|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:46, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż Putin mówił, że rozpad ZSRR to największ geopolityczna katastrofa dziejów nowożytnych, niemniej jednak na fundamentach tego truchła należy coś budować. Przy czym nie ma zamiaru sie pytyć mniejszychcegiełek z owego fundamentu czy takowej budowy sobie życzą.
A przecież znowuż tak wieliej róznicy pomiedzy totalistyczną nazi - UE a ZSRR wcale nie było....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:03, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A tak na serio jeżeli już jestesmy w tej tematyce nazi - historycznej, to zapewne 1939, 40, 41 a nawt w 1942 wiekszośc Niemców sądziła, ża "tamtejsza Unia" jest czymś wspaniałym (sądziła tez tak bardzo wielu Belgów, Duńczyków, Norwegów, Holendrów, Francuzów no i oczywiście cała gama bałkańskich sojuszników Rzeszy plus pribałtyka). Od 1943 kiedy okazało sie że zwycięstwo się oddala wielu zaczęło właśnie myśleć, że ta "unia" to tylko:
Cytat: | etap ku czemus znacznie ciekawszemu.. |
a:
Cytat: | fundamenty jakie po niej pozostana da sie wykorzystac... |
Moze ta dzisiejsza unia to własnie ten kolejny etap na starych fundamentach?:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:18, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nazi UE, ZSRR - a wspolczesna Unia, roznica jest. Popadasz w skrajnosci
jak na niewydarzonego szachiste przystalo. Polska cegielka w bloku ZSRR nie pasowala, bo opierala sie nie na wielusetletniej tradycji/mentalnosci narodu, ale bazowala na uwlaszczonym marginesie spolecznym. Tylko, ze nawet ten uwlaszczony margines w lini pokolen z czasem zaczal sie odchamiac i sklaniac bardziej ku swoim "genom" niz odgornemu "wychowaniu". Pewne rzeczy sa po prostu w nas Polakach za silnie zakorzenione - (tzw. kultura). Tymczasem z Unia europejskich panstw zachodnich pozenimy sie calkiem latwo. Sam czytales Huntingtona i wiesz o co chodzi. Wlasciwie jedyna przeszkoda jaka na razie widze to bariera jezykowa. Cala reszta pasuje - poczawszy od kultu wolnosci jednostki, skonczywszy na tej samej strefie czasowej. Od unifikacji (nie tylko ekonomicznej ale i politycznej) nie ma ucieczki, kwestia tylko - o czym mowie - jak wlasciwie sobie ta Unie wyobrazamy. Eurofobi, zauwaz czepiaja sie w gruncie rzeczy spraw bardzo drobnych, calej masy glupotek, ktore mozna latwo zmienic. To swietnie, ze oni mowia co mysla, dzieki temu UE - czyli cos co JEST NIEUCHRONNE, kalibruje sie do formy najbardziej racjonalnej. Na to trzeba lat. Nie od razu USA zbudowano.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:26, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jesli chodzi o naziUE ona tez byla sztuczna, i nawet gdyby Niemcy wygraly wojne - nie przetrwalaby, poniewaz tak na prawde nie miala wystarczajacego zaplecza "wyznaniowego", intelektualnego, poza tym wciskana byla ludziom poprzez terror, nie byla odzwierciedleniem zachodniego temperamentu (zwlaszcza w temacie wolnosci - jak zwal obojetne: zludnej, sterowanej)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:34, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie od razu USA zbudowano. |
Własciwie od razu - ale była to incjatywa raczej oddolna. Inna sprawa, że ideały rewolucji amerykańskiej zostały zgwałcone kilkakrotnie, a pierwszy raz w 1861, kiedy rząd federalny uznał za nielegalną zupełnie usprawiedliwiona i legalna w świtle konstytucji secesję stanów południowych. Jestem ciekaw jak długo my będziemy czekali na tak jawne pogwałacenie naszych praw i wolności skoro już dziś eurokracja jawnie pluje w oczy Irlandczykom. Skoro oni nie mają prawa mówic o UE (choć traktat jasno stanowi, że wchodzi w życie po ratyfikacji przez wszystkie państwa członlowskie, a skoro tak to po irlandzkim referendum powinien być tylko i wyłącznie obsranym kawałkiem papieru nie wartym dyskusji), to jaką my mamy gwarancję obrony własnego widzimisię w UE??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:36, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ...nie byla odzwierciedleniem zachodniego temperamentu (zwlaszcza w temacie wolnosci - jak zwal obojetne: zludnej, sterowanej) |
nie bardzo dziś widze różnicę....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:14, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Powyżej odbyła się świetna dyskusja, do której, całe szczęście, że nie miałem możliwości odnieść się!
Wychodzi mi z niej, że kontrucja UE powinna składać się z minimum spraw/problemów do załatwiania! Ale i do załatwiania tego potrzebne są narzędzia i instrumenty. I o to cały czas idzie wojna. Wygląda mi, że najpierw istrumentalia, a potem obaczym, co i o co będziem walczyć. Tylko, że owo minimum spraw, po co UE jest powołana się rozmywa i staje się nawet uciążliwe. I w tym całym już nie jest wiadome, czy Irlandia ze swoim NIE jest w końcu na tak czy na nie i czego.
Jaga napisał: | ...
Nasuwa mi się analogia do scenariusza filmu, będącego dziś już klasyką /1957 r/ - Dwunastu Gniewnych Ludzi.
Przekonywanie i zyskiwanie dla swojej opinii po jednej następnej osobie. I zbudowanie w końcu jednomyślności.
... |
Nie załatwia sprawy. Albowiem Irlandię można traktować jako tego pierwszego z 12-stu gniewnych, a za nią Pójdzie cała Unia. Lub, co jest niewiadomym i nie dowiemy się, czy Irlandia jest tylko tym nieprzekonanym "gniewnym" ostatnim bądź bliższym końca nieprzekonanym. Ja optuję jednak za jedynką dla Irlandii.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 7:15, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:55, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prezydent Kaczyński jest człowiekiem uczciwym i mężem stanu: podpisał traktat (...) i musi go ratyfikować - to jest kwestia moralności - powiedział prezydent Francji, która we wtorek objęła półroczne przewodnictwo w UE. - Ufam polskiemu prezydentowi. Znajdziemy rozwiązania. Polska musi honorować swój podpis - dodał.
|
Czy to kompromitacja ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|