POLITYKA 2o

Gość

Odkurzajcie, odkurzajcie, bo ja w tym roku korzystam głównie z zaproszeń! Ale miałam propozycję - żeby nie obchodzić tym razem Świąt oddzielnie, jedni na HP, drudzy na Polityce, to rzuciłam hasło Pikniku Wielkanocnego /czy jakby sie tam miał nazywać, wspólnego, na Polityce.
Tylko na Polityce to ja jestem Gość, niech Gospodarze zakładają!

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Ja profan w kulinariach wolę jednak pod czujnym okiem doświadczonej gospodyni, zwłaszcza ze słuzba zdrowia strajkuje. Przynoszę propozycję na wirualny stół do wyboru :
-"Kaczkę po belwedersku", ew. "Kaczke po kapucyńsku".
- dla mniej wybrednych mogą być "Źioberka w kminku"
To wszystko podlać sosem na czerwonym winie, niech się przegryzie.

Gość

Wybieram "Zioberka w kminku", wirtualnie i w realu!
Robię takie, że paluszki lizać....oczywiście moje, w podzięce!
No i proszę, jednak jest jakaś mądrość życiowa w naszych Dowcipach. Nawet Ekor w końcu się ruszył. Dla niewtajemniczonych zaraz przytoczę, jak tylko ..........uda mi się otworzyć oko!

Uchwała
Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło.
— Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka.
— Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia — widzę — gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
— Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia widzę — pierze majtki.
Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
— Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia – zaczynam widzieć na prawe oko.

Gość

Kaczka czy Zioberka, to nie mój temat, chyba że na słodko. Br. Wolę wirtualnie lub.... na talerzu!

Wesołego Alleluja Nie deszczowego, ale mokrego podkoszulka na dzień następny, i jak najszybciej...Wiosny, Wiosny, Wiosny ! Mr. Green

Gość

Wesołego Alleluja!

Ale to tak awansem, bo całe ręce w robocie.
Robię eksperyment z babą, marcepanową, oczywiście.
Kupiłam baton marcepanowy 500 g w czekoladzie, obskrobałam czekolade, no i zobaczymy co dalej mi z tego wyjdzie.

Alleluja!

Gość

Co ja widzę, Jaga... Skusiłaś się?
Wiesz, że prześladował mnie smak ciasta drożdzowego? Dopiekłem swego, ale wyszła baba trochę przekrzywiona; z jednej strony wyższa niz z drugiej. Więc albo ją krzywo postawiłem w piekarniku, albo sama z siebie tak urosła! Niestety zamiast kupczego marcepana kupiłem drugą babę z lukrem i, nieszczęście, bez rodzynek, a marcepan robiłem ala masa orzechowa wg "babskiego" przepisu (z opowieści).

Gość

WITAM PRZY ŚWIĄTECZNYM ŚNIADANKU!

Ja na razie tylko kawkę, bo idę na proszone śniadanko dopiero na godz. 12-tą! Może wyżyję do tego czasu......

Zapraszam w przerwach między świętowaniem, tradycyjnie, na Hyde Park!
Jak tam u Was pogoda? W Warszawie trochę szaro, ale nie pada.

Panesz, zrobiłam zamiast Baby - struclę. 400 g obskrobanego batona marcepanowego + 200 g orzechów włoskich. Gdyby były laskowe, to by bayła strucla marcepanowa, a tak to jest orzechowa, ale bardzo dobra.
Ciasto zagniotłam jak tradycyjne drożdżowe - rozczyn z drożdży, masło roztopione wgniecione na końcu. Wyrosła przepięknie, już kawałek spróbowałam, szybka i dobra, włączam do swoich przepisów i pozdrawiam!

Jaga

P.S. Nic Wam nie mogę wkleić, bo Imageschack się zmienił, musze go dopiero rozpracować. Szkoda że nie poprosiłam Panesza o emotikon w kształcie zółciutkiego zajączka, można by go było wklejaC!

Czekam na Gości!

Gość

Co prawda nie jest to emotikon ale zawsze zajączek:

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Wesołego krolika, co po stole bryka, spokoju swietego i czasu wolnego, zycia zabawnego w jaja bogatego i w ogole wszystkiego, kurcze najlepszego. pozdrawiam wszystkich

Gość

Dziękujemy za zające, króliki, i kurczaki!
Byle nie kaczki......

Coś mały ruch na HP, ale to oznacza, ze wszyscy się dobrze bawią, czyli - jest dobrze, tak trzymajmy!

Pozdrawiam WSZYSTKICH, którzy dadzą jeszcze radę wstać zza świątecznego stołu i zajrzeć do nas!
:?b :?b :?b :?b

Jaga

Gość

a teraz juz to ja sie ruszac nie moge i jeszcze czeka mnie obiad u rodziny chlopaka i w co ja sie ubiore jak w nic nie moge sie dopiac??

Gość

Młoda,

, ja byłam przezorniejsza, zrobiłam sobie luz w pasie na
święta, bo wiedziałam, że, co bym sobie nie obiecała, i tak sie przyda! Więc się dopinam! /Ale bez przesady, zawsze tak jest, że pierwszy posiłek pierwszego dnia świąt zabija mi apetyt na jakiekolwiek szaleństwa kulinarne dalej/.
Pogoda dzisiaj w mojej części Warszawy wiosennie słoneczna, ciepło, ale wczoraj - było szaro, smutno, taki nastrój trochę się udziela. Ale towarzystwo było wesołe, więc jakoś przeżyłam!
Pozdrawiam, mam nadzieję, że Cię docisnęli i zapięli, i że jeszcze potem mogłaś się wykazać wdzięcznym apetytem u przyszłych teściów,

Jaga :?b

Gość

Jaga, wykrakalas mi to. zapiac sie nie moglam w jedyna czysta i przyzwoita spodniczke, musialam sie niezle "na wciagac", zeby dotknac guzik do dziurki. przy stole siedzialam na wdechu i juz mnie od tych sciskow boli brzuch. a tesciowa obrazila sie na mnie, bo nic nie wzielam do buzi. ale naprawde nie moglam. chyba zaraz wyskocze na spacerek, albo moze pobiegac? wlasnie dlatego nie lubie swiat. czlowiek zachowuje sie jak swinia (mowie o sobie), jakby nigdy jedzenia nie widzial. az wstyd!

Gość

Młoda, przypomniała mi się jedna z moich koleżanek z akademika, która przywoziła masę frykasów z domu, nie jadła sama, tylko dawała nam, i mówiła z satysfakcją: jedzcie, jedzcie, i niech wam kuferki rosną!
Ale jaki miodek pachnący lejny przywoziła w butelce...mmmmm.....
W każdym razie, ja już wszystkie ciasta, do ostatniego okruszka, oddałam dzieciom, żeby mnie od jutra nic juz nie kusiło! Mięsa zostały, ale to już dla mnie mniejsza pokusa.

Pozdrawiam, jeszcze świątecznie, Jaga :?b