy sobie "mniejszymi szansami" na jego zwycięstwo. A KTO LUBI BY JEGO KANDYDAT PRZEGRAŁ ?

Nie urodził się wczoraj

Donald Tusk gloryfikowany w środkach masowego przekazu dokładnie tak samo jak mistrz świata w dobijaniu narodu (zresztą kilkakrotny) - Aleksander Kwaśniewski, nie urodził się wczoraj.
Jego życie /Tuska/rozpoczęło się kilkadziesiąt lat temu i przynajmniej kilkadziesiąt razy miał okazję pokazać, na co go stać (i nie chodzi o dom i żonę, z która niedawno wziął ślub, bo się nawrócił [na pieniądze - kolejny raz] lecz o czynnik zewnętrzny). Co pokazał?

POpulistyczne wypowiedzi (PO przewodzi jeśli chodzi o realizację słownikowej definicji POpulizmu), arogancja, skrytość, przeźroczysty charakter (w zależności od pory dnia i aktualnego kierunku wiatru), fałszywość i obłuda (z jednej strony mowa o Polsce, z której możemy być dumni, z drugiej strony staje w obronie oprawców narodu polskiego) - to jedne z głównych cech Donalda T. (bo Tusk z pomięciem "s" brzmi zbyt konkretnie, więc żeby uniknąć przejęzyczeń usunięto ryzyko).

Kilka dni trucia

Do wyborów prezydenckich zostało niecałe 4 dni. To, kogo wybierzemy, będzie miało bardzo duże znaczenie dla przyszłości Polski. Zły wybór odbije się nie tylko na nas, ale na następnych pokoleniach. Obecny burdel i zgnilizna muszą zostać kiedyś posprzątane - inaczej śmieci i zacofanie nagromadzi się do tego stopnia, że nawet w rękawiczkach nikt nie będzie chciał tego wszystkiego ruszyć - a to coraz bardziej daje o sobie znać (patrząc po spadku zainteresowania polityką).

Nie dajmy się przekupić gumą Kaczora Donalda. Very Happy

:?b :?b :?b Koniec agitacji.

Każdy ma głowę na karku i wie co ma robić.
Kogo wybierzemy okaże się wieczorem w niedzielę.

Ahron · Gość

Zagłosuje ze wstrętem na Kaczyńskiego,zagłosuje przeciw źle pojetemu liberalizmowi,przeciw magdalence,przeciw temu co mamy do tej pory.

Obym był złym prorokiem ,wygrać może Tusk,Oligarchowie ,BŚ,media-popierają bezjajowego Tuska-jak myślicie na kogo beda głosować widzowie ,Klanu ,Plebanni i tym podobnych dzieł ?

Gość

Może to co napiszę nadawało by się bardziej do Hyde ... ale zastanawiam się czy w wyborach prezydenckich nie można by wprowadzić żelaznego kandydata pod hasłem "sprzeciw dla obecnych kandydatów".

Druga tura i np wyniki

Tusk 35%
Kaczyński 30%
"sprzeciw.." 37%

Wybory się unieważnia... stary przezio ciągnie do np. wyborów za rok. Miało by to pewne zalety. Prezio byłby autentycznie wybrany znaczącą ilością głosów. Mobilizacja elektoratu raczej duża(wkórzonych... też sporo)... No i chyba ciekawiej by było... Kwach-Tusk-Kaczor... hihi. Przy tym jakaś gwarancja, że jakość Prezydenta teoretycznie powinna rosnąć Very Happy

Pozdro...

PS. To trochę żart... ale pomysł może nawet ciekawy i nie spotykany Very Happy

Gość

I mnie się taki pomysł podoba, w kontekście prezentowanych "wyborów" a zwłaszcza ich ........uzasadnień

Gość

Tusk 35%
Kaczyński 30%
"sprzeciw.." 37%

Weles! To razem tylko 102 %. A gdzie Twoje 150? Mr. Green

Administrator Forum

nooo...Ahron i Lepper głosują na Kaczyńskiego... pięknie.
Oj, nie wiem czy mnie w ostatniej chwili jasny szlag nie trafi.
Po ch... ten Ahron się odzywał? Wszystko mi popsuł.

Gość

Weles!
Ratunku!
Co za pomysl?! Jeszcze jeden rok z Kwachem u wladzy????? Ja tego nie przezylabym!

Bede glosowac na Tuska, bo nie moge sie pogodzic z socjalnymi pogladami Kaczynskiego. Wiem tez, ze zastopowal reprywatyzacje w Warszawie pitrzac do absurdu procedury. Uwazam to za swinstwo wobec ludzi skrzywdzonych przez komune. Ale widac, Kaczynskiemu ta krzywda jest na reke. Ze nie wspomne o glasowaniu "ZA" emeryturami dla gornikow i 50% podatkiem PIT!

Prawda jest taka, ze obecny wybor miedzy Tuskiem a Kaczynskim, to najlepszy wybor jaki nam sie trafil od lat!
Mam swojego kandydata, ale jesli wygra Kaczor, to wcale nie bede plakac. Najwazniejsze, ze zaden z nich nie jest postkomunista.

Zwolennicy Tuska i zwolennicy Kaczynskiego PODAJCIE SOBIE RECE, bo mimo wszystko sa to NASI kandydaci :?b

Gość

Sądzę że faktycznie, przewaga Tuska nad Kaczyńskim jest minimalna. Kaczyński zajął sobie wieksze pole oddziaływania, teraz systematycznie wkracza wszędzie gdzie się da , każdemu coś obieca , trochę spuścił z tonu z retoryką antykomunistyczną i to może skutkować. P.O. sama sobie zawęziła pole oddziaływań na społeczeństwo, chyba trochę w zadufaniu w własną nieomylność może sie przeliczyć.Coś mi tutaj trochę "Rokitą pachnie, on jest specjalistą od przegrywania wyborów. Co do poparcia Lepera dla Kaczyńskiego nie widzę w tym nic dziwnego, dla P.O. Samoobrona z Leprem jest " passe" , dla PiS są to wyborcy do pozyskania. Inicjatywa Lepera z poparciem jest zawoalowaną propozycją wejścia do koalicji , czy PiS przystałby na to , nie wiem , ale na razie jest to argument w targach z P.O. Oczywiście PSL jak zwykle swoją pieczeń chce upiec , czy aby tylko chodzi o wicemarszałka Zycha ? nie sądzę, blokada tego przez P.O. też ma swoje uzasadnienie.Reasumując PiS rozegrał tą rundę trochę lepiej, zapewnił sobie szersze pole manewru , a więc i pozyskanie wyborców. Odnoszę wrażenie że w niektórych momentach P.O zachowuje sie jak niegdyś UW. Co z tego wyjdzie -zobaczymy.

Gość

No cóż, Janiob, przykro mi że Cię rozczarowałam, ale, widzisz, nie mogę w żaden sposób poprzeć tego, co reprezentuje Kaczyński, i co go otacza. Budzi to po prostu mój wewnętrzny protest. Staram się to uzasadnić, ale nie przekonać Was. Na nas chyba nie ma wpływu żadna zewnętrzna "agitka", możemy ją spokojnie wpuszczać na forum.

Czy jesteś pewny, że podjąłeś decyzję po starannym rozważeniu programów, życiorysów i osobowości kandydatów? Na chłodno? Ja nawet na chłodno nie mogę poprzeć Kaczyńskiego, i nie chodzi tylko o wygląd zewnętrzny, absolutnie nie pasujacy do funkcji reprezentacyjnych prezydenta. Chodzi właśnie o tą prostą, podstawową różnicę w charakterach, otwarcie-zamknięcie, która może znależć odbicie w podejściu do wielu spraw, które dalej będzie popierał lub nie prezydent, w kierunku, jaki wskaże dla Polski.

Mimo że aktualnie Tusk mówi o "ulepszaniu" III RP a Kaczyński o "IV RP", to uważam to za czysta retorykę w obu przypadkach, i jest całkowicie odwrotnie. Kaczyński oferuje tylko to, co znamy, państwo socjalne, centralizm, obiecuje tylko więcej uczciwości. PO i Tusk - proponuje coś dla nas nowego, eksperyment w Polsce, ale sprawdzony gdzie indziej. Wierzę w gospodarke rynkową, wierzę w naturalne mechanizmy, każda ingerencja rozregulowywuje i powoduje konieczność dalszych ingerencji.
Pamiętam, na Tlenie mieliśmy dyskusję, czego - jakich cech spodziewalismy się po prezydencie, i kogo na tym miejscu widzimy.
Większość widziała w Tusku sympatycznego trampkarza, z którym można iść na piwo. Ja wskazywałam na Tuska i mówiłam, że "dorośnie" do swojej roli.

Gdzieś tydzień temu napisałam, że żaden z kandydatów mnie nie zachwyca, ale ponieważ głosowałam na PO, i ważnym jest dla mnie - ze względu na moje dzieci, a nie mnie samą - aby zostały dokonane zmiany w kierunku proponowanym przez PO, będę głosowała na Tuska, ponieważ jest to dla mnie gwarancją, że program PO będzie mógł być w większym stopniu realizowany. Chociaż jestem zgodna z Bujanym, że lepiej byłoby aby PO przeszło do opozycji.

Obaj kandydaci prowadzą kampanię wyborczą, każdy wybrał metodę bliższą swojej osobowości. Kaczyński wybrał metodę straszenia konkurentami, liberalizmem, wszystkim, co się da, plus worek obietnic każdemu wg zapotrzebowania. Tusk poszedł drogą promocji własnej osoby, swojej wizji Polski i przyszłości. Z mojego punktu widzenia, to Kaczyński jest populistą. Być może, jedno i drugie jest tylko makijażem.

Pamiętam, że Janiob jeszcze na Tlenie wskazywał na konieczność poznawania życiorysów osób publicznych, ich pochodzenia. Zgadzam się z tym, że życiorysy i pochodzenie powinny być znane, ale dla mnie osobiscie nie jest to główny argument wyboru.
Moje głosowanie na Tuska jest ponownym głosowaniem na PO.

Janiob, chciałabym również zauważyć, że nie znajduję u Ciebie jasno wyłożonych przyczyn, dla których będziesz głosował na Kaczyńskiego. Czy popierasz jego drogę życiowa. Czy popierasz jego program gospodarczy. Czy popierasz tą wizję opiekuńczego państwa socjalnego, i czy uważasz, ze sa na to pieniadze. Czy popierasz wreszcie metody, jakimi posługuje się dla zdobycia władzy, ludzi, jakimi się w tym celu otacza. Mam wrażenie, że ograniczasz się do krytykowania Tuska, i to jest podstawą twojego wyboru.

I do tego wszystkiego chciałabym dodać tylko jeden konkret:
W naszym zakładzie aktualnie potrzeba ok. 30 osób do pracy, potrzebujemy uruchomić, przynajmniej częściowo, druga zmianę. W ciągu ubiegłych miesięcy udało nam się zatrudnić tylko JEDNĄ osobę. Reszta, owszem, zgłasza się, ale tylko po pieczątki dla Urzędu Pracy. Albo zatrudnia się tylko na taki okres, żeby nabrać ponownie uprawnień do zasiłku. Więc cóż mi z tego, że P.Kaczyński proponuje 1000 zł za nowe stanowisko /tylko na 2 lata, a co potem?/ i cały szerego osłon socjalnych.
To chyba po to, żeby się już nikomu nie chciało pracować. Nie winię ludzi, każdy liczy, co mu sie bardziej opłaca, ale po co brnąć w zaślepieniu w kierunku, który jest błędny.

I jeszcze jedno: NIGDY nie głosuję wg tego co mi mój mąż lub ksiądz nakaże. Ale zdarza się, że czyjeś poglady uważam za słuszne, lub zbieżne z moimi. Wtedy je przyjmuję. A gary.... Cudowna rzecz...Już od kilkunastu lat prawie nie gotuję...ale rozumiem że to jest dla Ciebie kwestia mentalności, a nie rzeczonych garów. Tego sie nie wypieram, stwierdzam u siebie wiele czysto babskich reakcji. Ale, wiesz, ja zawsze podejmuję ryzyko.... i gotowa jestem podjąć je w kierunku, który wskazuje Tusk i PO.

Weles, zdaje się, że Twoje podejście do sprawy jest najzdrowsze.....

Pozdrowienia Jaga

:?b

Gość

Panesz...

Bo to pomysł na sto dwa Mr. Green

..., ale doceń ideę. Ale wyobrażasz sobie jakby zaangażował załamanych, wk....., niezdecydowanych Very Happy

. I tak demokratycznie śmierdzi...

Nawet sama perspektywa Kwacha na cdn... pogoniła by wahających się do URN... Jak już ruszył Banitkę z letargu Very Happy

... do już dowód... Mnie już bardziej frustrują krzywdy po-komunie , które z uporem próbuje się zasłaniać dymem... Ale pociesza mne trochę to, że choć jedna osoba lubi obu na raz Very Happy

... rzecz zdawałoby się niemożliwą Mr. Green

. Coś czułem że Banitka ma dobre serduszko..., może i ja się załapię?

Ja się troszkę obawiam że nam frekwencja spadnie grubo poniżej 50%... Pomysł oczywiście to prowokacja... ale już pomijając jego(pomysła) walory SF... byłoby ciekawie... Mr. Green

Pozdro...

PS... Dla zwolenników Tuska. Mnie przeraża trochę CDN... wspomnianej rynkowości... swietnie opisanej w artykule z mojego Topika o Klusce... Prawda jest taka że Kaczor nie bardzo ma czym zsocjalizować (lichy budżet) naszą rzeczywistość, ale przynajmniej ograniczy nasze dupowłaztwo... w stosunkach międzynarodowych. Wspomniany materiał o Klusce wyraźnie pokazuje jaką równość na rynku oferuje nam wówczas panująca władza bardziej liberalna... udupiać swoich. Importowane górą Very Happy

. Sama obecność tam Waltzowej mnie przyprawia o dreszcze..., a jej patriotyzm to już mnie rozśmiesza... Znowu dostanie zadyszki bieganiem po UE. Mr. Green

szukając stołka.