|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:44, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | Ależ Ekor - my tu nie toczymy sporów historycznych jeśli już to ideologiczne. |
Tutaj zgoda, historycznie ujmując otoczenie które najczęściej wykreowały mity mówiąc oględnie było z punktu widzenia dobra społecznego nieciekawe. Patrz powstanie warszawskie.
sziman napisał: | Obrażasz się, że w świadomości narodowej na dobre zagościł mit powstania - tak, obrażasz się, bo jest widocznie "nie po Twojej linii", a ja podkreślę tego mitu nikt nikomu nie narzucał, nikt nachalną propagandą (...) - więc jakby nie patrzeć obrażasz się Ekor na rzeczywistość - bo istnienie tego mitu to jest właśnie rzeczywistość urealniona wbrew Twoim przekonaniom i wbrew pewnym salonowo-modnym poglądom. |
Wcale nie obrażam się na fakt że mity są powszechne w społecznej pamięci. Nie podoba mi się jedno......nie podoba mi się to że przyczyny które leżą u podstaw kreowanego mitu nie są w społeczeństwu w pełni uświadamiane. Tym samym mit staje się argumentem walki politycznej tych którzy mają lub sięgają po władzę. Mówiąc wprost...dlaczego nie poddaje się ostremu osądowi działań przywódców powstania warszawskiego. Działali głupio i bezmyślnie, nie potrafili w pewnym momencie wycofać się z zamiaru wywołania zbrojnego powstania. Wycofać ponieważ rząd w Londynie nie wyraził akceptacji na rozpoczęcie walk w Warszawie. Trzech generałów z Borem-Komorowskim na czele samodzielnie podjęło decyzję o daniu sygnału do walki zbrojnej. Ale też rozumiem że działali pod presją okoliczności i czasu. Przecież przez lata okupacji szykowali się do walki, przygotowywali do tego ludzi zgrupowanych w AK i co w ostatnim momencie mieli się z tego wycofać? UWAŻAM ŻE TAK!!! Byłaby to dramatyczna decyzja wymagająca większej odwagi i odpowiedzialności niż ta którą podjęli. Przecież jasnym było że alianci zachodni odpuścili sobie Polskę już wcześniej oddając ją Stalinowi. Czy tego nie wiedzieli, obóz londyński wiedział o tym. Sytuację można było trochę zmienić gdyby rząd londyński miał większą wyobraźnię, istniała szansa wymusić na Stalinie podpisania pewnych umów w 1942r umów zabezpieczających choć po części interesy tej Polski którą reprezentował rząd londyński. Kiedy Stalin/ZSRR w walce z Niemcami był w sytuacji kryzysowej były sygnały że jest skłonny na daleko idące ustępstwa wobec aliantów , ustępstwa za pomoc militarną. A więc można było "coś utargować ." Rodzi się pytanie dlaczego tego nie zrobiono.Fundamentalne pytanie dlaczego alianci a szczególnie Anglia patronujący niejako ruchowi oporu-AK w Polsce w pewnym momencie zostawili Polskę samą ?
Historycy winę za to rozdzielają pomiędzy Churchilla i Mikołajczyka. Jakby nie patrzył ..ta niespójność w działaniu władz na emigracji i kierownictwa AK w kraju za skutkowała podjęciem takich a nie innych decyzji. Szimanie ...czy wczoraj , dziś , wnioski z popełnionych błędów nie mogły i mogą być przydatne do kształtowania polityki w Naszym kraju, naszej racji stanu?.
Dlaczego ta strona polskiej martyrologii nie jest obecna w naszych mediach , naszej świadomości? Wcale nie prezentuję poglądów salonowej koterii.
sziman napisał: | No i pewnym jest, że mit jaki by nie był jest niezbędny dla tożsamościowej tkanki narodu - jeśli więc wykastrujesz ten to czym go, że się powtórzę zastąpisz? |
Wcale nie zamierzam do eliminacji mitów w naszej historycznej pamięci. Takie usuwanie rodzi skutek wręcz przeciwny, jako społeczeństwo już to przerabialiśmy. Kto wie jak kształtowałby się mit powstania warszawskiego gdyby w okresie powojennym nie było cenzury. Przecież przez dziesiątki lat żyło i było aktywnie społecznie pokolenie tych którzy brali udział w powstaniu, pamiętali czyny bohaterskie , pamiętali także ogrom tragedii jakie przyniosło powstanie. Jestem przekonany że otwarta polemika w społeczeństwie , radiu , gazetach ,a potem telewizji nie byłaby ckliwym wspominaniem. Byłyby ostre oceny bardziej zbliżone do rzeczywistości.Ja tych ludzi znałem , wielokrotnie rozmawiałem.
Paradoksalnym jest to że cenzura polityczna ówczesnych władz legła u podstaw kształtowania mitów takich jakie dziś mamy. Nie , nie neguję faktów, tylko brakuje mi chłodnej rzeczowej analizy. A dla społeczeństwa jest na równi jeżeli nie bardziej potrzebne niż wielkie i wzniosłe słowa. Słowa te opiewają bohaterów oddając im należną cześć, rzeczowa analiza i wnioski potrzebna jest kolejnym pokoleniom po to aby nie popełniać błędów już popełnionych w przeszłości.
Obserwujemy dziś tendencję odśrodkową w naszym społeczeństwie. Śląsk chce autonomii, mówi się że Wielkopolska i Małopolska również ma taką ochotę. Czy to zjawisko nie koreluje z powszechną niemal mitologizacją naszej historii ostatnich lat?. Czy mity tworzone często na "okoliczność" są spoiwem łączącym Polaków czy wręcz przeciwnie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 11:54, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sziman
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 20:56, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Niby zgoda, a jednak chyba się nie rozumiemy - Ty Ekor wciąż w każdym poście próbujesz dyskutować o historii nie rozumiejąc najwyraźniej, że w przypadku mitu mija się to z celem. Zresztą te Twoje pożalsięboże argumenciki przerzucaliśmy już dawno - jak Ci kiedyś mówiłem - stawiasz się w roli wszechwiedzącego demiurga i żądasz od ludzi żyjących 70 lat temu żeby wiedzieli co Ty teraz wiesz. To wszystko zresztą bzdura i funta kłaków nie warte dyrdymały - bo ja pisałem, że Powstanie stało się wszechpolskim mitem - świętem narodowym mimo wszystko. Piszesz "kreowanego mitu" - no proszę podaj przykład takiej kreacji, kto kreuje Powstanie, kto je pompuje - otóż nikt za wyjątkiem śp. L. Kaczyńskiego przez 25 ostatnich lat dla każdego polityka to był polityczny zbuk. Powstanie się samo wykreowało - te postawy, ten heroizm chcesz czy nie przemawia do polskiej duszy przynajmniej do mnie i do mojego pokolenia przemawia i wiem, że i do moich dzieci, bo wolę ich wychowywać na micie Powstania niż na tym "co się kulom nie kłaniał".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:18, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | Niby zgoda, a jednak chyba się nie rozumiemy - Ty Ekor wciąż w każdym poście próbujesz dyskutować o historii nie rozumiejąc najwyraźniej, że w przypadku mitu mija się to z celem. |
Sam Szimanie przyznajesz że istnieje różnica między mitem a historią.
Chcę żyć w kraju gdzie bohaterowie mają swe należne miejsce, ale wnioski z historii są przewodnikiem dla kształtowania i realizacji tego co nazywamy Polską Racją Stanu. Inaczej sprawdzać będzie się powiedzenia że "Polak jest głupi przed szkodą , jak i po szkodzie" .
sziman napisał: |
Zresztą te Twoje pożalsięboże argumenciki przerzucaliśmy już dawno - jak Ci kiedyś mówiłem - stawiasz się w roli wszechwiedzącego demiurga i żądasz od ludzi żyjących 70 lat temu żeby wiedzieli co Ty teraz wiesz. To wszystko zresztą bzdura i funta kłaków nie warte dyrdymały - bo ja pisałem, że Powstanie stało się wszechpolskim mitem - świętem narodowym mimo wszystko. |
Ani ja demiurg, ani wszechwiedzący. Korzystam tylko z umiejętności czytania i analitycznego myślenia. A korzystam z materiałów pisanych przez uczestników powstania i wydawanych kiedyś za granicami kraju.
sziman napisał: |
Piszesz "kreowanego mitu" - no proszę podaj przykład takiej kreacji, kto kreuje Powstanie, kto je pompuje - otóż nikt za wyjątkiem śp. L. Kaczyńskiego przez 25 ostatnich lat dla każdego polityka to był polityczny zbuk. Powstanie się samo wykreowało - te postawy, ten heroizm chcesz czy nie przemawia do polskiej duszy przynajmniej do mnie i do mojego pokolenia przemawia i wiem, że i do moich dzieci, bo wolę ich wychowywać na micie Powstania niż na tym "co się kulom nie kłaniał". |
Co do kreowanego mitu.......a czymże jest sztampowe przeprowadzanie uroczystości związanych z kolejnymi rocznicami. Tym rocznicom nie towarzyszu żadna głębsza refleksja , nie tam na placu, ale w mediach , w środowiskach opiniotwórczych. Jaki przekaz idzie do młodego pokolenia , jaka wiedza? Żenujące przypadki ignorancji w tym przypadku np. rzecznika SLD , ale nie tylko jego. Średnie pokolenie i młodsze nic nie wie o powstaniu, poza znanymi obrazami i co tu mówić ...wytartymi frazesami. Powstanie jako traumatyczny rys historyczny w nowożytnych dziejach jest martwe w pamięci społecznej. Zamiast być odniesieniem w różnych sytuacjach napięć społecznych, poprzez wnioski z niego płynące ," leży zakurzone w szufladzie" i czeka na kolejną rocznicę gdzie sztampowo odfajkuje się rocznicę. Pokaż mi to święto narodowe , ten wszechpolski mit powstania warszawskiego? Nie ma nic takiego , porozmawiaj z ludźmi w poznańskim , czy na śląsku co o tym sądzą. Niestety mity mają to do siebie że z biegiem czasu coraz bardziej odbiegają od realiów.
A więc Szimanie ..mamy różne oceny jeżeli chodzi o zestawienie " mit a fakt historyczny ", i ich rola w świadomości społecznej.
Ale jednomyślność panuje w jednym tylko miejscu do którego wszyscy kiedyś dojdziemy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 22:24, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: UE Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:46, 11 Sie 2013 Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * * |
|
|
A ja te sprawy widze nieco inaczej.
Powstanie Warszawskie, to hucpa jakich niewiele bylo na swiecie.
Czy to bylo bohaterstwo?????
Rzad Londynski, czyli ten ktory rozkazal oddac we wrzesniu 1939 roku Sowietom bez oddania jednego strzalu pol Polski popisal sie nastepnym zbrodniczym pomyslem.
Oczywiscie co mogloby sie stac jesienia 1939 roku, gdyby Polacy bronili wschodniej Polski chocby nawet tylko z polowa tej zacieklosci jaka sie wykazali przed Niemcami to tylko spekulacja. Co by sie stalo czy tez tylko moglo stac to naprawde chyba nikt nie moze powiedziec.
Czy Niemcy przekroczyliby linie ustalona w Pakcie Hitlera ze Stalinem??? Moze wspolna defilada Zwyciestwa nad Polska, jaka miala miejsce w Brzesciu Litewskim nie mialaby miejsca, a moze by miala miejsce w innym bardziej na wschod polozonym miescie?? Tego nie wie nikt.
JAKI LOGICZNY CEL MIALO POWSTANIE WARSZAWSKIE????
Litewski chamie, kleknij przed Polskim Panem, Sorry Litewski cham to sierpien 2013 roku w Poznaniu, w sierpniu 1944 w Warszawie marzono o tym zeby zrobil to "radziecki cham".
Jak pewnie wiecie do sowieckich sympatii dalej mi jak na koniec swiata, ale w tym wypadku uwazam ze tak nie bylo wolno.
Zastanowmy sie na moment co by bylo gdyby Powstanie Warszawskie zakonczylo sie powodzeniem. Niemcy widzac trzech nieletnich harcerzy uzbrojonych w dwa Wisy by sie przerazili tej militarnej potegi i wycofali sie na z gory upatrzone pozycje.
Sowiecki Front mialby pewnie nie lada problem. Oddac sie pod dowodztwo tych dzielnych Zuchow czy co??
Jako absolutny amator sztuki wojennej w Powstaniu Warszawskim dopatruje sie tylko jednej korzysci dla calej koalicji antyhitlerowskiej. Zaangazowania czesci sil Niemieckich w zwalczaniu tego powstania. Niewazne ze to bylo nierozumne i nieekonomiczne, wazne ze bylo. Tak Sowieci musieli walczyc z mniejszymi silami wrogich wojsk jak by to mialo miejsce gdyby Powstania nie bylo.
Innego znaczenia Powstanie nie mialo. Sily Powstancze bez regularnego uzbrojenia nie mialy raczej zadnych szans nie tylko na zwyciestwo ale nawet na czesciowe sukcesy, przekraczajace to o czym mowilem wyzej.
O Powstaniu zadecydowal Rzad, ktory uciekl z Polski w obliczu nadchodzacej kleski we wrzesniu 1939 roku. To ten Rzad wydal polskich oficerow i to nie tylko tych co potem zgineli w Katyniu. Ten Rzad wydal Warszawiakow na zaglade, bo przeciez te Powstanie nie mialo zadnego innego sensu jak tylko ginac.
Zupelnie inaczej jak w Powstaniu w Warszawskim Gettcie. Tam Zydzi mieli wybor, zginac z godnoscia czy tylko zginac.
Co by bylo gdyby Powstania Warszawskiego nie bylo?? Wojna skonczylaby sie pewnie dokladnie w tym samym czasie gdy sie zakonczyla, zgineloby tylko byc moze nieco mniej ludzi, ocalaloby przynajmniej w czesci jedno miasto - Warszawa.
Gwoli scislosci trzeba tez ocenic druga strone, czyli Ludowe Wojsko Polskie dzialajace na Froncie. Oni tez pokazali co sie dla nich liczy. Szeregowy zolnierz sie nie liczyl, jesli nie walczyl po wlasciwej stronie, ani dla jednych ani dla drugich.
Tej tragedii mozna bylo uniknac. To nie bohaterstwo dac sie zabic, bohaterstwo to przezyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sziman
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:09, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ot i raz się zdarzyło, że mi się z tym swoim komentarzem w sam raz udałeś proroku. Pokazuje on bowiem, że coś Cię łączy z Ekorem. Patrzcie Prorok płatny czy niepłatny klakier POwski podziela poglądy "komucha" - nie jest to w ogóle dla mnie zaskoczenie, bo ja doskonale wiem i o tym pisałem. Aksjologiczna warstwa tożsamościowa tzw. III RP jest w dużej części tożsama z PRL - stąd ten lęk przed powstaniem i stąd to moje "WYGRALIŚMY, bo mimo oficjalnego zohydzania powstania ono żyje i ma się świetnie i stało się świętem wbrew wam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:46, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Szimanie stosujesz dosyć ekwilibrystyczną składankę pojęciową aby uzasadnić swój pogląd. Determinowanie ocen na określony fakt historyczny ogólną filozofią życia jest daleko idącym uproszczeniem. Aksjologia nie ma tutaj szczególnego odniesienia. Idziesz Szimanie na skróty w obronie swojej tezy .
Dekretowanie adwersarzy przypinaniem łatek o pejoratywnym w tym przypadku wydźwięku typu "komuch", czy "klakier" wcale nie wzmacnia racji Twoich poglądów.Jest to niepotrzebne , każdy ma prawo do swoich ocen. Zarówno Ty jak i My.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pro Rock
Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: UE Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:45, 12 Sie 2013 Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * * |
|
|
szimanie....,
Ja jestem Pro Rock, nie prorok
Pro Rock, czyli za Rockiem, a Rock to taki rodzaj muzyki za ktora jestem jak wielu z mego pokolenia.
twoje argumenty sa obezwladniajace. Klakierem mnie nazwales. Stosujesz tu metody ubeckie, najpierw obrazac, zniewazac, a potem powiedziec z kims takim sie nie dyskutuje, podobnie czynili zreszta rowniez nazisci.
Majac tak "szerokie" horyzonty nie dziwota ze dostrzegasz tylko podzielania pogladow, ciebie nie stac na wlasne. Ja mam wlasne poglady, i te na Powstanie Warszawskie nie zmienily sie od ponad 40 lat, a od ponad 40 tylko dlatego ze 50 lat temu bylem zbyt mlody zeby miec wlasne poglady. Moje poglady ksztaltowaly sie wlasnie 50-40 lat temu i od tego czasu zasadniczo sie nie zmienily. Ja nie przezywalem zadnych okresow bledow i wypaczen, nie przechodzilem kolejnych odnow, a zwlaszcza nie potrzebowalem takiego koryfeusza jak Lech Kaczynski zeby cokolwiek zrozumiec. A ten drugi koryfeusz co to chcial z Ziemii Polskiej do Wolski to nawet bardziej odstrasza jak zacheca do patryjotyzmu, z ktorego niektorym juz tylko ryj pozostal.
I nie ma zadnego oficjalnego zohydzania Powstania. I nie ma zadnego wbrew wam.
Ja z Ekorem nigdy nie stalem na jednej pozycji, nigdy nie mielismy wypolnych celow.
I powstanie nie zyje, padlo w 1944 roku, Padlo nie przynoszac zadnych korzysci, ani Polsce ani Polakom.
A swieta tez byly rozne, te nowe najbardziej swietowane padaly najwczesniej, swieto lipcowe, rocznica rewolucji, dzien lwp, milicji. Najczesciej nie trzeba bylo nawet jednego pokolenia.
Naprawde ten sie smieje co sie smieje ostatni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:49, 02 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejny rok, kolejna okrągła rocznica Powstania Warszawskiego. Już 6 rok dyskutujemy na ten temat. W tej chwili fakty są już nie istotne. Jakie są wszyscy wiemy. Dziś ważnym jest polityczne tło na jakim dokonuje się wspomnień. Moim zdaniem tragedia PW niczego Polaków nie nauczyła. Tak jak za czasów PRL, szczególnie w jego pierwszych latach do 1956 r. interpretacja tej narodowej traumy była zgodna z obowiązującą linia polityczną. Cała istota polegała na akcentowaniu tylko jednego aspektu PW , a mianowicie jego bezsensu jeżeli chodzi o ta militarną stronę. Nie widziano, nie pokazywano ludzkich/powstańczych losów. To było złe. Moim zdaniem również dziś jest podobnie, tylko dziś mamy tzw "zwierciadlane odbicie" . Dziś akcentuje się patriotyzm i wynikające z tego bohaterstwo powstańców . Tylko nic nie mówi się o ofiarach jakie poniosło społeczeństwo Warszawy, u progu zakończenia wojny poszło do "piachu" prawie 200 000 cywilnych mieszkańców miasta. O tych ludziach jakoś cicho. Nikt nie próbuje dokonać rozrachunku z historią. Szczytem bezczelności jest wypowiedź "bufetowej" (H.G-W) o tym że dziś Warszawa zawdzięcza swoje piękno ......PW i jego uczestnikom. Takiej bezczelnej wypowiedzi dawno nie słyszałem.Należy rozumieć że doprowadzenie do totalnej ruiny Warszawy wskutek przegranego powstania otworzyło drogę do budowy często od podstaw całych dzielnic. I to należy uznać za sukces?
Na tym samym zakłamaniu politycznym jedzie Prezydent Komorowski głosząc że dziś Polska jest krajem sukcesu w wyniku "czynu powstańczego". Błazenada. Dziś politycy kształtują świadomość młodzieży na "trąbkach , pompkach i organach". Pokazują jedna stronę medalu , pokazują że najlepszym dowodem miłości do Ojczyzny jest "dać się zabić "w z góry przegranej sprawie. Ta młodzież za kilka lat kiedy zderzy się z niemocą , brakiem perspektyw na życie w kraju, spakuje plecaki i wyjedzie na zachód mając w d.... ideały którymi Ich dziś karmimy.A z czasem jako starsze Panie i Panowie wiedzeni sentymentem będą odwiedzać ojcowiznę. Tyle i tylko tyle.
Taka czeka nas Polaków perspektywa. Dziś już mówi się ze w dłuższej perspektywie ZUS nie gwarantuje wypłaty emerytur. Potrzebna będzie pomoc budżetu państwa.A dziś bawimy się fajerwerki , ordery i fetowanie przegranej sprawy. Dla jasności ...uważam powstańców żyjących i tych którzy zginęli za bohaterów. Tragicznych bohaterów przegranej sprawy. Wiem że trudno powiedzieć Im wprost o tym że ich męstwo było nie potrzebne, a z punktu widzenia narodu było tragiczne w skutkach. Jestem przekonany że i Oni mają tego świadomość. Nie wszyscy mają tą odwagę aby otwarcie o tym mówić.Coraz częściej słyszę głosy rzeczowej oceny i krytyki wobec tych którzy podjęli decyzję o wybuchu powstania.
Oby więcej było tych prawdziwych i rzetelnych ocen. Wtedy być może jakieś wnioski z tragicznej historii przebiją się do naszej świadomości. A póki co jesteśmy jak bezwolne istoty prowadzone na "sznurku interesów naszych polityków".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 7:39, 03 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:58, 05 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, kolejny rok minął. Krytycy PW coraz śmielsi. W piątek nawet już wygwizdano powstańców na jednej z uroczystości upamiętniających. Wszystko idzie we właściwym kierunku, dzięki takim społecznym "edukatorom" młodzieży jak Ty Ekor, którzy dziwnym zrządzeniem we właściwie każdej kwestii politycznej idą po kremlowskiej linii poglądowej.
A moje zdanie też jest niezmienne. "Ubolewać" nad PW i krytykować to mają moralne prawo tylko ci, których członkowie rodzin przelewali tą krew
o którą polscy sowieci tak się zawsze martwili i do dzisiaj jakże martwią...
Na pociechę fakt, że nie wszyscy w czasie wojny byli tacy głupi. Większość dekowała się w swoich czworakach, żeby po wyzwoleniu rozwinąć skrzydełka i w miejsce pomarłych namnożyć takimi prawidłowo myślącymi bękartami jak ze wspomnianej uroczystości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:05, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
bujanylas napisał: | Tak, kolejny rok minął. Krytycy PW coraz śmielsi. W piątek nawet już wygwizdano powstańców na jednej z uroczystości upamiętniających. |
Warto zastanowić się kto gwiżdże i dlaczego.Frakcyjność w obozie postsolidarnościowym realizuje się także na grobach bohaterów.
bujanylas napisał: |
Wszystko idzie we właściwym kierunku, dzięki takim społecznym "edukatorom" młodzieży jak Ty Ekor, którzy dziwnym zrządzeniem we właściwie każdej kwestii politycznej idą po kremlowskiej linii poglądowej. |
Nie przypisuję sobie prawa do sukcesu wychowawczego "cmentarnych wyjców"duchowych przywódców "wyjców "należy szukać Bujany w opcji politycznej której jak mniemam sekundujesz. Idziesz Bujany dużymi skrótami, mój krytycyzm wobec rzeczywistości wcale nie ma źródła w" polityce Kremla".
bujanylas napisał: |
A moje zdanie też jest niezmienne. "Ubolewać" nad PW i krytykować to mają moralne prawo tylko ci, których członkowie rodzin przelewali tą krew o którą polscy sowieci tak się zawsze martwili i do dzisiaj jakże martwią...Na pociechę fakt, że nie wszyscy w czasie wojny byli tacy głupi. |
To że masz swoje zdanie jest oczywiste. Równie oczywiste jest to że mylisz się reglamentując krytykę, o tym ze jest to zabieg niebezpieczny nie muszę Ciebie przekonywać.A ja nadal uważam że PW to niepotrzebna narodowa trauma
„Wojna nie jest po to, byś zginął za swoją Ojczyznę – tylko po to, by tamten sukinsyn zginął za swoją!” Gen. Patton
bujanylas napisał: |
Większość dekowała się w swoich czworakach, żeby po wyzwoleniu rozwinąć skrzydełka i w miejsce pomarłych namnożyć takimi prawidłowo myślącymi bękartami jak ze wspomnianej uroczystości. |
Bujany ... tu akurat piszesz takie pierdoły nie godne tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał Wizji
Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:43, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jak tu niezwykle trafnie zauważył Pro Rock:
JAKI LOGICZNY CEL MIALO POWSTANIE WARSZAWSKIE????
Litewski chamie, kleknij przed Polskim Panem, Sorry Litewski cham to sierpien 2013 roku w Poznaniu, w sierpniu 1944 w Warszawie marzono o tym zeby zrobil to "radziecki cham".
Powstanie Warszawskie nie miało absolutnie innego uzasadnienia ani militarnego ani politycznego ani moralnego.
Powstańcy z Getta Warszawskiego mieli dwie alternatywy śmierć albo śmierć z godnością, wybrali godność.
Powstańcy Warszawscy zostali skazani na śmierć przez wyznawców innej politycznej opcji. Ich śmierć była zbędna.
Wygwizdano powstańców na jednej z uroczystości upamiętniających.
Zanim ale ich wygwizdano doszło do wygwizdania tych co chcieli z godnością uczcić ich zryw. Ani jeden z obecnych tam rzekomych powstańców nie zaprotestował, znamienne no nie??
Dla mnie to oczywisty dowód na to że sami Powstańcy wiedzą że nie zasłużyli na respekt wszystkich.
To polityczna hucpa, za którą stoi PiS i Kaczyńscy, tak Kaczyńscy, ci których ojciec, gdy inni powstańcy byli okrutnie prześladowani przez komunistów otrzymał wille odebraną innym patriotom, a których matka odbierała laury za udział w Powstaniu, choć wtedy daleko jej było do Warszawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:23, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo daleko mi do wyznawcy kaczyzmu, ale akurat w kwestii Powstania Warszawskiego oraz drążącego ten temat cynicznego posowieckiego relatywizmu, którego efektem jest coraz bardziej pogardliwa postawa wobec patriotów ktorzy cierpieli prawdziwie, a nie kłapiąc ryjem, cierpieli też po wojnie z ręki takich sowieckich "mędrków". Powiem jednemu i drugiemu, adekwatnie do relatywistycznej "elegancji" zełganego do cna internetowego środowiska. Króko i zwięźle: spierdalaj.
Bez odbioru.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Wto 22:24, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał Wizji
Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:27, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bujany....,
to wszystkie twoje argumenty?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niezależny
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 605
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 15:56, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ten zryw nie miał żadnego uzasadnienia ,owszem warszawiacy wykazali heroiczne bohaterstwo , czy jednak to bohaterstwo miało sens? wiadomo było od początku że cywilni mieszkańcy mają niewielkie szanse z regularnym karnym wojskiem , decydenci tego zrywu powinni zostać napiętnowani gdyż z pełną premedytacją narazili na śmierć wielu mieszkańców z którym około 200 tyś poniosło śmierć, podobnie było na Monte Cassino, z taktycznego punktu widzenia i tak ocenili to Brytyjczycy nie było sensu ginąć za klasztor , niestety Polska ambicja wzięła górę , w sowieckiej Rosji też życie ludzki miało niewielkie znaczenie liczyła się idea
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:48, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jak widać oceny dotyczące powstania warszawskiego są zróżnicowane. Trzeźwy i racjonalny osąd jest bardzo krytyczny. Z drugiej strony są tacy którzy chcą zawładnąć pamięcią narodową, uczynić z niewątpliwej traumy narzędzie walki z tymi którzy mają odwagę myśleć inaczej . Żadna erystyka ubrana w bełkot intelektualny tego nie zmieni. Warszawa , powstanie, przy całym ogromie tragedii nie jest jedynym symbolem narodu , kraju. Na odbudowę Warszawy pracował cały naród, pracował Śląsk, dokonywano rabunku poniemieckiego majątku od "Breslau do Stettin". Tysiące wagonów cegieł, szyn i innego mienia wywożono na odbudowę Warszawy( duża część pojechała gdzie indziej). Powstanie Warszawskie powinno być swoistym memento. Nie sztuką jest podpalić dom. Każdy to potrafi. Moim zdaniem powstanie Warszawskie mając na myśli decyzje przywódców i decydentów , jest kwintesencją tych cech Polaków, które doprowadziły do tego, że silne państwo Jagiellonów dokonało samodestrukcji. Państwo które dziś ma w miarę poprawne stosunki sąsiedzkie z .....Białorusią. Jesteśmy skonfliktowani z pozostałymi sąsiadami. To jest problem. Powstańcom szacunek i chwała ..decydentów , polityków pod osąd historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|