|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:59, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
i jeszcze jedno: czytając blog kataryny, który polecasz i artykuł w newsweeku, gdzie są jednoznaczne wypowiedzi tej dziewczyny, nie sposób nie dojrzeć mijania się z prawdą na blogu kataryny.
zresztą, dziś przeczytałam kilka jej wpisów na kataryna.salon24.pl. jak dla mnie, okraszanie faktów przymiotnikami typu "wątpliwa prawda"*, "ubożuchny argument"*, etc. świadczą o chęci manipulacji czytelnikiem i wskazaniu mu, jak ma myśleć na dany temat. dziękuję, ale nie skorzystam.
*cytaty zaczerpnięte z blogu kataryny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:42, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Widzisz wybiórczo, to co Ci jest wygodne.
O co walczysz o prawo do aborcji dla tego dziecka czy z moherami?
O poszanowanie prawa czy dokopanie słuchaczą RM?
A komentaż do komentaż kataryny to kolejna opinia w stylu: Marcinkiewicz to antysemita bo pisze o żydach. Walczysz ze słowami zamiast z tezami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 6:55, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podążając wzrokiem po tym, co było po kolei do przeczytania, znikła mi kawa, a i czasu zostało niewiele. Więc do rzeczy.
To jeszcze nic, jaki jutro dziś wieczorem będzie lament, że autriacy zamiast grać jak średniak europejski, obiją naszym kości. Będą grać, jak my za króla ćwieczka. W dodatku pozbawią nas możliwości wyjścia z grupy czy ostatni mecz będzie ostatnią szansą w razie remisu! W dodatku wcale nie nam wdzięczni za ... odsiecz wiedeńską!
A w ostatnim temacie.... to jednak widzę walkę kościoła o duszyczki, czym sobie zrażają ludzi a także ich zacofanie i fanatyzm do ... riesprawdzonych, ale dopuszczonych przez ich zwierzchnika rzeczy, ich uzurpatorstwo i pożądanie władzy.
Też nie zauważyłem w wypowiedziach buntu nastolatek, ich chęci do wyrwania się z okowów rodzinnych większej swoboty i nauki decydowania za siebie ze względu nad NADOPIEKUŃCZOŚĆ rodziców, a szczególnie ich matek. Ich matek, bo nie tylko na tym cierpią młode dziewczyny, ale i chłopcy, którym zarzuca się mamusiność nawet do końca życia. Jeżeli chodzi o nastolatki, to na pewno czy w znacznej części nie rozmawiają w domu o seksie o zapobieganiu ciąży, hamowany jest też ich rozwój emocjonalny, poprzez rygorystyczne ich pilnowanie, a spotykanie się z chłopakiami najczęściej jest uważane za "jeszcze niedpopuszczalne. I tego są owe skutki. A także dziewczyna, zwłaszcza łatwowierząca, nawet poprzez ciążę, jeżeli nie jest to na niej wymuszeniem czy obowiązkiem towarzyskim, narkotyków! czy tylko alkoholu, mogła bądź, chciała się urwać z tego rodzinnego kołtuństwa!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:37, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: | Widzisz wybiórczo, to co Ci jest wygodne.
O co walczysz o prawo do aborcji dla tego dziecka czy z moherami?
O poszanowanie prawa czy dokopanie słuchaczą RM?
A komentaż do komentaż kataryny to kolejna opinia w stylu: Marcinkiewicz to antysemita bo pisze o żydach. Walczysz ze słowami zamiast z tezami. |
to znaczy, co widzę wybiórczo? możesz wskazać palcem? posiłkujesz się blogiem kataryny, gdzie pada stwierdzenie, o nakłanianie dziewczyny do aborcji przez jej matkę. jak podaję link do newsweeka, gdzie są wypowiedzi dziewczyny, że ona sama chce aborcji to piszesz, że widzę wybiórczo to, co jest mi wygodne. i odwracasz kota ogonem. ja nie walczę ani o prawo do aborcji dla tego dziecka ani nie walczę z moherami. wskazuję tylko brak poszanowania prawa, brak możliwości egzekwowania prawa i brak poszanowania prywatności. a Ty o co walczysz? o zmuszenie tej dziewczyny do urodzenia tego dziecka czy walczysz ze zwolennikami aborcji?
a co do Twojego komentarza do mojej opinii o blogu kataryny - jak chcesz, to ją czytaj. jak lubisz, gdy ktoś wskazuje Ci palcem, jak masz myśleć - Twoja sprawa. ja wiem, to jest łatwiejsze.
wiesz dlaczego polubiłam ziemkiewicza? bo jest obiektywny. bo przedstawia konkrety, pozostawiając mi pole do ich interpretacji. bo nie wysila się na okraszanie swoich felietonów niepotrzebnymi epitetami, mającymi nadać odpowiednią rangę faktom. bo swoje zdanie przedstawia w sposób zrozumiały i nie stara się przy tym nastawić mnie odpowiednio czy mną manipulować. - a tego wszystkiego nie ma u kataryny.
gdyby ona pisząc o czymś używała wyrażeń typu "w mojej opinii", "według mnie", etc. żeby zamiast "wątpliwa prawda" było "prawda ta, wątpliwa według mnie", etc. czytałoby się ją zupełnie inaczej. a tak, mam wrażenie, że stara się na mnie wymusić swój punkt widzenia, że przedstawia fakty narzucając mi swoją interpretację, że chce mnie nastawić odpowiednio do danej sprawy.
dziś weszłam na jej blog, licząc, że coś napisze w związku z nowymi faktami - tj. wypowiedziami tej dziewczyny, które ukazuja się od poniedziałku (jak choćby: "Policja zabrała mnie do pogotowia opiekuńczego. To był najstraszniejszy moment w tej całej historii. Nie mogłam uwierzyć, że rozdzielą mnie z mamą i babcią" czy "Nawet dzisiaj mogłabym pójść na aborcję. Nie chcę tego dziecka. Mamą zostanę, jak będę dorosła." niestety, ostatni jej wpis to ten, na który się powołujesz, z poniedziałkowego ranka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:58, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ale sie uczepiłaś tej Kataryny, znalazałaś sobie nowego wroga.
A dziwisz sie temu dziecku że to powiedziało?
Że po tych co przeżyło w ciągu ostatniego tygodnia chce mieć to już za sobą?
To 14 letnie dziecko które nagle znalazło sie sytuacji które potrafią przerosnąć dorosłego.
A co respektowania prawa:
co ustalono?
gwałt czy czyn zabroniony?
bo prokuratura wypowiadała sie: "zachodzi wysokie prawdopodobieństwo...."
Nie po to jest ustawa aborcyjna by mozna była sobie dowolnie ją interpretować by SLD i mohery co lato bawiły sie w tym bagienku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:22, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: | Ale sie uczepiłaś tej Kataryny, znalazałaś sobie nowego wroga.
A dziwisz sie temu dziecku że to powiedziało?
Że po tych co przeżyło w ciągu ostatniego tygodnia chce mieć to już za sobą?
To 14 letnie dziecko które nagle znalazło sie sytuacji które potrafią przerosnąć dorosłego.
A co respektowania prawa:
co ustalono?
gwałt czy czyn zabroniony?
bo prokuratura wypowiadała sie: "zachodzi wysokie prawdopodobieństwo...."
Nie po to jest ustawa aborcyjna by mozna była sobie dowolnie ją interpretować by SLD i mohery co lato bawiły sie w tym bagienku. |
nie uczepiłam się tej kataryny a na pewno już nie znalazłam sobie nowego wroga. popraw mnie, ale kiedyś juz pokazywałeś mi jej blog i powiedziałam Ci wtedy to samo, co teraz.
to, że ta dziewczyna jest w sytuacji nie do pozazdroszczenia, winne są obie strony. ponieważ jednak wokół niej są zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy, to gdyby nie chciała tej aborcji, powiedziałaby to.
nikt ustawy aborcyjnej dowolnie nie interpretuje. po pierwsze: Prawo mówi, że gdy ciąża jest wynikiem seksu z nieletnią - czyli czynu zabronionego - można ją przerwać.
a po drugie: Jeśli ciąża powstała w wyniku przestępstwa, osoba zainteresowana zgłasza takie życzenia, opiekun ustawowy - jeżeli ona jest nieletnia - też, to zabieg można przeprowadzić - dodał (minister sprawiedliwości).
a zarówno i gwałt i czyn zabroniony są podstawą do aborcji
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:37, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
czyli teraz jest pewne, że zgodnie z ustawą...
Ale dalej podtrzymuje ohyda moralna.
A wiesz że od problemu tej dziewczyki ciekwasze sa postwy wobec niego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:58, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: | czyli teraz jest pewne, że zgodnie z ustawą...
|
a kiedy nie było zgodne z ustawą?
lub inaczej: kto twierdził, lub gdzie przeczytałeś, że to nie jest zgodne z ustawą?
śmiem domyślac się, że na blogu kataryny. chyba, że przeczytałeś o tym gdzieś jeszcze, to z chęcią się zapoznam ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:43, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz na poważnie o Co chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:34, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: | A teraz na poważnie o Co chodzi? |
a teraz to ja nie wiem, o co Ci chodzi ...... dziewczyna dostała zgodę z sądu na zabieg zanim zaczęła się ta cała szopka. zabieg został wstrzymany z powodu dwóch zgłoszeń organizacji prolife o nakłanianiu do zabiegu i jednocześnie pozwie, by pozbawić matki praw rodzicielskich .....
generalnie zgadzam sie z Tobą, że ta sprawa to jeden wielki syf. i że kosztem tej dziewczyny, każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę. ciekawa jestem, co chciał osiągnąć ordynator z lubelskiego szpitala, który zawiadomił księdza i organizacje kościelne. przecież wystarczyło, że nie zgodził się na zabieg. nie mówiąc juz o tym, że podał dane tej dziewczyny. czy tajemnica lekarska dalej obowiązuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:33, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: |
A wiesz że od problemu tej dziewczyki ciekwasze sa postwy wobec niego? |
Oczywiście że tak. Każde z nas opiniuje ta sprawę zgodnie ze swoimi poglądami i własnym doborem zasad moralnych.
Dlatego ja nie rozumiem, co i dlaczego jest dla Ciebie ohydą moralną.
Dla mnie ohyda moralna jest wtedy, kiedy dziecko zostaje molestowane seksualnie w rodzinie, lub maltretowane. Usunięcie ciąży nią nie jest.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:58, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jaga napisał: | katolik napisał: |
A wiesz że od problemu tej dziewczyki ciekwasze sa postwy wobec niego? |
Oczywiście że tak. Każde z nas opiniuje ta sprawę zgodnie ze swoimi poglądami i własnym doborem zasad moralnych.
Dlatego ja nie rozumiem, co i dlaczego jest dla Ciebie ohydą moralną.
Dla mnie ohyda moralna jest wtedy, kiedy dziecko zostaje molestowane seksualnie w rodzinie, lub maltretowane. Usunięcie ciąży nią nie jest.
Jaga |
Dzięki Jago za te słowa.
Usunięcie ciąży w przypadku 14 letniej dziewczyny powinno odbyć się przede wszystkim, w ochronie JEJ zdrowia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:09, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | ... jak dla mnie, okraszanie faktów przymiotnikami typu "wątpliwa prawda"*, "ubożuchny argument"*, etc. świadczą o chęci manipulacji czytelnikiem i wskazaniu mu, jak ma myśleć na dany temat. ... | Polecam uwadze wszystkim urzytkownikownikom tego forum / Polecam uwadze wszystkich urzytkowników tego forum.
Nie mogę się zdecydować co jest właściwsze i bardziej poprawne, wybierzcie sobie.
Chyba Katarynie przekręciła się korbka. A może to jednak ( co podejżewałem jak jej szukano i dywagowano kto to jest ) postać virtualna pod którą piszą różne osoby.
Ohyda moralna. Ciekawa konstrukcja. Czy moralność może być ohydna? Raczej brak moralności. Czy zasady, "moralność" Świętoszka ( Molier ) jest moralnością czy jej brakiem? Czy brak moralności można nazywać moralnością?
Nauki ścisłe rozwiązały ten rodzaj problemów znaczeniowych powołując do życia odpowiednie mechanizmy eg. liczby ujemne, zespolone, urojone, "natury" korpuskularno-falowe itp. ( obserwując ile mój bluszcz na odrobinie wody, jak mu dać więcej to hamuje - ciekawostka, i słoneczku potrafi nabudować w ciągu jednego dnia jestem pewien że światło jest też materią ).
Chumaniści, wydaje się, nadal błądzą.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 10:50, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:05, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kowa1 napisał: |
Ohyda moralna. Ciekawa konstrukcja. Czy moralność może być ohydna? Raczej brak moralności. Czy zasady, "moralność" Świętoszka ( Molier ) jest moralnością czy jej brakiem? Czy brak moralności można nazywać moralnością?
Nauki ścisłe rozwiązały ten rodzaj problemów znaczeniowych powołując do życia odpowiednie mechanizmy eg. liczby ujemne, zespolone, urojone, "natury" korpuskularno-falowe itp. ( obserwując ile mój bluszcz na odrobinie wody, jak mu dać więcej to hamuje - ciekawostka, i słoneczku potrafi nabudować w ciągu jednego dnia jestem pewien że światło jest też materią ).
Chumaniści, wydaje się, nadal błądzą. |
Znalazłam taka ściągę:
Moralność a etyka (objaśnienie pojęć).
Moralność - zespół ocen i norm, wzorców postępowania i ideałów osobowych, mających regulować postępowanie jednostek oraz stosunki między jednostkami a grupami społecznymi; całokształt zachowań i postaw jednostki lub grupy społecznej, oceniany według jakiegoś społecznie funkcjonującego systemu ocen i norm moralnych. Jest to po prostu sposób postępowania i poglądy na postępowanie.
Etyka - nauka o moralności, zajmująca się opisem, analizą i wyjaśnianiem rzeczywiści istniejącej moralności i ustaleniem dyrektyw moralnego postępowania. Ogół norm moralnych, zasad postępowania przyjętych i obowiązujących w danej epoce i zbiorowości społecznej.
Z tego wynika, Kowa, że brak moralności jest wręcz niemożliwy w jakimkolwiek zorganizowanym społeczeństwie lub grupie, najbardziej pierwotnej. Brakiem moralności przywykło się określać negację obowiązujących w danym społeczeństwie zasad postępowania.
Z tego, być może, wynika, że normy postępowania kogoś wyznającego inne zasady moralne będą dla nas ohydne... jak np sprawa aborcji.
Moralność Świętoszka - dość niesympatyczna, przyznaję - jest dla mnie zakłamaniem, kiedy nie przestrzegamy głoszonych przez nas samych norm moralnych. Ale jest ciągle moralnością. W polityce sporo tego można znaleźć.
Wychowałam się w PRL-u, nie byłam ograniczona dogmatami religijnymi, nie były prowadzone akcje informacyjne na temat aborcji, więc nie wykształciły się u mnie zasady potępiające aborcję.
Dopiero kontrowersyjne, drastyczne akcje przeciwników aborcji uświadomiły mi, czym ona praktycznie jest. Oceniam je jako słuszne.
Ale nie jestem w stanie odrzucić jej w całości, bez odniesienia do kobiety, do sytuacji. Do jej prawa decydowania o sobie.
W przypadku dziecka, sprawa jest absolutnie jasna. Interes dziecka najpierw, wszystko inne, zwłaszcza dogmaty religijne, potem.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:23, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie religia powinna decydować w takich sytuacjach.
Istnieje prawo, ponad religią, które powinno być przestrzegane.
A nie jest.
I to w ...świetle prawa.
Wg mnie, to tylko moja ocna subiektywna; lekarz nie powinien mieć prawa odmowy wykonania takiego zabiegu.
Takie prawo tworzy precedens dopuszczający manipulację szczególnie w przypadku aborcji.
I wg mnie odmawianie dokonywania zabiegu przez lekarz, bo jest to sprzeczne z jego pogladami..wrrrr.
Dla mnie nijak się to ma do zasady;"przede wszystkim nie szkodzić".
Odmawianie ofiarom gwałtu, chorym kobietom na podstawie takiego dopuszczenia jest okrutnym nadużyciem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|