POLITYKA 2o

Gość

nie tylko to.
nawoływanie o tym,że rząd będzie rozliczał prezydenta z wizyty w Brukseli tez nie poprawi stosunków. oczywiście, jest rzewczą jasną,że skoro rząd prowadzi polityke zagraniczną, zaś prezydent WSPÓŁDZIAŁA z rzadem, to rząd MA PRAWO I OBOWIĄZEK rozliczyć z tego prezydenta. ale nie musi o tym głośno wołac na całe gardło. w ten sposób Schetyna stawia sam siebie na równi z tym debilem, którego merytoryczna wypowiedź na temat rządowego projektu ograniczyła się do stwierdzenia,że wiceminister jest w ciazy.
rząd nie przyjmuje zaproszeń na prezydencka galę. w ten sposób Tusk stawia się na rowni z tym, kto nie wysłła zaproszenia do Wałęsy.

kultury politycznej u nas brak. zamiast dązyc do jej polepszenia, nasi politycy pogarszają ją. schodzimy w dól zamiast piac się do góry.

i tak podsumowałbym zenujace spektakle, które nam funduje codziennie rząd (tzn PO) PiS i pisowski prezydent.

Gość

Ekipa rządowa zaczęła się bronić przed "dowcipami" prezydenta, ale też przegina, jak chociażby konflikt na lini Prezydent = Minister Obrony.

Z drugiej strony nasz Prezydent trochę się zaczął "cywilizować", co znaczy - rozumieć, że nie może być wyłącznie Prezydentem z PiSu, i trochę obowiązków wobec kraju i z tytułu pełniącego funkcję Prezydenta ma.
Wyjazd na szczyty do Brukseli pomogły mu na tyle, że musiał łyknąć trochę wiedzy o ekonomi od ekonomistów, a robienie tylko "pod siebie" grozi mu Trybunałem Stanu. Więc napomniał nawet po ostatni powrocie ze szczytu, że wspomniał w Bruseli, że Polska zamierza i zmierza do strefy euro.
Drugą sprawą niepisowską jest, że ma się zastanowić poważnie nad reformami emerytalnymi. No bo ekipa rządowa przygotowała w tej materii niezły pasztet! To on będzie decydował dzięki układowi w parlamencie o tym kto i jaką dostanie emeryturę czy pomostówkę, i co zadecyduje, będzie źle i nie będzie to wina rządu, który już co jego zrobił.

W końcu jest to sukces na skalę roku rządu, albowiem, co można było zanegować rządowi, nie tylko Prezydent, ale głównie ON skutecznie zablokował i szkodził! Więc tylko sposobem, tylko sposobem i walką nawet z w/opisanym szantażem, Tusk coś w końcu wywalczył w tym roku dla siebie i PO.

Gość

Tak Ekor to prawda jego celem jest pozostanie na stolcu takie dostał zadanie partyjne widać jednak ze goni ostatkiem sił popełniając coraz to nowsze byki jednakże to nie jest krawiec czy szewc którzy swoje błędy łatwo naprawią etat prezydenta bardziej przypomina misje sapera i oto nowy wybryk tego nieobliczalnego psychla
Posłuchajcie- poczytajcie

- Byłem świadkiem rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Baracka Obamy. Amerykański prezydent elekt nie złożył po prostu żadnych deklaracji w sprawie tarczy antyrakietowej - powiedział w programie "Kawa na Ławę" w TVN 24 minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński.
To fascynujące, że Barack Obama znalazł dla nas czas - dodał.

A ja jestem świadkiem jak łatwo zafascynować tego wiochmena ten prowincjusz powinien wypowiadać się na kolanach jak podczas wręczanie Ryngrafu znanemu zbrodniarzowi .
"Byłem świadkiem rozmowy Lecha Kaczyńskiego i Baracka Obamy" zapomniał że świadkiem rozmowy jego pryncypała w samolocie był naród jego prezydent tłumaczył wtedy dlaczego nie będzie na gali prezydenta Francji, otóż według jego profesorskiego umysłu "FRANCJA OBCHODZI ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI". według mojego umysłu jest to bzdura, żeby nie powiedzieć IDIOTYZM!. Francja bowiem obchodzi swoje święto Niepodległości 14 lipca jako datę zdobycia Bastylii!, i żaden ćwok z jego kancelarii tego nie wiedział ?, nie cofnął tej bzdurnej wypowiedzi!? po co zapraszał skoro francuzi wg. słów "prezydenta" obchodzą święto!?.

Gość

Prezydent wie lepiej kiedy Francja obchodzi świeto, zas zaproszenie zostało wysłane z tegoz powodu,iz święto polskie jest bardziej mojsze niż swięto francuskie.

wytłumaczenie dla Jasia, bo zacznie się czepiać. okreslenie mojsze pochodzi z filmu Marka Koterskiego
zas Marek Koterski jest znanym polskim reżyserem

to tak jakby Jasiu znowuż zaczał narzekać,że Żyd kłamie

Gość

"ABW powinna zainteresować się lobby prorosyjskim"
Tak orzekł nas Prezydent dziś wieczorem.
Dotyczy to tych dziennikarzy i polityków mających wątpliwości co do zasadności jasnowidzenia i słyszenia naszego Prezydenta jeżeli chodzi tą uzbrojoną grupę mężczyzn strzelającą na wiwat lub postrach. "Kimir Sen wiecznie żywy."
Ręce opadają.!!!

Gość

hmmm
to teraz kazdy, kto powie coś na prezydenta będzie w lobby proosyjskim i ABW powinna?
ja bym to nazwał Ekorze inaczej

Gość

Witam.
Adamie tylko zauważ jedno kto powiedział że mamy prorosyjskie lobby? We wczorajszym wywiadzie kaczoszwili powiedział że istnieje prorosyjskie lobby on o tym wie zawiadomi ABW ale nazwisk powiedzieć nie może dopóki nie znajdą dowodów oczywiście nazwiska zna, a więc nowa krucjata nowa walka tyle że teraz znacznie wredniejsza od oskarżeń o przynależność do układu teraz wystarczy że zjesz ruskie pierogi a będziesz oskarżony o przynależność, wyobraź sobie że PIS dzielcy są przy władzy ,brat i ja i nasza partia bronią Polskich interesów reszta to albo ruscy agenci albo prorosyjskie lobby zdaje się ze w ten sposób postępował pan Hitler i pan Stalin widać autorytety dla prezesa politycznego półświatka który właśnie wysunął tezę o prorosyjskim lobby, oni bez wroga żyć nie potrafią , Adamie powiem tyle że jak się schyle to mam przebrzydłych kaczorów w tyle.

Gość

no właśnie
niedomówienia pozwolą zaatakwoać dowolną osobę

Gość

Wielbiciele WJ, a można nawet napisać że jego wyznawcy udowadniają że nie istnieje cos takiego jak prorosyjskie lobby

PRL wiecznie żywy w Waszych głowach

Gość

Gość

taaaaa
większość publicystów proprawicowych pisze o prorosyjskim lobby od lat 90, a Wy piszecie że to bzdura
śmiać sie czy płakać?
czy może podyskutować o znaczniu słowa prorosyjski wychodząc od znacznia przedrostka pro?
czyli rozbleblać i utopić w sofistyce made in Wybiórcza

Gość

Katolik, wiem,że potrafisz beblać jak mało kto.
wiem,że istnieją wszelkie opcje pro i kontra.
ale nie wiem czy wiesz,że tu chodzi o coś innego. przeczytaj ze zrozumieniem tekstu, a dowiesz się,że obawiamy się jednoznacznego zaklasyfikowania kogoś kto ośmieli się skrytykować Prezydenta. wiemy,ze to jest bardzo prawdopodobne, albowiem jeśli dziennikarz zadaje Jarosławowi kłopotliwe pytanie to Jarosław zamyka dyskusję podaniem swojej klasyfikacji adwersarza (np przedstawiciel obcych mediów).
poniał teraz?

Gość

A co ma powiedzieć skoro ABW sugeruje ze to Gruzini strzelali mimo ze wcześniej do strzałów przyznali sie Osetyńczycy?
W swym antykaczyzmie gubicie zdolność oceny i kojarzenia faktów

Gość

dziwne...
przeca wielcy lingwiści ocenili,że krzyczeli Rosjanie.

poza tym znowu beblasz. chodzi o prezydenta a nie o strzaly

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

dla rozluźnienia