|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:31, 09 Cze 2010 Temat postu: Suwerenność Polski a jej autorytety |
|
|
Postawa moralna w życiu polityków, dziennikarzy, artystów, nauczycieli, prawników, inżynierów, chłopów czy robotników kwalifikowana jest tak samo wg norm etycznych i prawnych. Dużo większe negatywne skutki społeczne, łamania norm etycznych i prawnych, przynoszą osoby, które są publicznymi a na dodatek autorytetami. Wobec autorytetów stawiamy wyższe wymagania.
Naród i państwo siłę swoją wyrażają w postawie swoich obywateli. Im więcej jedności w postawie Polaków, w zasadniczych kwestiach ojczyzny (niezawisłość polityczna, niezależność gospodarcza, obronność wojskowa, prawa obywatelskie), tym państwo silniejsze.
Polska nie może popadać w kolejne zniewolenia! Mamy za sobą ponad 100-letnią niewolę pod rządami trzech zaborców w wyniku trzech kolejnych rozbiorów Polski (1772, 1793, 1795), czwarty rozbiór rozpoczął się 17 września 1939 roku i trwał 50 lat, aż do 4 czerwca 1989 roku. Straciliśmy w czasie I i II wojny światowej obywateli, ziemię i dobytek. Zostaliśmy ograbieni i zdziesiątkowani. Po czterech zaborach terytoria polskie skurczyły się z 733000 km2 w 1772 roku do 312679 km2 w 1989 roku.
W I wojnie światowej zginęło po obydwóch stronach frontu ok. 0,5 mln. Polaków i ok. 0,9 mln. Polaków było rannych.
Do września 1939 roku Polska liczyła 34849000 obywateli. Po II wojnie światowej utraciliśmy 16% ludności. Zginęło 5,6 mln. obywateli Polski, w tym 160 tys. żołnierzy, 2,44 mln. cywilów, 3,0 mln. w holokauście. To najwyższe straty państwowe na świecie po II wojnie. Dla przykładu ZSRR straciła 13,7% obywateli, Niemcy 10,47%, Wielka Brytania 0,94%, Francja 1,35%.
Ostatnie 20 lat funkcjonowania Polski to wysiłki osiągnięcia pełnej suwerenności - politycznej, gospodarczej, militarnej. Mam wątpliwości, czy choć w jednej sferze to osiągnęliśmy. Unijne pryncypia polityczne i gospodarcze, energetyczna słabość, wojskowe sojusze – to uwarunkowania, które nie sprzyjają pełnej suwerenności. Autorytety polityczne i gospodarcze Polski nie przemawiają mocnym głosem w sprawie naszej mocnej suwerenności. Wyjątkiem, w ostatnich 20 latach, był Prezydent Lech Kaczyński. Jeśli porównamy uwarunkowania prawne, gospodarcze i militarne Wielkiej Brytanii z Polską to wypadamy dużo gorzej!
Autorytet to uznanie mądrości, inteligencji, kultury, poglądów, dokonań człowieka w określonej dziedzinie (moja definicja).
„Ogólnie uznana czyjaś powaga, wpływ, znaczenie. Cieszyć się autorytetem. Mieć autorytet. Człowiek, instytucja, doktryna, pismo itp. cieszące się w jakiejś dziedzinie lub opinii pewnych ludzi szczególnym uznaniem i poważaniem. Być autorytetem w określonej dziedzinie. Ulegać autorytetom” (Słownik języka` polskiego, PWN, 1978, tom1).
„Uznanie, poważanie jakim cieszą się dane instytucje, osoby, doktryny itp. Osoby, instytucje itp. cieszące się uznaniem w danej dziedzinie” (Encyklopedia popularna PWN, wyd. siódme, PWN, 1982).
Co to jest etyka? Moim zdaniem, to zachowanie człowieka kierującego się zasadami moralnymi. Moralność to nie szkodzenie sobie, innym oraz środowisku i wszechświatowi.
„Ogół ocen i norm moralnych przyjętych w danej epoce i zbiorowości społecznej. Etyka autorska, lekarska. Etyka zawodowa. Etyka chrześcijańska. Etyka świecka. Etyka marksistowska…. Nauka o moralności zajmująca się opisem, analizą i wyjaśnianiem rzeczywiście istniejącej moralności i ustaleniem dyrektyw moralnego postępowania. Etyka normatywna. Etyka opisowa” (Słownik języka` polskiego, PWN, 1978, tom1).
„Ogół ocen i norm moralnych przyjętych w danej epoce i zbiorowości społecznej lub konkretny ich system – tj. tyle co moralność. Nauka o moralności ustalająca (na podstawie przyjętych ocen i norm) dyrektyw moralnego postępowania – w aspekcie normatywnym, podejmującą opis, analizę i wyjaśnienie rzeczywiście istniejącej moralności – w aspekcie opisowym” (Encyklopedia popularna PWN, wyd. siódme, PWN, 1982).
W każdej rodzinie jest dużo osób, które kochamy. Ale tych, które obdarzamy szacunkiem i poważaniem jest dużo mniej. Poważamy je za dokonania, postawę, przykład do naśladowania, niezłomną postawę moralną. W rodzinie bardzo łatwo jest utracić autorytet, bo na co dzień śledzimy dokonania i postawę osób uznanych. Jeżeli ojciec czy matka, złamie nie raz a wielokrotnie zasadę lub zasady etyczne – to traci autorytet, ale nie miłość członków rodziny.
Autorytet w życiu publicznym funkcjonuje podobnie. Mieliśmy i mamy w Polsce wiele osób, które obdarzaliśmy i obdarzamy uznaniem i poważaniem. Byli i są to ludzie z różnych obszarów aktywności ludzkiej: nauki, kultury, polityki, środków masowego przekazu, religii. Doceniamy ich za ponad przeciętne dokonania w ich dziedzinach, obdarzamy ich uznaniem, poważaniem, czasami dodatkowo także miłością. Osoba z autorytetem w swojej dziedzinie jest uznawana właśnie za dokonania w tej dziedziny. Kiedy osoba z autorytetem działa w innym obszarze lub w nowej dziedzinie i łamie wielokrotnie normy etyczne przyjęte w danej zbiorowości (np. społeczeństwo, naród, państwo) to, traci autorytet. Takich przykładów w Polsce mamy wiele. Autorytet można odzyskać, wymaga to jednak dużo więcej pracy i czasu niż jego budowanie po raz pierwszy. Większość zasad moralnych, jest dla ludzi różnych zbiorowości wspólna i nadrzędna. Łamanie tych wspólnych zasad dyskwalifikuje osoby publiczne z grona autorytetów. Niektórzy z tych zdyskwalifikowanych utracili autorytet na zawsze. Łatwo ich wymienić: Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Lech Wałęsa, Andrzej Lepper, Józef Oleksy.
Co się stało z autorytetami w Polsce od 1989 roku do dnia dzisiejszego? Po pierwsze stopniała wielkość tej grupy. Przyczyniły się do tego różne czynniki. Współpraca z SB, KGB czy obcym wywiadem, ujawnione głównie dzięki badaniom IPN (politycy, ludzie kultury). Postawa nieetyczna, nieprawdziwe słowa mówione i pisane, zakłamywanie faktów i sytuacji (dziennikarze, politycy, prawnicy). Kolejny czynnik upadania autorytetów to relatywizm i koniunkturalizm w opiniowaniu ważnych spraw dla społeczeństwa i państwa (politycy, dziennikarze, ludzie kultury).
Najgorzej jest z autorytetami w środkach masowego przekazu (telewizja, radio, Internet, prasa). Tam króluje koniunkturalizm, relatywizm, zakłamanie informacyjne. Trudno wymienić więcej niż 10 nazwisk, które się obroniły. Przerażenie ogarnia, jak słucha się młodych adeptów dziennikarstwa! Zadałbym pytanie, kto ich przygotowywał zawodowo? Gdzie się kształcili?
Takie samo pytanie zadać należy innym grupom zawodowym -. Prawnicy, socjolodzy, lekarze, nauczyciele. Poza wiedzą oczekujemy od nich, postawy moralnej i niezłomności w głoszeniu poglądów.
Grupa upadłych autorytetów jest duża. Należy wymienić kolejnych: Leszka Millera, Aleksandra Kwaśniewskiego, Józefa Oleksego, Andrzeja Olechowskiego, Radosława Sikorskiego, Monikę Olejnik, Adama Michnika, Jacka Żakowskiego, Ryszarda Kapuścińskiego, Romana Polańskiego, Kazimierza Kutza, Janusza Czapińskiego, Ireneusza Krzemińskiego. Ostatnio dołączyli do tej grupy Andrzeja Wajda i Henryk Bartoszewski.
Z autorytetami obecnie, szczególnie w dziedzinie kultury, sztuki i nauki, nie jest źle. Mamy do kogo się odwoływać, do kogo zwracać. Dla pocieszenia należy wymienić osoby, które zachowały swój autorytet w ostatnich 20 latach: Jan Paweł II, Stefan Wyszyński, Józef Glemp, Jerzy Popiełuszko, Anna Walentynowicz, Jacek Kuroń, Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Bronisław Komorowski, Jadwiga Staniszkis, Zbigniew Brzeziński, Jan Nowak Jeziorański, Janusz Kurtyka, Marek Jurek, Donald Tusk, Karol Modzelewski, Krystyna Janda, Witold Lutosławski, Krzysztof Penderecki, Czesław Miłosz, Tadeusz Różewicz, Henryk Mikołaj Górecki, Tomasz Lis, Jan Pospieszalski, Bronisław Wildstein, Rafał Ziemkiewicz, Anna Nehrebecka, Jerzy Zelnik, Krzysztof Kieślowski, Zbigniew Ścibor-Rylski, Czesław Niemen, Ewa Demarczyk, Marek Grechuta.
Wolę bycia państwem suwerennym, demokratycznym, tolerancyjnym, niezależnym gospodarczo z różną siłą wyrażają polskie autorytety. Czy robią to zdecydowanie? Przyjrzyjmy się wypowiedziom, postawom i działaniom tych autorytetów. Czy spełniają nasze oczekiwania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 0:06, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wypowiedź jak na początek obszerna i po części historiograficzna.
Sporo naiwnej wiary w to że chcieć to móc.
Etyka.....pewne zasadnicze wskazania można sformułować. Ale w szczegółach można się zagubić.Przykładowo etyka lekarska ..a zjawisko eutanazji?.
Bardziej polegałbym dziś na przestrzeganiu prawa. Otaczająca nas rzeczywistość jest tak dynamiczna , że wczorajsze dobro ...nie musi być takie same dziś. Etyka ścisle wiąże się z procesem wychowawczym, tym samym nie zawsze w nalezytym stopniu nadąża za zmieniającą się rzeczywistością.Szybciej mozna pewne sprawy skodyfikować, niz ująć je w kategoriach moralnych.
Autorytety...druga płaszczyzna niezrozumienia.Autorytet rodzinny, lokalny znany, rozpoznany, działający zazwyczaj na znanej materii środowiska, a więc i ocena jest łatwiejsza.
Autorytet w szerszym wymiarze ...jest sprawą trudną o ile nie kontrowersyjną.
Tutaj nasza ocena jest tylko oceną jednostkową, bardziej jesteśmy podatni na manipulowanie z zewnatrz.A w tym główną rolę odgrywają publikatory.A więc autorytet w większości przypadków jest nam dany przez tych którzy mają władzę, mają środki przekazu.
Wyliczanka czarnych i jasnych autorytetów jest tym samym w dużej części subiektywną . Należałoby uzasadnić , podać wg. jakich kryteriów będziemy kwalifikować poszczególne autorytety.A więc jest to wszystko ocenne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 7:13, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się z klasyfikacją klasyków do grup z autorytetem i z zaświnionym autorytetem.
A wynika to z manipulacji autora. Czyli tak obranych cech "etycznych", nawet cech nic nie mających wspólnego z etyką, aby tak klasyków.... Jakich klasyków! Po prostu znane i na topie etycznym osoby, aby ich tak podzielić. Jest to wybór i podział wybitnie endywidualny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:27, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Suwerenność kraju w oparciu o autorytety ma jak dla mnie znaczenie raczej w kontekście ich (autorytetów) uznania na arenie międzynarodowej. A i to - tylko pośrednio...
Posiadanie mocnych autorytetów jest dla każdego społeczeństwa spoiwem i powodem do wewnątrzpaństwowej integracji. Patrząc w ten sposób, możemy ewentualnie rozważać wpływ znanych i poważanych osób na niezalezność państwową. Ale tu pojawia się kwestia kryteriów, o których wspomina Ekor
Temat do rozmyślań? Hmmm....
Poza tym, zajawka jakby juz się gdzieś pojawiła wcześniej. Więc o czym właściwie chcemy pogadać? O autorytetach w Polsce?
http://www.2o.fora.pl/polska,30/czy-wszystkie-autorytety-xx-xxi-wieku-przetrwaja-w-polsce,4884.html
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 15:27, 10 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|