|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:40, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jeśli jeszcze w gestii premiera będą wejściówki...
tylko,że po szczycie obaj będą musieli współpracowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:28, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale topik się rozrósł! Doczytałem go tylko do pewnego miejsca, resztę poczytam innym razem już po faktach
Kowa
Rozumiem "zabawę" w kolorowe cytowanie, które stosujesz {quote="{color=#D8E0E3}Nie{/color}zależny"}. Czyli niby oki, ale części tego nie widać! Więc dalej nie muszę wyjaśniać, że regulamin jest po jak konstytucja, której broniłem, że trzeba jej i regulaminu przestrzegać! A to ... nie jest po twojej myśli. I przychykam się do prośby proszącego!, czyli ... i tym podobnie jak będzie po Brukseli
Kto mi zdąży odpowiedzieć, dlaczego nasz Prezydent śmieje się i nie mówi nic konkretnego na temat swego wyjazdu i konkretnie po co tam jedzie. Przecież takiego tak głupio śmiesznego i niby żartownego go nigdy nie widzielismy!
A swoją droga to Tusek ma całkiem "przesrane". Nic nie może zrobić, bo mu ten ważniejszy nie pomaga, odwraca jego działania, wetuje.
Nawet w uni Tusk nie może się odezwać i zdziałać nic bez woli Najjaśniejszego! A i tak będzie na Tuska, bo kiedyś coś powiedział, coś planował, gdy nie zarządzał krajem! I gdy będzie źle, to .... już dziś Tusk powinien się uderzyć w pierś i powiedzieć, że nie wiedział, że jest postkomunistą. I nieważne co zrobił, co chciał zrobić, to się nie mogło z tego powodu udać i już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:43, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cała zawierucha wokół wyjazdu naszych "rządzących" na szczyt jest według mnie dowodem na to, że ani jeden ani drugi nie ma dość klasy i kultury politycznej, żeby wyjść z twarzą z tego sporu. W obecnej sytuacji nie ma zwycięzcy -obaj się pogrążyli, a w dodatku wyraźnie wyszło na jaw, że tak naprawdę wizerunek kraju nic ich nie obchodzi -ważniejsza jest prywata i rozgrywanie własnych ambicjonalnych gierek....
Dla mnie wykorzystywanie forum międzynarodowego do "ucierania nosa" przeciwnikowi politycznemu to szczeniactwo i smarkateria.
Co w takim układzie osiągniemy na szczycie?
Chyba niewiele, bo żeby móc cokolwiek uzyskać należałoby miec jasne i jednolite stanowisko w przedmiotowych kwestiach, co nie jest raczej możliwe....a w dodatku miejsce dla np. szefa finansów zajmie Miłościwie nam Panujący (i co z tego, że na finansach się nie zna?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:10, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Delta napisał: | Cała zawierucha wokół wyjazdu naszych "rządzących" na szczyt jest według mnie dowodem na to, że ani jeden ani drugi nie ma dość klasy i kultury politycznej, żeby wyjść z twarzą z tego sporu. W obecnej sytuacji nie ma zwycięzcy -obaj się pogrążyli, a w dodatku wyraźnie wyszło na jaw, że tak naprawdę wizerunek kraju nic ich nie obchodzi -ważniejsza jest prywata i rozgrywanie własnych ambicjonalnych gierek....
Dla mnie wykorzystywanie forum międzynarodowego do "ucierania nosa" przeciwnikowi politycznemu to szczeniactwo i smarkateria.
Co w takim układzie osiągniemy na szczycie?
Chyba niewiele, bo żeby móc cokolwiek uzyskać należałoby miec jasne i jednolite stanowisko w przedmiotowych kwestiach, co nie jest raczej możliwe....a w dodatku miejsce dla np. szefa finansów zajmie Miłościwie nam Panujący (i co z tego, że na finansach się nie zna?) |
Hm...
-od 3 lat mówie ,ze PO i Pis to dwa skrzydła tej samej partii ,która ktoś rozdarł i ...a szefa wywalił ( Płażyński,Olechowski...)...Więc ten taniec chocholi bedzie dalej trwał ku zabawie innych..
-ucieranie nosa to smarkateria...? To jak powsztrzymac kogoś kto nie chce słuchać ..? A polityke zna tylko z kiosku "Ruch"...Bo polityka to przecież sztuka negocjacji i stopniowego dochodzenia do porozumienia
dwu skrajnych stanowisk....Jak ktos bezkompromisowy moze osiągnąc kompromis...???
-szczyt to nie koło dyskusyjne gospodyń wiejskich .. jest tylko potwierdzeniem osiagniętych w długich kuluarowych dysputach stanowisk stron.Nie mozna ot tak sobie wpaść i powiedziec :
TERA JA !!! i przedstawić księżycowe wydumane i nieuzgodnione propozycje...Nie dośc ,ze jest to kretyńskie...to budzi politowanie i śmiech...Równie skutecznie moze Pan Prezydent wpaść na salę operacyjna i zaządać dopuszczenia do operacji...Wzbudzi taka samą GROZĘ !!! nieokrzesaniem ,brakiem zrozumienia standardów które obowiązuja w Europie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:38, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) zlecił prawnikom sejmowym zbadanie możliwości i zasadności przygotowania ustawy o ministrze spraw zagranicznych, która by doprecyzowała konstytucyjne zapisy o polityce zagranicznej.
ubaw po pachy.
jak tak dalej pójdzie to będzie trzeba napisać ustawę o wchodzeniu na schody, bo prezydent zapomni o tym,że aby podnieść jedną nogę należy postawić wcześniej drugą i się wywali
KOGOŚCIE POLACY WYBRALI ???????????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:13, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pisząc o ucieraniu nosa miałam na mysli raczej postawę JWP Prezydenta...
Jestem bardzo ciekawa, czy rzeczywiście w swoim zadęciu i bufonowatości posunie się az do nieuprawnionego wejścia na obrady szczytu....akredytacji nie ma, w obecnej chwili juz wiadomo, ze piny wejściowe są rozdane.
Podobno Francja zaprosiła naszego PT Bufona (o czym nic nie wie ich rzeczniczka) -więc, może niech siedzi z Sarkozym?
Spór o udział w obradach jest porażką naszej dyplomacji, i niestety nie będzie tylko wstydem dla Kaczyńskiego. Cierpi na tym wizerunek Polski. Po raz kolejny pokazujemy Europie, że nie jestesmy poważnym partnerem a na czele kraju stoi nieokrzesany bubek.
Masz rację Egoisto -na szczycie powinno prezentować się stanowiska będące wynikiem długich i merytorycznych prac....cóż więc zaprezentujemy?
EDIT
Mam ponadto wrażenie, że obie Kancelarie delikatnie mówiąc "dały ciała". Ale to już tak na marginesie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 13:17, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:34, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hm..
Co pokażemy...?? Chyba szarżę husarii... bo praca jest dla tych kretynów z Europy...My Naród Wybrany kochamy szum skrzydeł
pęd i tętent kopyt...Myślenie zostawiamy na potem..
PS Ktoś kiedyś nazwał Polske pawiem Europy...Bo paw to najgłupszy z ptaków...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:36, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:24, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
egoista99 napisał: | PS Ktoś kiedyś nazwał Polske pawiem Europy...Bo paw to najgłupszy z ptaków... |
Tak tak nazwał, sztuka jakaś, już mnie wiek męczy ( alzheimer? ) proszę przypomnijcie wy którzy pamiętacie.
No nie ubiżajmy pawiom - chyba to nie o jego głupotę chodziło a o pyszność.
Jak przypomnicie to sięgnę i sobie odświerze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:58, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
„łudzona błyskotkami Polska pawiem narodów była i papugą”
J. Słowacki
Ciekawe, Egoisto, że i mnie tragifarsa brukselska kojarzy się z naszym narodowym wymachiwaniem szabelką, z postawą pełną pychy i buty....a jeszcze ze słynnym "Polak potrafi" -niestety w całkowicie pejoratywnym kontekście.
Szczytowa porażka.
P.S.
Zasłyszane w tv: "....pan Prezydent uparł sie odegrać na szczycie rolę doniczki z paprotką...." Celne. I gdyby nie waga tematu, byłoby śmieszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:59, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No i słowo stało się ciałem. i po ptokach
Na szczycie UE w Brukseli rozpoczęła się sesja robocza o kryzysie finansowym. Prezydent Lech Kaczyński opuścił główną salę obrad; na sali jest premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski - dowiedziała się PAP z polskich źródeł dyplomatycznych.
I po co mu to było? Wszyscy albo prawie wszyscy go ostrzegali a on nie pojadę i koniec a tu masz babo placek a mówiłem z rozwolnieniem żartów nie ma. A może to niepełna informacja on nie wyszedł tylko go wygnali aby nie podsłuchiwał a co tam i tak by nie pojął, niech kombinuje jak stamtąd wrócić.
Teraz się wkurzy i już nie podpisze traktatu nigdy. No i kto nas kompromitował? Wałęsa? Kwaśniewski ?
A ja wiem
Po co kaczor wdrapał się na szczyt aby zaproszenia na bal rozdać, wszędzie ten układ nawet na poczcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:04, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety, drogi Niezależny -nie jest "po ptokach". Te ptoki jeszcze nawet z gniazda nie wyleciały, a zanim wylecą, to je obesrają po brzegi (z góry przepraszam za prostactwo), ale wszyscy znamy to powiedzenie o złym ptaku co własne gniazdo kala. Nasze PT Ptaki (zeby nie byc dosadnym) kalają aż huczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:26, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jestem [prawie świezo po Prezydencie i Monice Olejnik.
jakie wnioski
1/ nad wizerunkiem prezydenta pracuje jakiś dobry spec. to nie jest ten nadęty bufon (choć nie wszystkich przyzwyczajen swoich się pozbył)
2/ w oczach części społeczenstwa prezydent wyszedł cala tą sytuacją jako ta oaza spokoju, ktory jest krzywdzony przez złego premiera
3/ cokolwiek teraz by nie zrobił premier wszystkie jego posunięcia zostana zpisane na plus prezydenta.
znaczy osiagnał co chciał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 6:55, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie jednak to Słowacki! Sporo czasu na to straciłem, że nie Mickiewicz. Widocznie Mickiewicz do innego napisał czy powiedział, ale co, też nie wiem.
Kaczor gra na nerwach. Jeżeli już wcześniej nie doszedł do porozumienia z ekipą Tuska, to mógłby dojść do porozumienia z narodem! Powiedzieć nam po co tam leci! Przecież nie powiedział nawet, że nie będzie przeszkadzał ekipie rządowej. Przecież tego nie powiedział. Nie powiedział, że wspomoże, ale głównym jego celem jest bycie na imprezie chociażby z powodu indywidualnego zaproszenia. Tego nie powiedział.
Przecież jego kancelaria bleblała jedynie, zacietrzewiała spór, a uśmiechnięta buzia prezydenta ani trochę nie przypomina go z okresy od początku do dziś. A i jego mówność zyskała. Jak do tej pory chował się w pałacu - kwaterze (jak powiedział syn gdy opowiadał o wakacjach na Mazurach (w tym Wilczy Szaniec) i powrocie przez W-wę (Pałac Namiestnikowski)).
Rząd naprawdę jest w kropce, jak postępować z Prezydentem! Jeżeli otwarcie, to to i tak będzie wykorzystane przeciwko nim. Z kolei nic wspólnie. Nawet jeżeli rząd chce postąpić zgodnie z wolą prezydenta, to musi się z tym kryć przed nim, aby nie zmienił poglądów i nie dosrał!
Przecież jeżeli nawet chodzi o głosowania, a Polska ma trzy głosy, w tym ma głosować w bloku z innymi państwami, jak np. chodzi o ustawę o zanieczyszczeniach, to .... jeżeli do końca nie wiadomo jak będzie głosował prezydent, to jak go posadzić przy przycisku? Przecież on wiedząc jak powinna głosować Polska,możepokazać światu, jak powinna, ale wedle niego, nie jak ustalono. Przecież on jest prezydentem i to Polski i z tego powodu, że Polski chołota międzynarodowa ma się słuchać, a on, ma rację, bo tylko on jest lechu kaczyński. Jak takiego człowieka poważać? Tego nie wiem.
I wyjdzie u rydzykowców, że to rząd, w tym głównie Sikorski i Tusk go niepoważają, szykanują, a on zachowuje się jak najpoprawniej, jak przystało prezydentowi, który upomniał się o swoje i w dodatku jego konstytucyjne prawo! Tusk ma przerąbane jak drut.
W kraju czego Tusk się dotknie - źle. A bez prezydenta nie poradzi sobie za skarby z polityką unijną! Przerąbane jak drut! I to przez człowieka, który przed dwa lata milczał, a teraz się smieje od ucha do ucha, jaki on jest z salonów, a tamten jest z podwórka, a ściślej z Gdańska. I daleko mu do Parszawy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 7:16, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W kraju czego Tusk się dotknie - źle. A bez prezydenta nie poradzi sobie za skarby z polityką
unijną! Przerąbane jak drut! I to przez człowieka, który przed dwa lata milczał, a teraz się smieje od ucha do ucha, jaki on jest z salonów, a tamten jest z podwórka, a ściślej z Gdańska. I daleko mu do Parszawy!
No właśnie Paneszu i to jest to przez dwa lata rządów jego psychopatycznego brata w zasadzie nie wydał nawet dźwięku a teraz kwacze jak najęty po co? ano po to ażeby wszystko psuć Lech Wałęsa zawsze mówił nie mają wroga? To go sobie stworzą w przypadku tego gnoma wrogami jesteśmy my wszyscy ,i i nie jest tak jak twierdzi Rumcajs że ten przebrzydły kaczor się zmienił on zmienił taktykę cel pozostał ten sam tyle ze dodał ten jego bezczelny uśmiech pytanie tylko kogo na to złapie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 7:51, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ano, to co oglądamy to ewidentny wynik pracy wizażysty i (modne ostatnio !!) pijarowca. Poprawnie powinnam napisać specjalisty od public relations.
Niestety, racja jest i w tym, ze cokolwiek Tusk by teraz nie zrobił, to będzie to użyte przeciw niemu, i w tym, że polityka zagraniczna kraju w układzie jaki mamy jest fikcją, i w tym, ze Pan JW J.K. swoimi tanimi zagrywkami omami jakąś część społeczeństwa, bo naród kocha wesołych i wyluzowanych polityków,a za mało jest trzeźwo myslących, by jego usmieszki i paplaninę odczytać poprawnie.
Przerażające jest to, ze głowa państwa, która powinna być wodzem nas wszystkich jest w opozycji do rządu. To ewenement, który nie wróży dobrze naszym sprawom zarówno wewnętrznym jak i zewnętrznym.
Działania naszego Prezia są jak dla mnie wyrazem indolencji, głupoty, pieniactwa, i megalomanii.
Swoją drogą interesujące, że w tak mizernym człowieczku nagromadziło się aż tyle złych emocji i negatywów. On chyba się poci nienawiścią.
Obserwując poczynania tego pokurcza zdaje mi się, że chciałby on bardzo być autorytarnym wodzem, takim co to wszystko i wszystkich trzyma w garści...ale brak mu do tego charyzmy, planu i inteligencji. Jedyne co ma i co go tak wysoko wyniosło, to spryt i nieprzecietne zdolności do manipulowania ludźmi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|