|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:20, 06 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Ekor... Jako, że jestem trochę nerwowy w tym temacie, to odpuszczę sobie osobiste reagowanie na tak oczywistą prowokację.
https://www.youtube.com/watch?v=ZCO_hE43JD8
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pon 19:21, 06 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:53, 06 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Nie będzie między nami nigdy porozumienia w tej kwestii, na spokojnie całokształt ująłem tu:
http://www.2o.fora.pl/swiat,31/swiat-patrzy-na-polske,6073.html
(ostatni post w tym temacie z godz. 22:40) Wątek "racjonalnych" odnoszę do takich jak Ty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:16, 06 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
To co prezentujesz nie zmienia mego osądu . Takie jest moje zdanie i nie sądzę że kiedyś dojdzie między nami do konsensusu. Nie zależy mi na tym . a wręcz przeciwnie . Jestem jak najbardziej za zróżnicowaniem ocen co do zasadności wywołania PW.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pon 23:17, 06 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:59, 10 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Tobie zależy na pluralistycznym "zróżnicowaniu", a mnie na jebanej PRAWDZIE. Ty będziesz do końca swojego życia obwieszczał mocno zreformowaną, ugładzoną za Gomułki wersję, że Powstańcy Warszawscy byli pierdolniętymi fantastami godnymi nagrody Darwina, i Twoje "hołdy" dla Nich będą śmieszną koniecznością w obliczu maniakalnej estymy, jaką darzą ich współcześni młodzi Polacy. Z kolei ja niezmiennie będę na Ciebie patrzył jako na klasyczny produkt sowieckiej propagandy.
(tak z czystej ciekawości, i zupełnie nawiasem, poza tematem - czy kiedykolwiek miałeś kiedyś cień wątpliwości? Czy kiedyś przyznałeś sam przed sobą, że komuna Cię propagandowo wyjebała w jakimś zakresie? Czy - zawsze było Ci to wszystko obojętne i liczyło się tylko, że racja Twoich pryncypałów jest na wierzchu? Panie... "realisto"... ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pią 23:15, 10 Sie 2018, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:50, 10 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
PS, W sumie cofam to pytanie. Jesteś globalistą starego typu - sowieckiego, wychowany na przyjaźni polsko- radzieckiej i bystrej poezji Wysockiego. Oczywiście - nie ma w tym nic złego, chodzi o to, że Ty już nie jesteś nasz człowiek, jakbyś się "racjonalnie" nie maskował...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:46, 13 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Hmm ...bujany żyjesz w wydumanym świecie, Ty swoisty globtroter ?. Dziwne i żałosne jest dzielenie społeczeństwa na lepszy i gorszy sort. Ja nie mam potrzeby maskowania się.
Kiedy umiera gen.Ścibor-Rylski powstaniec , rząd reprezentuje min.Suski, Prezydenta jakiś podrzędny urzędnik z BBN. Liczyłem na komentarz z Twojej strony, przeliczyłem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:57, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
bujanylas napisał: | Tobie zależy na pluralistycznym "zróżnicowaniu", a mnie na jebanej PRAWDZIE. .......... Z kolei ja niezmiennie będę na Ciebie patrzył jako na klasyczny produkt sowieckiej propagandy........
|
Jeżeli tak bardzo zależy Ci na prawdzie to ...przeczytaj. W szczególności kwestia samego powstania .
Żródło;Karolina Błaszkiewicz magazyn WP;
Mocne słowa powstańca. "Żeby nienawiść nie rządziła człowiekiem"
Nie mogę zrozumieć tych, którzy mówią: "Wszyscy byli bohaterami" i "Cały naród stał murem". Ta pycha, ta megalomania, gdy mówi się o powstaniu, poraża – mówi Stanisław Aronson powstaniec warszawski, Polak, Żyd.
30 lipca 2019 roku. Sala w Muzeum Powstania Warszawskiego wypełniona po brzegi. Stojąc na scenie, ponad 90-letni Stanisław Aronson podpiera się o balkonik. Mikrofon trzyma w trzęsącej się dłoni, ale mówi silnie i pewnie. Został ciężko ranny – w nogę i płuca – już 9 sierpnia podczas walk w rejonie Okopowa. Aronson mówi rzeczy, które dla wielu będą obrazoburcze: – Chcę uświadomić jak historia wyglądała naprawdę. Czas przestać fantazjować.
Chwila ciszy, a potem rozlegają się brawa. Czy Aronson, żołnierz legendarnego Kedywu dostanie je również, gdy ludzie przeczytają "Wojna nadejdzie jutro"? To wywiad-rzeka z nim, przeprowadzony przez Michała Wójcika i Emila Marata. Książka ma również podtytuł: "Żołnierz legendarnego Kedywu AK ostrzega".
Przed czym? Przed nacjonalizmem, antysemityzmem. Aronson przeżył Zagładę. Powiedział, że to była "zagłada deluxe". Bo mimo że stracił najbliższych, zyskał nowych. – Rodzina kolegów z Kedywu wzięła mnie jak syna. Do tego doprowadzili, że nigdy nie czułem się sam. Drugie, trzecie pokolenie jest ze mną – usłyszeli zebrani w muzeum.
W czerwcu 1945 r. wyemigrował do Izraela. Teraz, na krótko przed przylotem do Polski, jeszcze się wahał. Wreszcie się zdecydował i przyjechał. Mówi, że czuł, iż zwyczajnie musi. Dla kolegów, których stracił w powstaniu.
Karolina Błaszkiewicz: Co pan czuje przed 1 sierpnia, będąc w Warszawie?
Stanisław Aronson: Smutek.
Czy ma on jakiś związek z tym, co wydarzyło się w Białymstoku? W reakcji na te wydarzenia Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego oraz Związek Powstańców Warszawskich wydały oświadczenie, w którym czytamy: "Uważamy, że walcząc o wolną Polskę, Polskę dla wszystkich, mamy obowiązek zabrać głos w obronie ludzi słabszych. To przykre, że kiedyś walczyliśmy z nienawiścią, a teraz w wolnej Polsce walczymy o to, aby nie stała się Ona nienawistna".
Podpisuję się pod tym w 100 procentach. To jest niedopuszczalne i nie do przyjęcia, że nie było silnej interwencji rządowej. Nie zrobiono nic, aby to stłumić.
Według mnie stało się tak ze względu na zbliżające się wybory. Mocna reakcja byłaby nie do przyjęcia dla bardzo prawicowego elektoratu. Nie chcą, by się temu sprzeciwiać.
Ale przecież ludziom prawicy bliskie są wartości patriotyczne. Oni chcą was, powstańców, upamiętnić.
Oni nie chcą nikogo upamiętnić. Oni chcą pokazać, że są siłą, wierząc, że są potomkami jakichś bohaterów. Konkretna część elektoratu!
Rozumiem, że mówi pan o organizacjach nacjonalistycznych, środowiskach narodowców - ONR i Młodzieży Wszechpolskiej.
Nie przyjmują do wiadomości, że żadnymi potomkami bohaterów nie są. To zwyczajni chuligani. Nie są żadnymi spadkobiercami. Nie mają z nami nic wspólnego. Cała historia z żołnierzami wyklętymi jest wyssana z palca. To wszystko jest fałszerstwo.
Co ma pan na myśli?
Bo kto szedł do lasu? Ci ludzie, którzy się chowali, nie ci, którzy chcieli stawiać opór.
To bardzo ostre sformułowania. Nie boi się pan ataków po takich słowach?
Obawy? Mówię to, co czuję. Nieczęsto występuję publicznie. Spotkanie w Muzeum Powstania Warszawskiego jest pierwszym oficjalnym, w którym biorę udział. A na spotkanie z prezydentem w Parku Wolności się nie wybieram.
Dlaczego nie?
Ja się z nim nie zgadzam. Od kiedy przyjął patronat nad żołnierzami wyklętymi. Chociaż kiedy się z niego wycofał, to był jeszcze większy blamaż. [Chodzi o I Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Za organizacją stoi m.in. ONR Białystok. Kancelaria prezydenta zdementowała, że ten objął
marsz patronatem – red.]
Nie można jednak powiedzieć, że prezydent nie pamięta o Powstaniu Warszawskim.
1 sierpnia trzeba upamiętnić tych, którzy zginęli i to wszystko, a nie ogłaszać jakieś zwycięstwo.
W książce sugeruje pan, że państwo podziemne wiedziało, że wysyła ludzi na pewną śmierć.
Ja nie jestem tego pewien, ale na pewno nie patrzyli na konsekwencje. Może mogli odwołać powstanie, ale tego nie zrobili. Wiedzieli więcej niż my, niemający pojęcia, niewidzący pełnego obrazu wydarzeń. My wszyscy byliśmy podekscytowani, ale nie przewidzieliśmy konsekwencji. Nikt nie przewidział, że tyle ludzi zginie. 9 sierpnia zostałem wycofany z walki, leżałem ciężko ranny w szpitalu [Aronson został przewieziony z Woli na Stare Miasto i umieszczony w szpitalu powstańczym przy ul. Długiej 7 – red].
Pan uważa się za bohatera?
Nie znoszę tej nazwy.
Z jakiego powodu?
Bo nie byłem bohaterem.
To czemu chwycił pan za broń?
Udział w walce uważałem za swój obywatelski obowiązek.
W książce wspomina pan wstrząsającą historię. Został pan trafiony odłamkiem w głowę i zalany krwią chodził od drzwi do drzwi, błagając o pomoc. Nikt nie otworzył. Wspominam o tym a propos tego bohaterstwa.
Ludzie się bali. I trzeba ich zrozumieć. Oni mieli rodziny. Nie mogę zrozumieć tych, którzy mówią: "Wszyscy byli bohaterami" i "Cały naród stał murem". Było 10 procent tych, którzy stawiali opór. A więc nie cały naród! Ta pycha, ta megalomania, gdy mówi się o powstaniu, poraża.
Myśli pan, że dziś więcej ludzi okazałoby się patriotami w takiej sytuacji?
Ciężko powiedzieć. Samemu trzeba to przeżyć i człowiek dopiero wtedy wie, czy jest w stanie podołać czy nie. Ale myślę, że ludzie nauczyli się czegoś, wyciągnęli lekcję.
Żałował pan kiedykolwiek, że wyszedł walczyć tamtego 1 sierpnia?
Nie, nigdy nie żałowałem. Zawsze też czułem się Polakiem, chociaż słyszałem, że nim nie jestem. Parę lat temu byłem zaproszony na konferencję w IPN. Jan Żaryn wyraźnie powiedział wtedy wszystkim zebranym, że tylko katolik może być Polakiem. Patrzyło na niego 100 osób. Od biedy zrozumiem, gdy w kościele ksiądz mówi coś takiego, ale na takiej konferencji…
W Izraelu, gdzie wyjechał pan zaraz po wojnie, skrytykowano by to tak jak niedawną przecież ustawę ścigającą tych, którzy mówią o "polskich obozach koncentracyjnych"?
Nie wiem. Oczywiście prasa izraelska szuka pretekstu, żeby napisać coś złego o Polsce. To nie jest żaden sekret. Polacy i Żydzi nie zawsze mieli rację, mówiąc o wzajemnych relacjach. Ale Polska nie wyszła też po wojnie z jasną wypowiedzią, jak było. W 1945 r. nie miał kto tego zrobić, bo Polski nie było.
A czy teraz, pana zdaniem, można coś zrobić?
Nie teraz, kiedy rząd uważa, że antysemityzm jest pożyteczny, bo żywi się nim część elektoratu. Część mieszka przecież w pożydowskich domach. Nikt nie powiedział, że im je odbiorą, ale jakiś strach jest. Ten strach podsycają pewne media. Nie jestem pewien, czy można to zatrzymać. Bo kiedy rząd popiera, zamiast tłumić, naród jest w bardzo kiepskiej sytuacji.
Może nie. Po tym, co stało się w Białymstoku, odbył się choćby marsz solidarności ze społecznością LGBT w Warszawie.
Trzeba się zmobilizować. Wychodzić na ulice. Zwłaszcza młodzi.
Co by pan tym młodym powiedział?
Żeby nienawiść nie rządziła człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 12:47, 03 Sie 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sziman
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 12:15, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
I co tutaj chcesz pokazać - wynurzenia jakiegoś Icka ukształtowanego przez izraelską propagandę.
No normalnie - Aj waj - tyle mogę na te wynurzenia odpowiedzieć....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:38, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | I co tutaj chcesz pokazać - wynurzenia jakiegoś Icka ukształtowanego przez izraelską propagandę.
No normalnie - Aj waj - tyle mogę na te wynurzenia odpowiedzieć.... |
Kto nie jest z nami ten jest przeciw nam. Jakie to proste ,że ja na to wcześniej nie wpadłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sziman
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:04, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ależ to oczywiste, bo przecież zdajesz sobie sprawę, że ja tu mógłbym wkleić setki relacji powstańców o biegunowo różnym wydźwięku. Ty wklejasz relację młodego Żyda, który całe życie formatowany był ichnią propagandą (wcale Polsce i Polakom nie życzliwą). Ja oczywiście w niczym nie chcę mu uchybić, wskazuję jedynie na obiektywne czynniki, który mogły go akurat tak sformatować. Pytane: co Ty chcesz tym udowodnić???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekor
Moderator
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:13, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Złowrogie fatum ciąży na pamięci uczestników Powstania Warszawskiego. Po zakończeniu wojny pamięć o powstaniu i jego uczestnikach była propagandowo wykorzystywana przez ówczesną władzę. Istota ówczesnej polityki było dezawuowanie AK , a tym samym pomijano często fałszowano obraz powstańca. Po 1956 r zaczęto mówić o powstaniu w Warszawie i ludziach jego uczestnikach. Również dla celów propagandowych kształtowano wiedzę społeczeństwa w tym temacie.. Powstańców chwalono za odwagę , poświęcenie wskazując jednocześnie na bezsens tego zrywywu zbrojnego. Chodziło o to aby uderzać bohaterstwem posłańców w kunktatorską postawę zachodnich aliantów. Po 1989 r sytuacja ulega pewnej modyfikacji. Ale dalej władza , politycy chcą coś na martyrologi ugrać. Akcentuje się bohaterstwo powstańców skrzętnie pomijając proste pytanie ..dlaczego zachodni alianci w imię swoich partykularnych interesów zostawili Warszawę samą?. Akcent kładzie się na biernej wycieczkując postawie Rosjan. Cyli Gloria Victis dla bohaterów ,Totalna krytyka Rosjan że nie strzelili sobie w stopę nie przychodząc z należytą pomocą dla walczących warszawiaków. I nic więcej .Bardzo ograniczony punkt widzenia. Oglądanie płonącej Warszawy przez dziurkę od klucza.
W tej sytuacji żyjący bohaterowie których bohaterstwo wychwala się pod niebiosy stają przed dylematem . Prostym. Skoro jesteśmy takimi bohaterami to dlaczego nie mówi się o sukcesie powstania w Warszawie. Jest bohater ..ale skutku brak.
W takiej sytuacji co poniektórzy z powstańców zaczynając dopisywać do powstania sukcesy militarne w skali całej Europy. Odsłuchałem wspomnienia prof.Kieżunia, uczestnika powstania. Człowieka którego poważam szczególnie w opisie patologi naszej transformacji. Cóż prof.Kieżuń mówi? Otóż głosi on tezę że powstanie w Warszawie uratowało Europę zachodnią przez zajęciem całych Niemiec przez Armię Czerwoną. Gdyby nie powstanie to Rosjanie doszliby do granicy niemiecko-francuskiej. To że prof.Kieżuń odleciał od rzeczywistości wynika z próby uwiarygodnienia tego, co politycy dla swoich celów robią z żyjącymi jeszcze uczestnikami powstania kreśląc fałszywy obraz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pon 6:49, 05 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sziman
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:33, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ach więc prof. Kieżun nie jest już z Tobą, a przeciw Tobie - jakie to proste...
No i nic złowrogiego na razie oprócz oczywiście waszej marginalnej, parszywej propagandzie na pamięci PW nie ciąży. Powstanie jest dziś autentycznym, oddolnym upamiętnieniem postaw ze wszech miar w substancji narodowej pożądanych. A sukces - cóż choćby te kilkadziesiąt tysięcy ludzi w wolnej Warszawie na pl. Piłsudskiego kłaniających się żywym jeszcze powstańcom - to jest sukces. Wy takiego nie macie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bujanylas
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1896
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:45, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Jest wiele narracji. Na różny użytek. Moją ulubioną jest ta, że dzięki PW Stalin zrozumiał, że mając do dyspozycji różnych Ekorów, tzn. Polaków rozsądnych, patrzących na rzecz bez emocji i bez zachwytów polskim etosem, a przy tym darzących estymą kulturę rosyjską - zrozumiał Stalin, że nawet dysponując pokaźną ich liczbą, nigdy nie uda się tutaj zbudować radzieckiej republiki nadwiślańskiej. Z tym krajem po prostu wieczne utrapienie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Nie 21:00, 04 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|