POLITYKA 2o

Gość

poroniony bo prezydencki

ale nie widzę byś grzmiał na płemiera za brak informacji

Gość

nie tylko prezydencki, z tego co wiem to Tusk się na referendum zgodził.
a pami ętasz co o Tusku mówiłem na o2 kiedy był w opozycji?
nie mówiłem,że PO to gówniana opozycja? coraz częściej dochodzę do wniosku,że jako koalicja też jest gówniana

Gość

70 kilka procent respondentów chciało referendum
gdyby sie nie zgodził wiesz o ile by spadło POparcie?

Gość

Gość

Gość

Nie degradujmy Prezydenta, proszę.

L. Kaczyński ma swoje własne prezydenckie sprawy i to głównie na forum międzynarodowym. W Polsce rządzi rząd, który conajwyżej może dostac opierduszkę od Prezydenta. Ale na naradę, jak rządzić, co ustalmy na forum międzynarodowym w sprawie międzynarodowej strategi zapobiegania kryzysowi międzynarodowemu i co każdy rząd ma robić w tym zakresie we własnym kraju powinien występować na tyle rząd, na tyle biegli i obeznani, aby reagować na ustalenia dla kraju na miejscu w Brukseli.
A reprezentacja, kto stoi na czele jest najmniej ważna. Ważniejsze jest, aby pokierował właściwie reprezentacją kraju! Ważniejsze jest, aby nie wysłać dwygłosu, dwu reprezentacji w jednej sprawie, jak było ostatnio.

Gość

Paneszu chyba masz rację widzę że trochę się zapędziłem, chociaż z drugiej strony patrząc prezio swoimi ambicjami obłożył by Wawel no i jeszcze taka mała sprawa Lechu wcale nie jest prezydentem wszystkich Polaków, owszem każdy z nas jest obywatelem tego kraju jeszcze jakby wszyscy należeli do PiSu i wykonywali potulnie Jarkowe marzenia byłoby super ekstra. nie chciałbym przypominać że prezio swoją nadzwyczaj intensywną aktywność wykazuje po przegranych wyborach przez braciszka poprzednio dziwnie cicho się zachowywał wydając z siebie dźwięki co najwyżej w toalecie.

Gość

Łukasz czy Ty jeszcze nie wstydzisz się za swoją partię. Czy Ty nie dostrzegasz , że od roku nie rządzi krajem PiS lecz PO.Za co odpowiada nasz Premier ? Jak przyjdzie do rozliczeń , lub buntu społecznego to najwyżej go „wykopią” z urzędu. Prezydent ma wypisaną odpowiedzialność za Polskę w Konstytucji. Skora tam mówi nasza konstytucja to przy wszelkich wątpliwościach mamy bardziej model prezydencki niż kanclerski. To Prezydent asygnuje człowieka na urząd Premiera , wcale nie musiał wyznaczać Pana Tuska , mógł wyznaczyć np. Komorowskiego , albo Rokitę , tyle , że nie wiadomo czy by te kandydatury przeszły w Sejme , a oprócz tego obowiązują jakieś niepisane reguły gry politycznej , a raczej obowiązywały bo PO je zeszmaciła zupełnie , zresztą jak wszystko co wychodzi spod jej ręki.

Łukasz obawiam się by Podłość i Obłuda nie uczyniły w Twoim mózgu trwałych , nieuleczalnych śladów. Łukaszu przecież nie jesteś ani podłym , ani obłudnym , zacznij myśleć racjonalnie , bez emocji i stań się naprawdę niezależnym obserwatorem. PO niszczy nasz kraj , i do tego nie ma szczęścia , jak tylko biorą się za rządy wszelkiej maści nieudacznicy z byłej UD to zaraz mamy siedem lat chudych , jak w banku..

Wiem co odpiszesz .Lepiej daruj sobie , szkoda czasu.

Janusz

Gość

Nie Janusz czasu nie szkoda twierdzisz z uporem że prezydent taki konstytucyjny? to posłuchaj

Dziennik": Ton dyskusji był spokojny, obyło się bez połajanek i odbierania głosu, ale awantura wisiała na włosku.
Donald Tusk, gdy przybył na posiedzenie Rady, zdziwił się, gdy zobaczył, że są przygotowane miejsca dla Michała Kamińskiego, Piotra Kownackiego i Sławomira Skrzypka. - A Michał Kamiński to jest prezydent? –
Ostatecznie prezydent zamknął się na kilkanaście minut z premierem w gabinecie, aby załagodzić spór. - Donaldzie, konstytucja to nie wszystko , mówić Lech Kaczyński do premiera

A podobno prezydent ma stać na straży Konstytucji, konstytucja to nie wszystko program PiSu to jest to czego Polacy oczekują jarek w zaciszu kręci kolejny bat już brat dopilnuje aby stał się prawem i jedyną wykładnią niczym dekalog ,no tak państwo to JA i BRAT.
"Donaldzie, konstytucja to nie wszystko" i jak tu rządzić w takim kraju gdzie wetoDĘT ma wszystkie prawa w głębokim poważaniu.

Gość

bo widzisz Łukasz "sad sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
a jeśli ktoś sadzi inaczej to znajdzie się "na krótkiej liscie, stokrotko"

Gość

No ja na tej liście jestem na pewno i o to mi chodziło zresztą nie mam się kim przejmować przecież to facet bez własnego zdania.

Prezydent powie, co Tusk każe, Na najbliższy szczyt w Brukseli 7 listopada pojedzie tylko prezydent Lech Kaczyński, ale wyposażony przez rząd w odpowiednie instrukcje - powiedział w Marsylii minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Jeśli nie ma pojęcia co powiedzieć to niech przynajmniej powie wierszyk, chce jechać niech jedzie ale niech zabiorą mu telefon żadnych konsultacji z Geniuszem Strategii bo tak narozrabiają że nie odkręcimy tego przez pokolenie.

Gość

Gość

Wybaczcie państwo że czepiłem się tego gnoma ale jakże inaczej mam postąpić jak go można lubić czy tolerować nawet, to zawistny mściwy i chamski nawet wobec kobiet szczur .

Pan prezydent pobił właśnie rekord świata w małostkowości. Rekord wręcz niewiarygodny. Kaczyński nie zgadza się, aby wysokie zagraniczne odznaczenia przyjęło troje Polaków. Bo ich nie lubi?
Hanna Gronkiewicz-Waltz i Kazimierz Marcinkiewicz otrzymali w kwietniu ubiegłego roku od poprzedniego prezydenta Francji Jacquesa Chiraca krzyże Legii Honorowej. Za jakie zasługi, mniejsza z tym. Order to order i przyznany za granicą przynosi chlubę całemu narodowi. Prezydent uważa inaczej. Piotr Kownacki:
Wyrażenie zgody przez prezydenta na uzyskanie przez polskiego obywatela orderu innego kraju jest przywilejem głowy państwa. Prezydent może, ale nie musi wyrazić taką zgodę. I nie musi się tłumaczyć, dlaczego zgody nie wydał. Takiej zgody nie ma, a co będzie w przyszłości, to ja nie potrafię prorokować.
Do małostkowości dochodzi więc arogancja, ale to nas akurat nie dziwi. Tyle że Kownacki trochę przecenia uprawnienia prezydenta. Prezydent nie może zablokować przyznania odznaczenia - jedynie jego przyjęcie.
Którego zakazano również Pawłowi Zaleskiemu. Chodziło o Gwiazdę Solidarności Włoskiej. Dlaczego pan prezydent robi coś tak niemądrego? Trudno orzec. Nasuwa się pewna hipoteza - ale nie wiadomo, czy nie podpada pod przepisy o znieważeniu głowy państwa. Powiedzmy oględnie: niemądre rzeczy robi zazwyczaj człowiek niezbyt mądry.
Ale jest też inny trop. Po piątkowej informacji TVP Info, że prezydent od półtora roku nie podpisuje wniosków, Elżbieta Jakubiak, ówczesna szefowa gabinetu politycznego prezydenta, solennie zapewniała w niedzielę, że odpowiednie wnioski w ogóle do prezydenta nie dotarły. W poniedziałek twierdziła, że w lipcu 2007 roku ich w kancelarii nie było. Również Adam Bielan mówił w Radiu Zet, że nic o tym nie słyszał.
Tymczasem, jak podaje TVP Info, MSZ wysłał je w maju i w czerwcu. Tego rodzaju korespondencję wysyła się za potwierdzeniem odbioru. TVP Info twierdzi, że MSZ takowe posiada. Słowem - wnioski leżą gdzieś u prezydenta od prawie półtora roku. Zapomniane.
"Dziennik" zasugerował więc wczoraj, że w kancelarii prezydenta panuje albo urzędnicza wojna, albo nieopisany bałagan. Dziś pisze, że błyskawiczne ogłoszenie spóźnionej o półtora roku rzekomej "decyzji" prezydenta, tuż po doniesieniach medialnych, może być nieudolną próbą zamaskowania panującego w jego kancelarii chaosu.
Bo wnioski po prostu zgubiono - i dlatego prezydent od ponad roku ich nie podpisuje. Zaś kuriozalną decyzją o braku zgody chce ratować twarz. Ale z właściwym sobie wdziękiem pogrąża się jeszcze bardziej.
Popatrzmy bowiem na to oczami Francuzów i Włochów. Po pierwsze, ich ambasady od półtora roku czekają bezskutecznie na potwierdzenie, że prezydent Polski wydał zgodę na przyjęcie przez polskich obywateli wysokich odznaczeń, przyznanych przez ich rządy.
Po drugie, prezydent znienacka stwierdza, że takiej zgody nie wyda. Co myślą w tej chwili Francuzi i Włosi o Polsce, Polakach i ich prezydencie?
Zapewne różne rzeczy. Ale pamiętajmy: to nie jest pierwsza taka afera. We wrześniu okazało się, że ekipa Lecha Kaczyńskiego celowo lub nie zapodziała 15 Krzyży Zasługi z legitymacjami, przyznanych przez Aleksandra Kwaśniewskiego w roku... 2002. Odznaczeni nigdy ich nie dostali.
Czy powierzylibyście swoje sprawy ludziom, którym bez przerwy coś ginie?

Wystarczy jednak tylko poprosić a uwiolnią nas od kaczej zarazy.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Łukasz....
otrzymanie Legii Honorowej jest nobilitacją, której cżłowiek niegodny nie doświadczy. jakims zmysłem prezydent wie,ze może otrzymac jedynie order gruzinski lub ukrainski, ewentualnie rumuński.
zawiść Panie dzieju, zawiść

Gość

Dziwne, że zapodziewają się odznaczenia tylko pewnych osób.
Ale dla mnie sprawa jasna: te odznaczenia są niewygodne, bo podnosza prestiż osób, które nie są przyjazne Kaczyńskim.