POLITYKA 2o

Gość

A mnie żadna wiara, że ktoś rozwiąze tą sprawę.
Żadnej komisji nie uwierzę, nawet prokuraturze, że ma dowody, że B.B. jest winna lczy niewinna ! Podobnie jak zbogiem. "Jedni twierdzą, że jest, drudzy twierdzą, że go nie ma, ja tam nie wierzę ani w jedno, ani w drugie."
Dopiero 5 komisji i 5 dochodzeń może cokolwiek ustalić! I mało tego. Conajmniej 3 muszą się wypowiedzieć JEDNAKOWO Przy czym muszę mieć pewność, że wszystkie komisje są niezależne i pochodzą z 5 róznych żródeł.Conajmniej 5

Gość

Paneszu jeśli nie chcesz to komisjom nie wierz ale istnienia Boga nie neguj

Gość

Przecież napisałem że w drugie , też nie wierzę.

Gość

To w co wierzysz?

Gość

Gość

"Zjeść i mieć to samo ciastko" jest zawsze fałszem. "Być i nie być" czy "wierzyć i zarazem nie wierzyć" jest tym samym. Cokolwiek to znaczy. Jest to prawo, że p .i. ~p = 0 ( zdanie i zaprzeczenie nie mogą występować razem) . Natomiast "Być lub nie być - oto jest pytanie" wcale nie jest pytaniem, bo to zawsze jest prawdą. ( p .lub. ~p = 1 ).
I w tym sensie wypowiedziałem się w sprawie B.Blidy. Że B.B. należy dać spokój, a nie doszukiwać się sensacji. Była to jej decyzja i możemy ją jakkolwiek oceniać, była to jej decyzja, którą należy uszanować. Nieważne są przesłanki, które ją do samobójstwa pchnęły. Była człowiekiem i o swoim życiu sama sobie zadecydowała.
Przypuszczanie przyczyn jej decyzji z dowodzeniem, że akurat to ją pchnęło do samobójstwa, jest bezsensem, jest podważaniem jej jako człowieka.
A najwięcej mijania się z prawdą występuje podawanie wirtualnych przyczyn samobójstwających, w tym dość często jest atakiem na przeciwników politycznych. Ponadto co to są za dowody, gdzie są poparte o fakty? O domysły jedynie! A korupcja kwitnie, a to nikogo nie obchodzi. A mafia węglowa ani trochę nie rozliczona, a przekręty w prokuraturze natrafiają na ścianę oporu, a o udowodnieniu conieco Ziobrze ... tylko w domysłach, że to niby jego sprawka.
I bez względu czy B.B. żyłaby czy nie żyje, to wytłuszczone byłoby takie samo. I co tu dowodzić? Co ma wspólnego śmierć B.B. z polityką?

Gość

Paneszu wielokrotnie ten temat był omawiany widzę jednak że pozostawia nadal wątpliwości i niedomówienia otóż moim zdaniem co wielokrotnie podkreślałem tak naprawdę i przekonywująco przyczyn śmierci a okoliczności tej śmierci w szczególności nie dowiemy się nigdy czy była to w pewnym sensie śmierć polityczna? tak było to politycznie powiązane nie będę przedstawiał swoich racji powiem tylko ze śledztwo prowadził no powiedzmy nadzorował rządny sukcesów młody wilczek ze skrajnej opcji a śledzona i nadzorowana miała korzenie komunistyczne czyli była z opcji zbrodniczej, poza tym Paneszu linia dzieląca politykę i interesy jest tak niewidoczna jakby jej wcale nie było a może i jest ale to tylko umownie.

Gość

Gość

Gość

Paneszu... mam nadzieję,ze sprawa śmierci BB tak mocno zasmierdziała wszystkim,ze nie da sie jej zepchnac poddywan.

za dużo tego.
i małym koziołkiem ofiarnym sie nikt nie wykpi.

winni muszą być ukarani

Gość

Gość

Czyżby przekonanie o braku winy pani Blidy było naganne?
Co mnie dziwi, to drwiny, z osoby, która w traumatycznej dla niej sytuacji, wolała rozstać się z życiem, niż być przedmiotem zaplanowanego medialnego widowiska.
Samobójstwo nie jest dowodem winy. Jest dowodem na brak odporności psychicznej na stres, ból, lub depresji. Lub jest obawą utraty "twarzy", honoru.
Dla "ikony" Śląska utrata twarzy przez pomówienie o przestępstwo mogła być takim powodem.

W sprawie pani Blidywidzę dwa oddzielne watki.
Kryminalny zarzut o działania sprzeczne z prawem. Do udowodnienia przez prokuraturę.
Drugi, niezależny całkowicie od winy lub jej braku, polityczny, dotyczący sposobu rozgrywania tej sprawy dla celów promocji PiSu, które to działania doprowadziły do Jej śmierci.

Mam wewnętrzną skłonność do uznania Jej za ofiarę, niewinną. Ale, nie mam nic przeciwko przyjmowania roboczo alternatywnej wersji. Czekam na wyniki śledztwa.

Gość

Gość

Jago - przesadzasz
Piszesz o traumie wrażliwości . Hmmm Dyrektor to taki skór...syn który potrafi wziąć wszystkich za mordę i poprowadzić tam gdzie chce , musi podejmować decyzje często mało popularne dla wspólnego dobra , a powiedzmy Minister to też taki facet lub kobieta która potrafi wziąść wszystkich tych dyrektorów za mordę i powiedzieć kto tu rządzi . Przywódca obojętnie czy jest kobieta czy mężczyzna musi mieć JAJA(taki kolokwializm) .
A Ty chcesz co powiedzieć że Blida była "Cipą grochową " ? Przysłowiową blondynką. Otóż nie była .

Sprawa druga Blidę i powiedzmy Rywina uważam za ludzi honoru -nie pochwalając tego co robili i uważam że za to co robili powinni ponieść konsekwencje jeżeli są winni -------jasno napisałem ?????????

Czy ja atakuje Blidę, dr G ????????? Nie, nie ja zakładam takie tematy , ale próby robienia z nich OFIAR KACZYZMU uważam za nie moralne . Niech zajmuje się tym sąd .

Promocja PiSu - jak już napisałem w innym poście PO nie uniewinniło żadnego ze skazanych za rządów PiS.
Taki argument można napisać zawsze , promocją PiSu jest 7% wzrostu PKB i zmniejszenie bezrobocia i to jest solą w oku panującego nam gubernatora .

Jaki Nasz Premier osiągnął sukces gospodarczy ??????????
400 tyś wzrost bezrobocia ?
0,8 % wzrostu? I to jest Promocja naszego rządu.

Rozdrapywanie Blidy jest nie OK ,tak samo jak i robienie z niej męczennicy. PiS zachował się honorowo po jej samobójstwie odstąpił od prowadzenia śledztwa .
To ci tzw obrońcy(sepy próbujący zbić kapitał polityczny) harcują na jej grobie .

Blida nie była by szczęśliwa i zadowolona z takich obrońców jej czci.

Zakończmy temat Blidy , dr G , Sawickiej ,zajmijmy się 0,8 procentowym wzrostem PKB .