|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:17, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O i zrobiło sie nak na [link widoczny dla zalogowanych] od merytoryki do inwektyw.
XXX wyluzuj bo nie tylko ja ci zwracałem, zwracacm uwage że co drugi twój post to atak na osobe, że masz frajde w przechodzeniy od problemu do obrażania rozmówców.
A w zasadzie to ograniczasz sie do obrażania unserów o innych poglądach.
Sziman - tobie tez chwały nie przyspaża dyskusja na tym poziome.
Nie prosciej "olać"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:25, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | XXX wyluzuj bo nie tylko ja ci zwracałem, zwracacm uwage że co drugi twój post to atak na osobe, że masz frajde w przechodzeniy od problemu do obrażania rozmówców.
A w zasadzie to ograniczasz sie do obrażania unserów o innych poglądach. |
Normalka, mozna przywyknąć. Zawsze jak komuś niedowład intelektualny nie pozwala sformułowac sensownej odpowiedzi ucieka się do plucia.
Daj sobie spokój katoliku, mediacja jest bez sensu niech sobie poużywa, tyle będzie miał z życia (przynajmniej).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:37, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wykreślono
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:50, 20 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:48, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: |
Zasadniczo to mam wrażenie, że nie potrafisz nawet zdefiniować pojęcia "obiektywizm". |
Zasadniczo to mam wrażenie Sziman że się z Tobą zgadzam ale tylko w kwestiach szczegółowo opisanych przez stosowną literaturę medyczną, tak może i zgłupiałem ale nie tylko ja w czasie rządów tych kaczysynów doznałem pomieszania zmysłów podobne urazy doznało 78 % Polaków pozostałe 22% i tak zawsze było mądre inaczej.
sziman napisał: | Ja natomiast mam w pewnych kwestiach zdanie nie zmienne |
Tak niestety wiem o tym ale Sziman nie usprawiedliwia tego nawet stare powiedzenie że "Błądzenie jest rzeczą ludzką."
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:51, 20 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:50, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: |
Normalka, mozna przywyknąć. Zawsze jak komuś niedowład intelektualny nie pozwala sformułowac sensownej odpowiedzi ucieka się do plucia.
Daj sobie spokój katoliku, mediacja jest bez sensu niech sobie poużywa, tyle będzie miał z życia (przynajmniej). |
Odpowiem Ci...he he he...szimanku...he he he...słowami jednego z twoich góru - złotoustego marszałka Dorna - chciałbyś "bura suko" mieć tyle z zycia co ja...Przypominasz jako żywo co poniektórych z frustratów życiowych z forum o2: kaczyńskim niech będą dzięki, Dormibara, keno i inne "pomarańczowe" dzieci neostrady...W Twoich postach tyczących sytuacji politycznej w kraju jest tyle merytoryki, co kakaa w wyrobie "czekoladopodobnym". Opakowanie piękne, gramatura się zgadza tylko ten smak.......Zarzucasz swoim oponentom schorzenia immanentnie przypisane braciom mniejszym - paranoję, manię prześladowczą czy polityczną schizofrenię! Jedynym szczęściem tej bandy karierowiczów i idiotów jest stabilny wzrost gospodarczy - wypracowany nomen omen przez ich politycznych przeciwników! Krytykę przyjmujesz jako swoistą "zdradę stanu" - a może stanów...zjednoczonych...buahahahahahahahahaha....... [/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:09, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli już chodzi o "frustrację" to obiektywnie rzecz biorąc wylewa sie ona z każdego waszego postu. Nie możecie wprost przeżyć, że ktoś ośmielił się zagłosować inaczej niż wy, że wogóle można mieć inne zdanie niż wy. Doprawdy oburzające! Taki Łukasz - czym jest jeśli nie frustracją jego mnożenie "kaczych tematów", przecież ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o co tu na prawdę chodzi uznać by musiał, że te makabryczne kaczory sa nawet odpowiedzialne za tsunami w Azji. Chodzi mi nie tyle o miłowanie panujących, bo gwoli ścisłosci oni wcale nie są moimi idolami politycznymi (z pewnymi aspektapni ich polityki się oczywiście zgadzam, wobec innych jestem w opozycji) ale o unikanie przesady, bo dzięki niej wasze poglądy i opinie nabierają wręcz karykaturalnego zabarwienia.
Jasne, że możecie głosic bzdury, że to SLD wypracował wzrost gospodarczy tak jak w następnej kadencji podczas np. rządów PO robił będzie PiS a prawda jest taka, że w dużej mierze wzrost zawdzięczamy temu, że politycy zasadniczo się od gospodarki odpierdolili. W przeciwieństwie do fachowców z SLD, którzy myśleli, że znają się na gospodarce, PiS nie ukrywa, że się nie zna i przy niej za bardzo nie majstruje co w sposób oczywisty wychodzi jej na zdrowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:15, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Powie krótki Sziman .niestety ja też głosowałem na tych pajaców czego nie wybaczę sobie do końca życia, dosłownie, w pozostałej części Twojego postu jak zwykle mijasz się z prawdą ale chwilowo nie mam czasu na merytoryczną odpowiedź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:22, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja na nich nie głosowałem więc nie wiem skąd u Ciebie to "też" - co czaruś głosował?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:09, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | A ja na nich nie głosowałem więc nie wiem skąd u Ciebie to "też" - co czaruś głosował? |
Ja, sziman, spełniam ten obywatelski obowiazek i chodzę głosować we WSZELKICH wyborach! Jestem przedstawicielem tej ogromnej grupy społecznej, która oddała głos NIEWAŻNY w protescie przeciwko obecnym "elytom" ze wszystkich kandydujących partii...Rządzący jak ognia boją sie zalegalizowania wyborczego "protestu" społecznego w takiej formie, gdyż przy KAŻDYCH wyborach unaoczniona byłaby ta część społeczeństwa, która kontestuje politykierów i nie byłoby gadania, że nieobecni nie mają racji...
A na frustrata typu Kaczyński nie zagłosowałbym NIGDY - mam tyle lat i na tyle dobrą pamięć, że doskonale znam "dokonania" tego typu warchołów politycznych - niereformowalnych na dokładkę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:27, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aż tak wielu was znowu nie było (patrzyłem na stronę PKW) wiec ten ogrom to mała przesada, chyba że do jednego wora wrzucasz tych którzy oddali głos nieważny (bez rozróżnienia czy zrobili to świadomie czy nie) i tych którzy do wyborów nie poszli wogóle. A elyty mają sie dobrze bez wzglądu na wasze fochy. Za pomoca wiernych mediów udowodnią, że do legitymizacji władzy wystarczy jak w wyborach weźmie udział 1% (czyli zainteresowani wraz z rodzinami albo z chodzenia na wybory uczynią obowiązek jak w Belgii (co prawda w Belgii można głosować przeciw wszystkim kandydatom a partia, która do tego nawołuje ma ponoć nieliche poparcie, bo ok. 7% ale to nadal tylko 7%. Do rewolucji daleko).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:37, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tak na marginesie facet proaborcjonista to dla mnie taki, który nigdy nie miał okazji spojrzeć w oczy swojemu dziecku (to do bl z nadzieją, że będzie mu to dane). |
Ja wcale nie jestem zacietrzewionym "proaborcjanista" jak probujesz mnie tu demonizowac. Chociaz mi zadne "pociechy" na leb jeszcze na szczescie nie wchodza i emocjonalnie podchodze do sprawy na pewno inaczej niz ty, to problematyki aborcyjnej nie traktuje z jakas rozkoszna lekkoscia. To ciezki temat, aborcja sama w sobie jest zlem ale roznica miedzy nami jest taka, ze ja po prostu uwazam, iz w wielu wypadkach wcale nie musi byc tym zlem najgorszym z mozliwych.
Uwazam, ze jest to rzecz SCISLE prywatna, dotyczaca sumienia poszczegolnych ludzi i urzednikom panstwowym od tego wara. Nie za bardzo wierze w przez prawice lansowana wizje "kobietona wyzwolonego" ktory sie chlasta po macicy tak czesto jak chodzi do kosmetyczki, z powodow... "bo bede brzydka grubaska". Kazda normalna kobieta (bez wzgledu na zapatrywania polityczne) bardzo to bedzie przezywac (bo taka przeciez jest natura normalnej kobiety) a wspomniane dewiacje, o ile istnieja: to tylko dewiacje i w sumie moze nawet lepiej, zeby taka istota nie plodzila i nie wychowywala dzieci.
Nie chce sie wdawac w wywody kliniczne dotyczace "krzywdy plodu" (oczywiscie z wiekiem ta "krzywda" rosnie). Umownie przyjelo sie (ale nie jestem pewny - niech mnie ktos poprawi), ze do 3-ego miesiaca aborcja na zyczenie moze byc dokonana. W takim okresie zycia plodu, wybacz Sziman, ale ciezko by mi bylo spojrzec w oczy takiemu plodowi (i by ten mi spojrzenie odwzajemnil). Widzialem za to, zwlaszcza w Polsce, cala mase spojrzen cierpiacych, albo agresywnych - u mlodych niechcianych osobnikow (dawno juz urodzonych) , ktore w zasadzie nie wiadomo po co sie urodzily.
Ja mysle, Sziman, ze zamiast propagowac taki restrykcjonizm aborcyjny, jaki promujesz na skutek spojrzenia swoim dzieciom w oczy (nawiasem musisz miec bardzo fajne dzieciaki :) majac na wzgledzie chociazby to, jakiego ojca maja) ;) ... spojrz lepiej w te inne oczy, juz troche mniej emocjonalnie, na trzezwo, i zamiast politycznie ujadac - obroc slowa w czyn (i niech wszyscy podobni do ciebie to uczynia): jesli w jakis sposob dowiesz sie, uslyszysz o kobiecie z sasiedztwa, ktora decyduje sie
na usuniecie ciazy - skontaktuj sie z nia, zaofiaruj w imieniu swoim i rodziny chec adopcji, zadeklaruj, ze przez krytyczne miesiace bedziecie ja utrzymywac z rodzinnego budzetu...
Jestem przekonany, ze gdyby wszyscy "antyaborcjonisci" w ten sposob postepowali sprawa zeszla by z wokandy politycznej w trybie ekspresowym.
000000000000000
W tym drugim temacie: obsesji co poniektorych na haslo "Kaczynscy" - calkowicie podzielam twoje zdanie.
Ja rowniez na Kaczynskich nie glosowalem i jesli dzisiaj czytam, ze ktos, kto to jednak zrobil nazywa ich pajacami, to - pardon - ale to on dla mnie jest pajacem. Nigdy nie rozumialem jak mozna dokonywac takiego swiatopogladowego rozkroku w, raptem, pare miesiecy.
A takich "obrazonych" i oszukiwanych baranow, co cztery lata w milionach mozna liczyc.
Mam to szczescie nie identyfikowac sie z zadna z opcji, wiecej obserwuje z boku i staram sie porownywac pewne wypowiedzi (wszystko jedno od kogo wychodzace) pod MOJ wlasny "program polityczny", a przez to po wrzuceniu kartki do urny zawsze zaoszczedzam sobie jakis pozniej wiekszych rozczarowan.
Rzadowi Kaczynskich za polityke zagraniczna postawilbym bardzo mocna czworke (nie piatke, bo sa najglosniejszym w Europie oredownikiem wejscia Turcji do UE)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:47, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ps.
Jeszcze mala uwaga dotyczaca osob swiadomie oddajacych glosy niewazne (o w ogole nieglosujacy juz nawet nie wspomne)
Uwazam, ze tacy osobnicy maja w takim wypadku moralny obowiazek
sami zaczac sie udzielac publicznie w sferze politycznej, albo przymknac klapaczke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:50, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
W kwestii aborcji Benek!
Masz moje 100% poparcie!!!!!! To kwestia osobistej, BARDZO często okupinej ogromną traumą decyzji kobiety! I piszę to jako ojciec i dziadek! Sam nigdy nie miałem podobnego dylematu, ale osobiście zetknąłem się z tym problemem pomagając finansowo szwagierce, notorycznie "dupconej" przez wiecznie zapijaczonego i nie tolerującego zabezpieczen męża...Dałem i na zabieg /sam osobiście to załatwiłem/ i wreszcie na sprawę rozwodową...Największym kabotyństwem antyaborcyjnych krzykaczy, jest działanie i rozumowanie zgodne z "katolickim" myśleniem - jak pan bóg dał dzieci to da i....na dzieci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:22, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
W sprawie aborcji to tylko trzy zdania, bo znając Twoje poglądy na ten temat i wiedząc, że Cię od nich nie odwiodę, nie mam zamiaru wnikać w ten temat:
1. Motywy aborcji są bardzo rózne część z nich zapewne wynikają z jakiś głębokich przemyśleń, część to sposób na antykoncepcję "po". W takiej Rosji gdzie aborcja jest legalna a dzicz ciemna, skrobanka uchodzi za najtańszy i najpewniejszy sposób antykoncepcji. Skutek - skrobanek jest więcej niż żywych urodzeń.
2. Kwestie kliniczne dotyczące "człowieczeństwa" płodu są jak trafnie zauważyłeś umowne, skoro więc umowne to na pewno nie merytoryczne. Twoje w tym temacie wrażenia związane z oczami połodu są równiez bez znaczenia.
3. Przygranianie cudzych dzieci, adopcje itp. to oczywiście bardzo szlachetne zachowanie ale sęk w tym, że żadna kobieta w Polsce nie musi zdawać się na cudzą łaskę po urodzeniu dziecka. Może je po prostu zostawić bezkarnie w szpitalu. Pewno, że dziecko będzie nieszczęśliwe ale zapewniam Cię, że znacznie szczęśliwsze niż w przypadku w którym miałoby być martwe. Niewierzysz? Idź zapytaj nieszczęśliwe, niechciane dzieci w domach dziecka czy wolałyby być martwe. I znowu nie ma tutaj nic do rzeczy Twoje osobiste przekonanie o braku celu do życia dla tych dzieciaków. Wystarczy, że same go sobie znajdą (albo nie). Każdy ma prawo przeżyć swoje życie jak chce.
A wogóle to mówimy tutaj o przypadku "kobiety", która już po urodzeniu zdrowego, normalnego dziecka miała w sobie na tyle nie wiem czego ale chyba zwykłego skurwysyństwa, że poszła poskarżyć się do sądu na państwo polskie, które nie pozwoliło jej tego dziecka zabić a potem dała się wciągnąć (jako pionek) w proaborcyjną wojenkę z rządem polskim na arenie międzynarodowej robiąc przy okazji ze swojego dzieciaka amunicję do proaborcyjnych armat. Abstrahując wogóle od naszych poglądów politycznych na temat aborcji to zrobić to mogła jedynie skończona idiotka albo zwykła szmata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:33, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No i jak już kiedyś wspomniałem w jednej dyskusji. Upieram się przy tym aby prawo w Polsce było tak skonstruowane żeby nie zwalniało człowieka z wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny. W wielu wypadkach (nie wszystkich) aborcja to najprostszy sposób wybrnięcia z sytuacji w którą zapędziło się samemu dzięki swojej własnej głupocie, nierozwadze, braku refleksji itp. Dziecko nie może być ofiarą rozgrzeszającą z czyjejś głupoty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|