Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Strajki inteligencji medycznej.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:03, 03 Cze 2007    Temat postu:

Drogi Łukaszu!
Cytat:
Cezary z tą odpowiedzialnością lekarzy za ludzkie życie to jest małe nadużycie, każdy odpowiada za swoje czyny każdy ma obowiązek wykazać maksimum staranności, pilot też odpowiada za ludzkie życie kierowca autobusu również monter stawiający wysokie rusztowanie jak najbardziej itd.

Tyle tylko Łukaszku miły,że do stawiania rusztowania, krecenia kółkiem czy pilotowania samolotu nie potrzeba mozolnych studiów i robienia specjalizacji...Całkiem prawdopodobne też jest ,że w wymienionych dziedzinach już bardzo niedługo ludzi zastąpią maszyny - a lekarza???

Cytat:
Cezary zapytam w sposób może przewrotny czy widziałeś kiedykolwiek lekarza dojeżdżającego do pracy pekaesem? Obojętnie czy w latach 70 80 90 l4ekarze na ubóstwo narzekać nie mogli tak samo jak księża.

Nie, nie widziałem ale czy zadałeś sobie pytanie czym jest okupiony ich standard życia? Jeżeli nie są "bogaci z domu" albo nie powżeniali się w majątki - to wspomniane dobra kupili zapiedralając po blisko 100h tygodniowo...I nie marudz,że z "powodu strajku" kolega szwagra by się przekręcił - równie dobrze i bez strajku lekarz mógł paść "na pysk" z przemęczenia, kolega by zmarł i mielibyśmy sprawę następnego "Mengele"...
Cytat:
Jak zauważyłem nie biorą lekarze rodzinni no może nie biorą na bezczelna natomiast w szpitalu? przeważa tradycja, niestety.

...w Polsce tylko ryby nie biorą.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:05, 03 Cze 2007    Temat postu:

Tak. Nes pa!
Tak samo jak np. mechanikami samochodowymi czy innymi dziedzinami.
Ileż to mechaników wyleciało z zawodu, z powodu postępu, za którym nie nadążyli szkoleniowo czy sprzętowo! Nawet oddając samochód do renomowanego zakładu mamy często maskowanie wady czy zwykłą fuszerkę. Wina mechaników, zatrudnionych z lepszym i gorszym przygotowaniem "fachowców" (uwaga: cudzysłów) Potrzebne są nakłady na naukę i sprzęt w każdej rozwijaacej się dziedzinie. Potrzebni są fachowcy, którzy umieją swoje robić, mający praktykę, a szczególnie obsługiwać coraz lepsze i skomplikowane urządzenia. Na to potrzebne sa nakłady nie tylko na daną dziedzinę (jak na SZ), ale i indywidualne nakłady finansowe! Dlatego wszyskich powinno być stać na dokształcanie się i specjalizację zawodową (specjalizację). Nie tylko obowiązkową, ale i indywidualne dokształcanie się!
Są lepsi i gorsi lekarze. Starsi z doświadczeniem z brakującą wiedzą i młodzi lepiej wyszkoleni i nie awansujący czy zatrudnieni "okazyjnie", niedoświadczeni. Często z powodu marnych zarobków lekarze, dorabiają pracując w kilku miejscach. Mało kto w Polsce zarabia odpowiednio dużo, do własnych potrzeb. Na to potrzeba czasu i... powiedzmy takich sytuacji, jak ów strajk, aby szybciej normować, czy normaować podle jakichkolwiek "sztucznych" (tzn. ustalonych) zasad.
Tak, że ruch "na ulicach" (cudzysłów) lekarskich i innych - będzie!

Kto ma obsługiwać np. tomograf?
Czy ta osoba ma znać się na leczeniu? Ma się znać napewno jak "obsługiwać" (uwaga: w cudzysłowie) badanego. Czy to musi obsługiwać lekarz? No i ile ma zarabiać? Wiadomo, że na medycynie musi się znać! Musi wiedzieć co ma zrobić, znaleźć, jak ułożyć badanego, co wyczytać i o co chodzi lekarzowi kierującemu na tomograf. A na tomografie, na nie tylko jego obsłudze, nawet na podstawach automatyki, fal rentgenowskich i ich wytwarzaniu, zapisie magnetycznym itp. też!
Zagadnienie złożone. A ile i komu za to płacić?

Lekarze jednak zarabiają tak, jak pieniędzy staje. Jak jest ekonomia szpitala i pozycja szpitala....
A NFZ ustawia wszystkie szpitale równo. Płaci za usługi. Dobry szpital, który ma specjalistów wyższej klasy musi też na siebie zarobić. Wiadomo co ile kosztuje. To, że większość szpitali nie ma długów, zawykonywać takie badanie i zabiegi, aby na siebie zarobić, często nie pokrywa się z rzeczywistością medyczną, cierpi na tym służba medyczna, poziom jest zaniżany. Stąd nierównomierność wynagrodzeń lekarskich. Wynagrodzeń lekarskich i służb obsługujących szpitale. Poziom u nas jest dość niski, ale większość szpitali wyszła już z długów wpędzonych w ostatnim nastoleciu. Tylko źle zarządzane lub te "specjalistyczne" toną jeszcze w długach.
Nie tylko lekarze źle zarabiają. Bo jakoś nikt nie napisał w topiku, że moja analiza, że winne wszystkiemu co obecnie się dzieje lub jest .... za szybkie przekształcenia ustrojowe. Jakoś nikt temu nie oponuje. Może Casandra (zachęcam) napisze o metodzie przekształceń ustrojowych Jeffreya Sachsa, które to niby naukowe, a nigdzie na świecie nie zdały egzaminu! Więc też i u na!s

A lekarze się mylą lub stosują nieskuteczne metody jak ludzie w każdej innej dziedzinie. Nie tylko ludzie! Zwierzęta też! Ewolucja również umie świetnie podążać niepożadanymi ścieżkami!

Inna sprawa jest z pavulonem. Pavulon jest bardzo potrzebny do ratowania życia ludzkiego i dość często stosowany. Na tyle był potrzebny, że udostępniono go do stosowania z ratownictwie medycznym. A to, że był stosowany do uśmiercania faktycznie było przestępstwem, co udowodniono. Czy wszystkie akcje ratownicze są przeprowadzane własciwie? Czy zawsze jest czas i sprzęt do odpowiedniego i gruntownego rozpoznania? Czy po akcji, nawet jeżeli wszystko wyszło pomyślnie, nie można dopatrywać się pewnych nieścisłości czy ulepszeń? Dotyczy to prawie każdej interwencji lekarskiej! A ja mam pewne obiekcje do "cywilnego" myślenia jako już były "ratownik"! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:32, 03 Cze 2007    Temat postu:

Drogi Paneszu!
Zgoda we wszystkim co powyżej napisałeś!!! Tyle tylko, że u nas WSZYSCY rządzący jak tarczą egidy zasłaniają się "powołaniem" lekarza do zawodu i kopią go w dupę z pogardliwym uśmieszkiem /mógł zostać np.lakiernikiem samochodowym!/...Jeżeli nasi "geniusze" parlamentarni nie zrozumieją wreszcie,że największe pieniadze muszą iść na naukę i zdrowie - zawszeć pozostanie tu "sodomia i gomoria"...he he he...Klasyką jest powiedzenie, że jeżeli policjant zarabia więcej od nauczyciela to mamy państwo policyjne - zobacz zarobki naszych dzielnych "mengelowców" różnej maści...Byłem bardzo sceptyczny podczas rządów SLD, ale np. pomysł Balickiego /pisałem już o tym wcześniej/ z przekształceniem szpitali w zakłady użyteczności publicznej był genialny w swojej prostocie i rozwiązywał problem obecnego i przyszłego zadłużania! Tyle tylko, że "wadza" straciłaby szeroko pojętą formę ingerowania i majstrowania przy służbie zdrowia i co za tym idzie wygrywania nastrojów!
Howgh - pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:33, 03 Cze 2007    Temat postu:

Kolego Cezary przytoczyłem zawody które też wymagają nauki specjalizacji odpowiedzialności tych profesji mógłbym przytoczyć więcej.
Tak gwoli ścisłości, ten człowiek to był moim szwagrem, przyjacielem i wieloletnim pracownikiem w jednej osobie. widziałem jak potwornie cierpiał w szpitalnej sali która mieściła się naprzeciw pokoju dyżurującego lekarza i obok dyżurujących pielęgniarek bezduszność tych osób zaprzeczała idei odpowiedzialności.
No właśnie z tym braniem to pełna zgoda i walka z tym zjawiskiem to utopia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:46, 03 Cze 2007    Temat postu:

Łukaszu!
Wyrazy współczucia - SZCZERE!!!!!!
Przepraszam za pomyłkę ale z tekstu nie wynikało jednoznacznie, że byliście powiązani rodzinnie.
A ten "brak zainteresowania" Łukaszu to ani znieczulica ani tym bardziej brak odpowiedzialności - to JASKRAWO UNAOCZNIONA sytuacja polskiego lekarza!
Kliniczny wprost przypadek "ZMĘCZENIA MATERIAŁU"!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:59, 03 Cze 2007    Temat postu:

Cezary tylko w części masz rację, chodzi o zmęczenie materiału oczywiście. Widzisz ja też często zapieprzam że tak powiem po 12 -14 godzin dziennie i tu właśnie ta racja często padam na że tak powiem pysk ale nie znaczy że robię wszystko po łebkach nie stać mnie na to po prostu.

Dziękuję za słowa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:34, 03 Cze 2007    Temat postu:

XCezarionieX! Z braku już czasu, małe wtrącenie...
Proszę mnie porawić ale zdaje mi się że Sziman napisał w Powstaniu, że dowódca to musibyć taki skurwysyn, który pośle na śmierć 500 żołnierzy, aby uratować 10 000 cywilów!
Nie chce mi się pisać, że zbrodniarz, to taki s..., który dla własnego zysku... itd.
Kierownik akcji ratowniczej musi wybierać co robić, jak robić, aby uratować wszystkich lub najwięcej. A dość często myślenie lub chęci mieszania się w struktury ratunkowe i okoliczności mają ludzie nie tylko nie mający o tym zielonego pojęcia, ale wykazania się "nieomylnością" polityczną. Krótko nazywanym przeze mnie "cywilami"!

I jakoś jest dla mnie dziwne, że "cywile godają o morderstwach medycznych, o chęci zabijania w szpitalach itp. a lekarze, których nie posądzam, że po to sa lekarzami, aby prowadzić ten proceder (wyjątki też bywają!) jakoś nie! Nie liczę też aby w tak ważnym temacie, jak śmierć istniała dyscyplina zawodowa. Stawiam tutaj na jedno słowo tytułowe topiku: "intelgencja"! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:46, 04 Cze 2007    Temat postu:

Sytuacja w starciu rząd- lekarze podbramkowa. Rząd umięjetnie wypunktował kwestię prywatyzacji szpitali i chce , straszy referendum. Wiadomym jaki wynik referendum moze być. W tle wyniku ewentualnego referendum inne postulaty lekarzy będą "społecznie niezauważalne". Coś ten Bukiel dał się powieźć. Ale ani zwycięstwo rządu ani lekarzy nie rozwiąże problemu. Jak z tego pata wyjść?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:34, 04 Cze 2007    Temat postu:

Nie wiem czy wogóle lekarze maja moralne prawo do strajku????

Lekarze ,politycy i prawnicy ,to najlepiej majaca się grupa społeczna w Polsce.


PRYWATYZACJI SZPITALI I PRZYCHODNI NIEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!


Jeżeli lekarze tak chcą prywatnych szpitali to niech sobie wybudują -wezmą kredyt i niech qrwa budują.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 21:19, 04 Cze 2007    Temat postu:

Mr. Green
Cytat:
Nie wiem czy wogóle lekarze maja moralne prawo do strajku????

Lekarze ,politycy i prawnicy ,to najlepiej majaca się grupa społeczna w Polsce.

Ebnij Ty się Ahron w pusty baniak! Politycy - zgoda, to pasożyty żerujace na społeczeństwie /w ogromnej większości/ ,prawnicy - jacy? Chyba tylko renomowani i uznani adwokaci...Ale lekarze???????
Cytat:
Jeżeli lekarze tak chcą prywatnych szpitali to niech sobie wybudują -wezmą kredyt i niech qrwa budują.

A jak buraku sądzisz - z czego wyposażają prywatne gabinety? Z nieba im spada? Przykładowo - wyposażenie gabinetu dentystycznego to MILION złotych głąbie!!!
Cytat:

PRYWATYZACJI SZPITALI I PRZYCHODNI NIEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!


Jeżeli wrzeszczysz NIEEEEEEEEEEE - to lekarz na PAŃSTWOWEJ czyli budżetowej posadzie musi zarabiać tyle aby nie dorabiać na boku i tyrać po 100h tygodniowo!!!!!!
I umyj sobie nogi /w lodowatej wodzie/ może Ci w rozum pójdzie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:03, 04 Cze 2007    Temat postu:

Powiedziałem ci już ,przy szaleńcu jesteś nikt ,tamten żadko bywa mądry ,ale często jest inteligentny ,w dodatku czasami ma ciekawy styl .Ty natomiast nie jesteś ani mądry ,ani inteligentny,jedyna twoja zaleta to może to że jesteś ogolony .

Pozdrawiam miłego wieczoru :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:21, 04 Cze 2007    Temat postu:

Ahron napisał:
Powiedziałem ci już ,przy szaleńcu jesteś nikt ,tamten żadko bywa mądry ,ale często jest inteligentny ,w dodatku czasami ma ciekawy styl .Ty natomiast nie jesteś ani mądry ,ani inteligentny,jedyna twoja zaleta to może to że jesteś ogolony .



A Ty bidoku jesteś tylko DEBILNY!!!...hehehehe...Wynika to wprost z "porażającej" głębi Twojej pustoty intelektualnej...Szczególnie ten passus:" tamten żadko bywa mądry ,ale często jest inteligentny "...buahahahahahahaha...... piszesz "DOCHTORAT" z logiki?
Zanim coś napiszesz nieuku na forum, 20 razy napisz sobie na kartce, przeczytaj, zrozum i dopiero wtedy zacznij dyskutować! Inaczej to bełkot...Zresztą to normalne u zarażonych PiSdzielstwem...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:25, 05 Cze 2007    Temat postu:

Houston, mamy problem. Czy leci z nami pilot?

Chłopcy, Weźcie swoje wiaderka i pobawcie się w piaskownicy. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:44, 05 Cze 2007    Temat postu:

Lakosz nareszcie cos mądrego przeczytałem ! Ok!

Oj Czaruś , Czaruś , głąb…okie są Twoje myśli. Zastanawia mnie bo już nie śmieszy Twoja znajomość ludzi występujących na forum , zastanawia łatwość z jaką przychodzi Ci kwalifikacja w każdym wymiarze , na wiedzy i psychice kończąc. Taki znawca wszystkich i wszystkiego to typowe dla głąba. Każdy wie , że racje są zawsze rozłożone , nie ma tak by jedna strona była oświecona , a druga miala skazę na umysle.Nie lepiej wyrazić swój pogląd , a z oceną innych dać sobie na wstrzymanie. Czaruś przeanalizuj sam siebie , swoje wypowiedzi , swoje poglądy i wyciągnij wnioski. Nie oczekuj aby to robił ktoś inny , ja mogę tylko powiedzieć , że jesteś bardzo jednostronny , za bardzo przeginasz w jedną stronę stąd dla mnie jesteś typowym „głąbem”. Nie wnikam dlaczego jesteś taki , a nie inny , nie wnikam czy z tymi cechami już się urodziłeś , czyli wyssałeś z mlekiem matki , czy je nabyłeś w trakcie burzliwego , jak mniemam ,życia.

Sprawy służby zdrowia , - zauważ , że ta nazwa ciągle funkcjonuje , obowiązuje – „służby „ , to nie jest problem królika wyciągniętego z kapelusza. Słynne cztery reformy z których żadna nie była przemyślana , żadna nie spełniła swych oczekiwań, każda zawiodła , bo wszystkie były oderwane od rzeczywistości , od społeczeństwa , od ogólnej programowej debaty , były wymysłem ówczesnej władzy , a kto wiek czy nie jednego lub kilku nawiedzonych ludzi.

Już dwa lata wstecz pisałem o pauperyzacji zawodu lekarskiego. Czy lekarze nie wiedzieli o tym , że zarobki w Polsce są różnicowane, że ich zarobki są nie współmierne do posiadanej wyuczonej wiedzy , do odpowiedzialności .Nie wiedzieli , że w tym czasie w Polsce wzrosły zarobki w niektórych grupach społecznych takich jak prawniczych i nie chodzi tu o adwokatów , czy też radców prawnych , ale o sędziów , prokuratorów. A politycy , parlamentarzyści , eurodeputowani czy im nie wyśrubowano wynagrodzeń do poziomu europejskiego , też dokonano w czasie gdy zapominano o lekarzach i nie tylko. Kto przegapił problem zarobków innych wyuczonych zawodów , a w szczególności zawodu lekarskiego , czy nie sami lekarze. Pielęgniarki , personel techniczny służby zdrowia protestowali , przypominali się , o lekarzach nie pamiętam.

Czyżby władza pomijając lekarzy przy ustalaniu podnoszenia zarobków w innych grupach wliczała w ich zarobki „łapówki”. ?

Z tymi łapówkami to nie jest łatwy problem. Na styku lekarz – pacjent , tam gdzie w grę wchodzi tak ważny problem jak zdrowie , życie człowieka , potrzebna jest wyważona dyskusja. Trzeba rozróżnić łapówkę , to znaczy coś co lekarz wymusza od pacjenta lub jego rodziny za szybsze , właściwe , profesjonalne leczenia , za „łóżko” w szpitalu , od dowodów wdzięczności za właściwą opiekę nad chorym. Tu wszystko się liczy , nawet sposób rozmowy. Nikt mnie nie przekona , że w takich przypadkach nie mam prawa wyrazić swego uznania , podziękowania , sympatii , podziwu dla wiedzy , sztuki lekarskiej , trafności diagnozy , opieki nad bliską mi osobą , czy też nad sobą. To ode mnie zależy jak ja to wyrażę i nic nikomu do tego. Lekarz nie powinien odpowiadać za to co ja mu ofiaruję , w jaki sposób wyrażę swoją wdzięczność i podziękowanie za włożoną pracę , za dobrze wykonaną pracę , za uratowanie życia.Czy to będą kwiaty czy pieniądze , to moja prywatna sprawa i nie mają tu nic wspólnego zarobki lekarza. Tego się nie uniknie , bo to jest normalny odruch człowieka w sytuacjach tak dla nas istotnych , wszak zdrowie , życie mamy jedno.

Dlatego jestem przeciwny takiej nagonce wymiaru sprawiedliwości na lekarzy , wypowiedziom publicznym w tych kwestiach Pana Zbiory. To poważny błąd , kto wie czy wybaczalny.

Nie wiem jak zakończy się protest lekarzy. Wiem , że nie wolno przeciągać struny i zmusić Rząd do drastycznych decyzji. Lekarze źle pogrywają różnicując środowisko służby zdrowia,igrając z życiem wielu ludzi , narażając swoje środowisko na brak zrozumienia w ocenie opinii publicznej , obstając twardo przy swoich płacowych postulatach nie zważając na interes finansów państwa. Może maja wiedzę , że polskie państwo jest stać na takie podwyżki przy obecnym budżecie , że to tylko zła wola rządzących , tylko dlaczego myślą tylko o sobie , a nie o całym środowisku.. Czy ich solidarność nie obowiązuje ? Jeśli nie solidarność to może przysięga Hipokratesa. Czy taki wykonawca wyuczonego zawodu kto łamie przysięgę , kto ma za nic obowiązki zawodowe , kto łamie zasady społeczne , kto występuje przeciwko ładowi prawnemu i podważa spokój w państwie , nie może stracić uprawnień do uprawiania zawodu , nie może być pociągnięty do odpowiedzialności , nawet karnej.?

Jestem za powrotem zawodu lekarskiego na swoje miejsce w hierarchii wszystkich wykonywanych zawodów i to w możliwie jak najszybszym czasie.

"Przysięgam na Apollina lekarza, na Asklepiosa, na Hygieię i Panakieię, na wszystkich bogów i boginie i biorę ich na świadków, jako przysięgi tej dochowam ściśle według sił moich. Nauczyciela mego w tej sztuce szanować będę jak własnych rodziców i w potrzebie wszystkiego mu udzielę; potomstwo jego traktować będę jak własnych braci i uczyć będę tej sztuki bez zapłaty i bez jakiegokolwiek zobowiązania z ich strony. Prawidła sztuki, wykład jej ustny i całą naukę właściwą wygłaszać będę moim synom, synom mojego nauczyciela i innym związanym przysięgą uczniom, oprócz nich nikomu. Sposób życia urządzać będę chorym dla ich dobra, podług sił moich i zdolności, nigdy nie zaniedbując tego. Nigdy nikomu, ani na żądanie, ani na prośby niczyje nie podam lekarstwa śmiertelnego, ani też sam nie powezmę takiego zamiaru, jak również nie udzielę żadnej niewieście środka poronnego.
U chorego na kamień nie wykonam cięcia, lecz pozostawię to mężom w tym doświadczonym. Życie moje zachowam w czystości i niewinności, dalekim będąc od wszelkiej sromoty i krzywdy wszelkiej. Do czyjegokolwiek domu wejdę, chcę wejść jedynie dla dobra chorego, z dala od wszelkiej chuci lubieżnej tak względem niewiast jak i mężczyzn, tak względem wolnych jak i niewolników. Cokolwiek bym w czasie wykonywania zawodu mojego zobaczył albo usłyszał , a co rozgłaszanym być nie powinno, zachowam w milczeniu i dochowam tajemnicy. Jeżeli przysięgi tej dochowam i nigdy jej nie naruszę, niechaj mi wolno będzie żyć w szczęśliwości i poważaniu po wsze czasy i używać owoców sztuki mojej, jeżeli za przysięgę tę naruszę niechaj przeciwnej doznam doli."

"Przysięga" Hipokratesa, której prawzorzec pochodzi zapewne z Egiptu z czasów boga-kapłana-lekarza Imhotepa (2600 p.n.e.) i która stanowiła wzór dla średniowiecznych i nowożytnych przysiąg lekarskich i deklaracji międzynarodowych wyraża m.in. szacunek dla mistrza, poszanowanie życia, wymóg czynienia dobra i nie czynienia zła, przestrzegania tajemnicy, szacunku dla człowieka-pacjenta i dla zawodu lekarskiego. Znajdujemy w tym tekście jednak także wyraźną sugestię paternalistyczną ("sposób życia urządzać będę chorym dla ich dobra"), wiedza zaś medyczna była zastrzeżona dla wtajemniczonych,
"związanych przysięgą". "Przykazanie" Hipokratesa stawia lekarzom wysokie wymagania fachowe, podkreśla znaczenie doświadczenia i stwierdza, że "lecznictwo jest sztuką ze wszystkich zaprawdę najszlachetniejszą" i że "profani prawa do tego nie mają dopóki chrztu tajemnic wiedzy nie otrzymają". Hipokrates uważał, że lekarz powinien być bezinteresowny, wyrozumiały, skromny, czysty, uważny, rozumny, szybko się decydować, zachowywać się z godnością, być wolnym od przesądów.

Co mozna do tego dodać, chyba to , że skoro siedzieli cicho przez 16 lat to niech wytrwają do przyszlego roku i sprawdza jak ich potraktuje władza , czy sie wywiąże z zobowiązań.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:18, 05 Cze 2007    Temat postu:

Ok! Januszku - moje Ty ulubione alter-ego...

Cytat:
Oj Czaruś , Czaruś , głąb…okie są Twoje myśli. Zastanawia mnie bo już nie śmieszy Twoja znajomość ludzi występujących na forum , zastanawia łatwość z jaką przychodzi Ci kwalifikacja w każdym wymiarze , na wiedzy i psychice kończąc. Taki znawca wszystkich i wszystkiego to typowe dla głąba. Każdy wie , że racje są zawsze rozłożone , nie ma tak by jedna strona była oświecona , a druga miala skazę na umysle.Nie lepiej wyrazić swój pogląd , a z oceną innych dać sobie na wstrzymanie. Czaruś przeanalizuj sam siebie , swoje wypowiedzi , swoje poglądy i wyciągnij wnioski. Nie oczekuj aby to robił ktoś inny , ja mogę tylko powiedzieć , że jesteś bardzo jednostronny , za bardzo przeginasz w jedną stronę stąd dla mnie jesteś typowym „głąbem”. Nie wnikam dlaczego jesteś taki , a nie inny , nie wnikam czy z tymi cechami już się urodziłeś , czyli wyssałeś z mlekiem matki , czy je nabyłeś w trakcie burzliwego , jak mniemam ,życia.


Aleś mnie "podsumował", nio,nio...powinszować "głębi" postawionej tezy i "finezji" dowodu tejże! Możesz mi kochanienki wskazać choc jeden passus z moich wypowiedzi, gdzie przypisywałbym sobie wiedzę "absolutną" na każdy temat??? Jedynie co robię to zwalczam indolencję umysłową moich oponentów, przejawiającą się w braku jakiejkolwiek logiki w wypowiedziach, bezkrytycyzmem w powielaniu gazetowo-medialnej papki i braku WŁASNYCH,logicznych argumentów na poparcie SWOICH przekonań...Jak chyba zauważyłeś nie używam w dyskusji argumentu "bo tak ma być i szlus", ale podpieram się w dyskusji w miarę rozumnymi argumentami potwierdzającymi/w moim przekonaniu/ stawiane przeze mnie tezy...Nie mając możliwości innego kontaktu werbalnego jak pisanie postów, oceniam swoich oponentów po ich wypowiedziach na forum - czasami może się mylę, pisanie nie jest sztuką komunikowania się w obecnym czasie szczególnie popularną, ale wyznaję zasadę że jeżeli ktoś nie potrafi zrozumiale wyrazić swoich myśli "na papierze" to i w formie mówionej ma podobny problem - a to już przejaw "indolencji umysłowej"...
Cytat:
Sprawy służby zdrowia , - zauważ , że ta nazwa ciągle funkcjonuje , obowiązuje – „służby „ , to nie jest problem królika wyciągniętego z kapelusza. Słynne cztery reformy z których żadna nie była przemyślana , żadna nie spełniła swych oczekiwań, każda zawiodła , bo wszystkie były oderwane od rzeczywistości , od społeczeństwa , od ogólnej programowej debaty , były wymysłem ówczesnej władzy , a kto wiek czy nie jednego lub kilku nawiedzonych ludzi.

A kto Januszku "na siłę" i tylko po to,aby pokazać "kto tu rządzi" wymyślił ten idiotyzm? Kupa z tych sejmowych "myślicieli" siedzi teraz w ławach PiSu i PO i strasznie "zawodzi"...Te cztery jednoczesne "reformy" to był taki sam dogmatyzm, jak "schładzanie" gospodarki przez Balcerowicza, co w piękny sposób przedstawił Kołodko na komisji śledczej ws. banków...
Cytat:
Nie wiem jak zakończy się protest lekarzy. Wiem , że nie wolno przeciągać struny i zmusić Rząd do drastycznych decyzji. Lekarze źle pogrywają różnicując środowisko służby zdrowia,igrając z życiem wielu ludzi , narażając swoje środowisko na brak zrozumienia w ocenie opinii publicznej , obstając twardo przy swoich płacowych postulatach nie zważając na interes finansów państwa. Może maja wiedzę , że polskie państwo jest stać na takie podwyżki przy obecnym budżecie , że to tylko zła wola rządzących , tylko dlaczego myślą tylko o sobie , a nie o całym środowisku..

Gwoli ścisłości - tzw. opinia społeczna w ogromnej większości POPIERA żądania lekarzy...A co to wg. Ciebie "INTERES PAŃSTWA"? To dziesiątki milionów,setki nawet na: służby, historyków-majsterkowiczów, rozbuchaną administrację rządową, wojenki w Iraku i Afganistanie!?
Interesem państwa jest ZADOWOLENIE i DOBROBYT jego obywateli - w tym lekarzy... A co do "hermetyzacji" środowiska lekarskiego - tu akurat uważam,że jest to działanie nad wyraz słuszne! Nie bez przyczyny Kartofel na negocjacje z lekarzami zaprosił całe "szerokie" środowisko służby medycznej - im więcej stron, tym łatwiej problem "rozmydlić" i zagadać...
I jeszcze wtręt do przysięgi Hipokratesa - ona NIE ZAKAZUJE zwalniania się z pracy czy strajku. A dlaczego? Ano dlatego,że w czasach jej powstawania nadworny lekarz /w większości wypadków niewolnik/ po nieudanym "zabiegu" nie szedł na zieloną trawkę a stawał się żerem futrzaczków na arenie...
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin