|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:45, 16 Lip 2007 Temat postu: Propaganda czy...MF o budżecie: sukces na skalę światową |
|
|
Deficyt budżetowy po sześciu miesiącach wyniósł 13 proc. planu na cały rok. Z pewnością wynik całoroczny będzie lepszy, niż planowane 30 mld zł - ocenia wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:51, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No i jak tu się dziwić lekarzom czy pielęgniarkom, że uwierzyli tak optymistyczne prognozy i chcą uczestniczyć w podziale...
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:22, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ...i chcą uczestniczyć w podziale... |
Ale jakim podziale???
Przecież deficyt nadal istnieje (jest tylko trochę mniejszy). Więc co oni chcą dzielić? Kasę, którą trzeba będzie pożyczyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:25, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Komentarze i wypowiedzi prezentowanych , zapraszanych przez TVN24 ekonomistów brzmią mniej więcej tak : „wspaniała wiadomość , tego jeszcze w historii Polski nie było , ale już za kilka miesięcy nie będzie tak dobrze , a na koniec roku to kto wie czy nie będzie całkiem źle”
Najnowszy komunikat GUS głosi .- przeciętne wynagrodzenie brutto w czerwcu wyniosło 2.869,69 zł, co oznacza, że rok do roku wzrosło o 9,3 proc., a miesiąc do miesiąca wzrosło o 3,3 proc.
Z jednej strony dobra wiadomość , jeśli dobra dla jednych to zarazem będzie zła dla innych co odzwierciedla nasze forum.
Wiem , że niektórych by uszczęśliwiła dymisja rządu i przejęcie władzy przez PO i LiD. Pozostaje pytanie dlaczego tak myślą ? Skąd ta pewność , że Ci co już się „sprawdzili” w rządzeniu nie spieprzą tego co zdołano wypracować w ciągu ostatnich dwu lat.
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:01, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jago !
Co do pielęgniarek i lekarzy to moim zdaniem co by rządzący w tej sytuacji nie zrobili i tak byliby krytykowani:
- gdyby ustalili podwyżki - źle, "przejadają" wzrost gospodarczy
- gdyby nie ustąpili - źle, bo nie są "socjalni"
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:23, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
I tu masz, oczywiście, rację.
Właśnie takie jest ryzyko sprawowania władzy.
Każdy, kto dzisiaj sięga po władzę w Polsce, stanie wobec nierozwiązywalnych problemów, których jest świadomy.
Wszystko, co należy zrobić, to wytyczyć właściwe kierunki, i podążać nimi konsekwentnie, bez względu na koszty.
Ale to jest utopia.
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:04, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sprawa jest trochę inna.
Lekarze chcą jednorazowej podwyżki. Tylko dlaczego? Czy przewidują rypnięcie się polityki gospodarczej kraju? Czy widzą to samo co Kaczyńscy, że mimo ich wysiłku gospodarczo i finansowo dalej dobrze nie pójdzie i dlatego szukają na siłe winowalcy rozpadu koalicji i rządu jak najszybciej?
No bo pielęgniarki miały swój występ przed URMem i poparcie mediów i to im jak na razie wystarcza. Mają zapewnione występy naprzyszłość. Że to jakoś owym ludziom (lekarzom i pielęgniarkom) nie chce się rozmawiać o realiach, o swoim sprawach, o regulacjach z rządem w swoich układach zbiorowych! Czyli lekarze przewidują przyszłość tak samo jak ekonomiści! A co gorsze i rząd też tak widzi!
Mimo tego... peany peany dla nie wyciągających wniosków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:23, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Entliczek, pętliczek, co zrobi...? No właśnie? Sprawę należy widzieć kompleksowo. To, że MF się chwali, iż ledwie 13% planowanego deficytu budżetowego zrealizowano, to tylko jedna strona medalu i to ta bardziej medialno - propagandowa. Druga wyglada już nieco inaczej. Presja płacowa wynikajaca z koniunktury na rynku pracy, perspektywa zabezpieczenia frontu prac przez kilka lat w budownictwie i drogownictwie, gwałtowny skok cen żywności i cen materiałów budowlanach. Stałe przewartościowanie złotówki i utrzymywanie wysokich podatków bezpośrednich i pośrednich wskazują na powstawanie silnej bazy inflacyjnej, która w końcówce roku może zjeść wypracowaną nadwyżkę. MF może trąbić o sukcesie. Ja jednak byłabym dużo ostrożniejsza. Wracając o entliczka... i pytania co zrobi, choc RPP. Najpawdopodobniej podniesie stopy i to dość szybko i znacznie. A z czym się wiąże schładzanie gospodarki, to chyba nie muszę mówić. Moim skromny nieprofesjonalnym zdaniem rynek zadba o to, że to co wydaje sie teraz optymistyczne, pod koniec roku zostanie "zjedzone" przez choćby wzrost inflacji i stóp procentowych. Tak więc ów prawie 10% wzrost płac może okazać się tylko wyrównaniem wzrostu ogólnych kosztów utrzymania, które są już i tak strasznie wysokie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:21, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem sprawa jest bardzo prosta.
Ta grupa pracownicza ma swoje 5 minut - zapotrzebowanie na ich pracę za granicą oraz faktycznie niskie zarobki ze względu na brak możliwości nacisku w latach ubiegłych.
Nie obchodzi ich nic więcej - tak jak nie obchodzi mieszkańców Augustowa czy innej miejscowości nic poza swoimi najbliższymi, doraźnymi interesami.
Reszta to frazesy, szukanie uzasadnień.
To, co zostało pielęgniarkom zarzucone - że przywódczynie strajku są działaczkami związkowymi - jest korzystne, gdyż dopiero doświadczenie w negocjacjach i szersze, społeczne spojrzenie na możliwości państwa, w połączeniu w minimum dobrej woli rządu może doprowadzić do rozsądnego rozwiązania sporu.
Wydaje mi sie, że argument o korzystnej sytuacji ekonomicznej został im podrzucony przez media w dyskusjach, i skwapliwie przyjęty jako uzasadnienie działań.
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|