POLITYKA 2o

Gość

Katoliku!
Czy pamiętasz, jaka dyskusja była na temat "wykształciuchów" po tym jak Dorn (jeszcze tedyj PiS i ?? chyba nadal się nim czuje!) walnął z mównicy sejmowej? Jest ten topik tu na Polityce->Polska.

Nie chodzi mi o pojedyńczych ludzi, o ich poziomach IQ, które mówi o możliwościach człeków, a nie o poziomie logicznego rozumowania czy możliwościach pamięciowych! IQ można wykorzystać na obie strony!

Czhodzi o inteligencję, czyli klasę ludzi żyjących z pozomu wiedzy i tego wykorzystania. Więc na przykład inteligencją powinno być kierownictwo czegokolwiek. WIęc inteligencją nazywa się wykładowców i naukowców pracujących na wyższych uczelniach. I jak widzisz, nie ma anikierownictwa, dówdztwa, czy uczelni politycznch! Intelgencja nie ma nic wspólnego z przynależnością, w tym z partią, która wyraźnie na swoim zjeździe powiedziała, że walczy o zdobycie władzy! Co to inteligencję obchodzi.

Ale jest pytanie. Po co mu te wyższe sfery? Czy che się coś od nich nauczyć i dowiedzieć jak rządzić? Czy chce ich ukołtunić? Hę?

Gość

Wiesz co Łukasz
mnie udowodniłeś że twe wypociny są zaprzeczaniem logicznego kojarzenia fatów i takiego wyciągania wniosków.
Jak choćby teraz wychodzi od Inteligencji jako (posłużę sie określeniem Panesza) warstwy społecznej a teraz przeskakujesz do definiowanie inteligencji.
by okrasić to perełkami w stylu "marginesie kaczor Jarosław źle to zinterpretował jego chory i zboczony umysł"

jak ja mam z Tobą polemizować?

Może tak
Sprzedawczyki i odrzuceni spod znaku konfidenta Niesiołowskiego (którego Jarek kopnął i nie przyjął do PiS-u) zdają sie nie dostrzegać że jaszcze kilkadziesiąt miesięcy temu popierali ideą którą dziś opluwają. Jaszcze klika miesięcy temu byli za Jarkiem dziś są przeciw? co Sie stało? Zmienili psychiatrę? Zmienili tabletki na prozac, czy PO obiecała ich hojnie wynagrodzić jak Niesiołowskiego i Marcinkiewicza?
Można sądzić że obaj panowie stali sie inteligentami od kiedy poparli Tuska, do kiedy byli za Jarkiem byli na poziomie najwyżej imbecyla.
Czyżby Łukasz przeszedł transplantacje mózgu że zmienił swe poglądy o 180 stoni?

Edytuje by odpowiedzieć Paneszowi
Paneszu
To jest konsekwencja tego co pisałem w poście wyżej, chodzi o wizerunek o pijar. O wykształciuchach nie chce mi sie rozmawiać choć Dorn miał sporo racji.

Gość

Wiesz co katoliku? Niczego Ne zmieniłem o 180 stopni to po pierwsze jak mawia pewien zidiociały jegomość i brat jego również po drugie czy zdajesz sobie sprawę co widać po członkach i sympatykach pisu? wypływający jad.(patrz post wyżej)

Gość

Hahahahahahahahaha
Prawdziwy Inteligent z Ciebie, możesz zastąpić Wałęsę w radzie mędrców.

P.S.
Żartowałem, gdybyś sie nie domyślił.

Gość

Gość

Katoliku!

Gość

Witam.
Paneszu pis lepiej gospodarką niech się nie zajmuje a przynajmniej w tym składzie osobowym starczych sprawdzonych aparatczyków wiernych wodzowi do granic śmieszności konsultujących z oberkacziorem każde zdanie gdyż własnego w pisie mieć nie można Dorn Ujazdowski Jurek własne zdanie mieli zostali jednak wykreśleni nie tylko z listy członków ale nawet z albumu historii tej partii. Powtórzę to po raz kolejny też byłem wyborca tej partii gdyż wiem że są tam ludzie światli nowocześni nawet bez krwiożerczych instynktów ale to tylko tło prawdziwych wybrańców Putra, Gosiewski, Cymański, Kępa, kurski, obecnie Natalli i ta od euro kasy, Kamiński, Bielan no i wiadomo ON sam i to właściwie cały pis niewielu prawda? reszta to kwiatek do kożucha szczególnie młodzi którzy za odpłatnością siedzieli w tle wielkiego wodza podczas jego solowego wystąpienia. Poza wymienionymi z nazwiska reszta nigdy nie zostanie dopuszczona do głosu no chyba że trzeba będzie odśpiewać hymn w czym jak wiadomo Duce najlepszy nie jest w zasadzie nie znając nawet tekstu. Natomiast gospodarka to dziedzina ścisła powiedziałbym elitarna nie dla hydraulika Putry grabarza Cymańskiego czy pielęgniarki Kępy co prawda Duce dyplom ma i to z prawa pracy a że bazował na prawie wielkiego Wodza rewolucji na wszystkie sesje chodzić nie musiał więc jego wiedza jest niewielka zatem kto? ano drugi szereg są tam bowiem ekonomiści ludzie wykształceni tyle że chwilowo skołowani kaczą wizją oni jednak nie mają szans w starciu z Cymańskim czy innym kurskim.

Gość

Wykształciuchy, inteligenci, półinteligenci, ćwierć inteligenci, woły, cioły i matoły... o co ten cały wasz spór? O kilkaset milionów zwojow wewnatrz czaszki? Czy o miliardy włosów na czaszkach? Inteligencja to nie wykształcenie !!!!!!!! Fakt wiedza jest cool, ale inteligencji się nie można nauczyć. Nasze elity polityczne są tego dowodnym przykładem. Inteligentni ludzie w takie towarzystwo nie włażą. Szkoda zachodu. Oczywiście inteligentni i nie chorzy na wladzę, czy ewentualne zyski.
Wałęsa może i prostak, ale swój rozum ma. Nie jest z mojej bajki. Zawsze raczej mnie wkurza, jak buźkę otworzy, ale co jego to jego.
Teraz to instytucja. Piłsudzki też wielki mówcą nie był, ale swoje miejsce na cokole ma. Inteligencji tej nieinteresownej kupić nie można. Dyzma zawsze będzie tylko Dyzma, chocby i koronę nosił. Z pewnymi ludźmi się nie wchodzi w układy. Jak przysłowie mówi: lepiej z mądrym stracic, jak z głupim zyskać. Poza tym kto zagwarantuje, że jak Jarek z kolesiami przejmie władzę to znów mu się nie przestawi i odwidzi? powtarzałam i powtórzę to jeszcze raz: w polityce nie to ważne co w światłach rampy, ale co za kulisami się dzieje. O to warto spory toczyć, a nie o zwoje.

Gość

Co do bliźniaków, to mnie dziwi ich intelgencja, że nie widzą, że co pomyślą o czymś, co ma jakąś myśl przewodnią, co jest coś inszego, co zmienia tylko, a nie załatwia, że to jest ich, to to musi być genialne i porwać każdego polaka. To samo można powiedzieć o ich przytakiwaczach, działaczach nawet tych, co widzą niedorzeczność, ale traktują to jako drogę do postępu, do rozwoju i naprawy "starego". Częśc z tych ostatnich przejrzała, że droga jest pokrętna, nieelegancka czy nie prowadzi do żadnego celu, więc odeszła bądź została wyrzucona.

I cieszy mnie, że za partiami o mniemanologi stosowanej, jak UPR uprawiająca zlepek dziwnych pomysłów, porzez Samoobronę, trochę z sensem, poprzez LPR na urojonych pomysłach rodzinnych Gietychów, i PiS idzie tą samą drogą. Że już to widać i zaczynają bliźniacy zauważać i szukać właściwszej drogi kręcąc się wokół siebie, na swojej genialności, że jakowyś inteligentów partyjnych szukają. Po to, aby im dopomogli utrzymać się na krawędzi bezsensu własnych pomyślunków (nowa jakaś droga, program partyjny, skreślanie (nie podpisywanie) wszystkiego, co im nie pasuje do ich programu bez pomyślunko o całej Polsce, a wszystkich polakach, o sposobie rządzenia przez rząd).

Poza Balcerowiczem w polityce nie spotkałem się, kto coś zrobiłby sensownego. Dodałbym jeszcze ekonomistów z lewicy, którzy jednak nic nie wnieśli, ale ratowali RP którąkolwiek z kryzysów, w które wpędzała nas "INTELIGENCJA polityczna"!

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

to taki skowyt Edgara 300zł. Edgarowi trudno się rozstać z kwotą 300zł, na utrzymaniu własnych dzieci oszczędza z tego tylko powodu,że sa z pierwszego małżeństwa to i nie dziwne,że strach go ogarnia gdy pomysli,że PiS nie miałby dotacji to go strach ogarnia.... sięga więc po ulubiona bron PiSu czyli pomówienia i straszenia. ale dostał odpór solidny.

Gość

kolejny skowyt
tu dałbym tytuł-starośc nie radość
[link widoczny dla zalogowanych]

do tego mały komentarz... jesli ktos nie rozumie Sklepów cynamonowych (lektura owszem trudna, dorosnąc do niej trzeba) to nie oznacza wcale bezwartościowości lektury. o Schulzu bedą pamiętały pokolenia, zaś na Wolniewicza pokolenia opuszczą zasłonęmilczenia

Gość

Powiedz Rumcajsie jak rozpoznać Żyda idącego chodnikiem? Kombinowałem ale nie wyszło a prof Wolniewicz potrafi!!! Widzisz to jest tak jeśli ktoś ma poglądy inne niż nasze a których nie jesteśmy w stanie zrozumieć to albo jest cyklistą masonem albo Żydem właśnie swego czasu to znaczy w mrocznych czasach jak coś w nocy szurnęło do wiadomo duch na wsiach pokutowała opinia że jeżeli świnki przestały oddychać to wina leży po stronie sąsiadki która rzuciła urok, i tak u niektórych osobników to zostało tyle ze jest to bardzo wygodne w zasadzie wszystko można podciągnąć pod Żydów masonów czy cyklistów a prawda jest taka że Polska nie jest zagrożona judeizacją ale klerykaryzacją i debilizacją. Niechęć do jakiejkolwiek religii, czy narodowości, nie jest poglądem, jest stanem emocjonalnym. Tu nie ma miejsca na argumenty, a na leczenie przez psychologa. Antysemityzm w Polsce jest NASZYM polskim problemem i obowiązkiem jest jego likwidacja, tak jak w naszym interesie jest edukacja seksualna, czy ekonomiczna społeczeństwa.

Gość

Gość

Nie domyśliłem się że ten właśnie aspekt zainteresował Cię najbardziej, myślę jednak że RM doskonale zdaje sobie sprawę że głosi antysemityzm tym razem też tego oficjalnie nie potwierdzili tyle że też nie zaprzeczają.

Gość