POLITYKA 2o

Gość

Wiceszef prezydenckiej kancelarii Władysław Stasiak namawia premiera Donalda Tuska, aby przenieść polityczną część uroczystości 4 czerwca z Krakowa do Gdańska. Minister deklaruje też pomoc prezydenta Lecha Kaczyńskiego w tej sprawie

Najpierw podpuścili żulię do przygotowania rozróby w Gdańsku-następnie kazali zaniechać ekscesów w czasie obchodów a teraz próbują wmówić normalnym ludziom że chcą udzielić pomocy. Jeśli Tusk zgodzi się na przeniesienie uroczystości znów do Gdańska to pisuary na cały świat będą ryczeć że to ich sukces polityczny iż uroczystość przebiegnie lub przebiegła bez zakłóceń . Grubymi nićmi to szyte z resztą jak wszystko inne rodem z pisuaru. Obrzydzenie bierze jak człowiek musi słuchać i patrzyć na tych ludzików.

Gość

Kto organizuje obchody? Kto organizuje, ten wybiera i płaci.
Jeżeli rząd, to ... Prezydent bez uzgodnienia z płatnikiem i organizatorem nie ma nic do powiedzienia. Albo się stawi, albo nie.
Ale to jest wola i politka Prezydenta, gdzie będzie i dlaczego!

Gość

"Głosujcie na tych, którzy będą reprezentować nasz interes w PE"
Prezydent Lech Kaczyński zachęcał w Sandomierzu (Świętokrzyskie) do licznego udziału w wyborach 7 czerwca i do głosowania na takich kandydatów, którzy będą w Parlamencie Europejskim reprezentować "nasz interes".

Pan prezydęt nie dał wyboru nie pozostaje nic innego jak głosować na PO zresztą brat Jarosław też do tego zachęcał.

Gość

Lodziarnie otwierasz, że Twoje interesy reprezentuje PO?

Gość

Nie za bardzo przepadam za panem Lechem jednak w tym wypadku w pełni pochwalam jego decyzję i rozwagę

Prezydent Lech Kaczyński potwierdził w Belgradzie, że Polska popiera Serbię na jej drodze do Unii Europejskiej. Wyraził również poparcie dla polityki Serbii wobec jej byłej prowincji Kosowa.

Jest mały zgrzyt dlaczego chce uznać Czeczenię ale to już nieco inna historia

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

nowa prezydent Litwy zaczęła swoje urzędowanie od obciecia sobie własnego wynagrodzenia...
podobno mamy kryzys....
no chyba,że nie mamy

Gość

Jutro o 10 rano prezydent Lech Kaczyński wygłosi w Sejmie orędzie do narodu - poinformowała telewizja TVN24. Orędzie ma dotyczyć stanu gospodarki.

No to jutro o 10 Polska stanie w bezruchu zapewne staną stocznie zresztą im to już wszystko jedno czy stoją czy leżą ,zapewne górnicy wyjadą na wierch staną huty wszystko stanie może prawie wszystko jak wiem niektórym już tylko zwisa, i wszycy w należnym szacunku na stojąco wysłuchają orędzia czyli takiej konferencji prasowej bez zadawania bzdurnych pytań zresztą i tak nie znałby odpowiedzi tylko co miłościwie nam panujący ma do zakomunikowania ? zapewne ogłosi że nie da sobie wmówić że czarne jest czarne a białe białym zapewne dowiemy się że PO nie da sobie rady i tylko partia brata Jarosława Wielkiego może cokolwiek rozwiązać, nie wiem może się mylę ale tak mi chodzi po głowie że on chyba abdykuje a może ogłosi stan wojenny?

Gość

I co TK przytarł noska PO w zadymie z prezydentem.
A mógł Tuszczenko czytac uwazniej konstytucję.

Gość

może przypomne clou orzeczenia TK
1/ prezydent moze jechac na szczyty UE
2/ stanowisko RP na szczytach wypracowywuje Rząd i prezydent reprezentuje stanowisko rzadu

tak więc TK nie utarł nosa ani prezydentowi ani premierowi, po prostu nieco uporządkował ich relacje.
katoliku Twoja wypowiedź na ten temat i znajomość orzeczenia TK jest taka jak w przypadku tej jednorazowej amortyzacji do kwoty 2 mln. gdzies słyszałes, ale szczegółów to Ty nie znasz...

Gość

taaaaaaa?
A kto odmawiał wyjzdu prezydentowi na szczytu UE
A kiedy prezydent repzetowałi inne stanowisko niz rząd
A kto zabrał samolocik by LK nie poleciał do Brukseli

P.S.
Ponoć Bilobil z neootrolilem czynią cuda.
To w temacie krótka pamięć, Panie Krętaczu

Gość

Po wysłuchaniu orędzia Prezydenta złośliwcy powiedzą ; "Imperium braci kontratakuje". Oczywiście Prezydent przedstawił swoja ocenę do której ma prawo.Tym nie mniej dla mnie wpisuje się to wystąpienie w kampanię wyborczą. Zwłaszcza że termin dobrano na ostatnie posiedzenie Sejmu przed wyborami do parlamentu europejskiego.Jest to tak czytelne, tak intencjonalne. Ale cóż ..formalnie nie można niczego zarzucić.
Jest jedna prośba ....na listość boską poszukajcie jakiegoś logopedy !!!!!!!!

Gość

jak to napisałem, tk potraktował jednego i drugiego tak samo- tzn prezydent musi działać na forach międzynarodowych zgodnie z polityka rządu, aś premier nie może odmówić wyjazdu prezydenta. jesli więc wolisz panie czytający bez zrozumienia słów K utrał nosa premierowi i prezydentowi wymuszając na prezydencie współpracę z rządem a na premierze nioe utrudnianie współpracy.

Ekorze- nie słuchałem tego cnego wystapienia, pewnikiem będzie transmisja skrótów, które dadzą mi wiele powodów do rozweselenia. jak piszesz jednak- prtezydent nie zawiódł narodu udowadniając po raz kolejny,ze jest prezydentem tylko zwolenników PiS

Gość

Ponawiam pytanie
KIEDY PREZYDENT REPREZENTOWAł INNE STANOWSKO NIZ RZĄD

konkretnie bez lania wody i krętactw

kiedy i jakie były rozbierzności