POLITYKA 2o

Gość

we wszystkim co stwierdzi Dorn tkwi prawda...
szkoda tylko,że do rzeczonej prawdy Ludek dochodzi tak jakby późno

cytuję

- Mobilizowanie biednych przeciwko bogatym to był, moim zdaniem, potężny błąd, który kosztował nas - lekko licząc - jakiś milion głosów, a na popełnienie tego błędu PiS wydało ciężkie miliony z partyjnej kasy. Ja starałem się temu przeciwdziałać. To kosztowało nas potężnie. Właśnie dlatego nie byłem fanem spotu "mordo ty moja" - mówi Dorn. - Zasugerowaliśmy bowiem, że obiekt marzeń ludzi może się stać moralnie podejrzany i awansując, można się znaleźć pod politycznym i prawnokarnym ostrzałem - mówi Dorn w rozmowie z Cezarym Michalskim.

Strategia partii i przyczyny klęski stały się przyczynami sporu z Jarosławem Kaczyńskim.

Dorn zauważa: - Jesteśmy (Dorn, Zalewski, Ujazdowski - przyp. red.) członkami tej partii i z niej nie wystąpimy. Jak Kaczyński ze swoim otoczeniem zechce, to nas z niej wyrzuci, ale zapłaci potężną cenę - czytamy na dziennik.pl.

Gość

Nie podoba mi się Rumcajsie tytuł topiku! Nie nadaje się do dyskusji! Coś Ty za wyjątek i dlaczego od razu fan?

Ludwiczek ostatnio i mi nabrał rumieńców!
Nie podobał się, gdy z Ujazdowskim pisali poprawki do Konstytucji, ale to było dawno. Ale w rządzie PiS dużo się poprawił. Nic o nim źle nie miałem okazji napisać, więc nic nie pisałe ani we wte, ani we wte.

Ale. Porównując go jako Marszałka z PiSa do przewodniczącego klubu PiS, niejakiego M. Kuchcińskiego, wyszedł mi na całkiem kulturalnego.
Prznajmniej nie godał głupot! Pomijał to, co mu kazano milczeniem, przechodził do ... spraw bieżących lub realizacji postanowień klubu i partii. Mimo że pracował równo na realizację ustaleń pisowskich, czyli podle poleceń zwierzchnika i nieomylnego wodza PiSa!
Nie tak jak Kuchciński, który już awansował na jego miejsce! Kuchciński plótł androny pochwalne na temat pomyślunków wodza, uzasadniał genialność jego myśli, czym wcale się nie szmacił, ale "pracował" na swój wizerunek.

Saba i jej obrona była na miarę zarzutów postawionych przeciw niej zarzutom. Może w tej obronie nie było genialność, ale obrona była na miarę postawionych jej zarzutów.

Pisanie wspólnie z PO poprawek do Konstytucji, czym zasłużył na naganę wodza też nie jest głupim pomysłem. Zawsze będą rozbieżności i byłoby ich dużo i jeszcze więcej gdyby uwzględnić wszystkie partie obecne nawet w Sejmie i dodatkowo potrzebne byłoby referendum, które nigdy nie będzie przytłaczające za "za", gdyby poprawki składały się z samych zbieżności!

Postawa "trzech" niewiadomo czym się zakończy. PiSkowcy siedzą cicho. Trudno wyczuć, którzy z nich jest za "wodzem" w ciemno i do końca, a którym jedynie podoba się ustalanie wspólnej lini programowej czy rozwiązań i jej jak najdokładniejsza realizacja. Ten czynnik wykonastwa bez odrębności swojego własnego zdania, na dodatkowy własny pożytek podoba mi się w owej partii, bo nie psuł lini partii, a co nie wychodziło z powodu takiej indywidualności w innych partiach, dajćych widmo bycia w nich więcej przywódców niż członków! To powodowało skuteczność i zaletę PiSu.

Ale jak widać nie tylko Ludwik z PiSa zasługuje na fanów!
Ciekawi też mnie co powie Jarek po głębokim zastanowienieu się w rezydencji Prezydenta na expose premiera. Czy nadal będzie przedkładał własne pomyślunki nad to, nad czym powinni najpierw przemyśleć i wcześniej ustalić. Jak to się odbije na ich Zjeździe w grudniu? Jak na razie niby obowiązuje 100 dni spokoju nie dla premiera, ale aby sami pisowczycy się zobaczyli, czym w końcu są!
Ale i wtedy ja nie będę fanował żadnemu pisowczykowi niezależnie po której będzie on stronie. Mr. Green

Gość

tytuł topika faktycznie jest trochę pokrętny.
Ludek jak jego koledzy zmienia swoje nastawienie tak jak wskazują mu jego własne interesy.
do idealizmu mu daleko.
a ze fanem? od kilku dni śledzę jego wypowiedzi i ejgo bloga