POLITYKA 2o

Gość

Daje głowe że kandydaci na prezydenta znali pytania i byli na nie przygotowani.
Szczególny dowód dał Kaczyński przy pierwszym pytaniu kiedy było widać że ma przygotowaną wypowiedź tylko się pogubił i mieszał jej elementy - bezładnie pomieszał powódź z Olewnikiem.

Pokazane w TVN fakty igrzyska obietnic obydwu kandydatów w kwestiach na które, jako ewentualni prezydenci, nie będą mieli wpływu powodują taką moją frustracje że zmieniam zdanie i nie pójdę na drugą turę wyborów.

Nie jestem idiotą i takie traktowanie mojej osoby mi uwłacza. Zaoferujcie kandydatów których zachowanie kampanijne będzie warte poświęcenia im czasu - to pójde.

Mam głaboko w odwłoku kiełbase wyborczą bo jestem wegetarianinem - końmi mnie nikt nie zaciągnie.

Ja nie oszukuje i niechcę żeby mnie oszukiwano, na wybory nie ch idą ci którym oszustwo tak nie doskwiera bo sobie je odbiją na innych.

Gość

Gość

Kowa1

Gość

Przecietnie dysponowany Marszalek Komorowski pokonal moim zdaniem zdecydowanie Jaroslawa Kaczynskiego.
Kilka trafnych ripost dokonanych przez Pana Marszalka sprawilo ze Kaczynski stracil zupelnie fason a nawet jakac sie zaczal.
Przeproszenie za czerwonego kapturka, przypomnienie o meldowaniu przez Zmarlego Prezytenta Jaroslawowi, wykazanie roznic z Cameronem wywarly chyba na kazdym wrazenie. Odpowiedzi Kaczynskiego brakowalo lub byly one zupelnie chybione.
Kaczynski staral przywlaszczyc sobie dorobek ponoc tak slabego Premiera Marfcinkiewicza, co bylo juz prawdziwa kapitulacja. Staral sie bezskutecznie przedstawic rzekome nowe oblicze, patrzac jednak na agresywnosc Jaroslawa i jego sztabu naprawde trudno w to uwierzyc. Zgodzil sie nawet podac reke Waklesie, no zobaczymy, Ja mu tam nie wierze ani za cwierc grosza.
Miec plany a jeszcze lepiej je realizowac to tez argument ktorego Kaczynski nie byl w stanie sparowac. Jakies brednie o przedwczesnych wyborach chyba nawet jego najzagoprzalszych zwolennikow nie przekonalo.
Pan Marszalek nie musial sie zbytnio wysilac, aby odniesc zasluzone i zdecydowane zwyciestwo. Bedzie z niego dobry Prezydent .

Gość

Gość

Walka, jak to walka. Każdy wojuje tym co ma. A że niewiele mieli społeczeństwu do zaoferowania skupili się na wzajemnych uszczypliwościach. Nie wiem co przeciętny widz- wyborca mógł zyskać na takiej debacie. Kaczyński w swej retoryce wchodzi powoli w "stare buty". Komorowski starać się przejąć inicjatywę. Temu zapewne służyły te gesty z podaniem ręki, podpisem na egzemplarzu konstytucji itp. Tym samym niejako stawiał się na pozycji rozgrywającego.
Nie wiem kto wygrał, wiem kto przegrał..przegrał widz, przegrał potencjalny wyborca. Bowiem niczego konkretnego nie dowiedział się jak będzie wyglądać prezydentura w wydaniu kandydatów.

Gość

Niezupełnie Ekorze, z tych dwu debat można wyłapać różnice w podejściu do prezydentury Komorowski chce Polski nieskłóconej nowoczesnej liberalnej ,Kaczyński chce zmienić siłę państwa a co to oznacza w jego wykonaniu nie trzeba tłumaczyć ,zbyt wiele w kaczym rozwiązaniu jest ręcznego sterowania ogólnie zbyt wiele mówiono o gospodarce prezydent ma jednak niewielki na nią wpływ mnie bardziej interesuje prezydent wszystkich Polaków kaczor aż nadto dał do zrozumienia że będzie prezydentem swojej koncepcji czyli utopijnej IV RP dlaczego nie odciął się od szaleńców typu Ziobro czy Macierewicz?

Gość

Niezależny recytuje to co ma "wypalone" w mózgu a nie pisze niczego co miało by związek z debatą.

Tu masz debatę i powskazuj związki Twojego recytatorstwa sloganów z pamięci z elementami debaty.

http://www.youtube.com/watch?v=zMYO6VinhTA - 1
http://www.youtube.com/watch?v=bA6UNNmB3Rw - 2
http://www.youtube.com/watch?v=uwB_hMZ_K-g - 3
http://www.youtube.com/watch?v=PkBsaa6_GMQ - 4
http://www.youtube.com/watch?v=vnRf9bBukMg - 5
http://www.youtube.com/watch?v=e2mB4zZAuKs - 6
http://www.youtube.com/watch?v=A297rpdFZtw - 7

Gość

A może to tak?. Jestem przekonany że tak.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Grotowski śpiewa mistrza Wligórskiego więc jak zwykle rewelacja.

Ale się nie wymiguj i napisz kto zostanie Ćwokiem.

Gość

kowa jak nie idziesz głosować to po co sie wpier... jak wata w p......

Gość

Może ktoś wytłumaczy Niezależnemu co napisałem.

PS
Zdanie zaczyna się z dużej litery

Gość

Gość

Gość