|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 7:51, 03 Maj 2009 Temat postu: W jaki swiat wchodzi wspolczesna Polska? |
|
|
Temat ktory zaproponuje, chociaz wylamujacy sie z tutejszych goracych sporow "donkowcow" z "kaczymi" bardzo dotyczy naszej Ojczyzny. A wlasciwie uwazam, ze dzisiejsze spory sa wrecz banalnie wobec rangi problemu ktory chcialbym poddac Wam teraz pod dyskusje.
Zwyklismy patrzec na Polske pod katem spraw biezacych, wzglednie myslami wybiegac do przodu nie dalej niz do roku wprowadzenia nowej waluty, czy mistrzostw Europy w pilce noznej. Tymczasem ciekawi mnie Wasze zdanie odnosnie naszej przyszlosci ciut dalszej, chociaz sa to przeciez lata, ktore mamy juz "za pasem". W Europie wlasnie ma miejsce wielkie wydarzenie, cos w dziejach naszego kontynentu calkowicie bezprecedensowego, cos co z cala pewnoscia drastycznie zmieni polityczne i ekonomiczne oblicze Europy, a co za tym - wymusi na nas calkowite przewartosciowanie/przeorientowanie polityki zagranicznej i wewnetrznej ktora w zasadzie bez wiekszych zmian prowadzimy od wiekow. To tylko tytulem wstepu.
Prosze o cierpliwe obejrzenie tego 7-minutowego filmu.
http://www.youtube.com/watch?v=6-3X5hIFXYU
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 7:53, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:54, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wedle mnie film Polski nie dotyczy. Nie jesteśmy na tyle kolonizowani emigracją co Europa Zachodnia, Kanada czy USA. A będzie to tak długo, jak długo nas zachód Eurpy będzie utrzymywał w stadium swego wykorzystywania ekonomicznego. Z powodu niższej stopy życiowej w Polsce i nieznacznej atrakcyjności imigracyjnej dla biedniejszch nacji, które niosą swoją kulturę, swoją religię i oczekiwania.
Problem jest w asymilacji tej ludności, wchłaniania się jej w nowe środowisko, która ma swoją granicę przyswajalności, a wielkością napływu tej ludności. Niemożności sprostania krajów przyjmujących do stwarzania im oczekiwanych warunków, a nawet powstawanie uprzedzeń do napływających.
Czyli imigracja grozi nam znacznie później niż reszcie Europy. Z tej też winy, a raczej z walki, jaką Polska musi toczyć o swoją bytność pomiędzy Wschodem i Zachodem Europy, powinniśmy tworzyć własną odrębność nacechowaną, jak na razie, nieznanymi warunkami do stworzenia odrębnej egzystencji niezależnej od egzystencji wschodnia-azjatyckiej, czyli Rosji, a Zachodem Europy. Tylko jest problem jak połączyć kraje postradzieckie i Polskę w większy obszar, bo sama Polska jako samodzielny malutki kraik, ani imigracji arabsko-azjatyckiej czy imperializmowi zachodniemu nie ma prawie żadnych szans.
Mimo mojego wywodu, dzieje Ziemi uczą, że małe czy nieefektywne zawsze ulega nawet gorszemu, ale aktywniejszemu czy masowemu zjawisku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:19, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wedle mnie film Polski nie dotyczy. |
Typowe...
Otoz, drogi Paneszu.. nawet zakladajac, ze problem emigracji i demografii - samej Polski nie dotyczy (chociaz mamy wskaznik wzrostu 1,2 - co wyklucza juz zdolnosc odnowy populacji) to polska historia jasno pokazuje, ze WSZYSTKIE BEZ WYJATKU gwaltowne zawirowania jakim ulegal nasz kraj w swoich dziejach mialy swe zrodlo "na zewnatrz" - a wiec wychodzily od europejskich spraw, ktore 'Polski nie dotyczyly"
Za dwadziescia lat Rosja nie bedzie Rosja, Niemcy Niemcami, a "alianci" tez rozplyna sie w mgle historii. Delikatnie mowiac krotkowzrocznoscia nazwalbym stan blogiej pewnosci, ze losy Polski w dalszym ciagu beda
zalezec od tradycyjnej, dobrze nam znanej geopolitycznej konfiguracji.
Pojawia sie calkowicie nowe realia polityczne, ekonomiczne ... i oczywiscie kulturowe. Spoleczenstwa w ramach "narodow" ktore znalismy ulegna diametralnej metamorfozie. Zmienia sie ich priorytety. Jesli to Polski nie dotyczy, to co jest wazniejsze?? Nieustanne ujadanie PISu i Platformy na siebie nawzajem? To jestpolitycznie wazniejsze?
ech...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:32, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W pełni się z Tobą zgadzam. A nawet uzasadnienie "nie dotyczy" jest oki i argumenty lepsze niż o nich wspomnialem.
Nie dotyczy, skierowałem do filmu, a właściwie, że tam już mają z tym problem, który też do nas dojdze.
Jak napisałem w ostatnim przykładzie, że nie zawsze najlepsze w tym dla też dla nas wygrywa., to tym bardziej spór i kłotnie pomiędzy wspomnianymi partiami na pewno nas w tym wszystkim dołuje i to pokaźnie. Masz rację. W obecnej chwili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:46, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bl napisał: | WSZYSTKIE BEZ WYJATKU gwaltowne zawirowania jakim ulegal nasz kraj w swoich dziejach mialy swe zrodlo "na zewnatrz" - a wiec wychodzily od europejskich spraw
|
Bujany Lesie czy znasz przykład narodu którego to stwierdzenie nie dotyczy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:58, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znam; sa to te narody, ktorym w odroznieniu do Polakow mozna przypisac "autorstwo" jakichs historycznych europejskich/swiatowych zawirowan, a po drugie - jak to o co zapytales ma sie do tematu topika?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:03, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:13, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A to przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:07, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Miło zauważyć, że mimo upływu lat to wciąż ten sam Bujany trochę demonizujący islam. Z dwóch powodów się z Tobą, Bujany nie zgodzę. Po pierwsze nie można na najbliższe 40 lat tak sobie po prostu aproksymować aktualne trendy demograficzne. Wtedy wizja rzeczywiście byłaby nieciekawa. Do tej pory imigracja islamska zasila głównie tą część obywateli najbogatszych państw świata zachodniego, którzy są objęci pomocą socjalną. Jeśli imigranci się zasymilują, będą żyć z własnej pracy to ilość dzieci też im zacznie spadać. I to dramatycznie w następnym pokoleniu. Dopadnie ich choroba państwa opiekuńczego. Klientela socjalu nie może przekroczyć pewnych barier procentowych.
Po drugie myślę, że prędzej ujawni się bankructwo finansów światowych. Już zadłużenie państw rozwiniętych jest gigantyczne i wciąż rośnie, a nie może rosnąć bez końca. Jakoś to pieprznie, Bujany i wtedy problem muzułmański to będzie mały pikuś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:27, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak w międzyczasie spróbowałem oszacować jak to wygląda to u nas i nie wygląda tragicznie, bo zadłużamy się w tempie ok. 1300 zł na sekundę, czyli ok. 4,5 miliona zł na godzinę. Oczywiście na zadłużenie zagraniczne mają wpływ kursy walut. Jeśli w ciągu miesiąca złotówka straciła wobec dolara, euro połowę swojej wartości to tym samym nasz dług zagraniczny liczony w złotówkach wzrósł o połowę powiększając skokowo nasze zadłużenie. Są to kwoty gigantyczne. Szczerze mówiąc bardziej od swojego rządu oczekiwałbym informacji o jakie kwoty chodzi i co z tym fantem zamierza zrobić rząd niż informacji o ilości zakupionych przez kancelarię Prezydenta małpek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:28, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | wciąż ten sam Bujany trochę demonizujący islam |
"Demonizowaniem islamu" zainteresowany jestem zawsze, ale tym razem chodzi mi o cos innego.
Problemu zadluzenia panstw zachodnich nie bagatelizuje, ale na razie go zostawmy. Widzisz... te wskazniki demograficzne (ktore nie sa wyssane z palca, ale udokumentowana rejestracja faktycznego stanu na dzis) sluza w tym filmie za podstawe do precyzyjnych wyliczen jak bedzie sie rozkladala na kontynencie liczebnosc populacji "europejskiej" i "nieeuropejskiej" do roku 2026. A wiec nie mowimy tutaj o perspektywie 40 lat, tylko o 17-stu latach.
Jesli nawet obecne tredy w takich krajach jak np. Francja (odpowiednio - 1.8 narodzin dzieci francuskich / na 8.1 imigranckich) czy Rosja (przy katastrofalnym spadku narodzin rdzennych Rosjan i jednoczesnie bujnej plodnosci rosyjskich muzulmanow, ktorzy juz stanowia piata czesc populacji tego kraju)... a wiec jesli nawet wskaznik urodzen "outlanderow" po tych 17 latach zacznie spadac, to i tak ich przyrost bedzie ogromny wobec praktycznie wymierania Rosjan. Ale to sa wlasnie spekulacje, ograniczmy sie do tych 17 lat.
(obecnie 40% rosyjskiej armii stanowia muzulmanie - jak to bedzie za lat 17?, za 15 lat Holendrzy stana sie etniczna mniejszoscia we wlasnym kraju. Tendencje sa oczywiste, kazdy widzi co sie dzieje i trzeba zalozyc, ze w miare tak nieproporcjonalnie wysokiego przyrostu ludnosci naplywowej, bedzie ona zyskala na coraz wiekszym znaczeniu. "Charaktery" dobrze nam znanych narodow zmienia sie wraz z ich powolnym/szybszym upadkiem
A nawiasem wydaje mi sie, ze lewica swietnie to rozumie, stad juz teraz chce politycznie "zagospodarowac" to poletko. Co prawda bardzo watpie czy im sie to ostatecznie uda, bo przypuszczam, ze jednak to partie muzulmanskie beda lepszym rzecznikiem muzulmanow, niz europejska lewica, ktorej mentalnie do tych ludzi jest bardzo daleko. W kazdym razie z takim zapleczem na krotsza mete spodziewalbym sie "renesansu" mysli lewicowej w Europie wobec ktorej dzisiejszy socjal-kolchoz to gratka.
Temat rzeka, nie chce zanudzac swoimi wizjami, zwlaszcza ze mam sporo tych przemyslen, wiecej chcialbym zawiazac dyskusje o Polsce na tle tych przemian. 104 miliony muzulmanow w Europie - ludzi asymilujacych sie tylko z samymi soba to rosnaca potega wobec ktorej blednie dotychczasowa potega Niemiec czy nawet Rosji. Pojawia sie nowy,
bardzo agresywny gracz. Jak my - jako kraj bez porownania bardziej jednorodny etnicznie w stosunku do krajow Europy Zachodniej i Rosji powinnismy reagowac na te przemiany? Opierac sie na krotsza mete zmierzajacej do nas fali - ktore to postepowanie wyrzuci nas poza nawias nowej "mysli" europejskiej i moze przyniesc nowe zagrozenia? Czy ignorowac ten problem na modle niegdysiejszych "Francji i Holandii"?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:42, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:56, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sorry Bujany ale futurologia nawet na dystans 17 lat pozostaje futurologią. Twoje rozważania przypominają bardzo prognozy futurologów z końca XIX wieku, którzy twierdzili, że w przyszłości nie będzie milionowych miast, bo do obsługi tych miast potrzebna byłaby taka ilość koni, że nie sposób byłoby sprzątną ich kup. Oni też interpolowali ilość koni w milionowym mieście. Pokazałem dwa mechanizmy, które takie próby interpolacji nakazują traktować sceptycznie tzn ograniczony zakres socjalu i wymuszanie przez system zachowań charakterystycznych dla systemu. Jedyny poważny argument, który podałeś to 40% udział muzułmanów w Armii Rosyjskiej. Z tym, że nie jest to armia zawodowa i podejrzewam, że ten procent nie dotyczy kadry dowódczej.
A poza tym w obliczu zagrożenia pandemią, miejmy nadzieję niewielkiego, mogącego jednak teoretycznie już za pół roku zmienić wszelkie wskaźniki demograficzne nie trzeba problemu demonizować, choć rzeczywiście na pierwszy rzut oka wygląda to groźnie dla naszej cywilizacji.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:57, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:01, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli imigranci się zasymilują, będą żyć z własnej pracy to ilość dzieci też im zacznie spadać. I to dramatycznie w następnym pokoleniu. Dopadnie ich choroba państwa opiekuńczego. Klientela socjalu nie może przekroczyć pewnych barier procentowych |
Byc moze jest to regula, ale z pewnoscia nie dotyczy ona muzulmanow.
Dla Europejczykow problemy socjalne sa wymowka za nieposiadaniem potomstwa, dla muzulmanow - odwrotnie - powodem, by miec go jak najwiecej. A jednak to wzgledy kulturowe, a nie ekonomiczne najwiecej decyduja o kwestii ich dzietnosci. Ponadto nie ma zadnego "jesli" w temacie czy oni sie zasymiluja. Oni sie nie zasymiluja. Muzulmanin nie bedzie nigdy Niemcem, Holendrem, czy Polakiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:12, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Sorry Bujany ale futurologia nawet na dystans 17 lat pozostaje futurologią |
Bardzo mi przykro, ze tak uwazasz, ale z drugiej strony czuje satysfakcje coraz wiecej widzac, slyszac, czytajac, ze generalnie ta sama "paranoiczna futurologia" ogarnia inteligentnych ludzi, pewnie postaci, ktore z czesto innych powodow cenilem. Takze... przynajmniej nie czuje sie osamotniony
w swoim obledzie.
Czas pokaze
na dzisiaj tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:17, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bl napisał: |
Byc moze jest to regula, ale z pewnoscia nie dotyczy ona muzulmanow.
Dla Europejczykow problemy socjalne sa wymowka za nieposiadaniem potomstwa, dla muzulmanow - odwrotnie - powodem, by miec go jak najwiecej. A jednak to wzgledy kulturowe, a nie ekonomiczne najwiecej decyduja o kwestii ich dzietnosci. Ponadto nie ma zadnego "jesli" w temacie czy oni sie zasymiluja. Oni sie nie zasymiluja. Muzulmanin nie bedzie nigdy Niemcem, Holendrem, czy Polakiem. |
No przecież bzdury piszesz. Mamy z Polsce obywateli muzułmańskiego pochodzenia wyznających islam nawet całe wioski, którym polskości nie można odmówić. Ba niektórym przyznawano nawet szlachectwo. Ludzie albo się asymilują, albo wegetują na obrzeżu kultury. Dzieci muzułmanów chodzą do szkół obcej im cywilizacji, będą musiały pracować i ponosić koszty wychowania dzieci, którym będą chcieli zapewnić jakiś status społeczny itd. Jeśli kryzys wymusi cięcia socjalu to być może dojdzie do mniej lub bardziej spontanicznej emigracji muzułmanów. Kto wie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:51, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | bzdury piszesz. Mamy z Polsce obywateli muzułmańskiego pochodzenia wyznających islam nawet całe wioski, którym polskości nie można odmówić. Ba niektórym przyznawano nawet szlachectwo. |
polski Tatar, ktory kilkaset lat temu zostal przez Polakow zredukowany
z napastliwej hordy do niewielkiej liczebnie (w skali calej populacji) grupy osadnikow nie moze byc mentalnie przyrownywany do wspolczesnego Marokanczyka, czy nawet Czeczenca. To kompletnie inna bajka.
Cytat: | Ludzie albo się asymilują, albo wegetują na obrzeżu kultury |
Im bardziej MY wyrzekamy sie naszej kultury, im bardziej Ona jest slaba (a tak wlasnie jest) tym mniej powodow ma Arab na asymilacje, a tym wiecej na asymilacje NAS (o ich sklonnosci do asymilacji slabszych kultur chyba nie musze wspominac)
Ciekawie sie z Toba gada jak zawsze, ale tym razem juz pozegnam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|