POLITYKA 2o

Gość

Cytat z wpisu "sziman"
"Lustracja jest jedynie formą moralnego potępienia pewnych postaw, współpraca z tajnymi słuzbami PRL nie jest karalna. Państwo po prostu daje sygnał (bynajmniej powinno to robić), że pewne postawy są moralnie naganne i jako takie piętnowane. Czyli prościej mówiąc stara się pokazać (przynajmniej powinno sie starać) zwykłym ludziom, że skurwysyństwo nie popłaca."

*
No i nauka poszła w las, bo teraz obserwuje się ludzi po domach bezpośrednio i nikt nie widzi w tym nic złego.

Think

Gość

Gość

Jak świat światem, każda władza jest niezwykle przywiązana do …władzy. d'oh!

W tym celu zawsze tworzyła i tworzy aparaty, których naczelnym zadaniem jest co najmniej …..monitorowanie ewentualnych przeciwników a w skrajnych przypadkach ich eliminowanie cokolwiek by to nie znaczyło.
Ludzie są ułomni, prawie każdy ma coś za uszami zarówno działacze jak ich otoczenie nie mówiąc o „życzliwych” i właśnie świat ludzkich słabości jest naturalnym środowiskiem działalności … bezpieki niezależnie od systemów i fasad. jezor
Jeżeli ktoś myśli, ze w demokratycznej a jakże Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jest inaczej, to jest moim zdaniem ostatnim … xxxxxx
Ja tego oczywiście nie pochwalam, ale rozumiem i przynajmniej zdaje sobie sprawę z tego, ze obecnie tworzone są … nowe teczki, ale jakoś to nikogo … nie interesuje. Na razie. Very Happy

A szkoda :cry:

Pozdrawiam :?b

Gość

AMEN

Pozdro...

Gość

Lustracja - powody , metody , objaw głupoty , tylko kogo?
Najprawdopodobniej nas . Jest i będzie to narzędzie przydatne jeszcze długo do mieszania w kloace polityki. Czy nie widzicie że robieni jesteśmy w ………Żeby było jasne osobiście lużno to traktuję .Dziwię się tym którzy z taką emfazą zacietrzewieniem walczą , tylko o co? A o to co wygi polityczne im podrzucą.
Porządkując sprawę mój punkt widzenia :
1. PRL -, stan prawny.
Określić jednoznacznie albo wykreślić z pamięci wszystko , a nie wybiórczo dla doraźnych interesów, a tak to rozdwojenie jaźni, aby nie określić dosadniej. Dziś za przeproszeniem jest pieprzenie na okrągło komuna , esbecja , martyrologia.- PUSTOSŁOWIE. I my to kupujemy.
2. Zadośćuczynić tym którzy ponieśli straty doznali cierpień i byli faktycznymi ofiarami represji. Jeżeli ktoś dostał pałą za to że rozlepiał plakaty czy zamierzał wysadzić pomnik lub halę to powinien skrzętnie to ukrywać , że dał się złapać robiąc fuszerkę. Mniej kombatantów , więcej mądrej i rzetelnej pracy.
3. Rozliczyć tych z władzy którzy naruszyli panujące wówczas prawo. Zadać sobie trud i zajrzeć do stosownych kodeksów , zaręczam że na podstawie obowiązującego wówczas prawa można rozliczyć i tych z Radomia , Szczecina , Gdyni , Lubina i wielu innych miejsc.
4.. Kwestia współpracy ze służbami specjalnymi.
Głupotą jest dezawuowanie wszystkich kontaktów obywateli ze służbami . Państwo to nie kramik z marchewką, ani pensja dla dobrze wychowanych panienek .Działy się , dzieją i będą różne zjawiska, szczególnie w tamtych latach konfrontacji dwu systemów. Służby były , są i będą i muszą być czujne dla bezpieczeństwa nas samych. Byłoby źle gdyby służby działały w pustce. Oczywiście były takie segmenty służb które nastawione były na zwalczanie opozycji, opozycji wobec legalnej władzy. Czy komuś się to podoba czy nie tak jest i tak bywa. Kwestią jest jakie metody stosowano , czy wszystko było zgodne z prawem , jeżeli nie, to poprzez sąd rozliczyć winnych. Jeżeli zgodnie z prawem , to wypłacić rekompensaty i zadośćuczynić poszkodowanym a temat historykom. Tak to już jest , jeżeli ktoś bierze się za obalenie władzy musi się liczyć z represjami . Żenującym jest teraz obnoszenie się teraz z siniakami i zadrapaniami, dziecinada. Inne podejście to jest normalna zemsta.
A dziś wystarczy tylko pomówić że ktoś został zarejestrowany jako TW , nie dociekając o co chodzi. A może wielu ówczesnych TW należałoby dziś uhonorować , gdyby bliżej dotrzeć do meritum sprawy.
Dzisiejsza polityka jest krótkowzroczna doprowadzi do tego że może zdarzyć się że staniecie się ofiarą napadu , pies z kulawa nogą za Wami się nie obejrzy, bo kto wie czy jako świadek zdarzenia nie zostanie gdzieś tam odnotowany i notatka zostanie w stosownym czasie wyciągnięta.
Zgadzam się z Bujanym że to my wyborcy mamy zadecydować czy chcemy aby X, czy Y piastował czy kandydował. Ale politycy nie są w tym zainteresowani , gdyż odcięci zostaliby od krynicy argumentów do walki.
Nie zgadzam się z Bujanym że te wszystkie świstki winno umieścić się na słupie ogłoszeniowym , to nie HP. To może po pewnym okresie dałoby pożądany efekt gdyż nastąpiłby paraliż działania IPN , sądów i zneutralizowano by polityków. Tylko my na to nie mamy dzisiaj czasu, ten stan nieustalony ,ta stała czasowa jest nieokreślona, w tym jest niebezpieczeństwo. A więc propozycja pełnego otwarcia ma w gruncie rzeczy drugie dno. Politycy o tym wiedzą i nie są tym zainteresowani , ale czy my zdajemy sobie sprawę ?
Karmi nas się papką w której co raz błyska SB-ek w gospodarce , polityce , agent KGB GRU. Jeżeli popatrzymy na gospodarkę w której zasadnicze gałęzie są sprywatyzowane to agent może „naskoczyć ”Administracja , służby ,resorty ,od tego rząd ma fachowców aby prześwietlić , wyjaśnić .Jeżeli tego nie potrafi to albo jest to celowe działanie , albo po 16 latach jest się nieudolnym . Wtedy należy stawiać pomniki SB--ekom za to że potrafili się tak długo uchować oraz zatrudnić ich jako nauczycieli , a nie zwalczać.
Mimo wszystko uważam że myślenie ma kolosalna przyszłość.

Gość

"No i nauka poszła w las, bo teraz obserwuje się ludzi po domach bezpośrednio i nikt nie widzi w tym nic złego." - Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

Listy wildstaina, wypływający co chwile SB-ek, przecieki kontrolowane i niekontrolowane i całe to bagno, którym sie tak brzydzicie jest właśnie plonem tego zaniechania. Bez wątpienia przeciaganie dalej kwestii lustracji zaowocuje kolejnymi listami, aferami, efektownymi wzlotami i dramatycznymi upadkami i powiedzcie prosze w imię czego mamy to znosić kto tak bardzo boi się tej prawdy? Czemu ten błahy wszędzie problem u nas od 17 lat przesłania wszystko inne? I ostatnie pytanie czego wy osobiście się obawiacie?

Gość

Sziman

Zapewne Państwo urośnie w …siłę a ludziom się będzie żyło …dostatniej jak świat się dowie, że : Very Happy

pan Y obrobił mu …dupę panu X za to że ten miał dojście do talonu i kupił malucha a pan Y takowego dojścia nie miał jezor
że czcigodna ze wszechmiar pani Z, za przeproszeniem dała d… panu G a odmówiła panu K, który miał na nią …chętkę jezor
że wielebny biskup, który miał … zaklepany wyjazd do Rzymu został przystopowany przez dziekana bo ten pierwszy miał … grzeszne skłoności. :cry:

Etc, etc

A co do pytania
I ostatnie pytanie czego wy osobiście się obawiacie?

To może to zabrzmi patetycznie ale obawiam się totalnej … ropzxxxxxxxy, która do niczego sensownego nie doprowadzi [-( Think

:cry:

Pozdrawiam : :?b

Gość

Oj Sziman... Sziman Mr. Green

Raz piszez...Nie bardzo wiem o co Ci chodzi., innym razem... wodolejstwo Mr. Green

. Po prostu przeczytaj jeszcze raz. Ja to robie również z Twoimi postami jak nie wiem, nie rozumiem. Szanujmy się a nie strugajmy greków. ;)

Skończ na ten czas z pospolitym ruszeniem, z poprawnością, z jedynie prawdziwymi własnymi prawdami... a załącz w sobie racjonalizm, dozę refleksji, kalkulacji... chyba, że zarabiasz na... bałaganie? Bo w końcu jak to, w co teraz dymacie kolego (od dęcie w trąby) okaże się bzdetem, wręcz idiotyzmem (a to raczej pewne) to wezmą właśnie ciebie za xxxxx(właściwe wstawić) Mr. Green

. Na problem trzeba spojrzeć zimno, racjonalnie... a z tym masz pewne kłopoty. Think

Ja widzisz stałem po właściwej stronie barykady i to dosłownie oko w oko z ZOMO..., czułem dreszcze..., a jakoś mi to myślenia nie wyłączyło (ja o racjonalnym). Czy nie dostrzegłeś jeszcze, że oszołomstwo strasznie dużo kosztuje? Praktycznie Polska nawet za PRLu nie była taka słaba jak teraz, taka bezradna, odarta(i odzierana) z godności(o majątku nie wspominam)... Czy tego nie widać? Kto cchce to opluwa a ty udajesz że deszcz pada, że jesteśmy bogaci i happy. Mr. Green

Pozdro...

Gość

Ja się nie obawiam niczego. Otarłem sie o słuzby specjalne , miałem takiego co chodził między innymi za mną i od czasu do czasu coś tam donosił. Wcale się temu specjalnie nie dziwiłem , ba uznawałem że tak winno być , państwo w pewnych segmentach musi trzymać rękę na pulsie.Widziałem też że słuzby te muszą być pod kontrolą, ale od tego był organ ustawodawczy. Nie dziwi mnie że beż kontroli porobili sobie "zapory" przez które trudno było się do nich dobrać.Ale takie wówczas było nasze państwo i nie wszystko od nas zależało , a i świat był bardziej konfrontacyjny , o tym należy wiedzieć. Oczywiście jestem za tym aby ten temat raz na zawsze rozwiazać i zając sie budowaniem . Uważam że demonizuje się dla celow politycznych znaczenia dzisiaj echa dawnych słuzb, taki stan niepewności jest korzystnym dla polityków. Dla mnie bardziej odpowiadał by model hiszpański ,jego pewna kompilacja.
Oczywiście diabolicznym jak zazwyczaj jest pomysł Bujanego który w efekcie zmierza w tym samym kierunku- otworzyć wszystko zapełnić wszelkie kanały "obróbki informacji", poprzez to pokazać nieudolność systemu prawnego , legislatorów , prawdziwą twarz polityków i przekonac społeczeństwo że nie warto zaprzątac sobie głowę całą lustracją. Bo tak na dobrą sprawę jaki procent społeczeństwa żywo zainteresowany jest tematem - znikomy.Wszelkie wyniki sondazy to raczej element socjotechniki. Efekty 16 LAT MORZE ATRAMENTU ,Tysiące godzin przegadanych w telewizji, radio i raptem kilka , czy kilkanaście spraw doprowadzonych do końca .Teraz będzie tworzyć się system korporacyjny w zakresie lustracji. Kościów będzie starał sie wyłączyc z jawności , dziennikarze majac swoja pozycję i możliwości zapewne też , prawnicy też nie gorsi i co zostanie? Czarno to widzę . Czy nie lepiej wzmocnić system prawny , aparat ścigania niech bez wielkich dzwonów systematycznie zgodnie z prawem , rzetelnie czyni to co do niego należy.Żadne powoływanie się że ktoś coś takiego zrobił, czy Niemcy , czy Słowacy lub Czesi, nie jest argumentem , może być tylko poglądową lekcją i tylko.
Czas ucieka , życie idzie do przodu , do pracy , niech każdy robi to co do niego należy , fajerwerki wygaszać w zarodku.
Chciałoby sie powiedzieć " Z kogo się śmiejecie .......z siebie się śmiejecie"
P.S. Nie uzurpuję sobie prawa do głoszenia prawd objawionych , ale mając przez dłuższy okres czasu z segmentem służb specjalnych wiem jak materia jest ta skomplikowana i widzę jak "po łebkach" unikając drażliwych , niewygodnych pytań które burzyły by konstrukcję zamysłu politycznego prezentuje się ten temat.

Gość

w51
Mam wrażenie, że "totalna rozpierducha" z którą właśnie mamy doczynienia bierze sie właśnie w dużej części z grzechu zaniechania. rozumiem że obawiasz sie większej - cóż może masz rację, przez pewien czas w Fakcie będziemy czytać o upodobania pana X i słabościach pana Y ale to się skończy raz na zawsze - zamkniemy ten 17-letni cyrk z teczkami. Pomyśl gdyby te archiwa otworzono na początku lat 90 już dawno o tym byśmy nie rozmawiali (w Niemczech właśnie zamknięto instytut Gaucka) jeśli nie zrobią tego teraz problem będzie jeszcze przez lata przedmiotem wielu (ciekawych, w co nie wątpię) dyskusji na tym i na i innych forach i bedziemy się i tak dowiadywać o panach X, Y, Z, K itd, itp. Tylko będzie nam to dawkowane w rozsądnych ilościach przez następne 20 lat a teczki jak były tak zostana politycznymi maczugami. Czy to nas wzmocni?

Welesie

Czytam i nie rozumiem.

Co do Twojego postrzegania świata - podobnież racjonalnego i logicznego to wybacz ale w temacie o którym teraz rozmawiamy Twój chałupniczo strugany racjonalizm można o kant dupy rozbić. Tracydyjnie zacietrzewiasz sie okopujesz się w swoich racjonalno-logiczno-welesowskich okopach i rzucasz swoimi prawdami objawionymi wpierając wszystkim dookoła, którzy ośmielają się nie patrzeć na świat przez pryzmat welesowego racjonalizmu, że nie potrafią liczyć, są oszołomami czy też dmą w trąbę. Wybacz raz jeszcze ale najwyraźniej nie dostrzegasz belki w swoim własnym oku. Co do merytorycznej odpowiedzi na problem poruszony w Twoim poście to sądze, że to co pisałem do w51 wystarczy.

Gość

Ekor:
„Porządkując sprawę mój punkt widzenia :
1. PRL -, stan prawny.
Określić jednoznacznie albo wykreślić z pamięci wszystko , a nie wybiórczo dla doraźnych interesów, a tak to rozdwojenie jaźni, aby nie określić dosadniej. Dziś za przeproszeniem jest pieprzenie na okrągło komuna , esbecja , martyrologia.- PUSTOSŁOWIE. I my to kupujemy.”
*
Komentuję:
Po okrągłym Stole, widząc ducha przemian ustrojowych, przeżywałam wszelkie odmiany sprzeciwu na to, co w kraju się wyczynia. Dla mnie kwalifikacja zwrotu historycznego Polski była jasna: Polska po pierwsze zmienia ustrój, a po drugie zrzuca jarzmo okupanckie. Do dziś uważam, że tworząc nową Polskę należało te dwie sprawy wyraźnie oddzielić. Choć w sumie jakoś gdzieś one się zazębiają, jednak nie jest to oddzielenie niewykonalne. Ale przede wszystkim jest ono i było konieczne. Bo zacznijmy od tego, za co rozliczać: czy za ustrój komunistyczny, czy za okupację?

Uważałam, że najpierw trzeba rozliczyć za okupację. Kogo? Związek Radziecki po prostu. Hitlerowców w Norymberdze rozliczono, a okupanta radzieckiego po dziś dzień nie rozliczono. Nawet jeśli fizycznie to dzieło było niewykonalne, z tej racji że państwo Rosjan było zbyt silne, aby nad nim tak zatryumfować jak nad Niemcami hitlerowskimi, to należało przynajmniej ustanowić jasną ocenę faktu, że ZSRR okupował Polskę. Powinien był to uczynić Zachód. ONZ, Trybunał w Hadze, Trybunał w Strasburgu etc. Powinny były powstać jakieś noty, dekrety i wszelkie zapisy prawne. O to powinny były zabiegać władze nowej Polski. Niemcy hitlerowski zostały za karę podzielone na dwie strefy na kilkadziesiąt lat, a Rosja do dziś traktowana jest przez Zachód jak równy partner na arenie światowej i salonach ONZ. Było, minęło...

Odzyskanie Polski przez Polaków to przejęcie całego dotychczasowego aparatu państwowego: całych struktur i ludzi. Jak potraktować tych, którzy dotąd pracowali na rzecz Moskwy radzieckiej? Czy ich wszystkich rozstrzelać, czy pozyskiwać na rzecz nowej Polski?

Think

Gość

Szimanku... Mr. Green

Pominę już Twoje rozdrażnienie jezor ..., ale co do, podobno załatwienia spraw teczkowych u sąsiadów... jesteś fanem ich rozwiązań? Think

Ja też. Tam oszołomswo minęło, bo społeczeństwo i politycy olali to i potraktowali w sposób opisany przez w51... To kolejny mit. Teczki to badziewie dla polityków i ciotek, którzy brak rozumu i instynktu szmozachowawczego uzupełniają teczkami. A tu... w Polszcze ktoś podtrzymuje teczkofobie, nadaje temu odpowiednią rangę i brniemy w tym bagnie tracąc czas i siły na kłótnie(co chyba uwielbiasz Think

). Mnie śmieszy powaga z jaką się to traktuje... Ustawa lustracyjna to knot... Dużo w to pary, kasy, emocji... czasu... a gospodarka kuleje. nie łapią złodziei tylko niepewnych moralnie Mr. Green

HIT...

I wybij sobie z główki, że sąsiedzi coś załatwili... Oni to olali gościu szimanie. Fakt... Warto wziąć z nich przykład Mr. Green

i zamknąć IPN... Very Happy

Pozdro...

Gość

Zamknąć IPN, a pogonić do roboty kontrwywiad !

Think

Gość

Generalnie po raz n-ty popisujesz się ignorancją - to, że sąsiedzi pozwolili sobie na luksus olewania czegokolwiek wynikało z szybkiego legislacyjnego rozwiązania problemu teczek. Tam nikt nie wymachiwał tajemniczymi teczkami i nie robił z siebie oszołoma z jednej prostej przyczyny TAM NIGDY NIE BYŁO TAJEMNICZYCH TECZEK, bo wszystkie były w zasięgu ręki osób zainteresowanych. Teraz racja - leją na to wszystko ciepłym moczem tak jak i my moglibyśmy gdyby nie tacy "racjonaliści" jak Ty.
Gospodarkę buduję się na porządnych fundamentach teraz tak naprawdę nic nie wiemy, kto i na jakiej zasadzie się uwłaszczył na prywatyzowanym majątku, kto i komu w tym pomagał i dlaczego. Tysiące pytań każdego dnia odpowiedzi być może są w zasięgu ręki, może nie było żadnych przekrętów, może były kto wie? Twoje budowanie gospodarki to jak granie w piłkę bez ustalonych przepisów i z przekupionym sędzią a najlepsze, że wszyscy się domyślają jak jest ale nikt tego głośno nie powie, bo zaraz będzie zwierzęcym futbolożercą. Piszę powyżej, że odpowiedzi na te pytania są BYĆ MOŻE, bo czy tak jest w istocie nie wiem i Ty tego też nie wiesz i chyba nikt z nas tego nie wie, może te teczki to zapis z kim pan X spał i co jadł ale dopóki ich nie otworzymy to sie nie dowiemy.

PS. A IPN nie został powołany wyłącznie do realizowania ustawy lustracyjnej (wadliwej z czym muszę się z Tobą zgodzić).

Gość