Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Skowyt
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 10:04, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Ahron. nie posadzam cię o stronniczość i zaślepienie, ale głoszac to, co głosisz powielasz nieprawdę. Nie przepadam za formą rzadów PO zwłaszcza za jej polityke obronną, ale firma misiaka nie dostała 48 mln zł. Otrzymałaby z tej kwoty najwyżej 30%. Te pieniadze o których mowa w spocie asygnowane były na dwie firmy z których firma Misiaka była - nazwijmy to tak - mniejszosciowym udziałowcem. Opisano to dokładnie w prasie. Ale spin doktorzy PiS uprościli przekaz dla politycznych korzysci. A jesli tak, to Śąd nie miał innego wyjścia, jak stwierdzić, że w spocie zawarto kłamstwo. Reszta tez nie jest zgodna z prawdą. No może sprawa HGW i premii jest prawdziwa. Choć kwotowo, też nie do końca.
My tu się "drapiemy" o pietruszkę i głupoty w spotach, a PO rozbraja Polskę. I w tym temacie nalezy się bać. Cała reszta to furda. No może "sławna" Fotyga na stołku ambasadora przy ONZ to tez niezła mina mogąca wysadzić Polskę z "posad cywilizowanego świata". Ja tę damę odesłałabym nie do Ułan Bator, a do historii. I to bezwzględnie i jak najszybciej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:18, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Casandro - dziwne że nie posądzasz mnie o stroniczość :) .Ja jestem stronniczy o "nieżależności i o obiektywiźmie" musisz na tym forum porozmawiać z inną Osobą .

Moja stronniczość polega na tym że patrzę co jest dobre lepsze dla mego kraju rządy gdzie premier sprzedaje rodowe srebra , gdzie znikają miejsca pracy , Czy rzady gdzie dochód narodowy rośnie , bezrobocie maleje , podatki są obniżane .

I obojetnie co niemiecko żydowska prasa napisze, to dopuki PO nie będzie miała sukcesów gospodarczych to będę uważał ich za szkodników.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:40, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Jaga napisał:
Ahron, płakać to chyba należy nad panią Fatygą... i nad nami, jeżeli Tusk ugnie się, i będziemy mieli takiego ambasadora w USA.
Szmajdziński świetnie skomentował : Ułan Bator dla niej to za wiele!
Bez złośliwości, ta kobieta najwyraźniej ma kłopoty z mówieniem, przekładaniem myśli na słowa. Stąd ucieczki od wywiadów. Posiedzenie Komisji też podobno trwało tak długo, bo robiła bardzo długie odstępy między zdaniami.
Ja po prostu nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego ona jest tak forowana przez panów Kaczyńskich. chyba, że chcą w Waszyngtonie prowadzić własna, a nie polską politykę.


Co Ty chcesz od p. Fatygi? To bardzo fajna aktorka. Mr. Green
Tu masz link do p. Fotygi
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakiego jeszcze wykształcenia i doświadczenia wymagasz, aby uznać ją za osobę kompetentną? Jakie masz przykłady niekompetencji. Podaj jeden przykład. Zarzut, że ktoś starannie próbuje dobierać słowa, z których każde ma znaczenie jest nie tyle złośliwy co głupi. Również drugi zarzut jest nieuzasadniony. Prezydent RP jest konstytucyjnie upoważniony do prowadzenia polityki zagranicznej, więc równie dobrze możesz napisać, że to on prowadzi politykę polską, a rząd politykę p. Tuska, czy Sikorskiego. Jeśli porównać propolską politykę Kaczyńskiego i probrukselską politykę Tuska to obiektywnie rzecz biorąc bardziej polska jest polityka Kaczyńskiego.
Prawnie rzecz biorąc to Prezydent RP mianuje ambasadorów i decyzja jego wymaga kontrasygnaty przez rząd. Natomiast sytuacja, w której Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysyła gdzieś swojego kandydata na ambasadora jest zupełnie bezprawna, bo nie ma takich konstytucyjnych uprawnień.

Co do sądu. Platforma napisała ustawę o likwidacji Stoczni. Mocą tej ustawy a nie przetargu do zysków dopisał się jej autor p. Misiak. Nikogo to nie zastanowiło. Standard PO. Biorąc pod uwagę, że p. Misiak jest udziałowcem w 30% oraz, że częściowo jego firma nie miała zebrać największych fruktów to i tak daje to osobisty zysk p. Misiaka ok. 5 milionów złotych. Powiedz Jago Urocza ile miesięcy musiałabyś pracować, żeby uzbierać 5 milionów złotych. Śr. pensja to ok. 3000 zł, znaczy się daje to mniej niż 2000 miesięcznych pensji, co daje ok. 140 lat pracy.
Sąd prawdziwości zarzutów w spocie w dyskusji z mecenasem PiS nie kwestionował, a jednak wydał werdykt, że są nieprawdziwe. Nie rozumiem też czym kierował się wyznaczając miejsca publikacji przeprosin. Czy były to miejsca, w których PiS spot zamieścił i zapłacił? Mocno wątpię. Ta p. Sedzia jest takim sędzią jak Ty Jago Urocza Administratorem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 6:44, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Jeśli chodzi o moją ocenę obenie panujących w sejmie partii, to skłaniam się również do (oczywiście wyboru mniejszego zła) jednak bardziej pro-Polskiej polityki PiS jak Pro UE polityki PO (nie tylko-niestety). W ogólnych ocenach w/w polityk zgadzam się z jupiterem...

Parę rzeczy mnie trochę zdumiewa (poza wymienionymi). Dziesięciolecia już (począwszy od 89...) RP zawsze "przed szeregiem"...

UE dotowało w 89 rolnictwo do wys. 50% - w polsce pan "B" spowodował likwidację dotacji do rolnictwa i do czegokolwiek. Wszystkie "dopłaty" szły w pierwszej fazie na doinwestowanie, restrukturyzację zakładów, które miały usprawnić ich działalność (rodzaj argumentu dla przeprowadzenia tej operacji, pompowanko kasy społecnej) aby następnie mogły zostać przejęte przez głównych graczy przy celowym pogrążaniu naszych firm.

Kilka stron Małej Konstytucji okazało się być wystarczające do zmiany ustroju bez pytania o to społeczeństwa. Stworzono na jego potrzeby światłe wizje aby zatkać buzie. Ale samo to pikuś. Bo to wystarczyło jeszcze do... wyprzedaży majątku RP i to w formach urągających wszystkiemu, a racjonalizmowi na pewno. Sprawioono, iż organizacja zwana Państwem RP cofnęła się o stulecia w swej sprawności zarządzania i samorządzenia się. A przecież należałoby najpierw stworzyć Konstytucję (bo zmiany były tu konieczne)i referendum, potem przygotować struktury... i cdn. I tak do 97-go "bezkonstytucyjności" działań rządów (czy?) legalnie rozdrapano 70% majątku narodowego. Zresztą polityka w interesie Państwa w dalszym ciągu pro-coś a nie pro-polska.

W UE- od czasów nawet rozdętej prawicowości pompuje się grosz do ratowania swojego rolnictwa, budownictwa, transportu, w promocję własnych produktów... a u nas od lat 20 kreuje się "(bez)wolny rynek" czego efekty dziś mamy. Trochę zabawnym jest stwierdzenie naszych politytkierów pro-UE(np), że kryzys dotyka nas mniej... Mr. Green . Ja tu widzę, że od lat kryzys nas obejmuje jak piękna oblubienica i mam czuć dumę, że ona nie dopuści tej z UE Mr. Green i świata? Ttym bardziej, że tamten kryzys jeszcze nie dorasta "naszemu"? My już przerabialiśmy nasto-% bezrobocie, dochody nasze (i siła nabywcza dochodów) jest kroć mniejsza...

Samo wpompowanie kasy w Banki na zachodzie dość dziwnie wygląda. Chciałbym poznać mechanizm tego. Wg. mniw to "pompowanie" może wyglądać dwojako. Przekazanie Bankom (w uproszczeniu) kasy jako darowizna, lub jako spłata kredytów w mieniu wierzycieli. Teraz trzeba się zastanowić -jakich wierzycieli? Robiących bokami "Johnów" czy byznes-nieudaczników? Ciekawostką są również pojawiające się opinie o nacjonalizacjach szeregu banków? W sumie ciekawe to zjawisko. W tym oceanie dobrobytu, hiper dochodów speców i Prezesow Bankowości, którzy zdążyli zwiać z kasą (bo nie oddadzą premii za wyniki) teraz te ogranczające wolność (czyją) Państwo w aureoli prawicowości, wolnego rynku tak socjalistycznie pochyla się nad problemem z kiesą kasy podatników. Nie wiem, czy to jako zjawisko nie jest większym krachem jak (niby) upadek komunizmu?...hehe. Smaczku dodaje temu jeszcze lawinowo już rosnąca pozycja Chin w godpodarce światowej.

... i ble ble...

Ale jednego jestem pewien. Że polityka PiS jest bardziej pro-Polska jak polityka PO i wielu partii dotąd, które w tym dały ciała.... Chociaż po 20-tu latach czekania dostrzegłem wczoraj pierwsze jaskółki pro-RP lobbingu w TV w mediach, co winno się już dziać i to za sprawą jakichkolwiek władz od zawsze. I to z dużą mocą... Czyżbyśmy w tym byli na poziomie elementarza? A wystarczyło tylko zapytać... Kowalskiej Mr. Green

Bawi mnie jeszcze ciągle gadanie o dofinansowywaniu kopalnń Mr. Green , górnictwa... Mr. Green A walka górników jest o podział zysków, a nie o dopłaty. Poństwo jak zgarnie podatki, zyski które "uzna" za swoje oddając.... dopłaca Mr. Green Wygodne, prawda? Można sobie płuca wypluć, a propaganda ciągle żywa. Przecież nawet wróblom już wiadomo, że od lat się tu nie dopłaca. Właśnie trwa walka o bzdurne podatki, które górnictwo płaciło od zawsze. Chodzi o podatek od majątku trwałego. W tym przypadku, to nie chodzi o biurowce na powierzchni, ale o wyrobiska "na dole" uznane za (chyba) "budowle" i to wielkści setek km., co daje horendalne kwoty na poczet władz lokalnych (stąd bogactwo administratorów tych terenów). Ma się to podobno skończyć w Kwietniu b-r (podobno jakaś ustawa)... Zatem mówiąc o dotacjach proszę konkretniej.

Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:18, 27 Kwi 2009    Temat postu:

jupiter napisał:

Jakiego jeszcze wykształcenia i doświadczenia wymagasz, aby uznać ją za osobę kompetentną?


Nie tylko wykształcenie decyduje, że ktoś nadaje się na stanowisko ministra czy ambasadora. W dyplomacji szczególnie ważne są inne cechy osobowości. Niezbędne są, w dużym stopniu wrodzone, a w ramach procesu nabywania doświadczenia rozwijane, umiejętności społeczne, interpersonalne, np. umiejętność negocjacji, zbliżania, dobry kontakt z rozmówcą, umiejętność wpływania na rozmówcę.
Niczego takiego nie posiada pani Fotyga, obserwujemy wręcz odwrotność tych cech.
W dodatku jej zachowanie, wygląd sugeruje, że jest to osoba ograniczona, z kompleksami, z problemem w zakresie przekazywania myśli i intencji, o wpływie pozytywnym na rozmówcę już wcale nie mówiąc. Nie potrafi zbudować sobie pozytywnych relacji z dziennikarzami, co też jest ważne. Jej widok żenuje mnie, przeraża, że ktoś taki mógłby reprezentować Polskę.
Nie rozumiem, natomiast, co masz na myśli, mówiąc o jej doświadczeniu.
Była najgorszym, najbardziej żenującym ministrem spraw zagranicznych, jakiego mieliśmy. "Nie wiem" to podstawowe stwierdzenie, które najczęściej nam przekazywała.
Normalnie wstydziłabym się, gdyby ją wysłano na placówkę zagraniczna, i to jeszcze w tak wysokiej randze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:08, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Była najgorszym, najbardziej żenującym ministrem spraw zagranicznych, jakiego mieliśmy.
... co wiemy głównie z przekazów medialnych bardzo "przychylnie" wobec PiS nastawionych Mr. Green . Jago... Osmieszać można każdego, medialnie manipulować też. Że się nie podobała Uni to a być argument?
Cytat:
"Nie wiem" to podstawowe stwierdzenie, które najczęściej nam przekazywała.
.... Po "tych" co zawsze wiedzieli wszystko najlepiel (poza Kowalską) pozostało tyle ile obecnie widać.

Ty...
Cytat:
Normalnie wstydziłabym się, gdyby ją wysłano na placówkę zagraniczna, i to jeszcze w tak wysokiej randze.
...
a ja coraz mniej. Mr. Green

Bardziej mi wstyd było, jak imć premier RP. trzymał krzesełko z wyrazem twarzy "zajęte" Mr. Green

Aczkolwiek nie darzę nadmierną sympatią tej pani, to sprawy jej zarzucane są zbyt mocno zasterowane "niezależnymi" (od społeczeństwa)mediami. A po prostu cały PiS (widać) jest "za niepokorny" (może i niezależny) od cichych rządzicieli naszą demokracją. Dowodem na to może być wyjątkowa zgoda niby-skłóconej opozycji (łącznie z tym co zostało z przystawek) Mr. Green Fakt że PiSowi należą się też czerwone kartki, ale wymiary tych zdarzeń wydają mi się o niebo skromnierjsze od dokonań wiedzących najlepiej (wstawić właściwe...)

Ja w podobnych ocenach byłbym ostrożniejszy... No i ten dziwny wyrok ad. spotu. Mr. Green Palce lizać...hihihi

Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:57, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Weles, zawsze byłeś dżentelmenem w stosunku do kobiet...
Ale ,wybacz, ta pani wygląda jak kompletna niedojda. I to jest dla mnie wystarczające. Nie w tym rzez, że jest z PiSu. Jestem naprawdę za tym, aby część ambasad była obsadzona przez wartościowych ludzi z opozycji. W moim rozumieniu jest to wykorzystanie potencjału intelektualnego, doświadczenia w polityce i dyplomacji, jakim dysponuje kraj. Ale nie ludźmi kierowanymi tam za zasługi dla partii czy jej przywódców.
Powinniśmy skończyć z wysyłaniem ludzi na placówki za zasługi. Kryterium winna być kompetencja i prawidłowe, godne reprezentowanie kraju i jego interesów, zgodnie z wytycznymi aktualnego rządu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 9:59, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:15, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Jaga napisał:

Ale ,wybacz, ta pani wygląda jak kompletna niedojda.


A poza wyglądem?
Administracja Busha chwaliła ją?
Ale ten wygląd...
może Doda, wygląda! ma ponoć IQ 150, i odpowiednie poglądy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:38, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Fotyga:
1/ chwalenie administracji Busha stanowi o kompetencjach... ciekawe... innymi słowy, Ehud Olemrt byl wzorem cnót wszelakich.. jak jego chwalili z administracji Busha !!!! kurde.
2/ reprezentowanie RP. o ile wiem, to za politykę zagraniczną odpowiada rząd, tak więc wysłąnnik rządu musi wyrażać politykę rządu. jeśli mówię,że nie gadzam sie z czyjąś polityką to nie mogę jej reprezentować. proste i jasne.
3/ zdolności interpersonalne p Fotygi- słuchałem co ta kobieta mowiła przed komisją. przecież to był bełkot idiotycznie wyglądającej kobiety.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:27, 27 Kwi 2009    Temat postu:

No cóż. Jeśli chodzi o prezencję to np. w porównaniu z Jej Ekscelencją Ambasadorem Izraela przy ONZ p. prof. Gabrielą Shalev p. Anna Fotyga wypada rewelacyjnie.
Ogólnie Konstytucja RP stanowi, że ambasadorów mianuje Prezydent RP, a rząd tylko jego nominacje kontrasygnuje. Minister Spraw Zagranicznych, ani Premier takich uprawnień nie mają. Zagraniczną politykę polską kształtują wspólnie Rząd i Prezydent. Tak stanowi Konstytucja.
To, że kandydatura p Fotygi nie podoba się Najczcigodniejszej Jadze, czy p. Szmajdzińskiemu jest zasadniczo zupełnie bez znaczenia, jeśli podoba się p. Prezydentowi, a jemu się podoba. Podobała się również p. Tuskowi, który wstępnie kontrasygnował nominację Prezydenta. P. Fotyga powiedziała potem w Sejmie - "Człowiek o moim życiorysie jest naprawdę głęboko poraniony przyglądaniem się temu, co się dzieje z polską polityką zagraniczną". P. Premier uznał to za powód do wytoczenia kolejnej wojny p. Prezydentowi mówiąc - Mam w ogóle takie przeczucie, że pani minister de facto publicznie pokazała nam 'figę' i powiedziała: 'nie jestem zainteresowana'. Nie wiem jaki maja związek słowa p. Fotygi z przeczuciami p. Tuska. Natomiast p. Tusk słusznie wątpi w to, ze p. Fotyga realizowałaby politykę zagraniczną rządu, bo tego jej zrobić nie wolno. Konstytucyjnie musi prezentować wspólną politykę Rządu i Prezydenta.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:54, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997 r. w art. 133 pkt 1.2 stwierdza, że prezydent: mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych. Z odpowiednim wnioskiem występuje szef dyplomacji, a premier właściwy dokument kontrasygnuje. Przyjęło się, że minister spraw zagranicznych zwraca się do właściwej komisji Sejmu o opinię na temat kandydata/tki, przy czym nie ma ona wiążącego charakteru/fragm.interprelacji poselskiej

Nie podlega dyskusji, że zgodnie z obowiązującą konstytucją, Prezydent RP mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych. Jednocześnie nie ulega też dla mnie wątpliwości, że warunkiem realizacji właściwej, korzystnej dla kraju misji ambasadorskiej jest zaufanie co do kompetencji danej osoby ze strony rządu i Ministra Spraw Zagranicznych, wysyłających danego ambasadora na placówkę, a także możliwość zaopiniowania kandydata przez Komisję Spraw Zagranicznych Sejmu RP./fragm.interp.poselskiej
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:36, 27 Kwi 2009    Temat postu:

No zasadniczo Prezydent mianuje też Premiera i ministrów. Jeśli przyjmie sposób rozumowania p. Tuska to może uznać, że może nie mianować tych premierów i ministrów co do, których ma jakieś przeczucia. Oczywiście ohydne.
Rozumiem też, że przepisałeś z

[link widoczny dla zalogowanych]

Znaczy się można rozumieć z tej strony, że p. Fotyga przedstawiła Komisji Sejmowej do zaopiniowania jednego kandydata mimo, ze wcześniej już podjęła decyzję, a p. Sikorski swoich kandydatów nie przedstawił Komisji wcale.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:21, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Jago -wstyd Ci za Fotygę , a nie wstyd Ci za Bartoszewskiego , za Geremka , za p dorżnąć watachę ??????????????
Fotyga na tle tych panów wyglada dobrze :).

Jago - Twoje słowa " jak nazwać człowieka który obraża kobiety -małpa w czerwonym".
A chwile potem

"Ale wybacz , ta pani wyglada jak kompletna niedojda "

Ale Ok -każdy może w ferowrze walki palnąć głupotę - nie bądźmy drobiazgowi .

Ale nazwanie dziennikarki w tamtej sytuacji "małpą w czerwonym "-było bardzo oględnym określeniem .
Otóż nie ma sytuacji że polski dziennikarz -atakuję Polskiego Premiera za granicą i obojetnie czy to jest Premier Tusk , Kaczyński , czy premier Miller- Wa takiej sytacji ta pani nie jest już polskim dziennikarzem a zwykłą sprzedajną dziennikarską qrwą i obojetnie czy jest to kobieta czy mężczyzna jest taka samą sprzedajną qurwą .(na tą małpę w czerwonym skarżyli się inni poalscy politycy między innymi Miller).

A przypamnij mi kto wypałca pensje P Monice Olejnik ??????I przypamnij mi w jakim zawodzie ta pani pracuje ??????????Czy ta pani nie stara się ośmieszyć rozmówców , czy zawsze pozwala im skończyć , czy nie przerywa w pół zdania - pamiętam taki wywiad z JKM - wywiad ten powinien przejść do kanonów dziennikarstwa jak głupszy dziennikarz może być świnią wzgledem inteligentniejszego rozmówcy .
I mówisz że biedna Moniczka się popłakała ???? Strasznie jej współczuje :)))
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 5:24, 02 Maj 2009    Temat postu:

Mr. Green

Cytat:
Weles, zawsze byłeś dżentelmenem w stosunku do kobiet...
prayer Dziękuję, iż jest to dostrzegane. One kobiety jakoś wypełniały mi czas dorosłości. Byłem na nie fizycznie skazany, bom zapotomnił wyłącznie kobietami Mr. Green Może dlatego dostrzegam w nich więcej?
Cytat:
Ale ,wybacz, ta pani wygląda jak kompletna niedojda. I to jest dla mnie wystarczające. Nie w tym rzecz, że jest z PiSu.
Mr. Green Rozumiem nawet cię w tej kwestii. Ma dość dziwne zachowania przed kamerami. Odpowiednikiem jej (w mojej ocenie) jest obecny urzędas z MON Klich. To podobny typ zachowań przed kamerami. Przyznam się, że jego widok drażni mnie i wk... . Jak słucham jego wypowiedzi, to skupiam się wyłacznie na jego irytującym mnie wizerunku. Mam świadomość mojego jakiegoś uczulenia, uprzedzenia. Zdaję sobie sprawę, że to jak go odbieram to moja brocha. Ale nie umiem powstrzymać własnej niechęci do niego. Muszę chyba nad sobą popracować. Mr. Green Ale fakt, iż jawi mi się on jako "kompletna niedojda" jest moją namacalną rzeczywistością. I nie ma tu znaczenia merytoryka tego co mówi. Znając siebie, to gdybym miał się zabrać za krytykę jego działki, to znalazł bym sporo... nawet na siłę Mr. Green

Też...
Cytat:
Jestem naprawdę za tym, aby część ambasad była obsadzona przez wartościowych ludzi z opozycji. W moim rozumieniu jest to wykorzystanie potencjału intelektualnego, doświadczenia w polityce i dyplomacji, jakim dysponuje kraj.

Trudno oceniać, że wszyscy są
Cytat:
ludźmi kierowanymi tam za zasługi dla partii czy jej przywódców.
choć (z drugiej strony) trudno w polityce o ludzi "nie umoczonych" w partie, czy zasługi dla jakiś przywódców.
Czy...
Cytat:
Powinniśmy skończyć z wysyłaniem ludzi na placówki za zasługi.
Tylko "zasługa", to jest dobra praca?... doświadczenie? Bo nie da się być inaczej doświadczonym, zasłużonym bez pracy w polityce i na urzedach? Ja wzbraniałbym się wysyłać tam "dziewice" Mr. Green
Cytat:
Kryterium winna być kompetencja i prawidłowe, godne reprezentowanie kraju i jego interesów, zgodnie z wytycznymi aktualnego rządu.
Kompetencja i godność to dość osobste odczucia w ocenach. Bo o "niegodnościach" i braku kompetencji wymienionej działającej jednak wg. Twojego modelu współdziałania powyższej pani (wykonywanie instrukcji) donosiły (jak zwykle) pełne przekompetencji media, ustami wielce kompetentnymi często 30-latków na siłę szukajacych sensacji.

Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:28, 08 Maj 2009    Temat postu:

Naszym celem jest, aby wszyscy Polacy mogli grillować, a nie tylko najzamożniejsi mieszkańcy naszego kraju - powiedział w "Faktach po faktach" w TVN24 Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS odniósł się w ten sposób do wypowiedzi z wywiadu dla "Rzeczpospolitej", gdy stwierdził "grillowanie to nasze dzieło".



No tak żeby nie kaczyńscy nie byłoby grillowania po prostu nie znalibyśmy tego delikatesu, jaka partia takie cele chciałoby się powiedzieć, o ile wiem grillowanie znane było wcześniej niż kaczyzm i praktykowane jest do dziś tyle tylko ze wyznawcy kaczyzmu grilują opony pozostali mięso i inne przysmaki. Ale czy grillowanie jest tylko dla najzamożniejszych? policzmy węgiel 6 -9 zł zapałki 10 groszy tacka nóż widelec trochę musztardy albo keczupu 2,50 no i coś na ruszt przeciętny Polak to coś znajdzie w każdej Biedronce dla najzamożniejszych będzie to bezcenna kaczka ale ja za kaczorami nie przepadam więc mnie stać. Jak pamiętam pis obiecywał 3 mln mieszkań autostrady teraz już tylko grillowanie za rok TW Jaro zapewne promować będzie papier toaletowy w każdym wychodku, coś cienko strateg przędzie, to grilowanie ma być za cały program wyborczy? jestem porażony tym programem to co on do jasnej robił w Klarysewie? trzeba było spytać Makłowicza a nie siedzieć w gawrze i marznąć.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 30 z 37

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin