Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tasmy Rydzyka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 7:38, 17 Lip 2007    Temat postu:

de Payens napisał:
Trudno rozmawiać człowiekowi opanowanemu, chłodno myślącemu z nawiedzonym oszołomem.

Czy analizując naszą Konstytucję widzisz przepisy stwierdzające, że Polska jest państwem wyznaniowym?
Czy analizując Konstytucję Grecji widzisz, że Grecja jest państwem wyznaniowym?


He he he... I kto tu jest nawiedzonym oszołomem? Zadałem Ci poprzednio pytanie - co w Polsce w świetle konstytucji, prawa i legalizmu robią krzyże w instytucjach państwowych,szkołach etc???Jak w świetle polskiego prawa a nawet ...hehehe...koŃkordatu mają się niejasne,ba, wręcz mafijne przywileje podatkowo - fiskalne???
Jakie państwo uznasz za wyznaniowe - takie gdzie invocatio Dei jest li tylko zapisem, a prawa z niego wynikające są drobiazgowo kontrolowane przez państwo /tak jak w przypadku Grecji/, czy tak jak u nas - nagminne mieszanie się kleru do polityki i machloje finansowe bez jakiejkolwiek państwowej kontroli???
Jak już udajesz głupka /a idziesz w zaparte jak o.Muchomorek/ to nie podpieraj się prawem! Ponadto jeszcze raz Ci tłumaczę, że zgodnie z traktatem Amsterdamskim - ratyfikowanym przez Grecję - NIE JEST ona państwem wyznaniowym sensu stricto a tylko de jure.../poprzez zapis w konstytucji/. Jak widzę masz mierną wiedzę na tematy prawne a tokujesz jak stara przekupa z Polnej...He he he...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:58, 17 Lip 2007    Temat postu:

Wypowiedź Panesz, aczkolwiek tendencyjnie jednostronna, uświadomiła mi, że poszliśmy chyba o jeden krok za daleko.
Proponuję zatem zakończyć spór, gdyż staje się on jałowy.
Każda ze stron okopała się na swoim stanowisku i raczej nie ma szans na osiągnięcie jakiegokolwiek consensusu, a dalsza wymiana zdań może prowadzić jedynie do niepotrzebnych pyskówek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:00, 18 Lip 2007    Temat postu:

Enigmatyczna wypowiedź, załatwiająca wszystko lub naposzynająca, co to jest państwo wyznaniowe jest w wikipedii
[link widoczny dla zalogowanych] .
Nie ma tam jeno o Polsce. I mam pytanie: czy specjalne przepisy tyczące się kleru czy KK w Polsce, to ma jakikolwiek wpływ na wyznaniowość państwową, jeżeli z przywilei, innych oczywiście, korzystają inne grupy "zawodowe"? Też, jak się mają do tego procenty zamieszkania państwa przez wyznawców religiÓW? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 2:20, 19 Lip 2007    Temat postu:

Dziwna wypowiedź, Panesz.
Poprzednio skopałeś mnie, że za bardzo się wymądrzam (upraszczam) - to usiłowałem się zamknąć.
Teraz masz mi za złe, że nie kończę tematu.
Wg. mnie temat jest zakończony w tym sensie, że ani Cezar nie przekonał mnie, ani ja nie przekonałem Cezara.

po cóż więc kontynuować, skoro nie doprowadzi to do żadnych konstruktywnych rozwiązań?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 8:57, 19 Lip 2007    Temat postu:

Spróbuję was pogodzić. Zatem.
Po pierwsze. Prawo samo w sobie nie jest wartością.
Po drugie. Rzeczywistym wymiarem prawa stanowionego, jest sposób jego stosowania.
I w reszcie po trzecie. Ideologizacja prawa, jest zaprzeczeniem jego istoty.
Dlatego też panowie w wiekszości wypadków mamy oprócz prawa stanowionego, jego wykładnie. Np. Kodeks karny, kodeks postępowania karnego i kodeks karny wykonawczy.
Czy Polska jest państwem wyznaniowym? I tak. I nie. No może bardziej właściwe byłoby ustawienie odpowiedzi w odwrotnej kolejności. I nie. I tak. Dlaczego? Odpowiedzi są stosunkowo proste. Nie. Bo z punktu widzenia literalnych zapisów prawa, mamy wyraźny rozdział kościoła od państwa oraz uszczegółowienie stosunków państwo-kościół w umowie konkordatowej. Tak. Bo w odczuciu znacznej części społeczność wobec której stosowane jest owo prawo, kościół w stosunku do państwa jest na uprzywilejowanej pozycji. Albo prawo jest prawem i państwo nie ingeruje w sprawy kościelne, a kościół w sprawy świeckie, co wyraźnie jest uwidocznione w obowiązującym prawie i zasada ta jest rygorystycznie egzekwowana. Albo z pobudek ideologicznych i politycznych zaprzecza się tym zapisom dopuszcając do ingerencji kościoła w życie świeckie. Ta druga opcja jest wyraźnie preferowana. Nie ma zatem podstaw, do twierdzenia, że Polska jest państwem wyznaniowym, jak i nie ma podstaw do twierdzenia, że tak nie jest. Jak pisałam na początku prawo samo w sobie nie jest wartością. Dlaczego? Ano dlatego, że o jego wartości stanowi dopiero jego rzeczywiste stosowanie i bezpośrednie przełożenie się skutków jego stosowania na ogólnospołeczne odczucia obywateli podległym rygorom tego prawa. A odczucia jakie są wiemy wszyscy. Polska jest z resztą jednym z niewielu krajów w którym prawo mówi jedno, a praktyka pokazuje całkowicie coś innego. Z punktu widzenia praktyki, obywatel ma prawo stwierdzić, że w sświetlne zaistniałych faktów oraz w świetle stosowania i egzekucji prawa Polska jest krajem para wyznaniowym w którym mimo wyraźnego jego świeckiego charakteru, łamane jest w majestacie prawa prawo stanowione przez prawo stosowane z pobudek czysto koniunkturalnych i wynikających z bierzących potrzeb ideologiczno - politycznych. Kośció posiada prawo ingerencji w życie świeckie, tylko w zakresie oceny etycznej zacodzących zjawisk. Nie ma natomiast prawa ingerowania w bierzące życie polityczne, a tym bardziej wypowiadania sie w kwestiach prawa stanowionego. W Polsce tak nie jest. W mormalnym demokratycznym państwie prawnym o. Rydzyk nie mógłby zaistnieć. KK nie miałby możliwości wpływania na ideologię państwa i kształt prawa stanowionego, jak i praktykowanego, a w Polsce ma, czemu logicznie myślący człowiek nie będzie zaprzeczał.
Argumentów na taki stan rzeczy mogłabym przytaczać dziesiątkami. W ich świetlne nie da się zatem obronić tezy, że Polska jest państwem w 100% świeckim. Nie da się jednak także udowodnić w 100% tezy, że państwo Polskie jest państwem wyznaniowym. W tych kwestiach podstawowe znaczenie ma odczucie obywateli odnoszące się do praktyki stosowania prawa ( czytaj: zakamuflowanego lub niemalże jawnego, jego łamania ). Przykładem pierwszym z brzegu może być odmowa przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum, choćby w sprawie aborcji. Mogłoby się bowiem okazać, że naród ma nieco odmienne zdanie od rządzących i deklarowanego przez KK nastawienia wiekszości wiernych do tego problemu. Państwo prawne traktuje wszystkich obywateli równo. Bez względu na kolor skóry, światopogląd czy wyznanie. Praktyka w Polsce zaprzecza tej tezie przynajmniej w warstwie światopoglądowej. I ta przesłanka może być podstawą do stwierdzenia, że państwo nasze jest państwem wyznaniowym, a przynajmniej ocierającym się o takowe stwierdzenie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:49, 19 Lip 2007    Temat postu:

de Payens napisał:
Oooooooops, przepraszam najserdeczniej Jagę.
Brak adresu mojego postu może sugerować, że jest on skierowany do Niej.
Adresatem jest rzecz jasna Cezar, pewna część dotyczy także Lakosza.


Nie ma sprawy, z kontekstu wynikało, że dotyczy dyskutowanej przez Was kwestii.
Obserwuję, szala argumentacji przechyla się raz na jedną, raz na druga stronę.
A zgadzam się - z Casandrą. Prawo nie jest wartością samo w sobie.
Jak również w sprawie niezgodności istniejącego prawa z realną sytuacją, w której ostatnio rządzące ekipy przesunęły państwo mocno w kierunku państwa wyznaniowego.
I chociaż to nie jest moja preferowana opcja polityczna, to dla uzdrowienia tej sytuacji niezbędny jest okres silnych rządów lewicy, który,jak wiemy, kiedyś nastąpi, koło poparcia społecznego obróci się. Od nich będzie zależąło, czy sytuację tą uda się trwale uzdrowić, od tego, czy będą potrafili zachować niezależność od bardzo wpływowych w tej chwili kręgów KK i radiomaryjnych.
Polska jest krajem bezprzecznie katolickim, i rządzący nią winni zarówno zachować szacunek dla wiary swoich obywateli, jak i umozliwić im swobodę wyznań. Ale to nie oznacza podporządkowania się tej ideologii.
Doświadczenie nas zresztą uczy, że żadna wiara, ideologia nie powinna działać w zakresie społecznym bez ograniczeń, które by hamowały jej rządzę podporządkowania ogółu swojemu sposobowi widzenia świata.

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:59, 19 Lip 2007    Temat postu:

Łukasz napisał:
Witaml

Taki oto stosunek ma ten klecha do swoich wyznawców.


Jak te kobiety rzucały się na mnie! Odpychałem je, mówiłem: nie tutaj, nie teraz! [śmiech studentów]. A one: Proszę ojca! [ojciec Rydzyk udaje głos rozhisteryzowanej kobiety]. Jedna szła ze mną i szło pełno tych mikrusów. Co miałem zrobić?.


Niektóre panie powinny zrozumieć że na sex nawet w niebie szans nie mają.


Ech, Łukasz.. Trochę się dziwię Twojemu komentarzowi. A co to ma do moherowego berecika z antenką?! Czy sądzisz, że te panie różnią się od rozhisteryzowanego tłumu nastolatek, oblegających kiedyś Michała Wisniewskiego w czasie koncertów?
To jest zwykła ekscytacja idolem, takim czy innym. Na jednych działa Wiśniewski, na innych Rydzyk, chociaz zapewne nie tak samo. Jedno z praw rządzących tłumem.

A co do szans na seks.. prawo i szansę ma każdy. Inna sprawa, czy mu się uda... :))
Co mnie w tej wypowiedzi uderzyło - to pogarda, z jaką o.Rydzyk mówi, drwi ze swoich najgorętszych wyznawczyń, na których poparciu zbudował swoje imperium, wykorzystując ich wiarę, naiwność, zaufanie, a także finansowe poparcie.

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 11:23, 19 Lip 2007    Temat postu:

Bardzo mądre i powiedziałbym kojące wypowiedzi obu przemiłych Pań.
Trochę zimnej wody na rozpalony dyskusją łeb z pewnością się przyda.

W jednym punkcie się z Tobą nie zgadzam, Casandro. Chodzi mianowicie o ROZDZIAŁ pomiędzy Państwem i Kościołem w Polsce.
Boję się to rozwijać ze względu na wielkie pole do pyskówki. Ew. jeśli chcesz na ten temat podyskutować możemy założyć nowy topic.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:06, 20 Lip 2007    Temat postu:

Najgorsze w tym wszystkim jest, że politycy chcą być bardziej święci niż KK!
A na przykład lekarze, genetycy, ginekolodzy,którzy wiedzą co to jest aborcja, jakie ma skutki, na czym to polega, nie zabierają głosu, a politycy są od nich w ich sprawach bardziej wiedzący.

... podejrzewam, że poniektórym zależy, aby np. z aborcją nie abortowano np. wysokich polityków! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:33, 20 Lip 2007    Temat postu:

brazylijskiego tasiemca ciag dalszy...

"Dz": nie będzie radykalnych kroków przeciw o. Rydzykowi




"Dziennik": Polscy redemptoryści uważają działalność ojca Rydzyka za dobrą dla zakonu, podzielają jego poglądy i nie są w stanie rozwiązać spraw finansowych związanych z jego przedsięwzięciami medialnymi. Dlatego też nie będzie żadnych radykalnych kroków przeciwko dyrektorowi Radia Maryja.
O losie ojca Rydzyka miał zdecydować generał całego zgromadzenia redemptorystów, który kilka dni temu zapowiedział zbadanie sprawy antysemickich komentarzy i obrażania prezydenckiej pary przez ojca dyrektora.

Jednak wczoraj poinformował on, że decyzję w sprawie zakonnika z Torunia podejmie jego polski przełożony. Dotychczas, ojciec Zdzisław Klafka bezkrytycznie bronił swojego współbrata. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem ojca Rydzyka mogą ominąć konsekwencje.

Według polskich zakonników, medialne przedsięwzięcia o. Rydzyka są jednym z najważniejszych dzieł zakonu w ostatnim stuleciu, przynoszącym polskiej prowincji zgromadzenia konkretne korzyści duszpasterskie. Jednocześnie cała potęga finansowa Radia Maryja opiera się na dobrowolnych datkach słuchaczy, a te mogą ustać z chwilą usunięcia ojca dyrektora - uważa Dziennik.


....................................................................................

Skoro tak, to w tym momencie oczekuje od Watykanu delegalizacji zakonu, a co za tym - szkodzacej wizerunkowi Kosciola sekty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:54, 21 Lip 2007    Temat postu:

Informacja jest nadzwyczaj oczywista!
A jeżeli Watykan zdelegalizuje zakon, czy redemptoryści polscy czy włoscy zdejmą Rydzyka (a po co? Jest świetny dla nich i tylko on to potrafi!) zakon czy stacja będą nadal istnieć! Istnieć będą jako zdelegalizowane. Co nic w niczym nie zmienia, oprócz dobrowolnego pozbycia się zwierzchnictwa i wpływów, na co pozwolić sobie nie mogą.

Jest to też świetna "piguła" dla naszej władzy.

Już jestem usatysfakcjonowany, że Lechy i Jarosławy lazły w ... Rydzykowi (nawet ostatnio!), a dzięki szybkiemu sprawdzeniu w ostatniej chwili taśm przez nielepszemu od wyżej zaangażowanych w sprawę mediowi, udało się obnażyć hipokryzję duchownego i pozostawić powyższym do własnego i podle własnej woli załatwienie sprawy. Właśnie niecierpliwie czekam, z rozbawieniem i ciekawością też, na dalszy ciąg tej sprawy, na skutki i następstwa. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:41, 21 Lip 2007    Temat postu:

Panesz napisał:
IWłaśnie niecierpliwie czekam, z rozbawieniem i ciekawością też, na dalszy ciąg tej sprawy, na skutki i następstwa. Mr. Green


Tylko tyle możemy.
Nie spodziewam się, żeby KK lub przełożeni Zakonu cokolwiek z problemem o.Rydzyka kiedykolwiek zrobili. Pewnie zapomnielibyśmy, kto to są Redemptoryści, gdyby nie on. Zakon nigdy nie pozbędzie się takiego atutu, a wpływy polityczne o.Dyrektora dodatkowo umacniają jego stanowisko.
Skutki mogą być różne, i wydaje mi sie, że jedyne rozwiązanie może przynieść czas, społeczeństwo musi samo się z tym problemem uporać.
Tyle że rosną nowe zastępy młodych wychowanków Ojca, większość ludzi potrzebuje autorytetu, Przewodnika, idola, i znajda się tacy, którzy znajdą go w Rydzyku - lub w jego idei, później...

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:02, 22 Lip 2007    Temat postu:

Sensacyjną informację podał dziś związany z LPR serwis Prawy.pl. Portal twierdzi, że szef "Wprost" pokazał szefowi rządu artykuł przed publikacją. Przed publikacją, czyli najprawdopodobniej przed pielgrzymką Radia Maryja, gdzie Jarosław Kaczyński migdalił się do Rydzyka.

Czyli co? znał intrygę przeciw swojemu zbawcy? Umizgiwał się na Jasnej Górze a diabła za skórą miał? Myślę że z Jędrkiem w części postąpił podobnie mam również podstawy sądzić że jego gorliwy patriotyzm polega na zawładnięcie Polski dla własnych potrzeb. na chwałę swoją swojego brata mamusi i kotki pusi. Tak to wygląda a .kaczor? no. cóż zasada ze jak się schyle to mam to wszystko w tyle jest jego zasadą życiową ,Alleluja i do przodu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin