POLITYKA 2o

Gość

Zachęcając do głosowania na kandydata PO argumentuje że Polsce porzeba planowania, stabilności i przewidywalnośći.

No to ja przypomnę:
- dokument programowy PO Polska 2030 w którym ewidentnie tkwi informacja o prywatyzacji służby zdrowia której to informacji PO się dzisiaj wypiera.
- zapowiedzi i wycofania Donka i PO ze sztandarowym przykładem - UWAGA !!!! zgodnie z jedną zapowiedzi Donka od początku czerwca tego roku płacimy walutą EURO

Zdaje się że Wałęsa podobnie jak Niezależny ( dowód tutaj ) liczy na kompletne ogłupienie medialne polaków i brak umiejętności myślenia - przytaczają argumenty świadczące przeciw wybraniu Komorowskiego jako świadczące za jego wyborem.

Gość

Palikot znowu opowiada o pocie i krwi w dugiej turze wyborów dla obrony polski przed IV RP.
O IV RP zaczęła mówić PO i to jej określenie które przypisała przeciwnikom żeby straszyć wyborców pdobnie jak to czyni Palikot krwią.

Palikot zapomniał jeszcze o spermie i przypomnę że te atrybuty polityki jego zdaniem dotyczą PO ( użył je w odniesieniu do prawyborów Komorowski Sikorski w których PiS nie uczestniczył ) i jak widać tak samo jak ukute przez PO określenie IV RP te atrybuty ( właściwe dla PO - krew, pot i spermę ) usiłuje przenieść i włożyć w buty przeciwnikom.

Wszystkich dewiantów lubiących pot, krew i spermę płynącą po twarzach zachęcam do głosowania na Komorowskiego, szczęśliwie normalni ludzie mają alternatywę.

Gość

Wałęsa?..... dziś osamotniony, promotorzy gdzieś zniknęli. Zapewne wstydzą się . Wałęsa..klasyczny przypadek. Potrzebny był symbol. Nadmuchano balon , z pozoru wielki a w środku jak to balon pusty. Oczywiste było poparcie i zapotrzebowanie z zewnątrz. Dziś Wałęsa to klasyczny przejaw przerostu formy nad treścią.

Gość

Ekor a może jeszcze coś na temat tego czyli Palikota.

Gość

Palikot? postać nie jednoznaczna. Polityka to jednak gra . Nie wszystko można oficjalnie powiedzieć wprost.Palikot jest swoistym balonem sondażowym PO. Wybrał formę szokowania i prowokacji, forma o tyle atrakcyjna że "medialnie jest nośną". Ale moim zdaniem jest jednocześnie ryzykowną, trzeba uwzględnić pewne normy moralne i wrażliwość społeczną odbiorców. Nasze społeczeństwo w dużej częsci jest w tej dziedzinie konserwatywne. Coś co budzi zainteresowanie jest nie zawsze akceptowane, a wiec zainteresowanie Palikotem nie jest równoznaczne z jego poparciem. Sam Palikot stał się zakładnikiem swoich środków wyrazu ,retoryki.A nad tym kierownictwo PO utraciło kontrolę.
Reasumując , nie wierzę aby Palikot działał bez poparcia kierownictwa PO. W swym działaniu wymknął się spod kontroli kierownictwa PO, a zapewne po częsci i samokontroli. Dzisiaj zbyt energiczne dyscyplinowanie Palikota przyniosłoby odwrotny skutek. "Kto mieczem wojuje od miecza ginie."

Gość

Bo ja wiem czy wymknoł się spod samokontroli i kontroli.
Raczej już kontrola się zacieśniła i przywołąła go do silnej samokontroli co jednocześnie odebrało mu jego naturalne związane z charakterem ( penis, świński ryj, alkohol ) środki wyrazu.
Palikot stał się żałosny wołając w Lublinie z przeciwległej trybuny o trzykrotnie większej sile akustycznej lecz z pięciokrotnie mniejszą widownią: "..halo Panie Jarosławie...".

A może to przewaga sił zaplecza Jarka spowodowała że sfefrał i wołał w ten sposób zamiast ".. halo ty huju " co charkterologicznie i historycznie bardziej by do niego pasowało.

Gość

Nie sadzę że w/w atrybuty używane przez Palikota odzwierciedlały jego "ego". Palikot jest inteligentym facetem. On raczej gra dobierając środki wyrazu. Ocenił że gdyby operował "normalnym" językiem byłby jednym z wielu. A tak "zagospodarował" pewien wolny segment uprawiania polityki, i stał się ...znanym. Tym samym pewne poglady którym trudno odmówić racji może głosić ze świadomością że zostaną wysłuchane. Taka jest moja ocena Palikota.

Gość

OK jakie poglądy głoszone przez Palikota w niekonwencjonalny sposób są godne racji i co zrobił Palikot w polityce ( jaki wkład jaki dorobek jakie efekty - jego komisja sprawne pańsywo zdechła ) zostawił po sobie ?

Jakiś dowód na jego inteligencje ( nie mylić z intuicją ) lub wartościowość poglądów o pracowitości nie wspomnę.